Praca w MLM

powiedzial co wiedział :D :D :D

"będziesz zadawał konkretne i krótkie pytania wymagające prostych odpowiedzi. " podaj przykład, kiedy tak zrobiłeś i wykazałeś, że masz rację. Co z tym argumentem o bezrobociu? Nagle się wycofałeś z w tym momencie dyskusji i już nie wracasz do tego wątku, jak udowodniliśmy jaki to bezsensowny argument...

typowy mlmek - argument obalony to udaje ze go nie bylo :D :D :D :D :D

"podaj przykład, kiedy tak zrobiłeś i wykazałeś, że masz rację." ALEŻ PROSZĘ BARDZO!!! PRZYKŁAD #1: "to tylko stwierdzenie faktu" Dobrze, niech będzie faktu. Ale przez kogo stwierdzonego i sprawdzonego? Bo chyba nie nazwiesz faktem to, co ktoś tam kiedyś komuś powiedział za filiżaneczką bimbru? PRZYKŁAD #2: "pokazuje tylko do czego potrafia byc zdolni naiwni i niezdolni ludzie. Do całego życia w pośmiewisku i poniżeniu" A skąd wiesz, że oni tak żyją? Znasz takich? Jeśli tak, to poproś go tutaj. Niech się wypowie i pod swoje imię nazwisko i choćby telefon komórkowy. Chętnie zamienię z nim parę słów! :-D :-D :-D

to przecież koleś napisał Ci, że zna konkretnie kogoś, kto się tym zajmował, czy też zajmuje, a to, że nie chce Ci podać namiarów, to nie dowodzi twojej racji. Litości :) :). Ja Ci też nie podam telefonu do mojego kretyna-kuzyna, bo po co robić zamęt w rodzinie :D, co nie zmienia faktu, że nic w MLM nie zarobił, dalej mieszka z rodzicami i to dla mnie dobry dowód. Równie dobrze my możemy Cię poprosić o akty urodzenia twojej piątki dzieci, oraz zeznania majątkowego za zeszły rok, żeby potwierdzić rewelacje o twoich dochodach w MLM...

tak więc niczego nie udowodniłeś metodą, którą sobie przypisujesz, natomiast kilka razy wykazano, że nie masz racji i za grosz logiki w tym co piszesz

heheheh ale pomiatacie tym głupkiem :D

"co nie zmienia faktu, że nic w MLM nie zarobił, dalej mieszka z rodzicami" A kto może to wiarygodnie potwierdzić?

hehehe Anka widze ze duma cie rozpiera za swoich towarzyszy broni:). Szkoda tylko ze sama nic nie dodajesz do tematu. Faktycznie, to ze komus sie w mlm nie udalo to wystarczajacy dowod ze nikt na tym nie zarabia. Ilu zakaldalo firmy i bankrutowalo? To tez wg was jest powod zeby samemu nigdy fimy nie zakladac? Mlm nie jest dla kazdego, dla was takze nie miedzy innymi. Sa ludzie, ktorym sie udaje, sa ludzie ktorym sie nie udaje. I to znaczy ze cala idea jest do bani bo kolega szwagra probowal i mu nie wyszlo...? Wielkim inteligentem i ekspertem odnosnie marketingu sieciowego musi byc ta osoba skoro jej niepowodzenie stawiasz za wzor rentownosci tego systemu. Sam piszesz kuzyn-kretyn. Moze wlasnie dlatego nic mu tam nie wychodzi, nie jest osoba odpowiednia do tego sposobu zarabiania/dorabiania.

"Równie dobrze my możemy Cię poprosić o akty urodzenia twojej piątki dzieci, oraz zeznania majątkowego za zeszły rok, żeby potwierdzić rewelacje o twoich dochodach w MLM..." Poprosić można, tylko niekoniecznie je pokażę. Przede wszystkim dlatego, że twierdząc to co twierdzę, nie robię nikomu krzywdy. Wręcz odwrotnie - daję nadzieję, że skoro ja to zrobiłem, to wielu z nich też to zrobi! Ale mogę i pokazać. Trzeba tylko zostać partnerem w moim biznesie. Pokazać, że jesteś czegoś wart, bym pozwolił wejść do grona bliższych znajomych czy nawet przyjaciół. I wówczas, zaproszę kogoś takiego do swojego domu, może i wyciągi z wypłatami pokażę. Żaden problem! :-)

Jest też inny sposób sprawdzić, czy mówię prawdę. Trzeba zostać partnerem w moim biznesie. "Przykleić się do mnie" na 3-6 miesięcy i poznać wszystkie tajniki mojego sukcesu oraz je zastosować dla siebie. Wówczas własne konto pokaże czy prawdą jest, że w MLM się zarabia? A jak dobrze się zarabia? :-)

"Sam piszesz kuzyn-kretyn. Moze wlasnie dlatego nic mu tam nie wychodzi," Dobre to było!!! :-D

kuzyn-kretyn robił to samo co wy, sami zresztą twierdzicie, że MLM to nic trudnego, że nie trzeba wcale dużo pracy, a teraz nagle zmieniacie front :D mój kuzyn robił dokładnie co wy tutaj robicie, namawiał innych ludzi, nawet miał swoją stronę w tej tematyce, wszystkim opowiadał jaki to wspaniały biznes, pisał na forach, nawet wciskał produkty po znajomych i rodzinie itd. Więc klasyka, która wg waszych zapewnień powinna ta przynieść mu fortunę, a gówno zarobił. Dla mnie każdy kto w tym bierze udział to kretyn i tyle. Ten dowód zaangażowanego MLMowca, który gówno z tego miał jest wystarczający :) :).

"wierdząc to co twierdzę, nie robię nikomu krzywdy" - no właśnie robisz krzywdę, bo ktoś zamiast działać w normalnej pracy, zaangażuje się w to gówno, popadnie w długi i gówno z tego będzie mieć. Moim zdaniem robisz potencjalną krzywdę wielu ludziom, wykorzystując ich naiwność i marnując ich czas.

"kuzyn-kretyn robił to samo co wy, sami zresztą twierdzicie, że MLM to nic trudnego, że nie trzeba wcale dużo pracy, a teraz nagle zmieniacie front " Cofnij się na poprzednie strony i poczytaj moje wypowiedzi - ani razu nie napisałem, że mlm nie wymaga pracy i pieniądze same z nieba lecą. Wymaga mnóstwo pracy, ale masz takie korzyści, że ile poświęcisz na to czasu tyle będziesz zarabiał. Tak samo ani razu nie pisałem, że żeby zacząć pracę w mlm trzeba rezygnować z dotychczasowej. Tu pieniądze pojawiają się po 6-12 miesiącach, a nie od razu, ale jak się pojawiają to już zostają.

odpadam z tej dyskusji, mam dziś ciekawsze rzeczy do roboty :P Żegnam.

Że osobiście znam osobę, która karierę w MLM zakończyła w szpitalu psychiatrycznym . Tak święcie uwierzyła w ten bełkot, że finanse rodziny doprowadziła do takiej ruiny, że gdyby nie zaangażowanie całej rodziny w spłacie długów to skończyło by się to eksmisją z własnego domu. Takich zresztą historii w necie są setki. A gdzież ci dorobieni ????? Kto takiego zna ? Pytania tego nie kieruję do fanatyków, tylko do pozostałych czytelników

" nawet wciskał produkty po znajomych i rodzinie" O! Mamy pierwszą przyczynę, dlaczego mu nie wyszło! O ile wogóle istnije tem kuzyn-kretyn. :-) Produkty się nie wciska! Produ promuje. Ok. Idziemy dalej ...

"namawiał innych ludzi" A oto i druga przyczyna! Namawianie w MLM nie działa! :-D

"nawet miał swoją stronę w tej tematyce" Czy jest fachowcem w elektronicznej komercji? Jeśli tak, to od kogo się uczył? Jakie skończył szkoły czy kursy w tym temacie?

"namawiał innych ludzi" Mamy druga przyczynę. Jak ktoś ma działać w mlmie skoro został do niego namówiony a nie przekonany? Mialy byc miliony a tu okazuje sie ze po miesiacu jest 15zł prowizji, kazdy by zrezygnowal. Do tego biznesu sie przekonuje, trzeba kogos zaintreresowac tym i to ona ma chciec wejsc, a nie wchodzic bo ja go namowilem/poprosilem. Jemu ma zalezec z Toba wspolpracowac i zarabiac, a nie Tobie z nim. Razem z powyzsza przyczyna pierwsza - nikt nie odniesie sukcesu w mlmie przy takich dzialaniach.

"Ten dowód zaangażowanego MLMowca, który gówno z tego miał jest wystarczający " To są słowa, które nie mogą być dowodem. Niech on sam pokaże - co i jak robił, że mu nie wyszło? Tylko wtedy można stwierdzić - czy to on rzeczywiście jest kretynem czy MLM jest do niczego? :-)

"bo ktoś zamiast działać w normalnej pracy, zaangażuje się w to gówno, popadnie w długi i gówno z tego będzie mieć." A skąd wiesz, że tak właśnie się stanie? :-)

"odpadam z tej dyskusji, mam dziś ciekawsze rzeczy do roboty Żegnam." Jjjjjessss! Jeden się ugotował! Mówiłem, że proste i konkretne pytania są mocne! :-D

"Zaprawdę powiadam wam !!!!! Że osobiście znam osobę, która karierę w MLM zakończyła w szpitalu psychiatrycznym . Tak święcie uwierzyła w ten bełkot, że finanse rodziny doprowadziła do takiej ruiny, że gdyby nie zaangażowanie całej rodziny w spłacie długów to skończyło by się to eksmisją z własnego domu." Proszę uprzejmie o kontakt do tej osoby! Przekonamy się - czy rzeczywiście ta osoba wylądowała w psychiatryku? Czy działała w MLM i w jakim? Czy nie miała zaburzeń psychiki zanim związała się z MLM? I parę innych spraw ... :-)

taaa, że koleś ma jakieś zajęcia w ciągu dnia i nie ma czasu tutaj siedzieć potwierdza twoje racje :D

"że koleś ma jakieś zajęcia w ciągu dnia i nie ma czasu tutaj siedzieć potwierdza twoje racje " Przecież sam twierdził że ma full czasu i kasy by tu siedzieć i "obnażać" nasze "oszustwa, naciągania, głupotę itd"??? Jaka szkoda! Musiał iść na chlebek zarobić? Czy mamusia pogoniła do sklepu, żeby choćby na tyle był w domu przydatny? :-D

czytałam wszystkie posty i nie pisał nic takiego, tylko, że jest programistą :) niesamowite, jak wymyślasz różne fakty na potrzebę własnego widzi mi się :)

A ja w 5 sekund znalazłem!!! " 10:45 [zgłoś do usunięcia]praczy sen zazdrość?? HA HA HA przeciez ty nawet nie wiesz czym się zajmujemy jak widac mamy i kase i czas na wszystko bez prawienia o MLM " :-D

to przecież inny nick :D