Czy macierzyństwo odebrało Wam wolność ;/?

wiesz mi osobiscie bardzo szkoda naszych dzieci. Nie będzie im łatwo od samego początku. To co teraz rodzice wyprawiaja to masakra jakas. Dziecko ma byc idealne, robic wszystko co dyktują schematy, idealnie co do tygodnia. Dziecko musi umiec to, to i to jak nie umie to jakis przygłup albo mówiąc ładniej mniej inteligentne co oznacza ze mama czy tatus nie cwiczyli z dzieckiem odpowiednio dlugo albo odpowiednio wczesnie. A najlepsze sa te swietne nazwy wymyslanie przez jakies akademie rozwoju dla prostych zabaw. Kiedys przeglądalam oferte jednej z takich akademii i jakies sliczne nazwy tych zajec dla maluszkow. Jest taka prosta metoda - zabawa z kolorowa chusta w kształcie koła. To jest stara metoda znana przez wszystkich studentow psychologii a tam byla dopisana taka filozofia ze masakra. To samo eko kuchnia, eko cos tam. Wszystko musi pobudzac wyobraznie, i moje ulubione slowo kreatywnośc!

juz pamietam to chusta animacyjna :)

hahaha, chusta animacyjna mówisz? :):) Moja sekretarka teraz dostała propozycję uczestnictwa w akademii dla wybitnie uzdolnionych- a jej dziecko chodzi do drugiej klasy podstawowki! Czad! Za moich czasów były olimpiady, kangury ale na Boga akademia dla wybitnie uzdolnionych??

Czesc ,niezle się rozpisałyscie .Ja tez mam podobne zdanie do Waszego,ale to my rodzice popełniamy ten błąd niestety.Mysle ,ze jest tak dlatego,że wygodniej zawiesc dzieci na basen czy akademie maluszka niz samemu sie z nim pobawic a przyznac sie ze oglada bajki non stop albo ze je chipsy obciach..

Czesc Ma rzenia :) Czasami te zabawy sa takie wymyslane na siłe aby tylko bylo "kreatywne" np czemu na sluzyc malowanie warzywami tzn. bierze dziecko marchewke, ogorka macza w farbie i maluje? no ja nie umiem tego pojąc. Gdzie jest sens i logika. Mi mama zawsze mowila ze nie mozna bawic sie jedzeniem i go marnowac. Owszem mozna dac dziecku np suchy makaron do raczki, czy zrobi korale z makaronu ale to czemus sluzy a takie babranie marchwki i farbie i robienie plam? nie wiem Moze ja za stara jestem i nie kumam tej dzisiejszej kreatywnosci. Dodam, ze za takie zajecia z malowania warzywami slono placisz w takiej akademii :)

częśc ma rzenia- potomostwo nadal chore? Ja sie pochwale, ze moja córka zjadła w ciagu swojego 3-letniego życia jednego chipsa- i to przez przypadek :):) sorella- malowanie warzywami?? to ja też stara jestem :) Albo...mało kreatywna :)

Marzenia wlasnie jak dzieciarnia? lepiej. Zaraz uciekam ale jak patrze przez okno to spory mroz u nas. Rano w samochodzie mi pokazywalo -12. Mala dzisiaj z chrzestna szalaly na podworku, podobno sniezkami sie rzucaly. Troche sniegu mamy.

uciekam milego popoludnia i weekendu. Do poniedziałku

o, ktoś ma gorzej :) u nas tylko -7. aż sie zastanawialm, czy mi autko odpali, ale odpaliło. Odpocznie Ci troszke corka od przedszkola. Kurcze, oby nabrała odpornosci... Miłego weekendu.

Ogólnie lepiej bo młody poszedł od poniedziałku do przedszkola ,a młoda wygrzebała sie jakoś po 2 dniach przerwy w szkole wróciła i jest okey. Natomiast młody dzisiaj znowu zaczął pokasływać i już zaczynam się bać. Jutro wygnam go na dwór na saneczki i zamierzam ulepić z nim bałwana.Może i starsza córka da się wyciągnąć zobaczymy. To taki kaszek krtaniowy on ogólnie jak jest chory to zazwyczaj od tego się zaczyna.Pojutrze mamy bilety do teatru więc wesołą gromadką popędzimy na przedstawienie Trzech Muszkieterów. Miłego weekendu .

Dostalam prace:D Sorella corka jest bystra i pewnie uparta dlatego nie mowi.Moj syn przemowil dopiero jak mial prawie 3 lata,puzzle tez uklada migiem:)

ola! ojjj dawno nie zaglądałam...dawno :) ale nadrobiłam zaległości,poczytałam :) ale się ubawiłam tym malowaniem marchewkami :D przerost formy nad treścią :) a u mnie młyn młyn, biegam do pracy, mama wyjechała do sanatorium i nie mam opiekunki dla małej,więc na zmianę biegamy z mężęm, praca dom,praca dom...Do tego uczę się fotografii na kursie i już w ogóle na nic czasu nie mam bo odrabiam wciąż zadania domowe;) Moja mała też jest takim żywym sreberkiem ale jak narazie myślę,że to bardziej rozwojowe jest,zobaczymy co będzie dalej:) narazie świat ją tak ciekawi,że chciała by być w 10 miejscach na raz :) Dziewczyny miłego wieczoru, muszę częściej zaglądać i coś skrobnąc bo stęskniłam się za Wami :) ....aaaaaa btw nikt nie zauważył mojej nieobecności,nie ukrywam rozczarowania :P:P:P:P:P :D

Witam się poweekendowo. U nas zima, sniegu napadało, mróz tez trzyma, jak na nasz region to nie duzy bo -7 wiec taki w sam raz. Jak sobie przypomne rok temu -34 to masakra (oczywiscie w nocy ale w dzien dawało do - 23. To juz przesada. Witam też nasze zguby: Hot i mame Mama - gratuluje pracy, opowiadaj co i jak. Hot - wpadaj częsciej

proszę, zguby sie znalazły :) Hot mama- jak nikt nie zauważył, jak nikt nie zauważył? :P Pisz co u Ciebie, jak mama daje sobie radę z mała mam- no gratuluję, dawaj pikantne szczegóły roboty :) U nas w weekend bylo -16!!

Cześc Dziewczyny :) Hot mama, mama, sorella, mireczkowataa, ma rzenia - mam nadzieje ze nikogo nie pominęłam :) Widze ze miałam troche do poczytania :) To przyznam sie bardzo lubie jak córa oglada bajki - mam wtedy chwile dla siebie :) No ale to sie zdarza raczej w wekendy, bo w tygodniu to w sumie nie mam kiedy jej puszczac :)

Cześć Wszystkim, ja dzisiaj dzień mam do tyłu,wczoraj albo mnie gdzieś zawiało,albo po prostu kontynuacja mojej chrypy zamieniła się w coś grypopodobnego. Mam nadzieję,że nie załatwię dzieci!!!! Prawie cały dzień przeleżałam w lóżku dopiero teraz trochę mi lepiej. U nas też zimno około -10 ,ale jak się pali w kominku to tak jest fajnie,że mogłabym patrzeć godzinami.Całusy mamuśki!!!(a może lepiej ni,e bo was pozarażam)

ma rzenia - zdrówka, zdrówka i jeszcze raz zdrówka! Ja niestety mam teraz córke przeziebioną. Wczoraj nawet stan podgorączkowy wiec dzis idzie do lekarza. Mąż sie nią zajmie wiec ja w pracy narazie :)

marzenia- zdrówka!!! Najgorsze są takie przechodzone choroby :( Mam 32lata- również zdrowia dla córki.

Dzieki Mireczkowataa. Mam nadzieje ze wyzdrowieje do konca tygodnia, bo za tydzien córka ma wigilie w przedszkolu.

Dzięki dziewczyny,dzisiaj jest o niebo lepiej.Nawet kupilam i skrecilam 2 szafki do kuchni.Jutro odbieram firanki do salonu,niedługo będzie pięknie. Mam 32 lata-jak mała?

witam sie. Mam 32lata- jak córa? Ma rzenia- ale masz fajnie!! Chociaż ja skrecać szafek nie cierpię- moze dlatego, że nie lubię nic robic według instrukcji- za mało cierpliwa jestem :)

Hej Dziewczyny. No z córką w dzień jest dobrze. Na noc wyniosłam sie spac do drugiego pokoju kiedy córka przyszła do nas do łóżka, bo Ona kaszle i sie rozpycha a skoro ide do pracy to musze sie wyspac :) W nocy słyszałam z drugiego pokoju ze płacze... potem sie dowiem o co chodziło. Ogolnie to ma sidziec do konca tygodnia w domu, wiec do czwartku siedzi mąż a ja w piatek. No ale sie okazalo ze w przedszkolu na córki grupe 12 dzieci w poniedziałek było 5 dzieci, w tym 3ka została odebrana przed obiadem wiec została tylko córka i jeszcze jedna dziewczynka. teraz ta jedna dziewczynka jest sama.

Musze Wam sie pochwalić że znowu byłam u dentysty! Eh.. kolejny ząb zrobiony. I po wszystkim powiedzieli mi ze za pół roku to już by było leczenie kanałowe... masakra. Takze góre szczęki własciwie mam wyleczoną - po za kosmetycznymi rzeczami.

Witam się z kawką, Mireczkowataa-nie wiem czy tak dobrze do końca ,ale z drugiej strony ja nawet to lubię,jak czegos nie zalatwie to nie moge żyć. Wczoraj dostałam ochrzan o to od meza i przyjaciólki ze latam po miescie chora i cos zalatwiam zamiast polezec w łóżku.Ale jeden dzień dla mnie w łóżku to i tak tragedia.Taki głupi charakter i nic się nie da z tym zrobić. Mam 32 lata-tak to niestety jest z przedszkolakami ,choroby i zwiekszenie odporności dopiero po 6 latach(chociaż u mojego syna to jakoś nie do końca)

Mam 32 lata!!!-dobrze ze to załawiłas !!!!Teraz jak się przełamałaś pójdzie juz lepiej...

Ma rzenia- i bardzo dobrze, ze Cie opieprzyli!! Wyleż się, wygrzej. O, albo ulubiony argument mojej mamy " chcesz dzieci zarazic"? :):) Mam 32lata- extra!!

dziewczyny, czy u Was też taka pada???? U nas zamieć snieżna, jest pieknie!! Gorzej, ze auto trzeba będzie odśnieżać :P

Mireczkowataa-u mnie wogóle nie pada chociaż straszą,że będzie.Ale ogród jest iście zimowy i wygląda przepięknie...

U mnie też nie pada. Ale nasypało sporo i teraz jest bialutko. W domu to kominek grzeje non stop. Boje sie nadal dentysty, bo w sumie mam jeszcze do wyrwania 8semke a druga 8semke mam do leczenia, bo Ona jest na wage złota, bo wczesniej 7mka była wyrwana wiec w razie jakiegos mostka ta 8semka jest potrzebna. Eh... no cóż... pomalutku, pomalutu. Nastepna wizyta w styczniu 2013 wiec dopiero za rok ;)

jezuuuu, a u nas ciagle pada na Boga!! Auta mi już na parkingu nie widać :) dziewczyny, a ja odkryłam, że strasznie dużo osób śledzi nasz wątek :):) I to zdaje sie codziennie :) Ale czad! Miedzy innymi mama 6latki. Kurde, ze też ludzie mają na to czas! dzisiaj mam luźniejszy dzień- oczywiscie terminy odległe więc zbijam bąki :) Szukam wielkiej kołdry dla moich rodzicow pod choinkę. Macie jakieś pomysły?