Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość .........a jeśli........

Nigdy nie będę Twoja

Polecane posty

Gość Ela Bathory
a jeśli, ja jestem zakochana, nie wiem jak On.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...........a jeśli...........
Bibioo :) Jak fajnie, że jesteś :) Co u Ciebie? Wraca ekipa, Ty, jan, super

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ela Bathory
Cześć Bibioo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...........a jeśli...........
Elu, z Twoich opisów wyłania się obraz zakochanego faceta. Ale to tylko obraz w mojej głowie. Wydaje mi się, że jest zakochany, że to nie jest tylko przyjaźń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bibioo
Jestem juz wyleczona i Dok. mnie ostawił na tor boczny powiedział doozbaczenia i cos tam cos tam więc zniknęłam z jego życia raz na zawsze:) A co u was miłosć, zakochanie ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bibioo
Serduszko puka ale cóż robić trzeba iść dalej Takich sygnałów nie dawał mi żaden mężczyzna dlatego uważajcie na nich Dziewczyny! Nigdy ni bedę jego bo On chyba nie potrafi mnie zatrzymać:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bibioo
Serduszko puka ale cóż robić trzeba iść dalej Takich sygnałów nie dawał mi żaden mężczyzna dlatego uważajcie na nich Dziewczyny! Nigdy ni bedę jego bo On chyba nie potrafi mnie zatrzymać:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ela Bathory
Ale on ma swoją kobietę i nie wyraża się o niej niepochlebnie (paradoksalnie za to go jeszcze bardziej cenię). Może miłość się miedzy nimi wypaliła, nie wiem. Może po prostu jest mną zauroczony, bo jest dużo młodsza, nie wiem. Może chce romansu, przygody (chociaż nie spotykamy się po za pracą, to nie wiem jak technicznie chciałby to zrobić). Mam wielki mętlik w głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bibioo
Serduszko puka ale cóż robić trzeba iść dalej Takich sygnałów nie dawał mi żaden mężczyzna dlatego uważajcie na nich Dziewczyny! Nigdy ni bedę jego bo On chyba nie potrafi mnie zatrzymać:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...........a jeśli...........
Podziwiam siłę. Ciężko zakończyć coś co daje radość. U mnie ogólnie dobrze, nawet bardzo dobrze :) A jeśli chodzi o lek. to - widuję go codziennie, nadal uciekam od bezpośredniego kontaktu, nie jestem w nim zakochana. Wszystko jest w tym samym punkcie co było. Mnie to odpowiada. Nie chcę od niego nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bibioo
Przepraszam za ta ilość odzwyczaiłam sie od pisania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...........a jeśli...........
Elu, a Ty chciałabyś romansu? Jeśli tak, to nie ma takiej przeszkody, której nie można pokonać. Ewelinko, trwasz nadal w zakochaniu? Nic się z jego strony nie ruszyło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ela Bathory
Bibioo, jak potrafisz iść dalej i czujesz się wyleczona to gratuluję :). Też bym tak chciała!!! Chciałabym mieć taki przycisk w mózgu z napisem "STOP"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bibioo
Ja wiem, że to jest rodzaj zauroczenia jakby chwilowe a to przejdzie Chyba , że On nagle zadzwoni i powie co u mnie:) nie liczę na to szczerze mówiąc Cieszę się, że u was Dziewczyny wszystko ok:) Bardzo pomagały mi rozmowy z wami w dość dla wtedy trudnym okresie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ela Bathory
Chciałabym romansu, chciałabym poczuć to i zniszczyć. Wolę to niż udawać, że nic się nie dzieje!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z jego strony jest subtelny erotyzm ...Jestem w najtrudniejszej sytuacji ,bo mój w odróżnieniu od Waszych panów jest człowiekiem żonatym:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...........a jeśli...........
Biobioo, zazdroszczę, że potrafiłaś to zakończyć. naprawdę. Elu, nie ma takiego przycisku, ale jeśli kiedyś go odkryjesz, podziel się wiedzą, gdzie go znaleźć ;) jeśli pragniesz romansu i on pragnie Ciebie, to co stoi na przeszkodzie? Daj mu znak, a będzie Twój, a Ty jego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ela Bathory
Daje mu cały czas znaki, subtelne aluzje, żarty itp. A dalej jesteśmy na etapie "przyjaciół". On musi mi zaproponować konkretną randkę, wtedy zobaczymy co będzie dalej, a że tego nie robi, to już inny temat. Tak cały czas krążymy wokół siebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...........a jeśli...........
Ewelinko, mój lek. też jest żonaty. Tylko, że ja nie zakochałam się w nim, więc mi łatwiej. Zakochanie w żonatym, gdy jest się mężatką, oznacza jedno - kłopoty ;) Nieustającą tęsknotę, brak ukojenia i świadomość, że nigdy nic z tego nie będzie. To strasznie trudne doświadczenie jak dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ela Bathory
Ewelinko, cóż z tego, że "MÓJ" nie jest żonaty, a związany z kimś na stałe? Na jedno wychodzi, tylko papierka brak. A już wkrótce może i nawet będzie papierek. Obiecałam sobie, że jak on się ożeni to ograniczę znajomość z nim do minimum. Muszę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...........a jeśli...........
Elu, może on czeka na konkretny ruch z Twojej strony, bo jesteś kobietą i mężatką, szanuje Ciebie i tyle. To moje przypuszczenia. Facet nie traciłby czasu na kogoś kogo tylko lubi. Zrób wykonaj jednoznaczny gest i czekaj na ruch z jego strony. Żeby nie było, nie namawiam Cię do romansu, tylko rozmawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy się jest mężatką czy stanu wolnego romans z żonatym oznacza to samo trgedięęęęęęęęęęęęęęęęęęę!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ela Bathory
a jeśli, boję się !!! Jak odmówi to wyjdę na idiotkę i jak mu potem spojrzę w oczy? Zresztą nigdy nie uganiałam się za mężczyznami (nawet jako nastolatka), więc nie mam zamiaru po 30 stce. Nie mam doświadczenia w tej kwestii, mężczyźni zawsze sami przejmowali inicjatywę, potrzebowali tylko drobnej zachęty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ela Bathory
Ewelinko, może i romans z żonatym oznacza tragedię, ale czy "nasz" stan zawieszenia jest lepszy? Może wplątać się w romans, wypalić i iść dalej? Nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...........a jeśli...........
Elu, jeśli się boisz, to nie polecam, bo jeśli faktycznie niczego od Ciebie nie chce, nie udźwigniesz odmowy. A w miejscu pracy zrobi się ferment. Gdybyś była w tych sprawach odważniejsza namawiałabym Cię żebyś spróbowała, ale piszesz sama, że nie dasz rady. Sama znasz siebie najlepiej, więc nie zmuszaj się do działania. Może z jego strony to rzeczywiście tylko sympatia podszyta erotyzmem? Wtedy będzie trudno spojrzeć sobie nawzajem w oczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ela Bathory
Jeszcze Wam napiszę jedną rzecz. Jego kobieta zna mnie z widzenia. ON mnie kiedyś zaprosił na wesele kolegi jako osobę towarzyszącą (ta jego akurat nie mogła się wyrwać z pracy), ja odmówiłam, bo bym się głupio czuła. Tamta wiedziała o tym i ani krzty zazdrości nie okazała. Nawet jak zwrócił się do niej moim imieniem to skomentowała to tylko żartem "siedzi ci ta Ela w głowie". Słyszałam o sytuacji od osoby postronnej, żeby nie było. I jeszcze mu powiedziała "wiesz co cię dzieli z Elą? - 20 lat, haha".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ..........a jeśli............
Elu, z tym weselem... zmarnowalaś jedną okazję na zbliżenie się do celu ;) Dziewczyny, muszę uciekać, ale fajnie, że byłyście. Mam ostatnie pytanie do Was i facetów: Gdybycie Wy chcieli i ta druga strona też by chciała, weszlibyście w romans? Dzięki za odp., odczytam później.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość napisalam tu kiedys
pare postow. Gdybym ja nie dala mojemu wielu jednoznacznych sygnalow to nadal bylibysmy na stopie kolezenskiej. A tak juz nie jestesmy i jestem szczesliwa, bo juz nie tylko moje serce ale i cialo nalezy do niego. Nadal jestem w szoku, bo nigdy nie uwodzilam zonatych mezczyzn, tym bardziej ze sama jestem mezatka. Dzialaj, bo sie zameczysz, wiem co pisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bibioo
u mnie się na dobre nie zaczęło ja wstydliwa On taki prawy człowiek i mądry może będę żałowała że nie zaprosiłam go na kawę ale chciałam tak mnie onieśmielił . że hej no i ta rejestratorka obrażała mnie za każdym razem, a jak on podchodził coś podpisać to usmiech mało nie rozerwał jej pyszczka Dałam za wygraną:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×