Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hgwothgot4

Ciekawa jestem kiedy ta kobieta się z tym pogodzi - "teściowa"

Polecane posty

Gość a wiecie co ja myślę???
że ten temat wypadałoby zgłosić do jakiejś gazety, niech napisza artykuł o tym jak polskim kobietom niewiele do szczęścia potrzeba (bogaty mąż, głupie dzieci i duży spadek po mężu i po to ślub). przecież człowiekowi az włos się na głowie jeży jak czyta te wypociny pozbawionych rozumu męzatek które innej drogi życia nie widza, tylko małżeństwo bo można załapać się na kasę (jak tu mnóstwo ludzi już zauważyło). a może jakaś baba się zastanowi? a może jakiś facet w porę da nogę sprzed ołtarza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eee???
Do tej wyżej. Ciebie to chyba nieco poniosło :D. Gdzieś ty na tym temacie takie rewelacje wyczytała :D? Proszę o cytaty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmLena07
W w kilku postach autorki wyszedł prawdziwy powód, dlaczego nie weźmie ślubu i jest to twarde stanowisko jej partnera w tej sprawie. Skoro dla niej to istne since fiction, żeby jej partner coś takiego zaproponował. Naturalne jest, że w takim związku jakby teraz autorka stwierdziła, że w sumie czemu by już tego ślubu nie wziąć i zaczęła o tym mu mówić, to albo by musiała szybko się wycofać, albo związek by się rozpadł. Lepiej dla niej i jej dzieci, żeby już byli w tym konkubinacie, bo jednak lepszy konkubinat niż samotne macierzyństwo. Nie twierdzę, że stanowisko autorki odnośnie małżeństwa jest nieszczere, ona szczerze jest przeciwna, ale wynika to ze stanowiska jej partnera. Dla samego zdrowia psychicznego musi mieć takie samo stanowisko, co też dodatkowo ich ze sobą trzyma, ten wspólny, twardy pogląd. Jak ona teraz może dać się przekonać do małżeństwa? Dajcie spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmLena07
"pozbawionych rozumu męzatek które innej drogi życia nie widza, tylko małżeństwo bo można załapać się na kasę (jak tu mnóstwo ludzi już zauważyło)" a w jaki niby sposób złapią się na kasę? W jaki sposób ja się złapałam na kasę, skoro mój facet w dniu ślubu nie miał żadnego majątku, a ja własnościowe mieszkanie? Bardzo jestem ciekawa :)).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no włacie
tez uważam że autorka nie ma nic do gadania w tym związku. ..tylko głupio jej się do tego przyznać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgwothgot4
No dobra dość tego :) Już się zlituję nad Wami bo chyba przez temat spać nawet nie będziecie mogły. Wszystkie opisane przeze mnie wydarzenia są jedynie fikcją stworzoną na potrzebę napisania bardzo ważnej pracy, a że obawiałam się, że ankieta prowadzona wśród moich znajomych na temat postrzegania ślubu i konkubinatu będzie nieszczera (i sądząc po wypowiedziach byłaby nieszczera), to założyłam ten temat. Dziękuję za wypowiedzi i pomoc i przepraszam za wkręcenie Was :) A na przyszłość życzę odrobiny dystansu do świata bo chyba ciężko Wam żyć z takimi przekonaniami :) Jeszcze raz dzięki i pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spend66
hgwothgot4 hahahaha!!! jesteś zajebista po prostu, uwielbiam Cię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmLena07
ciekawy sposób na zamknięcie dyskusji :) a jaki to temat pracy? i czemu bohaterka wyjeżdża za granicę ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgwothgot4
no dobra, tak naprawdę, to nie ma żadnej pracy. Mam dosyć czytania tych bzdur.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo ważna praca
która nazywa się ŻYCIE. Wiemy, wiemy, wstyd Ci za siebie i chciałabyś wyjść z twarzą :D Albo partner pisze, żeby zamknąć temat, bo boi się, że partnerka jeszcze odkryje, że jej zdanie na temat ślubu to tak naprawdę jego zdanie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo ważna praca
Autorko jak już, to zlituj się nad sobą i nad swoimi dziećmi, a nie nad obcymi ludźmi na forum :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgwothgot4
mmLena07 ---> Presja społeczna oraz jej wpływ na podejmowanie decyzji pojedynczych jednostek społecznych w oparciu o związki małżeńskie ;) Pozdrawiam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmLena07
" Presja społeczna oraz jej wpływ na podejmowanie decyzji pojedynczych jednostek społecznych w oparciu o związki małżeńskie" czyli jak ludzie w związkach małżeńskich opierają się, czy nie presji społecznej, ale w jakich kwestiach? :D tego, czy chrzcić dziecko, przykładowo? niewiele było na ten temat :D tak naprawdę taki temat nie ma wiele wspólnego z dyskusją w tym wątku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmLena07
może wymyśl inny temat, tak, żeby naprawdę pasował do dyskusji ;) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo ważna praca
fakt, temat z d*py wzięty, ale taki znalazła autorka widać na szybko na necie ;) Pierwszy post był zupełnie na inny temat, nikt Ci nie uwierzy, że coś badasz. Bez obrazy ale inteligencją nie błyskasz :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgwothgot4
Hahaha :D :D Dziewczynki ale temat idealnie pasuję! 90% was przyznała się, że bierze ślub nie z własnych chęci a z powodu presji społecznej, strachu, namów rodziny :D Na palcach jednej ręki można policzyć ludzi którzy napisali, że wzięli slub z miłości. I jak znajdziesz taki sam temat jak ja mam to szukaj, prosze bardzo :D A jak już będziesz szukać to od razu proszę z opracowaniem na 40 stron A4, miłego szukania! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MartaKrakow
Nawet tematu nie umie wymyślić, żeby pasował do dyskusji :/ OMG co za kretynka :/ i nie wie czego dotyczyłaby praca na wymyślony przez nią temat :/ nie potrafi przyznać jaką gafę strzeliła z tym tematem z dupy :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamuśka007
A która z mężatek i gdzie napisała, że nie kocha swojego męża??? Coś wymyślasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo ważna praca
Pisz pisz... Nie trzeba być profesorem by już teraz stwierdzić, że praca będzie klapą na ten temat, na tej podstawie z takimi wyciągniętymi wnioskami :O :O :O Nie wierzę, że myślałaś nad tym dłużej niż 5 min :O W przerwie pomiędzy pisaniem postów :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ssSami
" 90% was przyznała się, że bierze ślub nie z własnych chęci" haha :D HAHAHAHA OMG skąd takie idiotki się biorą? buahaha! no nie mogę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgwothgot4
Ja kretynka? To wy cymbały żeś ta się nabrały na zmyśloną bajeczkę :D Wszystko wam można wcisnąć a wy jak lodziary spermę łyk, łyk, łyk :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo ważna praca
no i na potrzeby tematu oczywiście temat pracy wymyślony :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A autorka
widać ma duże doświadczenie w łyk łyk ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgwothgot4
no ja właśnie się nałykałam, stąd te omamy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ssSami
hgwothgot4 - a może wszystko, co napisałam w tym temacie, wszystkie moje posty, to zwykła ściema i połowa z wypowiadających się tutaj mężatek, wcale nie jest mężatkami? Buahaha! Kobiety pisały w tym temacie swoje opinie i po kiego grzyba miały debatować, czy to prawdziwa historia autorki, czy nie? :D Jakie to ma znaczenie? Ty naprawdę nie jesteś zbyt rozgarnięta, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgwothgot4
pewnie, że mam!!! ale teściowa zobaczyła jak łykam i od tamtej pory każe mi nocować w komórce! :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A już myślałam
że u siebie pod kołderką teściowej ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dalfOlkaTolka
zawsze śmiech mnie ogarnia jak czytam takie posty, jak te ostatnie autorki, lub może raczej podszywów :D. Ktoś stara się wyjść na sprytnego, błyskotliwego, a wychodzą takie totalne braki w inteligencji, brak podstawowej logiki w rozumowaniu :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bhljnl
Autorka prawdopodobnie już dawno sobie poszła i wypowiadają się za nią podszywy których tu pełno a wy się podniecacie jak banda gimnazjalistów na widok gołej baby, musicie mieć strasznie nudne życie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie wtrącaj się w
moje życie seksualne i moje podniety :D. Nic ci do tego :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×