Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dalaylamka

Kobiety, ktore sa na utrzymaniu mezow - nie boicie sie?

Polecane posty

Gość domkowa
badziew - wypisujesz takie głupoty o nadmiarze czasu , bo nie masz ise kim zająć a tylko sobą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co z was za malzenstwo jak
każde żyje za swoją pensje .Przecież to jakiś układ a nie rodzina Nic dziwnego , ze pracujesz ,ty poprostu musisz bo umarlabys z głodu.Nie masz oparcia w tym czlowieku.Współczuję to strasznie smutne !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oxoxoxoxox
Badziew - w moim domu gotujemy oboje, albo wcale nie gotujemy bo jemy na mieście, to najczęściej, ja piorę, włączam zmywarkę, mąż dba o ogród, wszystko naprawia. Także dom też jest partnerski. Skąd wy macie takie pojęcie, chyba z niewiedzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Partnerski zwiazek ? Prosze cie badziew nie osmieszaj sie . Widze ze ty i twoj maz jestescie idealni. Ale wierz mi malo jest fazetow co po pracy zajma sie wspolnie z zona domem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domkowa
rozumiem ,ze net narzuca pewne ograniczenia na komunikację ,ale jak mozan pisać takie głupoty do kogoś kto pisze ,ze ma 5 dzieci , zwierzęta , udziela sie w firmie a i zdrowie mu podupada ? :) My tylko pytamy czy się nie boisz i jak wypełniasz sobie czas i jakim cudem się nie zanudzisz na śmierć, skoro nie masz żadnych obowiązków? jak można pisać ,ze matka nie ma obowiązków ?:) czy żona ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domkowa
rozumiem ,ze net narzuca pewne ograniczenia na komunikację ,ale jak mozan pisać takie głupoty do kogoś kto pisze ,ze ma 5 dzieci , zwierzęta , udziela sie w firmie a i zdrowie mu podupada ? :) My tylko pytamy czy się nie boisz i jak wypełniasz sobie czas i jakim cudem się nie zanudzisz na śmierć, skoro nie masz żadnych obowiązków? jak można pisać ,ze matka nie ma obowiązków ?:) czy żona ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oxoxoxoxox
A jak będziecie mieć tyle dzieci co domkowa to się przekonacie ile ma czasu na nudę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zajmuję się sobą i swoim partnerem, bo świadomie nie decydowałam się na dziecko w wieku 20 lat z pierwszym poznanym partnerem. I całe szczęście. A czy się zdecyduję nie wiem, bo jeśli miałabym być matką chciałabym być dobrą matką, a wiem, że miałabym problem z "oddaniem" wolnego czasu w inne ręce. Z tym, że ja w tym wolnym czasie oprócz spędzania czasu z partnerem uczę się języków obcych, dokształcam w zawodzie i ćwiczę, więc tak dużo to go znowu nie ma. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wydojona kura
Nie pracuję od wielu lat, jednak mam 20-letni staż pracy. Kiedy mój zakład rozwiązano, mężusiowi pasowało, że zdobył gosposię, sprzątaczkę itp. Zostałam tak sprytnie zmanipulowana, że pracowalam w domu jako kompleksowa obsługa, a pan mąż robił karierę. Większego błędu nie moglam zrobić! Teraz, kiedy już dzieci dorosłe, stałam się zbędnym balastem, A tu już i wiek nie pozwala odnaleźć się na obecnym rynku pracy i zdrowie już nie to. Zostałam uzależniona na maxa. Nie popełniajcie takich błędów. Na dzień dzisiejszy zdychałabym chyba z powodu ograniczeń, wyliczania, gdybym nie miała oszczędności. Mężusiowi na stare lata odbiła palma i udaje młodzieniaszka. Chcę odejść, ale same powiedzcie - gdzie i jak się odnaleźć? Winię sama siebie za taki stan rzeczy. Gdybym pracowała, nie byłabym dziś zniewolona do zycia w takim związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Ale wierz mi malo jest fazetow co po pracy zajma sie wspolnie z zona domem" dlatego ja na zyciowego partnera wybralam takiego, ktory potrafi tez zadbac o siebie i o dom, a nie jakiegos macho, ktoremu zonka codziennei musi cieply obiadk pod nos podtawiac bo inaczej ksiaze jest niezadowolony... Widzialy galy co braly, proste ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oxoxoxoxox
Mnie to zastanawia jak wy pracujecie? Ja siedzę dzisiaj z wami na tym tropiku na necie, pranie nie wstawione, obiadu nie ma, nic w domu nie zrobiłam, teraz się kąpię i zaraz wychodzę. Ale jak wy pracujecie, to nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"rozumiem ,ze net narzuca pewne ograniczenia na komunikację ,ale jak mozan pisać takie głupoty do kogoś kto pisze ,ze ma 5 dzieci , zwierzęta , udziela sie w firmie a i zdrowie mu podupada ? " ja tak jak pisalam, nie czytalam calego tematu, wiec nie wiem jakei masz zwierzeta, jakie problemy zdrowotne itd. Podejrzewam ze malutkich dzieci w domu tez nie masz, skoro najstarszy syn konczy studia wlasnie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
częściej zdarza się, że to na mnie czeka ciepły obiad niż odwrotnie, bo mój partner lubi gotować i robi to lepiej ode mnie. ;) jest wielu takich facetów, tylko nie można się decydować na byle co. domkowa: sama pisałaś, że gotujesz tylko obiad, dzieci w szkole czy gdzieś tam, a pani Krysia sprzata dom i że cały dzień szukasz tłumacza chińskiego. Więc jakich zajęć masz tak dużo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkowataa
Ale sie rozgadałyscie :) cześć Jelly :) Jakieś zmainy w temacie dzieci? :P:P Słuchajcie, mnie się wydaje, że pracujące kobiety nigdy nie zrozumieją tych, co siedzą w domu. Zresztą jak można zrozumieć kogoś, kto nie potrafi napisać co robi cały dzień? Nie potrafi bo robi niewiele. no i ot cała filozofia:) Jeśli taka babka się nie boi co będzie kiedyś, nie ma potrzeby wyjsć do ludzi, być dumna z własnych osiągnieć to ok- jej prawo. No ale dla mnie taka babka trochę jednak oderwana jest. Pamiętam jak mój facet mi kiedyś powiedział, chyba po trzech miesiącach macierzyńskiego "Mirka, wróć już do pracy bo kocham córę, ale ileż można o kupach słuchać??". Trochę mi to dało do myślenia- w sensie, ze kury domowej chyba by nie chciał :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobiey pracujace nie maja
czasu na kafe ,nawet nie wiedza o istnieniu czegoś takiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domkowa
tłumacza nie znalazłam, ,ale znajomego Chińczyka mamy to wystarczy :) P.Krysia zajmuje ise domem - ale czy ot znaczy ,ze każdy mój dzień tak wygląda ?:) Jeśli chodzi o codzienne ogarnianie to . Krysia jest niezastąpiona ,ale istniej cała masa rzeczy czekających tylko na mnie :) oczekiwałaś ,ze wypiszę wszystkie czynności od momentu w otworzenia oczu w łóżku ?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczekiwałam, że podasz nam zalety bycia na utrzymaniu męża pod kątem własnego rozwoju, ale się nie doczekałam. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiekszosc z was zapierrdala
na lewo na zmiany w marketach lub sklepach , więc o robieniu kariery nie ma mowy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proekozielona
ja zapierdzielam caly czas, chciałabym czasem siedziec w domu miec czas na siebie, kospentyczke, fryzjerów i na czas w domu, chyba dobrze miec meza bogatego i miec wszystko w D. zazdroszcze czasem takim babkom no ale ambicja nie pozwala by tak zyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja w najblizszym otoczeniu mam dwa naprawde smutne przypadki jak skonczyly kobiety, ktore nigdy nie pracowaly zawodowo i byly na utrzymaniu meza. Ta historia, ktora najbardziej mnie boli to mama mojej bliskiej przyjaciolki.. ma 56 lat, mieszka teraz ze swoja tesciowa chora na demencje w kawalerce. Maz byl architektem, mial swoja firme, mieli dom na mazurach, sielskie zycie, do momentu jak jej maz nie zaczal chorowac, i po 4 latach starsznej choroby, i w sumie tylko pobytow w szpitalach zmarl i zostawil ja sama.... Strasznie mi szkoda tej kobiety, bo jest naprawde wartosciowym czlowiekiem, ale do pracy przyjeli ja tylko do call center, a i tam szybko przestala pracowac, bo studenci na umowe o zlecenie to o wiele bardziej rentowni pracownicy... :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proekozielona
wydojona kura - przykro mi, mam nadzieje, ze masz chociaz w dzieciach wsparcie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a za te grosze tam ciezko
zarobione nie ma mowy o jakichkolwiek basenach , silowniach i plywalnie. I nie klamcie że chodźcie do tego piekła ochoczo bo to idiotyczne kłamstwa .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oxoxoxoxox
A może jakbyś przestała siedzieć na kafe robilabyś 8 projekt? Albo poczytała branżową gazetę by oderwać oczy. A przy szefie też na kafe siedzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proekozielona
wiekszosc z was zapierrdala na lewo na zmiany w marketach lub sklepach , więc o robieniu kariery nie ma mowy . A Ty skad wiesz ???? przeciez, to forum z oszołomami w wiekszosci i nikt nie bedzie sie chwalił czym sie zajmuje, zdziwiłbys sie luz zdziwiła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wydojona kura
proekozielona dzięki, że mnie zauważyłaś;) Niech to będzie nawet zapierdzielanie w markecie, ale zyskujesz wtedy więcej niż pieniądze - własną dumę i jakąś wartość, a przede wszystkim pewność siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wydojona kura ja tez Cie zauwazylam🖐️ to smutne co piszesz, mam nadzieje ze ku przestrodze innych ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"A może jakbyś przestała siedzieć na kafe robilabyś 8 projekt? Albo poczytała branżową gazetę by oderwać oczy. A przy szefie też na kafe siedzisz?" a moze badziew jest sama swoja szefowa i moze pracowac jak jej sie podba ?? :-D :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×