Praca w MLM

"Jest to wlasnie stworzone zeby uniknac osob wchodzacych do systemu tylko zeby budowac grupe, a nic nie kupowac." całkiem sensownie ze strony właścicieli firmy, bo tak to nic by nie zarobili na tym, że sieć się powiększyła, w ten sposób mają gwarancję sprzedaży produktu coraz większej grupie. Jak tak patrzę na ten MLM to przyznam, że czuję pokusę, żeby samej założyć firmę, dostarczać na rynek jakiś produkt i taką samo nakręcającą sieć 'darmowych' handlowców stworzyć :) :) :) moim zdaniem genialny był kto to wymyślił, niskim kosztem zapewnił sobie doskonałą dystrybucję towaru :) :)

Dokładnie tak. Wiekszosc, jesli nie wszystkie firmy w mlm maja/wprowadzaja jakies minimalne wykupy zeby nie bylo sztucznych dystrybutorow. Obecnie jest juz bardzo duzo produktow w branzy mlm wiec dokladnie przeanalizuj rynek:). Mi swego czasu chodzilo piwo po glowie:), ale pewnie sa prawne obiekcje przy alkoholu bo wszystko chodzi internetowo:). W mlm korzystaja wszyscy poza siecmi handlowymi i posrednikami, bo produkt z fabryki trafia prosto do klienta, wiec w pelni zgadzam sie ze ktos mial niezly leb wymyslajac to.

Powiem krótko : Wszyscy fanatyczni wyznawcy MLM/piramid/ są po prostu pożałowania godni.

" nie rośnie Ci pensja, bo grupa którą zarządzasz się zwiększyła." I co w tym dobrego? Jaką wobec tego mam motywację żeby rozwijać swoją działalność, swoją karierę? Co gorsza, jak już dojdę do wniosku że chcę zarabiać więcej, to nie mam praktycznie żadnego wpływu na to, czy awansują mnie i dadzą podwyżkę czy nie? BEZ SENSU taki układ jest!!!

"W mlm korzystaja wszyscy poza siecmi handlowymi i posrednikami, bo produkt z fabryki trafia prosto do klienta, wiec w pelni zgadzam sie ze ktos mial niezly leb wymyslajac to." I co z tego żałosny obłąkany fanatyku ? Co z tego, skoro produkt obłożony jest piramidalną z góry określona marżą dla osób nie mających nic wspólnego z procesem dystrybucji ?

Czy wy obłąkańcy nie widzicie tego, że te wasze głupkowate teksty powodują jeden dziki naturalny odruch zdzielenia gadającego w pysk ? Przy was Święty Franciszek zamienił by się po kilku waszych tekstach w zabijakę :D Czy wy jesteście aż tak pozbawieni naturalnych odruchów ? Szok Szok Szok :O

"z góry określona marżą dla osób nie mających nic wspólnego z procesem dystrybucji ?" Nie mających nic wspólnego??? A to ciekawe...

A co niby mają wspólnego ? Czy to że zapisali się wcześniej od ciebie ? Pojmujesz emelemku o czym mówię ?

Tylko jak znam życie, to w realnym świecie nie masz już nic do zrobienia. Wszyscy cię znają i tak samo reagują na twoje "dobre nowiny" i tylko takie podłe forum ci pozostało żeby głosić i nawracać, prawda ? Żenada, żenada, żenada !!!

A co ma przykładowo H. Ford do wynalezienia taśmy produkcyjnej samochodów? Albo autorzy książek, muzyki, obrazów artystycznych czy wynalazcy do swoich dzieł sztuki i wynalazków, itd itd itd? A no, dokładnie tyle samo, co ktoś, kto zbudował prowadzącą towary czy usługi sieć! On wykonał pracę, która jest tak zorganizowana, że ciągle generuje zyski dla producenta towarów. Według umowy między tą osobą a producentem, dostaje on ustalone z góry wynagrodzenie uzależnione od wielkości ww zysków. Pojmujesz to robolu nędzny? :-D

Czy można zarobić tyle żeby nie mieć innej pracy ?

"A po za tym to po jakiego walca siedzisz tu od kilku dni i trujesz tak, że kopary wszystkim opadają ?" A po jakiego walca ty tu siedzisz od kilku dni i obrazasz nas, nie dajac zadnych sensownych argumentow stojacych za tym ze mlm faktycznie jest do bani? "A nie będziesz głosił i głosił aż porzygać się można. Nie widzisz, że każdy ma cię po prostu w doopie ?." Ten cytat swietnie nadaje sie do odbicia go do ciebie:)

LadyONE Czy można zarobić tyle żeby nie mieć innej pracy ? Oczywiscie ze tak. Nie jutro, nie za miesiac, nawet nie za pól roku, ale np. za rok czy 2 jest to jak najbardziej mozliwe. Dam jako przyklad Jarka Łuczaka. Fakt ze osoba ta pracowala w jakiejs korporacji i miala sporo powaznych kontaktow, ale w ciagu 2 lat wypracowal bardzo wysoki status w firmie osiagajac zarobki na poziomie 50000zł (w miedzyczasie oczywiscie zdal wypowiedzenie). Drugim przykladem moze byc Natalia Ryńska. Kobieta zarabiala ponad 10000 miesiecznie na jakims wysokim stanowisku. Tez zrezygnowala z tej pracy bo dochody z mlm zaczely przerastac obecne. Osoby te jak najbardziej mozesz wynalezc na YouTube, Facebook czy ogolnie w google. Moglbym ich wymienic naprawde sporo, ale te sa najbardziej znane. Czy majac taki pewny comiesieczny przychod ktokolwiek by sie ogladal za jakas praca? Wiekszosc osob w ciagu 2-5 lat rezygnuje z etatow i w pelni angazuje sie w prace w mlmie. Oczywiscie osob, ktore aktywnie dzialaja i zaczynaja powaznie zarabiac.

A ile godzin dziennie trzeba pracować żeby zarobić dwa tysiące ?

"A ile godzin dziennie trzeba pracować żeby zarobić dwa tysiące ?" Tutaj niema stawki godzinowej. Ktoś dla tych 2000 zł pracuje 8 godzin dziennie (na początku współpracy), a inny 2 godziny tygodniowo (po zbudowaniu odpowiedniej struktury).

Są też tacy, kto za takie pieniądze nawet z łóżka nie wstanie! :-D

LadyONE A ile godzin dziennie trzeba pracować żeby zarobić dwa tysiące ? Na to nie odpowiem dokładnie, bo tu nie ma utartych zasad. Optimum jest 10 godzin tygodniowo żeby cokolwiek osiągnąć. Osoby wyżej przez mnie wymienione organizowały codziennie spotkania z 2 osobami, wiec wszystko zalezy od skutecznosci Twoich dzialan i od Twoich znajomych. Wiadomo na poczatku potrzeba wiecej czasu zeby zglebic wiedze ze szkolen i innych zrodel, wiec moga wyjsc 2-4 godziny dziennie jesli ktos naprawde chce sie zaangazowac i ma tyle czasu do dyspozycji. Pozniej majac juz potrzebna wiedze, organizujac 2 spotkania dziennie wyjda okolo 2 godziny.

A co trzeba umieć, żeby być skutecznym i żeby w ogóle zacząć mlm ?

W MLM, zeby zarobic trzeba sie napracować tzn, szukac osób, które cały czas będą cos kupowały.Nawet jak zbudujesz strukture to te osoby pod toba też kupują, jak przestaja kupowac to struktura sie sypie. Najlepiej jak to są produkty zużywalne np. codziennego uzytku. Polecam JustBeenPaid, tutaj nie potrzeba osób poleconych; http://jbp-polska.blogspot.com/ Zapraszam tez do nowego projektu gdzie zarabia sie na codziennych zakupach typu: kasza, maka ryz, makaro, pasta do zębów, kawa, art piśmiennicze, itp. Projekt startuje na poczatku lipca. http://polskiklubkonsumenta.blogspot.com/

"A co trzeba umieć, żeby być skutecznym i żeby w ogóle zacząć mlm ?" Żeby zacząć specjalnej wiedzy nie trzeba. A co do dalszej części współpracy, to wymagane umiejętności będą zależne od twoich celów w tym biznesie. Chcesz pozostać drobnym sprzedawcą, naucz się zalet produktu i podstaw rozmowy sprzedażowej i będzie ci szczęście. Ale jeśli zechcesz z tego biznesu zrobić prawdziwy biznes, to trochę będziesz musiał się natrudzić! Musisz się nauczyć zarządzania zespołem ludzi, czasem i organizacji promocji produktu za pomocą sieci marketingowej. Oczywiście musisz doskonale znać plan wynagrodzenia firmy. Bardzo dobrze być otwartym do ludzi i opanować sztukę przemawiania do większej liczby osób. Dużo też jest do poznania w zakresie motywacji i samomotywacji. A przede wszystkim musisz mieć wyraźnie i precyzyjnie określone cele i marzenia. To podstawa!

"A po jakiego walca ty tu siedzisz od kilku dni i obrazasz nas, nie dajac zadnych sensownych argumentow stojacych za tym ze mlm faktycznie jest do bani?" Żałosny błaźnie, nikogo nie obrażam !. Nazywam rzeczy po imieniu, stwierdzam fakty. Argumentów ? a jakie ty masz argumenty po za zapamiętanym bełkotem ? A siedzę bo : - fascynują mnie fanatycy - organicznie nie cierpię kłamstwa - traktuję to zajęcie jako przerywnik w pracy nieodłącznie związanej z netem. A ty obłąkańcu ? jakich spodziewasz się efektów ?

Widać, że masz sporą wiedzę i pojęcie o tym biznesie. Specjalnie od początku zadaje tu pytania, żeby zobaczyć, co do powiedzenia będą mieli "specjaliści". Najbardziej rozwaliło mnie pytanie kilka postów wyżej o to czy znam kogokolwiek, kto kupuje poza sklepami detalicznymi. Otóż, teraz odpowiem - znam TYLKO takich ludzi, a sprzedażą zajmuje się prawie siedem lat. Życie człowieka, który ma REALNY wpływ na jego przebieg i swój czas bardzo różni się od życia etatowych pracowników. Gratuluję więc myślenia wszystkim z kategorii : " nie znam się, to się wypowiem " i proponuje zrobić coś dla poszerzenia ciasnych horyzontów, np w aktualnym "wprost " jest lista najbogatszych. Bardzo ciekawą myślą podzielił się w nim J. Kulczyk - powiedział, że w pewnym momencie prawdziwy biznes robi się już nie dla pieniędzy samych w sobie, o to chyba chodzi też w mlm. Pozdrawiam serdecznie.

A mlm to prawdziwa szkoła życia i etyki. Tu nie zapłacą Ci za tworzenie pozorów i struganie głupa. Albo nauczysz swoich ludzi zarabiać w tym biznesie, samemu się go ucząc, albo nie zarobisz nic. Faktycznie nie jest to zajęcie dla każdego. Trzeba mieć wielkie marzenia, wielkie morale i bardzo twardy tyłek, bo odmowy bardzo bolą przynajmniej na początku. Zapłatą jest dla wielu wolność finansowa i niesamowita satysfakcja.

A bodaj by was wrona osrała - masz świętą rację zbyt wielu ludzi nakłania na siłę do swoich wizji, to bywa męczące, ale warto zastanowić się nad przetestowaniem modelu biznesu samego w sobie. To niesamowite, że nie trzeba mieć żadnego kapitału by wejść do świata biznesu i zacząć robić kasę. Dobranoc wszystkim.

A bodaj by was wrona osrała: "Żałosny błaźnie, nikogo nie obrażam !" Naprawdę człowieku śmieszny jesteś! Nawet nie będę się odnosił do Twojej wypowiedzi skoro sam sobie zaprzeczasz w jednym prostym zdaniu. "jakich spodziewasz się efektów ?" Nie spodziewam się tylko do nich dążę, bo spodziewać to się można umówionego gościa. Pensji minimum 2000zł po roku pracy w mlm. Ogarnij się chłopie albo odpuść sobie pisanie tych bzdur i wyzwisk. A ty jakich spodziewasz sie efektow piszac te glupoty i obrazajac nas? LadyOne: dzięki za wypowiedzi. Jedyna poza uO Jezuuuu... wniosłaś coś sensownego do tematu. Jak widzisz "znawców" od marketingu sieciowego mamy na pęczki. Sam Kiyosaki wymięka przy naszych polskich "ekspertach". Miłej nocy życzę.

Widzisz, oni pozostali w szkole życia na etapie udowadniania, że sekcja zwłok żaby może przynieść pieniądze i kroją swoje ropuszki.

" Najbardziej rozwaliło mnie pytanie kilka postów wyżej o to czy znam kogokolwiek, kto kupuje poza sklepami detalicznymi. Otóż, teraz odpowiem - znam TYLKO takich ludzi, a sprzedażą zajmuje się prawie siedem lat. " a ja jednak nie mam takich produktów w swoim domu, tak samo w domu moich rodziców, siostry, najbliższych znajomych. Jeśli handlujesz takimi produktami, to nic dziwnego, że dzięki tobie są takie produkty w domach najbliższych Ci ludzi. To logiczne, prawda? Zdaje się jednak, że daje Ci to spaczone spojrzenie i myślisz, że tak jest we wszystkich domach. Nie ma tak. I od razu dodam, że u mnie w rodzinie jest trzech właścicieli firm, którzy dobrze prosperują, więc nie jest to kwestia myślenia etatowego pracownika, jak to dziwnie określiłaś.

"Nie spodziewam się tylko do nich dążę, bo spodziewać to się można umówionego gościa. Pensji minimum 2000zł po roku pracy w mlm. Ogarnij się chłopie albo odpuść sobie pisanie tych bzdur i wyzwisk." Powtarzam !, nie wyzywam tylko konkretnie i po imieniu określam fakty. Jesteś przecież fanatycznym a zarazem żałosnym błaznem. Dążyć to sobie możesz, ale zapewniam cię że twój fanatyzm i obłęd jaki tu prezentujesz jeśli już gdzieś cię zaprowadzi, to będzie szpital psychiatryczny. Może być też tzw. urazówka jeśli w realu puszczą komuś nerwy, a przy twoim i twych współbraci w wierze zachowaniu naprawdę nie wiele potrzeba aby zdzielić cię po prostu w twarz.

"LadyONE Widzisz, oni pozostali w szkole życia na etapie udowadniania, że sekcja zwłok żaby może przynieść pieniądze i kroją swoje ropuszki." Droga koleżanko, ja niczego nikomu nie udowadniam !. Ty przecież wy chcecie przekonać cały świat, że to co robicie to jedyna droga życia i jedyny sposób na sukces. Tak was zaprogramowali !. Tak, zaprogramowali !!!. Wasz sposób bycia, wypowiadania się jest zaprogramowany. Zachowujecie się jak roboty z niedokońca dopracowanym oprogramowaniem. Nie ma w tym nic ani z wolności ani z przedsiębiorczości . Wygląda to tragikomicznie i budzi po prostu śmiech i politowanie. Wszyscy więc po prostu z was drwią i to powinniście w końcu zobaczyć i nabrać odrobinę dystansu do siebie i swego obłąkańczego fanatyzmu.

Wronko...: "Powtarzam !, nie wyzywam tylko konkretnie i po imieniu określam fakty." Jesteś przecież fanatycznym a zarazem żałosnym błaznem. Tak, nazywanie kogos zalosnym blaznem to nie wyzwiska. Podstawowki nawet nie konczyles? Nie wiesz co to sa epitety? A moze mamusia Cie tego nie nauczyla? Szkoda ze inaczej rozmow prowadzic nie umiesz. "Dążyć to sobie możesz, ale zapewniam cię że twój fanatyzm i obłęd jaki tu prezentujesz jeśli już gdzieś cię zaprowadzi, to będzie szpital psychiatryczny." Tobie nedznemu zaprogramowanemu robolowi stawianie sobie celi i dazenie do nich jest widze niezrozumiale. No trudno, nie kazdy w zyciu cos osiaga. Wracajac jeszcze do poprzedneij wypowiedzi: "fascynują mnie fanatycy" Zapewne nie zauwazyles ze sam stales sie fanatykiem? Fanatykiem negujacym i przeciwnym marketingowi sieciowemu, ktory fanatycznie probuje udowodnic calemu swiatu ze to zlodziejstwo i glupota. Ze jedyna sluszna droga w zyciu to taka jaka ty obrales. Mnie nikt nie programowal, robie to co chce i jak chce. Ty natomiast wyraznie jestes zaprogramowany: praca, dom, sen, praca, dom, sen, praca, dom ,sen, praca, dom, sen, praca, dom, sen, wyjazd na dzialke, sen, lezenie przed tv, sen i od nowa.... "Ty przecież wy chcecie przekonać cały świat, że to co robicie to jedyna droga życia i jedyny sposób na sukces." Szkoda ze po tylu stronach dyskusji ty dalej nie pojmujesz ze my do niczego nie przekonujemy, a juz na pewno nie ciebie, bo musialbym byc glupi zeby tak ograniczona osobe wprowadzic do swojej grupy, wiec nie wiem przed czym tak sie bronisz. "aby zdzielić cię po prostu w twarz. " Bardzo mnie ciekawi co bys mi mowil twarza w twarz, bo widze, ze w internecie to zgrywasz strasznego bohatera. Bili Cie za mlodu i znecali sie nad Toba? Tutaj masz wladze prawda? Chcesz rzadzic? Nikt nie wie kim jestes, wiec dodajesz sobie do mestwa i odwagi. "Wygląda to tragikomicznie i budzi po prostu śmiech i politowanie." Hehe co jak co ale na rozbawionego to nie wygladasz. W tobie az sie gotuje ze zaden z nas nie przyznal ci racji a przeciez ty tak wszystko swietnie wiesz, na wszystkim sie znasz, ze przed nami otwarta droga do realizacji marzen/celow. "nabrać odrobinę dystansu do siebie" A gdzie twoj dystans? Proponuj cos komus jak sam masz to opanowane. W innym wypadku zamilcz bo robisz z siebie posmiewisko. Chciales argumentow. Prosze bardzo, tak na szybko co mi przyszlo do glowy: mlm pozwala na uzyskanie dochodu pasywnego daje mozliwosc duzych zarobkow bez duzego wkladu wlasnego pozwala na spedzanie duzej ilosci czasu z rodzina/znajomymi daje mozliwosc pomagania innym daje nadzieje innym pozwala pracowac nad soba i swoimi cechami odnawia kontakty i poprawia relacje miedzyludzkie daje mozliwosc nabycia towarow po nizszych cenach daje mozliwosc wspolpracy z duza iloscia osob bez podzialu na szefa i pracownikow wynagrodzenie jest zalezne od wlasnego zaangazowania i pracy Na pewno jeszce wiele innych, ale chwilowo nie przychodza mi do glowy. Teraz twoja kolej na argumenty przeciw???????? Slucham!!