KLUBIK KUREK DOMOWYCH

Hej :) Nie odzywam się, bo jeździmy po rodzince :) vic, jak tam, mam nadzieje, ze już tydzień masz lepszy? a kiedy ten remont będziesz miała?

remont dopiero jak wszystko dokładnie wyschnie nie wiem ile to potrwa może tydzień lub 2 a co tam u Ciebie maluch łobuzuje w brzuszku:)?

hej! :) a co będą remontować? tak łobuzuje, wczoraj wieczorem, to chyba z dwie godziny się ostro wypinał, ale to miłe jest :), pewnie już co najmniej z 2 kg waży :) vic, z tego co pamiętam pisałaś swego czasu ze dostałaś w prezencie przewijak nakładany na łóżeczko, chyba mówiłaś, że to przydatne?

potelka zalało nam ścianę dzielącą 2 pokoje do tego 2 sufity oraz parkiet dębowy w 2 pokojach:-o tak dostałam ten przewijak na łóżeczko i byłam z niego bardzo zadowolona. Zmieniałam na nim małemu pieluchy,przebierałam go wycierałam po kąpieli itp a dodatkowo miałam na nim poukładane kremy na odparzenia chusteczki do pupy i kilka pampersów,żeby były zawsze pod ręką:)

ojej sporo ci zalało, współczuję :O. ale nie stresuj się, bo to już nic nie da, wyremontują ci i będzie git :) ja mam wrażenie, że taki przewijak też mi się przyda, niektórzy mówią, że krótko służy, no ale wiadomo że to nie na rok, ale czasem ludzie tak myślą ;). nie chcę krytykować, ale nie tak dawno byłam u znajomej, która rodzi ok. 20 września i ona nie wiedziała, co to body, podziwiam brak ciekawości, tym bardziej że ciąża już zaawansowana. ja to bym nie wytrzymała tak długo się nie zainteresować ;) trochę szkoda że nie mogę zamówić pewnych rzeczy jako prezent u rodziny ;), bo zapewne zasypią nas ubrankami w dziwnych rozmiarach, które niekoniecznie muszą się przydać, no ale nie to jest najważniejsze :) szkoda że reszta dziewczyn już nie piszę :O

hej hej:) mam nadzieje,że jednak reszta dziewczyn się w końcu odezwie:) może po wakacjach a jeśli chodzi o ten przewijak to mi służył przez ok 6-7 miesięcy i bardzo mi go brakowało :)

hej! :) 6,7 miesięcy, to i tak sporo, a fajne przewijaki są już za ok. 60 zł, więc też nie aż taki mega wydatek, więc zaryzykuje ;)

Hej hej! :) Jak tam po weekendzie i początek tygodnia? :) ja dziś jakoś nie mogłam spać w nocy i rano, wczoraj wróciliśmy do domu, uff, fajnie sobie pojeździć, ale mimo że jestem w dobrej formie ciążowej, to już samo się przemieszanie męczy mocno. a dziś kolejny dzień kiepskiej pogody.

hej hej:) u mnie weekend w sumie nudny pogoda beznadziejna i nawet nie mialam jak wyjść z maluchem na spacer. Tylko tyle co na zakupy bo cały czas padało:-o Jednak wyszło mi to na tyle dobrze ,że porobiłam porządki pomyłam wszystko włącznie z oknami i zrobiłam fajny deserek

Ano czasem takie siedzenie przymusowe w domu wychodzi na dobre ;) a powiedź mi ty miałaś takie normalne drewniane łóżeczko? bo są jakieś z opuszczaną jedną częścią, chyba nie widziałam takiego, ostatnio z mężem stwierdziliśmy że jednak łóżeczko bez szuflady na dole, no ale to się jeszcze okaże, jak na żywo pooglądamy.

tak ja miałam takie normalne drewniane łóżeczko coś takiego jak na tej aukcji w kolorze brąz i z całym wyposażeniem jak na zdjęciach na dole aukcji http://allegro.pl/lozeczko-radek-vii-6-kolorow-przewijak-20el-gdansk-i2546858845.html

aha, no my pewnie też kupimy w kolorze brąz, tylko nie wiem, jeszcze jaśniejsze, czy ciemniejsze...bo np. białe, to mi się kompletnie nie podobają... razem z pościelą mam kupione te ochraniacze na szczebelki, ale ostatnio mocno to odradzają, że dobrą cyrkulację powietrza dziecku to zaburza, może nawet prowadzić do uduszenia...to chyba dla spokoju wewnętrznego przynajmniej na pierwsze miesiące, to sobie odpuszczę.

ja stosowałam od samego początku, ale jak ja kupowałam to nie słyszałam negatywnych opinii na ten temat.A zastanawiasz się nad kupnem niani elektronicznej? bo powiem szczerze,że jak dla mnie to super sprawa. Tym bardziej,że sama byłam w domu z dzieckiem i jak szłam się kąpać to brałam nianie ze sobą:) nie raz bywało,że musiałam o godz 24 wylatywać z kąpieli w samym ręczniku i lecieć do malucha bo się rozpłakał :-D

Co do niani elektronicznej, to na razie nadal jestem na nie...choć fakt ja też głównie będę sama w domu, łazienka i sypialnia są najdalej od siebie, jeszcze to rozważymy...a powiedź miałaś może ten czujnik oddechu, który się pod materacem malucha umieszcza? mi to chodzi po głowie, że może jednak kupić, bo ja miałam bezdech noworodkowy.

nie miałam tego czujnika oddechu ale jak nianie położyłam w łóżeczku obok malucha to i tak słyszałam jakieś mlaskania i pochrapywania:)a miałam takiego fisia ,że przez pierwsze 2 miesiące chodziłam do malucha co 30 min i sprawdzałam czy wszystko jest ok. tym bardziej,że on często ulewał i bałam się,że się zakrztusi

aha :) ja to też zapewne będę świrować z tym chodzeniem i sprawdzaniem, czy ok ;)

aha :) ja to też zapewne będę świrować z tym chodzeniem i sprawdzaniem, czy ok ;)

hej hej:) ale nastała cisza :-o ja cały ten tydzień zabiegana 15 w święto pracowałam do godz 19 w czwartek załatwiałam jeszcze ciąg dalszy spraw papierkowych o zalenie mieszkania. A teraz staram się korzystać z ostatnich dni wakacji i w niedziele jade z siostrą i dzieciakami do zoo. a co tam u Was słychać?

Hej hej! :) vic, jak się masz? :)

hej hej potelka u mnie wszystko ok wczoraj miałam z synkiem jechać do zoo ale sobie odpuściłam przez tą pogode :-o jednak chodzenie w słońcu gdzie jest grubo ponad 30 C to męczarnia by była a nie zwiedzanie. A co tam u Ciebie?

hej! :) vic, a dziś u was chłodniej? ;). jak tam czas leci? :) bo u nas niby chłodnej, dość pochmurno, ale coś czuję że się wypogodzi ;) dziś jedziemy na wizytę kontrolną, ciekawe ile mój psotnik już waży ;). wczoraj odebrałam wyniki morfologii i moczu, wszystko ładnie, hemoglobina ładnie podskoczyła i znów jest w normie :)

hej u nas chłodniej a w nocy nawet burza była. Jak narazie nie zapowiada się na wypogodzenie.W sumie to wole taką pogodę gdzie jest 22C niż 34

aha, no u nas nie było burzy. jak tam remont się już zaczął, czy jeszcze nie?

właśnie czekam na gościa z pzu bo ma wycenić straty żeby wypłacić odszkodowanie zobaczymy co z tego bedzie. Całe szczęście,że porobiłam zdjęcia i filmiki w trakcie jak zalewało mieszkanie

czyli co nie będziemy remontu tylko kasa i sama będziesz musiała zapłacić ekipie?

ok już po wizycie gościa powiedział,że trzeba zrobić przecierke ścian w 2 pokojach malowanie oraz zdzieranie tynków na suficie i nakładanie nowych.Nie wiadomo jeszcze jak to bedzie wycenione i trzeba czekać na dezycje z PZU wypłacą kase i tyle a reszte to już trzeba samemu kombinować

aha, no to będziesz miała zamieszanie z tym remontem. a ty to mieszkanie kupiłaś, czy wynajmujesz?

mieszkanie wynajete :-o

ostatnio cos przesladuje mnie pech mam nadzieje,że wszystko się jakoś ułoży. A u mnie akurat wyszło słoneczko

dlaczego pech?