Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wiosenna panna:)

kto tak jak ja teraz marzy zeby wstreciucha nie przyszla?

Polecane posty

Witaj muminka 91 !!!!! :):) Po tym jak pisałam tutaj po połuniu nie wytrzymałam i poszłam kupić test. Zaznacze, że robiłam go z pierwszego moczu ( obudziłam się dopiero o 12stej:p). Mieszkam za granicą, języki którymi mogłam sie wspomóc przy czytaniu ulotki to angielski i holenderski. Użycie testu było bardzo prosto opisane, ale nie wiem co zrobić, gdy po 1godzinie pokazała się druga bardzo słabo widoczna kreska. Jest to taki cień cienkiej kreski, ale pod światło zdecydowanie zauważalna odcień jest blado różowy. Jak obudziałam się o 12stej bez wstawania zmierzyłam sobie temp w pochwie, wyniosła 37,3 a w ciągu dnia wzrosła nawet do 38,5! Niestety do niedawna prowadze te pomiary, puki co zapisuje raczej z ciekawości. Co myślicie kochane?? Czuje jak się nakręcam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muminka91
kejtiii ja jestem z marca- poczatek marca dokladnie;) moze nie az tak starsza;p) starasz sie o dziecko? czy moze planujesz w najblizszym czasie? ja to teraz jestem w kropce, co robic;) studiuje zaocznie, wiec moglabym w tyg opiekowac sie maluchem, ale drugiej strony nie mam pracy, a tylko dorabiam sobie i to bez umowy. strasznie trudno teraz o prace niestety:/ myslalam, ze jak skoncze chociaz 1 stopien to dziecko bedzie odchowane, ja skoncze studia i bede miec wyksztalcenie...i mieszkanie tez mamy generalnie. ale z drugiej strony ciagnac zycie na jednej pensji...no a znowu z praca to jak trafic w 6:D nie wiem, co lepsze...:/ no i do tego moje PCO. moj facet twierdzi, zeby poczekac jeszcze 2 lata, ale jak starania przerodza sie w lata oczekiwania? teraz, jakbysmy zaczeli to moze wyjsc na to, ze bedziemy czekac 2/3 lata zanim pojawi sie ciaza. ehhh...trudny orzech do zgryzienia:/ a jak u Ciebie? staraczka? nie wiem, czy pisalas cos o sobie wczesniej, bo nie pamietam?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Młoda Żonka!!! Ja przez 2,5 roku brałam Diane 35, potem przestawiłam się na Yasmin, ale nie podpasowały mi jakoś i odstawiłam. Potem nie brałam już żadnych ( ok. 1 rok ). Życzę Tobie i reszcie dziewczyn aby wstręciucha @@@ nie przyszła :p:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muminka91
Anita z reguly wynik testu odczytuje sie po 3 min juz. no moze jeszcze po 5 min., ale im dluzej zwlekasz z odczytaniem, to zle. testy pozniej falszuja wynik. a juz w ogole, jak odczytalas po godz;) a z tym porannym moczem, to tez roznie...najlepiej poczekalabym do terminu miesiaczki ewentualnie po terminie zrobila. a jak nadal mialabys jakies watpliwosci, to jak masz okazje, to zrob bete;) i naprawde pisze ze szczerego serca...nie nakrecaj sie. ja wielokrotnie myslalam, ze jestem w ciazy, jak na okres czekalam po 2 miesiace, a byla to wina mojego PCO. lepiej podejsc na luzie. pozniej przyjdzie zawod, rozczarowanie...kiedys obserwowalam na takim forum, jak taka dziewczyna strasznie sie wkrecila i rzeczywiscie byla w ciazy, a pozniej poronila. miala zal do wszystkich dziewczyn, z ktorymi pisala, jakby one byly winne. uwierz mi-cierpliwosc i spokoj ducha, to najolepsze wyjscie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muminka91
Anitka bralysmy praktycznie te same leki;P ja tez bralam kiedys diane, aleto sa bardzo mocne leki i maja duzo hormonow i powinno je sie brac krotko. pozniej bralam yasminelle (ale mialam jakies palmienia i musialam odstawic), pozniej znowu byla luteina, duphaston....pozniej znowu nic i znowu jakies problemy z regularnym cyklem, nastepnie faszerowalam sie znowu duphastonem:D no a teraz yasminelle i jest wszystko ok- nie plamie;) to tak na marginesie i sorki, ze sie wcielam w wasza rozmowe;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kejtiii
Anita 26- też tak miałam pare razy i z tym że po iluś tam minutach wynik jest nie ważny to prawda bo po jakimś czasie pojawia sie tzn evaporation line ( nie mam pojecia jak to sie mówi na polski) że niby zachodzą tam jakieś chemiczne cuda i sie pokazuje druga kreska. Z tym że nei jest raczej rózowa a taka jakby beżowa czy kawowa (z mlekiem) Ale no różnie to może być, zrób jeszcze jutro test rano dla upewnienia:) A no nie pisałam o sobie, fakt ;) Mam 21 lat jestem z moim chłopakiem od 5 i pól roku, zaręczona od 2, dwa lata temu byłam w ciąży ale donosiłam ją tylko do 10tyg i się okazało że nie ma zarodka. Potem skończyliśy szkoły zaczeliśmy studia, mój pracuje a ja nie bo studiuje dzienne. I w sumie to sie nie staramy, ale od pewnego czasu za bardzo szczególnie sie nie zabezpieczamy, a to to raczej wcale. Niby jakos tak na ile moge świadomie nie kochamy sie w dni płodne czy owulacje ale ostatnio wszystko mi sie poprzestawiało i sie zastanawiam czy z tego coś bedzie :) Ja tam bym bardzo chciała, chociaż troche sie boje też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaczęłam brać Diane 35, bo lekarz mi poradził na uregulowanie cyklu, ale niestety nic to nie dało, Jasmine też nie pomogły. Może taka moja uroda :p Czytałam na innych forach wypowiedzi dziewczyn, które po drugiej ledwie widocznej kresce faktycznie były w ciaży, tych które nie były też jest nie mało, ale jak tak czyta i czyta to coraz większy mętlik w głowie, a nadzieja jakoś tak sama przychodzi :) Wiem, że tescik zrobiłam za wcześnie, napewno w dniu @ powtórze test. Ten skok tempki tak mnie zastanowił. Pozostaje mi dalej czekać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kejtiii
Anita 26 no ja tak samo miałam za pierwszym testem taka lekką kreske że zlekceważyłam to, tyle że miałam ją w ciągu 5 minut a nie po godzinie :) więc z tym że jasna też oznacza ciaże to prawda, ale że po jakimś czasie to nie koniecznie, chociaż wszystko możliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po jakichś 5 godzinach zrobiłam drugi test, tej samej firmy i nawet po 2ch godzinach nie było śladu drugiej kreski, nic. Oszaleć idzie z tymi testami. Macie racje, wrzucam na luz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kejtiii
Hej wszystkim ;) Anita może zrób test dziś z rana? Ja dziś choruje. Wczoraj i przed wczoraj zaczeło mnie boleć gardło a dziś ogólne przeziębienie doszło do tego i czuje sie fatalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muminka91
witajcie dziewczyny! co tam u Was? kejtiii jedziemy prawie na tym samym wozie;) u mnie 6 lat minie we wrzesniu, jak jestem z chlopakiem, a od poltora roku jestem zareczona:D w ciazy akurat nigdy nie bylam, a studiowalam dziennie na 1 roku, a obecnie od 2 przenioslam sie na zaoczne:) no i tyle samo lat mamy;P ja to nie wiem, czy planujesz, czy nie...bo w sumie widsze, ze tak swiadomie-nieswiadomie chcesz, ale masz obawy, jak ja:) ja swojemu facetowi powiedzialam, ze predzej dziecko bedzie z wpadki niz sie zdecydujemy, bo tak to nikt nie jest gotowy na 100%, bo a to moja szkola, a to remont mieszkania i jakies cele mamy inne, a do roboty nie chce nam sie wziac;) anita spokojnie ciaza bedzie;) a co do nakrecania, to opowiem Wam moja historie, jak kiedys myslalam, ze jestem w ciazy. normalnie myslalam, ze facetka w rejestracji w poradni wezmie mnie za wariatke!:) jakies 2 lata temu spoznial mi sie dosyc dlugo okres i pomyslalam, ze najlepiej, jak zrobie test z krwi. no i poszlam na to pobranie, a wynik mialam miec na drugi dzien. wynik odebralam od pielegniarki i wyszlam, a tutaj patrze, ze dana beta odpowiada takiemu tyg ciazy. a mialam chyba ponad 200...w takim bylam szoku! dzwonie do kolezanki, a ta do mnie ze gratuluje. no ale mialam watpliwosci i wrocilam tam do poradni i mowie, ze co to za liczba tam u gory (ta liczba byla w takim prostokacie w lewym gornym rogu jak dobrze pamietam na tym wyniku). a pielegniarka do mnie, ze to numer poradni!!!a ja numer poradni wzielam za wynik bety!!!to jest dopiero zenada!!i widzisz anita co stres moze zrobic z czlowieka? do dzisiejszego dnia nie moge z tego;) pozdrawiam i mam nadzieje, ze reszta dziewczyn odezwie sie niebawem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kejtiii
muminka ja bym chciała poczekac do ślubu , wiadomo wtedy tak lepiej dlatego nic nie robimy specjalnie. No faktycznie wszystko u nas podobnie z tym że ja nawet jak bym chciala iść na zaoczne to bym musiała sie przenieść do innej szkoły bo jestem na kolegium językowym i u mnie jest tylko dziennie, tzn jest zaocznie ale tu mam dyplom z UW a tam z UMCS i ogólnie poziom słabszy wiec np tak sobie myśle że w razie ciąży to bym indywidualny tok nauczania wzieła i tyle. Bo chodzić bym do szkoły normalnie chodziła z tym że u mnie jest tak że jak masz więcej jak 2 nieobecnosci to robia problemy, nie jedna osoba już wyleciała za takie coś np miała 5 i nie ma o czym gadac już. A na indywidualnym to niby nie musze chodzić byle bym testy zaliczała, i wtedy nie musiała bym sie martwić o obecności jak bym na przykład źle sie czuła czy badania jakies musiała zrobić. Dziś to totalnie umieram, poszłam na egzamin na 11, okazało sie że jest o 14 i no myśle nie bedę siedziała w szkole z gorączką zresztą tak mi sie spać chce że masakra więc wróciłam do domu ale niedlugo znowu wychodze. Nic mi nie chce pomóc na gardło, znacie może coś dobrego? Anginy nie mam ale mam zapalenie na 100%. Do tego gorączke i katar ale na to aspiryne wziełam. Na gardło brałam orofar ale takie leki nic nie dają. A jeśli chodzi o objawy zwiazana z ciaza/nie ciazą podbrzusze ciagle mnie boli, mam pełniejsze piersi ale raczej nie bolące i no spiąca jestem ale to może i być przez gorączke, nawet nie próbuje sie przekonać że tak nie jest :) Ale sie rozpisałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muminka91
kejtii doskonale rozumiem o co chodzi z Twoimi studiami. jak ja sie dziennie uczylam to wystarczylo, ze Cie nie bylo z 3 razy na cwiczeniach, bo mialam kartkowki na dzien dobry za ktore maksymalnie moglas miec 3pkt, a pozniej gosciu podliczal i chyba min. 16pkt zaliczalo cwiczenia. jak rzeczywiscie masz taki problem, to moze faktycznie warto poczekac z ciaza. ewentualnie jakby przytrafila sie no to wtedy te indywidualne. ale z tymi obecnosciami to czasami przesada. ja akurat ucze sie na politechnice i wyobraz sobie, ze max raz moze Cie nie byc na laboratorium, bo tak to nie ma kiedy tego odrobic. np. na mechanice plynow, jak takiej dziewczyny nie bylo 2 razy ostatnio, to ja wykreslil z listy gosciu. dobrze, ze studiuje razem z chlopakiem na tym samym roku, to ten koles poszedl do wykladowcy i wyjasnil, ze dziecko mieli chore (rozyczka), a on pracuje, to na nia spadl obowiazek zajmowania sie dzieckiem. no i dziewczyna musiala wyciagnac zwolnienie lekarskie na dziecko od lekarza. z jednej str rozumiem, ze mozna nie miec tych terminow duzo do zaliczenia czegos zaleglego, ale czasami jest nagly wypadek i naprawde mogliby podejsc lajtowo. inna sprawa to ta, ze u mnie na uczelni w miescie dziewczyna nie przyszla na egzamin i pozniej wykladowcy zaniosla zwolnienie. to ta kobita (wykladowca) zaczela najezdzac na nia, ze nie obchodzi ja, ze nie ma z kim dziecka zostawic, ze to jej obowiazek przyjsc na egzamin. a ta studentka tej wykladowczyni pokazala reszte papierow i okazalo sie, ze dziewczyna poronila chyba w 7 albo 8 miesiacu ciazy. a z tego co pamietam to akt zgonu pokazala dziecka tej babie. to ta wykladowczyni nic sie nie odezwala tylko czerwona sie zrobila. takie chamy sie zdarzaja. fakt- lepiej miec papierek uw;) na katar baaaardzo dobra jest cytryna. wyciskasz na lyzeczke kropelke i wpuszczasz nosa. najlepiej zrobic to w nocy, bo w trakcie snu katar nie meczy. taki zabieg powtorzyc sobie raz gora 2 razy dziennie przez 2/3 dni, ale nie czesciej, bo cytryna wysusza dosyc nos w srodku. ja to praktykuje z rodzina od wielu lat. a taka metode zaproponowal mi kiedys, jak bylam jeszcze malym dzieckiem pediatra. a co do przeziebien to moze Ibum? to jest to, co przychodzi mi do glowy;) ja zmykam, bo u mnie tez egzaminy sie zaczynaja i musze sie uczyc;) wejde w wolnej chwili;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SirAp
kejti moze sprobuj domowymi sposobami ... czosnek, syrop z cebuli okropienstwo to fakt ale dziala i nie trzeba sie faszerowac chemia;/ a na katar to ja zawsze wacham cebule i dziala blyskawicznie zamiast 7 dni kataru mam przez 1 gora 2 dni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kejtiii
dzieki za pomoc ale szczerze katar to najmniej mnie meczy, najgorzej to gardło. Może mleka z miodem i czosnkiem sobie zrobie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kejtiii
Hej dziewczyny, widze coś sie cicho zrobiło. Ja dziś troche lepiej sie miewam ale katar sie pogorszył i kaszel mnie męczy, ale nie jest tak źle. A jak tam u was? Ja troche sprzątam, troche też na ogródku posprzątałam myśle czy by psy wykąpać ale może lepiej nie bo dorobie sie całkiem, ale prysznic by im sie przydał i tojuż dawno, są 2 brudasy straszne. Odliczam dni do @ i np wczoraj byłam bardziej nastawiona ze będę w ciąży a dziś z kolei już mniej. Co ma byc to będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muminka91
U mnie na razie bez zmian. Stresuję się, bo jutro mam 2 zaliczenia, a jak zaliczę od razu ćwiczenia to i wykłady (chyba) będę pisać;D Najlepsze, że tylko na ćwiczenia JEDNE umiem...Dłuuuuuga noc przede mną:) Także tylko na chwilkę tutaj jestem:) PS. No właśnie! Gdzie jest reszta???!! I gdzie autora wątku?:] Coś czuję, że zostanie stała grupa, a reszta będzie dołączać się później... Pozdrawiam cieplutko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dziewczyny. Ja dzisiaj tylko chciałam sie przywitac i zmykam bo szukje sie na wesele :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kania93
hej dziewczyny! Przepraszam ze się wtrącam w wątek ale chciałam się poradzić.Robiłam w czwartek test wyszedł negatywny okres spóźnia mi się już 11 dni...strasznie bolą mnie Piersi jak coś zjem mam mdłości 2 razy zdążyło mi się zwrócić wieczorem zgagę tak co dziennie od niedzieli i przed @ wogóle nie odczuwałam PMSu. Poradźcie mi jak możecie co to może być? Czy powtórzyć test czy co? Bo ją już nie co mam robić...:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kejtiii
najlepiej bedzie jak powtórzysz test ;) anik miłej zabawy muminka powodzenia w zdawaniu egzaminow i nauce:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kania93
dzięki za poradę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny, u mnie dzisiaj 33 dc i nic. W zeszłym miesiącu w tym momencie miałam juz objawy takie jak bóle brzucha i powiększone, bolące sutki a teraz spokój. Co prawda miałam ostatnio mnóstwo stresów a przy moim wyniku prolaktyny wątpie czy zapłodnienie byłoby możliwe ( choc cuda sie zdarzają). Tak czy siak w czwartek robie test. Mam wizyte u chirurga bo dermatolog poradziła mi profilaktycznie wyciac jeden pieprzyk a podobno w ciązy sie raczej takich zabiegów nieprzeprowadza, wiec dla świetego spokoju zrobie ten test choc niewiem czy nie bedzie zawczesnie bo poprzedni mój cykl trwał 37 dni a w czwartek bedzie 36 dc hm.... W piątek mam wizyte u mojego gin i pewnie dostane bromergon na tą prolaktyne muminka jak tam twoje egzaminy? kania 93 ja juz słyszałam najróżniejsze historie o testach ciążowych, podobno na samym początku ciąży moze byc zbyt małe stężenie w moczu hcg zeby test go wykrył, wiec napewno warto test powtórzyc jesli okres sie nie pojawia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha przyznam sie ze strasznie sie boje ze ten mój pieprzyk okaże sie jakims czerniakiem czy czyms podobnym. Coprawda dermatolog powiedziała ze na ta chwile nic tam sie złego nie dzieje ale naczytałam sie juz takich rzeczy w necie ze mam niezłego stracha. To tak troche nie na temat ale niebardzo mam z kim pogadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, anik rob szybko test !!! Ja dziś zrobiłam!! Pojechałam do galerii i patrze w aptece promocja pink test strumieniowy 1+1 gratis za 10.99 to mowie , biore!! Przyjechałam do domu i myśle sobie tak" ok to jutro rano zrobie jeden ajak nie wyjdzie nic to w dniu @ zrobie drugi" OCZYWISCIE po pół godizny zmieniłam zdanie że jeden zrobie dziś, a drugi w razie co jutro rano. Jestem ok 2/3 dni przed terminem @, tzn u mnie ten cykl jest dziwny bo nie wiem kiedy miałam owulacje , normalnie okres powinnam mieć 1 lipca albo chyba że 27czerwca. Oczywiscie robienie testu tyle dni przed @ do tego nie z porannego moczu tylko 4 albo 3 to troche marnowanie testu , w ogole to test strumieniowy to nie dosc ze mialam malo moczu w pecherzu to nie trafilam i slabo go umoczyło ale mimio to po 2-3 minutach pojawiła sie druga blada różowa kreska!! jest jak byk!!! widac ja nawet nie pod swiatło, po prostu JEST!. zrobiłam zdj i wrzucilam na fotosik na zdjeciu juz tak dobrze jej nie widac ale mysle ze da sie zobaczec. Takze mowie wam robiebie testow przed @ wcale nie znaczy ze to marnotractwo testu bo i tak nie wykryje A i ten pink test ponoc czulu 6 dni po zaplodnieniu no mniejsza, oto zdjecie :) : http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/af22f9e3de2dc7fb.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pozatym spałam dzisiaj jakies 13 godzin!!!! Nigdy mi sie to niezdarzyło! Coprwda byłam na weselu ale potem w niedziele pospalismy troche wiec wesele odespałam. Wieczorem połozyłam sie na chwile w ubraniu o 21 i zasnełam. Mąz powiedział ze tak smacznie spałam ze niechciał mnie budzic i obudziłam sie dzisiaj po 10!!! Jak spojrzałam na zegarek to przezyłam szok. niezle sobie pospałam :) Obudziłam sie w ubraniu i nie mogłam uwierzyc ze przespałam tak tyle godzin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kejtiii gratuluje!!! Faktycznie jest tam druga kreska !!!! :) Ja sie jeszcze jednak wstrzymam z tym testem bo moje cykle sa strasznie nieregularne. kejtii a ty test w którym dc robiłas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
już ci mówie w którym dniu cyklu tylko policze 22dc, cykle mam 27 dniowe zazwyczaj :) No zrób ten test co cie szkodzi?? tym bardziej że mówisz że masz objawy, ja tak samo zmęczona jestem, drażliwa - gdzie myślałam że to już na okres bo wczoraj 3 razy ryczałam o głupote i ogólnie użalałam si e nad sobą a potem humor miałam wysmienity :P Zrób test!! nawet teraz! Skoro mi po południu wyszedł tyle dni przed okresem no to widocznie nie aż tak koniecznie trzeba robic rano

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boskafoczka
cześć dziewczyny mam pytanie czy ktoś z was brał cio ? i czy udało sie zaciążyć ? ja własnie od tego cyklu mam go brać i nie wiem czy nacoś sie to zda prosze o odpowiedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×