Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość evelin7046

Czy macierzyństwo odebrało Wam wolność ;/?

Polecane posty

no ja glupia zazdrosicilam innym ze siedza w domu i nie musza np na sprawdziany chodzic a ja jak glupia zawsze w szkole ;). No i nie moglam nawet poudawac bo rodzice wiedzieli ze sciemniam. Kiedys juz wlozylam termomentr do cieplej hermaty i potem zanioslam mamie a ona na termometr i z takimi wielkimi gałami do mnie " ze albo wzywa pogotowie bo zaraz zejde albo wlozylam gdzies termometr bo na nim za chwile skali zabraknie - pokazywal prawie 42 stopnie :). Ot i poudawalam ale mama sie zlitowala i jeden dzien nie poszlam do szkoly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama - ja dziś w sumie bede miała krotkiety na obiad :) Tzn, mam zmielone mieso wolowe i z indyka z warzywami (po rosole). nasmazylam nalesników i pozwujałam. Podsmazam na patelni, do tego sos czesnkowy lub ketchup i obiad podano :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No... Mąż lubi takie rzeczy :) Zresztą On i tak nie jest wybredny :) Jutro zrobie "tylko" młode ziemniaczki, kalafiora, jajo sadzone i koperek ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj tez zje wszytsko:) uwielbiam kalafior obtoczony w bulce tartej i obsmazony:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja kuzynka tak robiła swojemu chlopowi. Sie zdziwiłam bo nie spotkałam sie wczesniej z tym. On pochodzi z Legnicy, moze Ty tez? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bardziej na poludniowy-wschod:) ja tak robie dla wszystkich do tegi ziemniaczki z koperkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkowataa
lece dziewczyny, do jutra. Mam- a ja lubię stopić bułkę z masełkiem i tym polać kalafiora. Ale mi smaka narobiłaś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja lubie roztopione masełko z bułka tartą i wtedy polac kalafiora - ale Mąz woli samego kalafiora bez bułki, wiec sie nie wysilam i tez zjem bez :) Mireczkowataa - do jutra :) Ja tez zaraz spadam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka Patrze ze wczoraj krolował kalafior na obiad u nas tez ale ugotwałam kalafiora i brokuł potem podsmazyłam na prawdziwym maśle z odrobina bułki tartej, do tego pomidorki z czerwona cebilką i ogórki malosolne. Normlanie Z tak sie zajadała, że szok. Uwielbiam wlasnie takie letnie obiady, moge tak jesc non stop. Wczoraj juz zaczeliśmy przewozic rzeczy, masakra ile tego jest. Nie wiem gdzie ja to pomieszcze. Częsc rzeczy pojedzie do rodziców na strych. Ja bym chciała zasnąc i obudzic sie we wrzesniu bo chyba wpadne w depresje. Nienawidze remontów i przeprowadzek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Widzę że Sorella jak zwykle pierwsza :) I widzę tez że Sorella masz wielkie oczy na ta przeprowadzkę, ale nie taki diabeł starszny jak go malują :) No i odrazu Rzymu nie zbudowali ;) Córeczka wczoraj znowu była bardzo grzeczna - czyżby minął bunt? Może w końcu zauwazyła, ze ryki, krzyki nic nie pomogą? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja pierwsza bo najwczensniej robote zaczynam :) ale najszybiciej tez uciekam ;) Ja dzisiaj zdaje testy w pracy e-learningowe. Masakra raz w roku zdajemy zeby utrzymac certyfikat nadany przez ministerstwo. 2 zaliczone a jeszcze 8 przede mna. Mam 31 lat! ----- no nie powiem zeby mnie przeprowadzka nie przerazała tym bardzeij ze za 2 miechy z powrotem. Wiem ze pewnie nie takie straszne to bedzie jak mi sie teraz wydaje ale narazie jestem przerazona ogromem pracy jaki nas czeka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja pierwsza bo najwczensniej robote zaczynam :) ale najszybiciej tez uciekam ;) Ja dzisiaj zdaje testy w pracy e-learningowe. Masakra raz w roku zdajemy zeby utrzymac certyfikat nadany przez ministerstwo. 2 zaliczone a jeszcze 8 przede mna. Mam 31 lat! ----- no nie powiem zeby mnie przeprowadzka nie przerazała tym bardzeij ze za 2 miechy z powrotem. Wiem ze pewnie nie takie straszne to bedzie jak mi sie teraz wydaje ale narazie jestem przerazona ogromem pracy jaki nas czeka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkowataa
też się witam :) dzisiaj u nas będzie kalafior, narobiłyscie mi smaka!! :) Sorrela- think positive :) Chociaż doskonale Cie rozumiem, pakowac, potem rozpakowywać- bleee. Narzekaczu- mam nadzieje, ze bunt Twojego dziecka to juz przeszłośc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja wlasnie zmykam na zakupy cos na obiad trzeba kupici do gina po recepte odezwe sie jak wroce mam 31 lat fajnie,ze corka grzeczna sie zrobila aby nastal u nas taki dzien:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie zaopatrze w kasiazke Tracy Hogg i mam nadzieje,ze dotre do syna:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkowataa
u nas kuchnia szału nie zrobiła. Znaczy u kogoś owszem :) Moja mama kupiła i stoi w kącie i się kurzy. Teraz jest szał na bębenek, kołatkę- istny cyrk ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bo dziecko
na odpieluchowanie jest gotowe psychicznie tak około 2,5 roku życia.Wcześniej ludzie uczą ale jest to bez sensu bo jeszcze dziecko jeszcze nie ogarnia psychicznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No :) Troche popracowałam i teraz moge z Wami pogadać :) Dzis przyjechały do nas 2 ciężarówki ziemi. Mąż po obiedzie bierze łopate , taczke i bedzie musiał wszystko porozwozić na naszej działce. Dużo roboty go czeka, wiec bede musiała ająć sie córką. Ale ostatnio zabawa z nią sprawia mi coraz wiecej przyjemności. Zauwazyłam, ze słucha! tzn, kiedy cos nie jest po jej myśli bo np chce szybko iśc na dwór, a ja mówie ze nie wyjdzie dopoki nie zmieni bucików i nie załozy kurteczki, to idzie po te buty po ta kurtke i nie stroi humorów ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie zgodze sie z tym czasem na odpieluchowanie. Czas na odpieluchowanie jest wtedy kiedy dziecko jest gotowe, jedno w wieku 12-mcy inne w wieku 3 lat rozpietosc jest bardzo duza bo kazde dziecko jest inne. Jestem padnięta machnęłam 4 testy i jeden ledwo zdałam 60 % zalicza ja mialam 61% uffff masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie musisz się zgodzić
ale wcześniej nie ma sensu jak już wszędzie wszyscy zauważyli.To "tylko" z psychologicznego punktu widzenia .Tak ,wiem,że rodzice nie bardzo lubią psychologów bo pokazują im co źle robią a rodzice zawsze uważają że wiedzą lepiej i już ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niekoniecznie tylko z psychologicznego puntu widzenia ale przede wszystkich fizycznego bo dziecko dopiero od ok roku jest w stanie kontrolowac oddawanie moczu wczesniej robi to bezwiednie. I teraz zalezy do mamy na mysli pisząc nauka korzystania z nocnika, do kazdy rozumie co innego. Czy dziecko kotre nie woła siku a posadzone na niego co jakis czas robi to umie czy nie? czy tylko i wyłacznie dziecko, kotre swiadomie woła siku? Natomiast nocne odpieluchowanie to przede wszystkim warunki fizyczne tj od 2 roku zycia rusza produkcja hormonu zagęszczjacego mocz na noc, wczesniej raczej marne szanse.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zakupy zrobione:) nawet sie z synkiem nie umeczylam,grzecznie szedl za raczke cala droge. U nas szal jest na stoliczek z narzedziami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny a byłyscie juz na kontroli stomatologicznej dziecka? My sie wybieramy jak tylko sie przeniesiemy. Nie ma zmiluj. Ja jakos nie mialam do tej pory parcia na to. Zęby myje od 6 m-ca ale u dentyste pominęlismy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Psycholodzy mówią rodzicom co źle robią? A co powiesz na ta historie z zycia wziętą? Kobieta - córka Pani Psycholog - urodziła dziecko. Wiadomo pierwsze dni, tygodnie mijają miesiące i nagle nad morzem Matka z dzieckiem weszła do wody, zeby się.... utopić! Miała tak wielka depresje poprodową, że to było dla niej jedyne rowiazanie. A Pani psycholog - matka tej kobiety NIC nie podejrzewała! NIC. I tyle mamy z psychologów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj ylam u tesciowej i od wejscia mowi "przytylas" a przytylam tylko 1.5kg wage w oczach chyba ma:P i za chwile dodala czy w ciazy nie jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×