Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość haluuuszkkaaa

długoletnie kochanki

Polecane posty

Gość gość
człowiek sam siebie skrzywdzi najbardziej bo pada łupem własnego rozpasania.... taki knur wcześniej czy później odchodzi do innej lochy.......bo z reguły nie opuszcza swojej rodziny, nie jest na tyle głupi.........locha natomiast pozbawiona jego świńskiego kutasa, najczęściej już zaangażowana emocjonalnie.....bardzo cierpi/ kwiczy.....na podobnych forach...............najbardziej pokrzywdzona jest żona..........z różnych powodów, najczęściej dzieci.....nie odchodzi od takiego, to jej decyzja.....zresztą, kutas się nie zmydlił.....po kwarantannie nadaje się nadal do użycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
opisujesz oborę ze świńmi w roli głównej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
opisuję ludzi, którzy przejawiają cech zwierzęce i zachowują się jak zwierzęta...........bez poczucia moralności, przyzwoitości, szacunku do siebie i innych. chyba nie potrzeba ci tłumaczyć, czym jest dopuszczanie się skurwysyństwa i obnoszenie się z tym publicznie jakby było się czym chwalić. a to prawdziwe łajno, w którym przychodzi tkwić niewinnym małżonkom i dzieciom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twierdzę,ze to mąż i ojciec spowodował w rezultacie swojego romansu śmierdzące już z daleka gó/wn*o w najbliższej swojej rodzinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak mąż i ojciec, i kochanka, która wie o jego rodzinie, locha i knur....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nadal twierdzę,że maż i ojciec. Szmaciarz.Zdradzacz.Itd. Ta trzecia, może singielka żonie nie skladala przysięgi, wolna kobieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18'42 locha to matka prosięcia więc jak już musisz o zwierzętach, to choć prawidłowo nazywaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A knur sluzy do użytku rozpłodowego. To co ? twój mąż , jak już musisz do zwierząt porównywać, zapłodnił tę trzecią? Ha ha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie zmienia to kochanko tego, czego się dopuszczacie - draństwa. a nazwa adekwatna do zachowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
knur i locha to rozplodowcy a tu chyba a nawet na pewno nie chodzi o to,żeby zaciążyć,co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co boli? nie chce mi się pisać dlaczego nazwa adekwatna bo byłoby bardzo dosadnie i nieprzyjemnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlaczego nie zakładacie tematu" szczęśliwe kochanki" tylko piszecie tu? a przecież jesteście szczęśliwe..... żony zbierają po was ochłapy, a kochanek bardziej się podnieca jak ma dwie piczki do wzięcia, oczywiście, że wasze są ważniejsze..... ten topik to nie dla was......szczęśliwe długoletnie kochanki. powodzenia w podnoszeniu się na duchu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piszą,bo to jest temat .No,czytaj tytuł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odgryzaj się, tyle ci tylko pozostało.... lepiej jednak prowadzić uczciwe życie a ono odpłaci się w dwójnasób.......poznasz mężczyznę na stałe, będą dzieci, potem wnuki, wzajemna pomoc na oczach wszystkich, spanie w jednym łóżku i nikt ci nie powie, że cudzołożysz........możesz śmiało popatrzeć ludziom w oczy..........a powoli odzyskasz również szacunek do siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaką ty z rana bajkę o życiu czytasz? na serio wierzysz w to co piszesz ? -do 7.15

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mysza 1987
gość 2018.06.16 Mysza 1987 wczoraj szczerze to ja sie dzwie takiej zonie , ze przyjmuje meza , ktory spal z inna kobieta. Ja bym nie dala sie dotknac swojemu facetowi , jesli wiezdialabym ze przez x czasu uprawial sex z inna kobieta. I w ogole dla mnie jest chore zeby doszukiwac sie winy u kochanki , przeca to facet to zainicjowal, doprowadzil do tego ...(?) no fakt ona mogla sie nie zgadzac, ale ....ona nikogo nie zdradza..a taki d**ek rozbija rodzine. xx Ha ha Mysza nie ośmieszaj się, a kochance się nie dziwisz, że wypina dopsko żonatemu, który od lat sypia z żoną? Ja bym nie dala się dotknąć żonatemu, bo wiadomo, że od x czasu uprawia seks z inną kobietą - swoją żoną. Chore to jest być kochanką żonatego i to bardzo często właśnie kochanki pierwsze inicjują, doprowadzają, namawiają żonatego faceta na seks bez zobowiązań, a później szantażują i to głównie one chcą rozbić rodzinę, ale im się nie udaje. Obrzydłe szmaciska tfu! xxxxxxxx tez sie dzwie kobieta ze ida do lozka z zonatymi facetami , naiwniaczki i tyle.. Co tu duzo mowic, jak sie umawiasz z gosciem ktory zdradza zone to juz jego moralnosc stoi pod duuuuzym znakiem zapytania..Chyba , ze jest wrachowana i to robi,aleee zonkosiowi nikt do lozka nie kaze skakac jak ma zone w domu :D Taki facet robi to z premedytacja. Dziwie sie ,ze kobiety wybaczaja mezowi zdrade...dzwie sie ze biora za meza ruchacza a potem placz , ze zdradza.. Baby sa durnowate a facet sie slizga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 11:42 aż tak krucho z twoją moralnością, że nie wyobrażasz sobie, że można jeszcze uczciwie postępować i nie ranić ludzi? można wybiec trochę wyobraźnią do przodu, żeby zobaczyć późniejsze swoje życie......najczęściej kończą kochanki samotnie, karmią się obietnicami, często samotnie wychowują dziecko takiego żonkosia, fundują sobie ból i są napiętnowane na własne życzenie. naprawdę lżej żyć, jeżeli nic podłego nie ma się do ukrycia. Najgorzej wychodzą na tym dzieci i ich tu najbardziej żal.....a to zemści się na takim związku opartym na krzywdzie....kiedy ostygnie rozbuchane ego, da znać o sobie tłumione sumienie, i nie będzie dobrze, ani normalnie, nie będziesz go pewna, bo dobrze wiesz, jak oboje oszukiwaliście jego żonę. często pojawia się agresja i nadmierne spożywanie alkoholu, bo kochanek nie będzie mógł sobie emocjonalnie poradzić.......chcesz takiego życia? często tęsknią za żonami, dawniejszym życiem......tęsknią za dziećmi....... i jeszcze taka jedna dość istotna sprawa.....czekacie, aż zona takiego rzuci, a ona mimo wszystko decyduje się z nim żyć...... powodów, żeby nie brać rozwodu jest bardzo wiele. niejedna kobieta/żona weźmie sobie za męża knura.....ale to jej knur, i może z nim zrobić co zechce, gdyż ma do tego prawo. jak ona się go nie brzydzi?....a ty kochanko nie brzydzisz się takiego?.......widzisz, to działa w obie strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciebie ostatnią już calkiem pogięło? od kiedy to mąż jest wlasnością żony ? ubezwłasnowolniony czy jak? trzeba go przywiązać do kaloryfera? tylko kto wówczas będzie pracował na tę żonkę i dzieci? Wszystko sprowadzasz do seksu a to nie tak. Duzo kobiet odchodzi od notorycznego zdradzacza.I ta żona, i ta której naobiecywał nie wiadomo co. Zostaje sam,ale tylko przez chwilę,bo już szuka następnej,która zbajeruje. Nie moje malpy, nie mój cyrk,ale cos czuje,że jesteś zona,którą mąż zdradzal a ty go przyjęłaś dumna,że ciebie wybrał a nie kochankę. Taka ruletka .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
już ci odpowiadam. mam całkiem normalną rodzinę, męża, z którym jestem już 35 lat, nie było zdrad tylko różne problemy, jak w każdym związku. a w pracy mam do czynienia z dziećmi z rozbitych rodzin, więc znam niejedną historię k******a. tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aha, jak żona nie chce brać rozwodu, to co ci do tego?....ale ja już kończę, bo to młócenie siana, czyli nic z tego nie wynika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No skończ wreszcie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co jak mąż jednak odszedł do kochanki? Zamknął za sobą drzwi, bo tak bardzo się zakochał? Są już 7 lat po ślubie i ta przysłowiowa karma do nich nie wraca? Te frazesy, że nie da się zbudować szczęścia na czyimś nieszczęściu, się nie potwierdziły? Co wtedy? Pełno takich do okoła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak pełno i wszyscy są 7 lat po ślubie tępa k***o :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćddffgg
Ja polecam skorzystanie z asortymentu który jest na www.intymnosc24.pl. Każda żona będzie zachwycona!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z daleka452
Nie wiem czy kochanka (obecnie partnerka mojego byłego męża) zalicza się do długoletnich. Dwa lata przynajmniej trwał teatr. Ja grałam główną rolę Pierwszej Naiwnej. Oczywiście, że ja też mam swoją część win: współwina za kryzys, ślepota na jego skutki, strach który sprawiał, że łykałam kłamstwa. Kłamstwa szyte coraz grubszą nitką, do dziś borykam się z wybaczeniem sobie - że wierzyłam mężowi. Tamta grała swoją rolę bardzo dobrze. Potrafiła mnie zaprosić na kawę i zaproponować udział we wspólnym zleceniu (w mojej branży). Ach ,musiała miec ze mnie wiele ubawu. Potem ja wykryłam romans (już nawet ja nie mogłam się dłużej okłamywać). Potem on wrócił na kolanach do mnie i dzieci. Potem okazało się, że sypiał z tamtą bez zabezpieczenia "bo mówiła, że jest bezpłodna". Potem był test ciążowy pozytywny. Potem jeszcze wiele rzeczy. Rozwiodłam się, wyszłam szczęśliwie za mąż. Moje i pierwszego męża dzieci wychowuje mój nowy mąż. Rodzina patchworkowa, przed którą broniłam się do ostatniego tchu. A wieloletnia kochanka stała się oficjalną partnerką, wychowuje z moim byłym mężem ich wspólne dziecko, kilkuletnie. Nie wiem jak można było tak perfidnie działać i być z siebie tak zadowoloną jak tamta pani. Mój mąż, główny odpowiedzialny, robił przynajmniej odpowiedni teatr "ach, jestem idiotą, zniszczyłem zycie Tobie i sobie, co mam zrobić, chyba mam zawał". Natomiast tamta pani zawsze była uśmiechnięta a media społecznośćiowe, w których jest aktywna, były reklamą szczęśliwego życia. Nie wiem, widocznie tak też można. Dobrze, że jestem już daleko, daleko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u zdradzaczy szczęścia prawdziwego trudno szukać, są problemy i na ogół żal w środku ściska, że nie szanowało się własnej żony, rodziny. i jest się tatusiem dla nieswoich dzieci, a te własne wychowuje ulica lub obcy facet, który ma więcej serca niż własny ojciec......to jednak cholernie boli.....mimo wszystko.......ale za późno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie za "późno" - tylko za luźno! A która z was - żonek - nie ma pesdy jak wiaderko? Która z was nie była wydymana we wszystkie otwory przez większość psów z podwórka i dalszej okolicy? Która z was w chwili ślubu była DZIEWICĄ???? Śmieszne? - no to śmiejcie się ;) A tak dla pomyślenia - jak myślicie - po co kobieta ma hymen?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tamta pani może i zadowolona, gorzej z Twoim byłym mężem. u takich często byle jakie życie i robienie dobrego wrażenia przed znajomymi, bo głupio przyznać się, że zamiast szczęścia - emocjonalna pustka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tamta pani może i zadowolona, gorzej z Twoim byłym mężem. u takich często byle jakie życie i robienie dobrego wrażenia przed znajomymi, bo głupio przyznać się, że zamiast szczęścia - emocjonalna pustka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeżeli myślisz, ze ciasna piczka to powód do do romansu, naprawdę durna jesteś. do tej luźnej wróciło by się na kolanach, ale wejście do niej - jest już zamknięte dla niego. zostajesz ty z wąską piczką, ale nie szanowana i niekochana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×