Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama dwojeczki

do dziewczyn, ktore placa mamie za opieke nad dzieckiem

Polecane posty

Gość mama dwojeczki

Dziewczyny, jak w temacie...Do dziewczyn, ktore placom mamom za opieke nad ich dzieckiem. Ike placicie mamom?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czemu chcesz placic mamie?
tak tylko pytam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gtgtgt
Ja mojej mamie płacę 1100zł miesięcznie. Ale z dzieckiem siedzi niemal cały dzień od rana do wieczora. Ona co prawda nie bardzo chciała brać te pieniądze ale wiem, że z krusowskiej emerytury 700zł za dużo nie nażyje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dwojeczki
Dlatego, ze uwazam, ze nie fair jest, aby moja mama robila to za darmo...Mama zapiera sie nogami i rekoma i nie chce ani grosza, ale ja i tak zalatwie to tako tak, ze bedzie sobie zarabiac...najwyzej po kryjomu tacie bede dawala, a on jej bedzie skladal ;) Mama bedzie zajmowala sie mala 20 h w tygodniu przez 3 dni. Tak myslalam nad 400-500 zl, ale nie wiem...Jak mysliecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja place. I nie rozumiem tego
pytania, przeciez wypada sie odwdzieczyc za poswiecony czas, a nie tak wykorzystywac... poza tym czesto mamy (przynajmniej moich kolezanek) maja niskie emerytury. Autorko, 400zl, poza tym mieszka z nami i nie doklada sie do czynszu. To daje w sumie jakies 750zl, malo, ale na wiecej nas nie stac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uważam, ze to jest bardzo far, zeby płacić babci za opiekę nad wnukiem. Niani, czy za zlobek tez musiałabyś zapłacić. Ja bym płaciła tyle, ile bym płaciła za złobek/nianie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jcpenny
ja też chciałam zapłacić mamie, ale ona nie chce o tym słyszeć. Chociaż na bilet miesięczny chciałam jej opłacać - zrobiła mi taka awanturę... ja chciałabym mamie dawać pieniądze, bo źle się z tym czuje ze mama tak za darmo...jest na każde moje zawołanie - tzn. jak mam potrzebę żeby cokolwiek zrobić a nie mam co z dziećmi zrobić....mama kochaną mamę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gtgtgt
Moja mama też jest bardzo dumna i nie chciała wziąć pieniędzy. A wiedziałam że u nich ciężko, jak to na gospodarce. Ja ją trochę szantażem wzięłam bo powiedziałam, ze albo za pieniądze posiedzi z wnuczką albo wnuczka pójdzie do żłobka/przedszkola. No i się zgodziła rad niewola ;) Ale tak naprawdę to bardzo się cieszy, opowiada że sobie zakupy duże robi, że pozwala sobie na małe przyjemności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak nie chce
i się broni, to może przywieziesz rodzicom duże zakupy żywieniowe 2 razy w miesiącu? Ja jak idę do sklepu i kupuję na cały tydzień dla mojej rodziny - mleko, sery, wędliny, warzywa, owoce, mięso na obiad, makarony, ryże itd, to zostawiam 200-300zł. Wydaje mi się, że 500-600zł miesięcznie to będzie dla rodziców duża pomoc a niekoniecznie "zapłata" za "wykonaną pracę".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dwojeczki
gtgtgt - no wlasnie ja tez chce, zeby mama sobie dorobila. Byla nauczycielka, wiec emeryture ma taka, ze pozal sie Boze, my jestesmy ludzmi dobrze sytuwanymi, wiec uwazam, ze naszym obowiazkiem jest zalatwic to w ten sposob. Dodam, ze mama sama zaproponowala opieke nad mala, ja juz mialam zalatwiony zlobek...ale w naszej sytuacji doszlimy do wniosku, ze skoro mama chce zajac sie mala to jest to super pomysl :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ma może Twoja mama konto w banku? Jeśli nie chcebrac gotówki, to wpłacać jej pieniądze na konto. Albo załóż konto w banku, wpłacać na nie 'wyplate' mamy i daj jej kartę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jcpenny
cholera, to ja moją też wezmę szantażem wezmę (ze oddam do żłobka i przedszkola) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jcpenny
a tak z drugiej strony moi rodzice mają lepszą sytuację finansową niz my ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dwojeczki
O szantaz mi sie podoba :D Tak, konto w banku tez ma i to tez sposob jest, zeby jej po prostu co miesiac. Dzieki dziewczyny, pomoglyscie mi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laura26
ja płacę siostrze 700 zł za średnio 30 godzin w tygodniu.Do tego może ze wszystkiego korzystać u mnie w domu,posiłki,ogólnie wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mamy dwojeczki
Czy to nie ty czasem tu pisalas kiedys, ze wracasz po 12 latach do Polski z mezem obcokrajowcem i ze narazie przenosicie sie na 2 lata? Czy cos mi sie pomigalo...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamy dwojeczki
Czyli myslicie, ze te 500 zl za 20 h to jest dobry pomysl czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dwojeczki
OK, to dobrze. Naprawde mi pomoglyscie. O, widze, ze kolezanka wyzej trzyma reke na pulsie ;) Tak, to ja pisalam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d.z.iunia
No właśnie ja nie wiem za bardzo, czy jest sens płacić mamie, jeśli ma dobrą sytuację. Po pierwsze moja mama np. nie wzięłaby ode mnie pieniędzy, po drugie rodzice mają stałe źródło dochodu w postaci emerytur, trochę na koncie i pieniądze z wynajmu. My co prawda mamy wyższe dochody, ale mamy dziecko, chcemy kolejne, no i dorabiamy się. Kiedy moi rodzice się dorabiali, to ich rodzice im pomagali bez brania za to pieniędzy. Po trzecie w rodzinie trudno płacić za wszystko. Czy kiedy rodzice będą starzy i niedołężni, mają mi płacić za to, że ja im pomagam? Rozumiem, że trzeba się jakoś odwdzięczyć. Coś kupić fajnego od czasu do czasu, upiec ciasto, kupić dobre wino, ale jeśli rodzice mają wysoki dochód, to płacenie "pensji" jest trochę niezręczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hannina
mama dwojeczki a skad pochodzi twoj maz?...moj tez nie jest polakiem i zastanawiam sie nad powrotem, ale on nie chce;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dla mnie to trochę dziwne i niesmaczne ... skoro babcia sama chce zajmować się wnukiem/wnuczką, jest na emeryturze i tak siedzi w domu. Rozumiem odwdzięczenie się jakimiś zakupami spożywczymi czy chemicznymi czy wykupić leki, jest szereg różnych form wdzięczności... ale żeby tak sztywną pensję własnej mamie wypłacać ? Wydawało mi się w rodzinie powinna być życzliwość i bezinteresowność .... Mama pomaga tobie, ty pomagasz mamie w innych czynnościach - od tego jest rodzina żeby sobie pomagać . Moja mama siedzi z córką doraźnie, odbiera czasem z przedszkola, ewentualnie jak jest chora. Dla mnie to naturalne, że jak mam potrzebuje mojej pomocy to jej pomagam , pojadę z nią do sklepu, do lekarza, załatwię sprawy w urzędzie, wypełnię zeznanie roczne itp. Rozumiem że jak rodzic zachoruje i dziecko się nim zajmuje to też ma pobierać oplaty za swój "poświecony" czas ? Przykre to jest ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co dziewczyny zrobic w takiej sytuacji - mama 2 razy w tygodniu bierze sobie wolne w pracy, zeby z wnukiem posiedzieć. Dniówkę w pracy ma 80 zł. Ode mnie oczywiscie kasy nie chce brać, ale wiem, że finansowo z ojcem nie stoją najlepiej. Juz parę razy jej wcisnęłam kilkaset zlotych, raz zabrałam na powazniejsze zakupy (sukienke na wesele jej kupiłam), no ale to wszystko mało. Miałam tez taki pomysl, zeby te 80 zł wkładać jej do portfela po kryjomu i faktycznie jakiś czas dzialało, ale jak się zorientowała, to się na mnie prawie obraziła :( u mnie zbliża się wiekimi krokami też brak kasy (kończy mi się umowa, jestem w ciąży, więc nie szukam nastepnej pracy), więc przestałam jakos naciskać na to dawanie kasy, ale w sumie mam wyrzuty sumienia. Co robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dwojeczki
hannina - moj jest Holendrem, ale on z kolei bardzo lubi nasz kraj i az nogami przebira, zeby sie przeprowadzic. Przeprowadzka juz 30 czerwca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teneryffaa - jeśli moja mama byłaby na glodowej emeryturze i z własnej woli chciałaby siedziec z moim dzieckiem to myśle, ze pójście do lekarza nie jest dobra forma odwdzieczenia sie. Nikt tu nie ustala cennika. Za złobek tez musiałabyś zapłacić. Dla mnie nie w tym nic złego, ze 'placi' sie mamie za opiekę nad dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dwojeczki
teneryffaa - nie zagalopowalas sie troche z tym ostatnim zdaniem? :o Zdrowo nadinterpretujesz. Ja uwazam (a ty sie zgadzac nie musisz), ze tak jest w porzadku, bo mama sobie po prostu dorobi i bedzie miala dodatkowe pieniadze dla siebie. I t ylko o to mi chdozi. Moi rodzice W ZYCIU!!! nie przyjeliby od nas zakupow czy tym podobnych rzeczy. Tyle w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d.z.iunia
Ale tu chodzi chyba bardziej o formę. Nikt nie mówi, żeby nie pomóc finansowo, ale można to zrobić w bardziej elegancki sposób niż wypłacając mamie pensję. Ja czułabym się upokorzona, gdyby mama dała mi kasę za to, że jej pomagam. W końcu jesteśmy rodziną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale to nie jest 2godzinne siedzenie z dzieckiem raz na miesiac, bo Ty do lekarza, czy do sklepu sama musisz iść! Tu jest mowa o 20 godzinach tygodniowo. Jak prawna pól etatu. Ja bym sie czuła złe, gdyby mama/teściowa pilnowały mi dziecka za darmo. Złobek za darmo nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dwojeczki
d.z.iunia - ale ja nie mowie, ze bede mamie dawac miesieczna pensje :) No i sama sie zastanawiam nad sposobem dania tych pieniedzy, zeby wlasnie jej nie urazic..., ale z drugiej strony chce wlasnie, zeby mama otrzymywala pieniadze, a nie zadne glupoty, bo ona sama bedzie najlepiej wiedzia na co chce je wydac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkowataa
no proszę Was, ja nie widzę nic niesmacznego w dawaniu mamie kasy za opiekę. Pewnie dawałabym mniej niż opiekunce, ale bankowo bym dawała. W końcu siedzenie codziennie z dzieckiem, po parę godzin to już nie przysługa tylko regularna pomoc. Nie ma co pisac, ze to niesmaczne. Tak patrzac to jeśli rodzice np. zatrudniaja własne dzieci w swojej firmie też nie powinni im płacic, bo to przecież rodzina :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×