Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość evelin7046

Czy macierzyństwo odebrało Wam wolność ;/?

Polecane posty

mi wrastaja paznokcie od duzych palcow ale tez tylko z jednej strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DO mama : ) Trudny czas, to rozumiem, że rzeczywistość Was przerosła? Płaczace dziecko, pieluchy itp.... ??? A miało być tak pięknie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie nie. obca kobieta probowla rozwalic nam zwiazek z zazdrosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sorella - a ja ide za tydzień na 30tke do mojej kolezanki :) Wyobraz sobie, ze Ona ma 2,5 letniego synka, oraz pół roczna córeczke :) i mówi ze hucznie musi obejsc swoja 30tke :) Dzieci sprzedaje i bedą tańce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
byla na tyle wredna,ze wybrala czas kiedy ja bylam w szpitalu po porodzie a ona przystawiala sie do mojego faceta:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DO mama : ) Rozumiem, że pogoniłaś babe? ;) Sorella - napewno nie zaszkodzi jak pójdziesz po jeszcze jedna opinie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do małżenstwa i kryzysu pierwszego dziecka to u nas tez to bylo. Mimo ze moj mąz to super facet, robi wszystko, pomaga itp ale ja zaczynalam sie dusic i do tej pory brakuje mi dreszczyku emocji. Nie wiem cos wygasło i juz tego nie naprawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Babe pogonilam a facetowi pokazalam,ze nie bede znosci takich akcji i od tej pory jest bardzo dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sorella my juz żeśmy wczesniej pisały, że obie spałysmy w drugim pokoju itp.... Eh.... Ciesze sie ze to juz za mną. Mama: ) - bardzo dobrze :) Eh... niektóre nie mają za grosz taktu ;) Widze ze sama jestes konkretna :) i dobrze, niech facet wie ze sobie nie pozwolisz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oddalam pierscionek zareczynowy i powiedzialam,ze takiego meza to ja nie potrzebuje i niechce. Chodzil przepraszal a po czasie oswiadczyl sie ponownie.Do tej pory mowi jaki to byl glupi:) ahh dobrze,ze to za nami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie męczy rutyna i ta przewidywalnośc. Wiem co emek powie, zrobi itp czasami to nawet mi sie nie chce do niego przytulic, nie gadamy wieczorem, kazdy robi co innego. Takie tam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no no dokladnie to. Czasami mi sie wydaje ze nas trzyma przy sobie tylko corka, ze dla niej jestesmy razem. Ja chyba sie nie nadaje do zycia przez 50 lat przy boku jednego faceta jak u nas dopiero 3 lata w tym roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sorella - a ja własnie zawsze lubiłam miec wszystko zaplanowane. Wkurzałam sie na maksa ze przy dziecku sie tak nie da. Eh... teraz juz jest mi dobrze, bo rzeczywiscie, wiem czego sie spodziewac i jakis tam "grafik" jest. Jednak lubie sie wyrwac czasem z tego grafiku itd. Np jak Mąż wyskoczył, ze nie mam po pracy pedzic do kuchni bo On nas zaiera na obiad. Albo jutro np mamy nieplanowany (juz planowany) wyjazd do moich rodziów, czy w niedziele idziemy na koncert :) Odpowiedz sobie na jedno pytanie: czy gdyby nie było dziecka to nadal bys była ze swoim M ? kochasz go? - no dobra to dwa pytania ;) Ja kocham mojego męza od 2006 roku (czyli razem 6 lat) i nie wyobrazam sobie zycia bez niego. Nie gadamy tylko o córce- wiele innych tematów tez. A co twój M na to wszystko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie chyba bysmy nie byli razem. Niby go kocham ale .... nie wiem jak to napisac. Nie mam juz o czym z nim gadac, chyba ze temat corki a tak wieczorem milczymy bo nie mam kompletnie nic mu do powiedzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
facet twierdzi,ze nie (choc w klutniach sie wygadal) ale z tresci sms wywnioskowalam,ze zaszlo. czulam,ze traktuje mnie inaczej,jakbym mu byla zupelnie obojetna wiec przejzalam telefon gg bilingi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sorella - to nie prowadzi do niczego dobrego. Moze powinniscie poszukac jakiejs pomocy, zeby to co Was połaczyło wróciło? Mama - niezle, niezle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko ja czasami mam wrazenie ze sie pospieszylam ze slubem teraz gdybym wiedziala to bym za maz nie wyszla. Tylko to co nas połączylo to inna bajka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laski musze spadac pomału do domu. Wiec zycze wam udanego weekendu, ja przez wekend zajrze tu ale Ty mam 31 lat - kurde jak mam sie do ciebie zdrawac? mam 31 lat? ;) wiem ze nie masz neta w domu wiec do sklikania w poniedzialek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sorella - my kiedy już córka spi, lezymy razem w łózku i potrafimiy jeszcze rozmawiac nawet 30 minut o tym jak minąl dzień lub o czymś innym. I dopiero wtedy idziemy spac - no chyba ze jestesmy bardzo zmeczeni to spimy odrazu :) Mąz dzwoni do mnie kilka razy dziennie, po to zeby powiedziec tylko ze mnie Kocha, albo ze kupił mi to co chciałam (dziwie sie zawsze ze pamieta). To sa małe rzeczy, ale cieszą. A jak wyglada Wasz wieczór kiedy córka juz spi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×