Gość woodo Napisano Lipiec 12, 2012 Lara trzymam kciuki za twoje spotkanie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kochanka 1976 0 Napisano Lipiec 12, 2012 Lara to już dawno przyłożyć mu nie tylko patelnią,ale pewnie bala by się reakcji esesmana, bo to pewnie przekroczenie granic.Jak poznasz innego faceta zobaczysz doda Ci sił i rzucisz tego dziada. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kochanka 1976 0 Napisano Lipiec 12, 2012 Cholera ile bym dała,żeby iść teraz na randkę i jeszcze ten esej Woodo co mi cały czas chodzi po głowie.Jak bym miała kochanka już bym do niego dzwoniła.Lara,ale to twoje pierwsze spotkanie musisz trzymać fason. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość woodo Napisano Lipiec 12, 2012 Ona juz pewnie pogonila na randke, dziewczyny trzymamy kciuki. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość woodo Napisano Lipiec 12, 2012 przypomnial mi sie ten fragment "...chlopa mi trzeba..." i mimowolnie sie usmiechnalem, asle nie zlosc sie na mnie ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
olik26 0 Napisano Lipiec 12, 2012 No i nie wytrzymałam,spotkałam się z przyjacielem-:)Chwilę pogadaliśmy,ale nawet w ciszy jest interesująco,aż dech zapiera-:)Nie myślałam,że tak się wciągnę,ale to silniejsze ode mnie... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość woodo Napisano Lipiec 12, 2012 No i bardzo dobrze, bedziesz miala o czym dzisiaj snic :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
olik26 0 Napisano Lipiec 12, 2012 Aż sama siebie nie poznaje,dzwonił przed chwilą,jest bardzo zapracowany,ale mimo to te krótkie rozmowy tel.tak cieszą,aż się boję co będzie potem... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie babeczka.......... Napisano Lipiec 12, 2012 A ja dzisiaj byłam na randce i było bosko. I własnie przed chwilą zadzwonił żeby mi przypomnieć ze kocha.....i żebym wyrzuciła złe myśli............ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
olik26 0 Napisano Lipiec 12, 2012 No nie wiem czy tak dobrze,bo ja ostatnio to ja spać nie mogę,właśnie przez te spotkania... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kochanka 1976 0 Napisano Lipiec 12, 2012 jasne ,że trzymamy może jesteśmy świadkami powstania prawdziwej miłości,a przemocy i biciu stop.Swoją drogą co to za facet co podnosi rękę na kobietę.Nie może się w inny sposób dowartościować.Zasłużyła Lara na inne lepsze życie,bez bicia i awantur. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość woodo Napisano Lipiec 12, 2012 Wow, dziewczyny, jak jeszcze lara wrocic z randki i rece jej sie beda trzesly, to chyba sobie whisky naleje, a jakze, mojego "jasia wedrowniczka" Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość woodo Napisano Lipiec 12, 2012 Olik, szklaneczka czegos mocniejszego na uspokojenie nerwow i dobry sen, najlepiej w kolorze Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość woodo Napisano Lipiec 12, 2012 tzn. ten sen w kolorze Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kochanka 1976 0 Napisano Lipiec 12, 2012 Olik a co z mężem ?Miałaś mu dać szanse i miał nową pracę,miał nie pić itd....Co się stało?Zesrało się ja zwykle ?Chciał dobrze a nie wyszło?Czy ty masz dość,bo widzę,że kręci cię ten przyjaciel coraz bardziej? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
olik26 0 Napisano Lipiec 12, 2012 Wiecie co,coraz bardziej się wkręcam i to mnie przeraża...mam 31 lat,rok po ślubie,czy to aby nie za wcześnie (choć poczytajcie moją historię od początku parę postów wcześniej,zanim ktoś mnie oceni)?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kochanka 1976 0 Napisano Lipiec 12, 2012 Tak i całą resztę z eseju Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
olik26 0 Napisano Lipiec 12, 2012 Chyba muszę się sama przyznać przed sobą,mąż bardzo się stara,ale co mam zrobić,by odzyskał moje zaufanie i bym poczuła to co wcześniej??? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie babeczka.......... Napisano Lipiec 12, 2012 Olik, my tutaj nie oceniamy. My sobie "gadamy" o życiu. Ci co chca nas za cokolwiek oceniać mają tu zakaz wstępu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kochanka 1976 0 Napisano Lipiec 12, 2012 Nie wiem .zapytaj Woodo on jest niezły w te klocki i ma z nas największe doświadczenie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
olik26 0 Napisano Lipiec 12, 2012 Wiecie co,płakać mi się chcę,bo stoję jak ta żaba na środku,a ły jednak poleciały... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość woodo Napisano Lipiec 12, 2012 Co umarlo nie zmartwychwstanie, niestety, chyba ze cos ci sie jeszcze kolacze w sercu. Ale nie zmuszaj sie, zeby szukac, czego nie ma. Nie znajdziesz, szkoda czasu. Twoj maz bedzie musial sie przyznac, ze sie spoznil i moze wyciagnie nauczeke na przyszlosc ... dla swojego nowego zwiazku. A swoja droge, czy nie za szybko zdecydowalas sie na slub? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
olik26 0 Napisano Lipiec 12, 2012 Wiecie co,płakać mi się chcę,bo stoję jak ta żaba na środku,a łzy jednak poleciały... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie babeczka.......... Napisano Lipiec 12, 2012 Jak kogoś przestaniemy kochać to na bank na nowo się nie zakochamy w tej samej osobie. Co najwyżej możemy go lubić i to pod warunkiem że nie zrobił nam krzywdy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
olik26 0 Napisano Lipiec 12, 2012 Chyba nie za szybko,bo wcześniejszy związek runął po 7 latach,a tu był ślub po 5 i dlatego ja już po 30-tce... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość woodo Napisano Lipiec 12, 2012 Hej, nie przejmuj sie tak ... placz nie pomoze, to tylko bezsilnosc. Ciezko Ci, bo nie wiesz co robic ... ale nie kieruj sie rozumem, tylko sercem ... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie babeczka.......... Napisano Lipiec 12, 2012 Jasne że sercem, ale rozum niech Ci podpowiada. I dziewczyno! odwagi! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kochanka 1976 0 Napisano Lipiec 12, 2012 olik nie wiem czy warto poświęcać się tak dla alkoholika i czy to ,ma sens ,bo nie wiem czy coś odbudujesz. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
olik26 0 Napisano Lipiec 12, 2012 Jak mówiłam,jestem optymistką i zawsze wszystko sobie tłumaczą,że będzie dobrze,ale czy na pewno???Do tej pory nikt nie mógł mi nic zarzucić,a teraz po prostu chyba czuję taka potrzebę,wygadania się,dobrego słowa i przytulenia ot tak,choć mąż wciąż wspomina,że brak mu mojej bliskości,ale ja nie czuję takiej potrzeby,a przynajmniej do niego!Uważam,że to katastrofa!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie babeczka.......... Napisano Lipiec 12, 2012 Wszystkie małżeństwa jakie znam gdzie mąż pije to żony tych panów przesrały całe swoje życie. Lącznie z moją siostrą. Zmarnowały po 30-40 lat zycia. Po co???????? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach