Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wiosenna panna:)

kto tak jak ja teraz marzy zeby wstreciucha nie przyszla?

Polecane posty

Gość fiołek25l
dokładnie skąd ten pierwszy wynik ...?? nie wiem co napisać , przykro mi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ha cie rozumiem bahati
pomaranczka92 latwo ci sie mówi jak ktos walczy tyle lat juz:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie łatwo mi się to 'pisze' , nie wiem co ona czuje ..ale wiem, że na pewno nie jest łatwo i każde słowa otuchy się przydadzą.!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saraananamana
O jejku, współczuję, takie błędy laboratoryjne nie powinny mieć miejsca... Bardzo mi przykro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mam siły:( Żeby jeszcze ta beta pomylila się tak, że wynika od razu bylby pdejrzany (np. miałaby wartość dla 10 tc) ale ten wynik się zgadzał. Zgadzajo się, że spóxnienie, że miałam hsg...Tylko te sikańce...ale mówią,że one mogą się mylić... Wszedzie czytam " zrób betę. beta daje 100 % pewności" a ja mam dwa zupelnie inne wyniki zrobione w odstępstwie 48 h...To nie jest spadajaca beta, tylko któryś, tzn. ten pierwszy się myli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolkalontannn
a może ten drugi, kurde nie chcę Cię dodatkowo nakręcać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, w tym wszystkim najgorsze jest to, że dopóki nie ma porządnej @ to jest nadzieja, ale mi tesyt sikańce - ostatnio robiony dzisiaj z rana- wychodziły negatywne. jutro o ile nie dostanę @ powtórzę bete, tak dla spokoju, mimo,że lekarz kazał w sobotę (ale po co ? Tu nie chodzi o przyrost tylko o ewidentną pomyłkę) Szecze to na 90% wiem,że to koniec. Zostaje 10 % nadziei..A ta nie umiera nigdy... Czyż nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolkalontannn
no a miałaś w jakiś sposób potwierdzoną owulację? ile dni od niej minęło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam was dziewczyny! Życzę każdej z was zdrowego upragnionego dziecka. Zmykam, bo miałm rozwiązać worek z ciążami tylko sprodzam złą energię...Muszę to przetrawić, od poniedziałku żyję tylko tematem ciąży. Nie wiemco dalej. Mieliśmy podejśc w kolejnym cyklu do IUI, ale nie dam rady. Powodzenia! Będziecie wspaniałymi mamami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolkalontannn
Bahati, ale po to jest forum, żeby się wspierać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiosenna panna:)
bahati tak mi przykro! wiem jak musisz sie czuc! faktycznie okrutna zlosliwosc losu, nie do pomyslenia, tylko ten pierwszy wynik bety mnie zastanawia, jesli to zwykla pomylka laboratoryjna to chyba bym ich pozabijala, ja odczuwam dzis bole w podbrzuchu takie jak na miesiaczke i mam wrazenie ze tylko duphaston sprawia ze jej jeszcze nie dostalam . piersi mam nabrzmiale tak ze z kazdego stanika mi wychodza! mowiac szczerze to zamierzam wypic lampke wina dzis wieczorem bo i tak wiem ze sie nie udalo, pozdrawiam wszystkie staraczki ja dzis mam kiepski nastroj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bahati tak mi przykro....... Te dwa wyniki są tak różne, że aż trudno uwierzyć, że obydwa są twoje, na bank w którymś sie pomylili, chciałabym, żeby w tym drugim............. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bahati wcale nie sprowadzasz złej energii!!!!! nie jedna z nas bedzie przeżywać takie wzloty i upadki, ale po to tu jesteśmy, żeby sie wymieniać poglądami, informacjami i żeby sie wsierać..... mam nadzieję, że jeszcze do nas zajrzysz.... życzę ci dużoooooo siły i mocno ściskam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bahati..przykro,że tak się stało...ale trzeba wierzyć,że następnym razem się uda:) bez wiary można zwariować:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość promyczek ...
yassmin a myslisz ze ile mozna wierzyc???? tez staram sie tyle co bahati jestem po 3 nie udanych IUI jak narazie ile mozna?? wiara wiara tak naprawde nic nie znaczy i nadzieja kiedy czlowiek wierzy i ma nadzieje a ta wiara i nadzieja zawodzi ciezko po tylu latach zeby bylo dobrze i zeby czlowiek wciaz i wciaz mial nadzieje bo ile mozna kazdy ma swoja wytrzymałosc wiec nie dziwie sie bahati bo wiem co czuje a tylko ten co to przezyl i swoje juz czeka ten naprawde zrozumie jestem z toba:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
promyczek masz do mnie jakieś pretensje? ja będę wierzyć ile się da!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rzeczywiście, okrutny żart, po prostu znieczulica, jak można się tak pomylić i kogoś wprowadzić w błąd. zwłaszcza kogoś, kto się stara tak długo wiem co czujesz, sama się staram o dziecko 3,5 roku i też bym była podłamana taką sytuacją, bo tak samo bardzo długo już czekam... mnie pomaga jazda rowerem, wysiłek, w sytuacjach gdy znów widzę 1 kreskę, jest łza, zawsze jest, ale to jest moment, potem muszę coś ze sobą zrobić, cokolwiek, byle nie myśleć, bo można zwariować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba nie dam rady stąd uciec, dopóki bedziecie mnie tak wspierać :) Dziękuję. pierwszy szok już minął. Pojechałm na kawkę do rodziców na kawkę, ruch dobrze mi zrobił. Wracam do siebie. To byłoby zbyt piękne... Co do labolatorium, to więcej tam nie pójdę. W innej sytuacji zrobilabym tam raban, ale akurat w tej sprawie nie mam siły. Trudno byłoby roztrząsać - jeszcze kogoś opi.....ąc - tak bolesny dla mnie tamat. Ja się bałam pomyłki, ale że może odczytała wynik kogos innego... Ciekawe czy jakas inna kobieta nie dostała zamiast ponad 2000 mojej negatywnej bety...? Ale to wyjątkowa złosliwość losu... Dziewczyny myslicie, że skoro zaczęłam brać duphaston przed samą miesiączką, to dostanę @ podczas jego brania czy dopiero po odstawieniu...bo lekarzkazał jeszcze brać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saraananamana
Kurde, okropna sytuacja, ale dobrze, że zajęłaś się czymś...Na Twoim miejscu też omijałabym to laboratorium szerokim łukiem, o ile to pierwsze rzeczywiście się pomyliło. Wtedy rzeczywiście ktoś może być niesłusznie pozbawiony nadziei, mając negatywny test beta hcg. A ja mam dylemat...Kupiłam bobo-test strumieniowy ten o czułości 10 miU/ml. I nie wiem czy jutro zrobić test czy czekać do niedzieli, do poniedziałku. Cykle mam 28-32-dniowe. W niedzielę będzie 31 dzień cyklu i powinna wtedy pojawić się @. Ta wczorajsza blada kreska widoczna pod światło nadziei mi narobiła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bahadi dasz rade razem damy rade a myslalas nad kolejna IuI?odpocznij troche wirm jakie to trudne ale musimy walczyc jestem z toba:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
primyczek ja sie staram 5 lat i nadal wierze, nie da sie tak o zapomniec o tym i stac sie na taka sytuacje obojetnym, nawet jak sobie mowie, ze juz odpuszczam to i tak podswiadomie licze kiedy beda dni plodne a przd @ zastanawiam sie czy sie udalo o tak co miesiac i tylko wiara w to ze kiedys bedzie mi dane zostac mama pozwala mi dalej jakos zyc bahati jezeli nie chcesz juz powtarzac bety to powinnas odstawic duphaston i wtedy dostaniesz @

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Promyczek mialo byc, pomylka Sara(troszke sobie skroce, wybacz :D) poczekaj z tym testem do soboty, jesli te wczesniejsze kreski na testach byly blade, to w sobote tuz przed @ juz powinna byc bardziej widoczna :) trzymam kciuki :) ja testuje jutro, takze przyszykujcie sie, ze bede wam smucic bo to by bylo zbyt piekne, zeby bylo prawdziwe, gdyby pokazaly sie dwie kreski :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cóz nam zostalo wierzyc ze w koncu sie uda mysle ze nie bez powodu czlowiek tak cierpi i przez to wszystko przechodzi mysle ze jest to po coś ja czekam na ten dzien z utensknieniem i bedzie to moj najszczesliwy dzien jak sie w koncu uda czego i wam wszystkim zycze musi sie udac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bahati co za okropna sytuacja!!! Tez bym juz nie poszła do takiego labolatorium w którym mylą wyniki. Bardzo Ci współczuje. To jest okropne, raz taki wynik, raz zupełnie inny. Zgłupiec mozna i tak naprawde niewiadomo co myslec. Niedosc ze człowiek tak wiele musi przejsc to mu jeszcze wyniki badań pomylą :O Bahati jesli Ci to pomaga to pisz smiało i nie myśl ze rozsiewasz tu złą energie, od tego jest forum zeby sie wspierac wzajemnie. Mi np poza jedną koleżanką nie jest dane znac osobiście kogos kto ma podobne problemy do moich a mysle ze my wszystkie bardzo potrzebujemy zrozumienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ze co??????
anik... starasz sie 5 miesiecy i nie wiesz jak to jest :O i nie pisz o zrozumieniu bo pojecia o tym nie masz zielonego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ze co??????
bahati stara sie 4-rty rok inne dziewczyny widze ze tez dlugo nie porównuj 5 miesacy z 4-ma latami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie z nikim nie porównuje i podziwiam takie dziewczyny które tak długo walczą i są takie dzielne. A owszem bede pisac o zrozumieniu bo zdaje sobie sprawe ze schorzenia które mam moga mi skutecznie uniemozliwic zajscie w ciąże i to nieważne ze staram sie tak krótko. Mam PCO, insulinooporność, początki niedoczynnosci tarczycy i podejrzenie gruczolaka przysadki mózgowej oraz hiperprolaktynemii czynnościowej. Jestem realistką i wiem jakie moga byc tego wszystkiego konsekwencje i tez mam prawo byc zdołowana, zmutna, zła. To ze nie staram sie kilka lat to nie znaczy ze nie mam prawa czuc to co czuje i myślec co myśle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zawsze musi przyleźć jakaś i wpuścić jad...ehhh nie wolno karcić kogoś tylko za to,że stara się... miesiąc lub 5 a nie kilka lat..i jedna i druga kobieta to przeżywa na swój sposób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I owszem mysle ze o zrozumieniu mam pojęcie bo wiem jak ja go potrzebuje i moge przypuszczac jak bardzo go potrzebuja osoby które staraja sie po kilka lat. Oczywiscie to jest sprawa indywidualna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×