Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

margoska123

jak zaczac diete

Polecane posty

dziewczyny na pewno każdy jest inny i inaczej chudnie, grunt to wogole coś zacząć. Ja w tamtym roku we wrześniu urodziłam i tę wagę co wyszłam ze szpitala mam i dzis (czyli jak wspominałam prawie 10 kg więcej) na początku myślalam że kilogramy same odpłyną wraz z karmieniem ale ani kilograma nie stracilam jak skończyłam karmic to codziennie rano mówiłam tak jak margoska musze coś zrobic ale zawsze cos wpadło w rece słodkiego a juz wieczory -Ara u mnie wlasnie tez popoludnia i wieczory to koszmar, potrafie malej zjeść na sucho cale mleko w proszku, 4 danio na raz, jak świeże bułeczki czy chlebek to do końca a jeszcze najlepiej z maselkiem i serkiem żóltym. Dzis chyba pierwszy dzień że niczego nie zżarłam tak jak do tej pory, fakt z 2 godziny temu skusilam sie na calego wafla tortowego ale sie rozgrzeszylam bo przecież nie bylo dzis żadnego batonika czekolady cukierka, bede codzienie sobie zakładać co zjem a czego nie i małymi kroczkami moze cos się przesuniew dól. Mlekiem i Oknem dołączaj i sie spowiadaj jakie masz grzeszki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hela, u mnie bylo podobnie, jak bylam w ciazy przybylo mnie prawie 20 kg, dziecko sie urodzilo, myslalam cale 20kg sie rozplynie, ale gdzie tam, 12 kg zostalo permanentnie ze mna. Tak sobie z tym chodzilam latami, bo w sumie nie bylo az tak zle (myslalam), ale za pare lat do tego dobilo jeszcze 5 i za pare jeszcze 5 i tak to jest. Przy malym dziecku czlowiek glupieje bo jest zmeczony i niewyspany, nie ma czasu myslec o sobie, a mleko w proszku jest bardzo smaczne! Poczekaj jak dziecko dorosnie, zwlaszcza jak bedzie chlopak, to dojda rozne pizze na urodzinach kolegow z przedszkola i ze szkoly itp, urodziny non stop. Moj jest/byl niejadek, tylko chcial makaron/kluski/ziemniaczki/ itp, gotuje sie pod dziecko, taka matczyna mentalnosc. Dobrze, ze Ty zaczelas wczesnie myslec o schudnieciu, im wczesniej tym latwiej, potem jak juz sie to ciazowe sadlo "ulezy" to sie go trudniej pozbyc. Uwielbiam waniliowy Danio, nawet mi nie przypominaj ile jest dobrych rzeczy do zjedzenia! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello Ara moje młodsze dziecko to córeczka (zreszta starsze tez córka) - we wrześniu roczek i cały rok chodze z tą nadwagą a jeszcze okres ciązy tez szybko nabrałam wiec prawie 2 lata nie w swoim ciele. Dziś mila niespodzianka na wadze - oczywiście do stopki nie bede wpisywac bo to codzien moze byc róznie ale wyszlam z zakletej 64, zobaczymy jak jutro bo dzis zrobiłam maraton rowerowy z kolezanka, jak zsiadslam z roweru to nogi jak galareta ledwo rower schowalam. Menu dzis skromniejsze bo jak nie pracuje to jakos mam mało czasu na jedzenie a wiec: Mala ok 5.00 rano zażyczyla sobie mleka wiec pare łyżeczek przy okazji wsuneląm no ale nie paczke wiec nie licze że to grzech:) ok 9.00 kiwi 10.00 - herbata z cytryna bez cukru a potem multiwitamina ok 11.00 - jogurt naturalny ze świeżymi truskawkami z łyżeczką cukru potem miałam maraton rowerowy od 12 do 14 Jak wrócilam i jak małą karmilam ogórkowa to troszke skubnełam ale mój obiadek dzis to co wczoraj - makaron brązowy z truskawkami i jogurtem - jak jest sezon truskawkowy to ja mam pier...:) na truskaweczki. potem sie zdrzemnelam z mała i teraz czekam jak wstanie to może jeszcze jakiś spacerek uskutecznie. Jeżeli dziś obejdę się bez slodkości to bedzie drugi dzień na + i bede sie bardzo cieszyc. Musze pomyslec nad kolacyjka ok 17 - 18 - może czarny chlebek z pomidorem i wędliną bo 2 dni już chlebka nie jadlam i jeszcze bede musiala go wyrzucić a tego nie lubie robic:). Póki co raczę się wodą z cytryną:). Ara a ile ważysz i mierzysz? Pogubilaś już kilogramy, ćwiczysz? Margoska czekam na ciebie z planem odchudzającym!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wzrost 167sm, waga dzisiaj 69.5kg (niestety) czyli niby "schudlam" pol kilo w zeszlym tygodniu, czyli nic bo pol kilo w jedna albo druga strone nie ma znaczenia. W ciagu ostatnich 3 tygodni schudlam 4.5 kilo i mam jeszcze wiele do stracenia, ale ostatni tydzien to nie byla zadna dieta. Lubie ser owczy i inne, objadam sie ananasem itp itd niby jem co zdrowe ale bez umiaru. Dzisiaj jest "party" u znajomej wieczorem wiec nie wiem czy tam bedzie cos do jedzenia na co sie pokusze, pewnie niestety bedzie! Czy cwicze? oto jest pytanie :-) ha ha Kiedys nalezalam do silowni i cwiczylam jak opetana przez rok: przytylam pare kilo! uwaga: czasami cwoczenia zwiekszaja apetyt! i nie, nie zrobilam sie wcale wezsza w pasie...Tym niemniej cwicze spokojnie i powoli ok 15 minut codziennie rano, bo musze na kregoslup. No i oczywiscie chodze i sprzatam itp. Ja tez uwielbiam truskawki! Moze kupie truskawki na to party, to bede miala tam co jesc ? :-) "Oblewamy" nowy dom znajomych! Zadnego alkoholu pic nie bede, bo nie moge i nie lubie, ale ciasta pewnie beda. Ta kobieta nie umie piec, zwykle kupuje jakies gotowe ciasta a ja byle czego nie jem. Wiec dla mojego odchudzania dobrze by bylo, zeby bylo jakies kune ciasta, ktore mi nie smakuje. Aby tylko ktos nie wpadl na pomysl przyniesienia czegos smacznego z dobrej piekarni: bo wtedy sie nie opre: trudno siedziec pare godzin przy zastawionym stole i pic wode. Makaron brazowy z truskawkami i jogurtem? to jest niezly pomysl!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziś to ja nóg nie czuję, najgorzej że troszkę mało jadłam bo zwyczajnie w świecie nie mialam czasu a teraz doskwiera mi glód no ale na nic sie nie skusze. Napisz ara jak poradziląs sobie u znajomych z pokusami - ja zawsze przegrywam jak siedze za stolem - całe szczęście że ten weekend bez gościowy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha- nie wiem czy pisaląm ale dziś też zaliczyląm 15 minutek rano ćwiczonek czyli dwa dni mam naprawde superanckie bo bez cukiereczków, jakis ruch i dietetyczne jedzonko no może dzis ciut za malo, ale się poprawie, bo już jutro na śniadanko zawale se jajecznice z 2 jaj na szyneczce:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ot pisze na raty - ładnie ara schudlaś - 4,5 kg na 3 tygodnie - pięknie:), czy przez te tygodnie jadalaś mniej więcej tak jak wcześniej opisalaś?oprócz oczywiscie kiedy jadlaś za dużo:)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na party poszlo mi bardzo dobrze. To bylo party chinskie i bylo bardzo duzo roznego jedzenia ale bardzo drobno pokrojonego, a wiec mozna bylo brac tyciutkie kawaleczki do sprobowania. Usiadlam przy surowych marchewkach i paprykach i je chrupalam wolno, a potem sprobowalam pare malych kawaleczkow pieczonego kurczaka i lyzke jakiegos pikantnego dania z wieprzowina i czerwona fasola. Byly tam pieczone ziemniaki ociekajace majonezem i musztarda i inne tego typu tluste dania, ale on nich trzymalam sie z daleka i od alkoholu tez. Jak mnie jeden z gosci zaczal meczyc dlaczego nie jem makaronu to nawet zjadlam jedna (1) dluga nitke makaronu, bo to niby na szczescie bo dlugi makaron oznacza dlugie zycie. Ale musze dodac ze wczesniej mnie bardzo zainteresowalas tym swoim daniem z makaronu, truskawek i jogurtu wiec myslalam co by tu zrobic zebym i ja cos takiego mogla zjesc. Niestety dla mnie makaron odpada bo poki co ta dieta nie pozwala na zadne produkty maczne, niewazne czy pelnoziarniste czy nie. W koncu wymyslilam ze zamiast makaronu uzyje brazowy ryz! Jakie to bylo dobre! Jutro zrobie to samo! Kalorycznie to niewiele, ale ryz czy makaron maja duzo weglowodanow. No coz, trudno, juz sa truskawki i brazowy ryz i jogurt a wiec nie ma wyjscia i bedzie co ma byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, jak jestem na intensywnym etapie Scarsdale to wg mnie jem bardzo duzo i ciagle cos musze gotowac! Kazdego dnia praktycznie jest inne mieso, zawsze pieczone albo z grilla, i mozna go jesc do woli, plus mieszana salata, ktora tez mozna jesc ile sie chce. Mieso i salaty/warzywa mozna jesc bez ograniczen ile sie chce. Jeszcze nigdy nie jadlam az tyle miesa i warzw! Jedynie co jest ograniczone to chleb (powinno sie jesc taki specjalny chleb o wysokiej zawartosci bialka i malej zawartosci weglowodanow), przewaznie tylko 1 kromka bez niczego na sniadanie + pol grejfruta+kawa/herbata bez cukru i bez mleka (ale czasami jeszcze jedna kromka na kolacje czyli razem 2). Jak sie jest glodnym pomiedzy posilkami, to mozna chrupac surowe marchewki, albo surowa zielona papryke itp. Ja prawde mowiac nigdy na tej diecie nie bylam glodna bo posilki sa obfite i mozna jesc ile sie chce (jak chyba juz pisalam - ja nigdy nie jadlam wiele na sniadanie - ale sa ludzie co na sniadanie lubia zjesc wiecej i ci ludzie moze na tej diecie beda sie czuli rano niedojedzeni-pewnie to nie jest dieta dla nich=chyba ze odwroca kolejnosc i beda jest obiad mieso+salata na sniadanie :-)) Tym niemniej wieczorem, a jakze, chrupalam marchewki, czasami pol kilo! ale nie dlatego ze bylam glodna tylko z nudow albo z przyzwyczajenia, pewnie dlatego ze siedze az do pozna i jedzenie jest w zasiegu reki. To jest dieta typu duzo proteiny (bialka), malo weglowodanow=ale zupelnie nie jest tak restrykcyjna jak np Atkins albo Dukan, gdzie nie tylko dokladnie mowia ile ma wazyc porcja miesa na talerzu, ale i ograniczaja ile warzyw mozna zjesc do tego miesa. Jak na kazdej diecie, przy wiekszej nadwadze, na poczatku kilogramy spadaja szybko, ale jak masz ostatnie ok 5 kg do stracenia to cialo zaczyna sie opierac i to wymaga wiele wysilku zeby sie ich pozbyc. Nie uwazam wcale ze to najlepsza dieta na swiecie, ale w moim przypadku daje rezultaty, w przeciwienstwie do innych metod (a probowalam ich wiele :-) W twoim przypadku moze lepsza bedzie inna dieta? Ciekawa jestem czy taka dieta istnieje: sernik na sniadanie, szarlotka na obiad, wu-zetka na kolacje i do tego cappucino? I jak sie jest glodnym pomiedzy posilkami: ciasteczka bez ograniczen! To by byla dla mnie dieta-marzenie :-) A propos, Helu, tutaj na forum jest watek o diecie 3-dniowej, gdzie codziennie na kolacje je sie szklanke lodow waniliowych! :-) Zaczynamy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kahhsgvdxv
dajcie linka do tej diety, wydaje sie fajna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj ara, oczywiście margoska tez Cie pozdrawiam i licze że jutro wejdziesz i dajemy czadu z tymi kilogramami. Ara świetnie sobie poradziłas na przyjeciu, żeby tak w kazdym domu gdzie bywam byly gdzies w kaciku same warzywka to teraz bym bardzo chetnie tam siedziala bo by sie cos chrupało i sie nie bało że na drugi dzien bedzie kilo wiecej ale póki co na razie wszedzie królują tłuste potrawy i pyszne ciasta i temu nie umiem sie oprzec ale nigdy sie nie musiałam opierac wiec w koncu musze chyba sie przestawic. Ara dzis na wadze mam znowu ciupke mniej troche pewnie źle zrobiłam ale w nagrode kupiłam batonika musli w biedronce(106 kalorii) i zjadłam a obiecalam sobie że póki nie zobacze swojej wagi to n ie skusze sie na nic slodkiego - no ale chyba tak od razu nie umiem sie przestawic ale jedzenie dzis miałąm w miare ok 9.00 - troszke kiwi bananka jabłuszka - malutkie porcyjki bo pozostało po starkowaniu troszke wszystkiego 10.30 - wymarzona jajecznica z 2 jaj na szyneczce a patelnie wysmarowalam oliwka z oliwy i wytarlam jeszcze recznikiem zeby za duzo tłuszczu nie było 14.30 - ze 400 ml ogórkowej i troche indyka z tej zupy no i od razu po zupie był batonik i garsc migdałow ok 18 mysle ze zjem jogurt naturalny z truskawkami bo jeszcze mi zostały a zaraz ide na dzialeczke z córcia wózeczkiem to moze juz na dzialce beda swoje truskawki to znowu na jutro cos wykombinuje. Aha staram sie pic tak jak ktos wcxzesniej pisał miedzy posiłakmi i tego sporo mi wychodzi (mysle ze ponad 2 litry płynów jest - herbaty, kawa woda mineralna z cytryna multiwitamina) No dzis z rana nie dałam rady pocwiczyc i nie było rowerku wiec mysle ze jutro na wadze nie bedzie juz tak rewelacyjnie chociaz zaraz ide na spacer postaram sie isc szybciej niz zwykle to moze spale troszke tłuszczyku. Ara a co to za dieta ta Scarsdale, bo słysze chyba o niej po raz pierwszy? Ja to chyba na zadnej diecie za bardzo bym nie mogła byc bo pewnie kazda bym zawaliła bo lubie różnorodnosc a z tego co wiem na jednej tego nie mozna na drugiej tego wiec na razie bede sie trzymac z dala od słodyczy i swiezego pieczywa i zmniejszyląm porcje - zobaczymy ile spadnbie a jak zatrzymam sie to moze cos mi doradzisz bo ja w dietach nie za bardzo biegla jestem. A te dietki ciastowo lodowe to ja pierwsza:) - nawet od zaraz , hehe póki co daje rade - pozdrawiam, lece na spacer

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od dzisiaj gimnastykujmy sie codziennie rano. Nie trzeba w silowni, wystarczy w domu, pare cwiczen, 10-15 minut, tylko robmy je troche bardziej intensywnie (szybciej), nie powoli. 10-15 minut to nie jest duzo! jakos trzeba zaczac. Takie szybkie poruszanie sie rano zwiekszy nam metabolizm na caly dzien! Wczoraj wieczorem bylam na godzinnym spacerze i dzisiaj tez sie troche wiecej poruszam. W tygodniu nie ma sily ani czasu bo wiadomo praca obowiazki itp, trzeba nadrobic ile sie da w sobote i w niedziele. Jak masz male dzieci, to sie z nimi pobaw w parku w sciganego itp, rower tez swietna sprawa, trzeba te miesnie i kosci rozruszac! (moj syn ma 14 lat i juz by sie ze mna nie scigal ha ha-on teraz dojrzewa i dorasta i wszedzie osobno, ze swoimi kolegami i zdecydowanie bez mamy - wiec ja sobie cwicze sama :-)) Hela ty tak jak ja, w sumie bardzo niewiele jesz! Jajecznica z szynka, zupka, troche indyka, owoc, garsc migdalow, jogurt i batonik? To kalorycznie bardzo niewiele. Nie jestes przy tym glodna? A chleba nie jesz wcale? Uzywasz cukier do slodzenia? tak czy inaczej, jak tylko tak jesz, to wg mnie powinnas chudnac :-) Ja dzisiaj znowu sobie robie ryz brazowy i truskawkami i jogurtem. Dzisiaj rano bylo 0.5kg mniej :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pigularz
Ara, 15 minut ćwiczeń dziennie to jest tyle co nic, nie oszukujmy się. Nie jesz za mało białka tak poza tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam z rana:) Ara wczoraj wcale tak mało nie zjadłam bo zupa naprawde gesta z ryzem ziemniakami ogórki i inne warzywa a indyk to skrzydło z indyka wiec naprawde zaszalałam a z kolacja nie wyrobilam sie do 18 i zjadlam ok 20.00 bo późno wrocilam ze spaceru wiec najpierw dziecko a potem ja i tez i troche przesadzilam bo miałam otwarty duzy jogurt wiec jak zwykle zeby sie cos nie zmarnowało to ja ten duzy - troche tylko było napoczete i do tego zmiksowanych ponad pewnie pol kilo truskawek wiec poszłam spac wczoraj jak basza - dzis juz inaczej bedzie, chociaz dzien nie zaczął sie takjak zamierzałam - bo po pierwsze ciut zaspałam ale jeszcze mialam tyle czasu zeby właśnie te 15 minutek pocwiczyc - ale jak zaczelam obudzila sie mala i musialam zrobic szybko mleczko - dzis nie skubnełam nawet łyżeczki:) i zanim sie z nią ogarnełam to juz czas mój minął na ćwiczonka i musialam szykowac sie do robotki, ale po południu nadrobie spacerkiem i to szybkim. Pigularz możliwe że 15 minut to jest nic ale jestem szczesliwa jak mi sie udaje chociaz 15 minutek pocwiczyc - wiec ara codziennie krótka gimnastyka a kiedy damy rade dłużej to poćwiczymy dłużej. Dzis moje menu: ok 6.00 - mix owocków (kiwi jabłko banan) i pokrojona marcheweczka - ilości niewielkie bo jak tarkuje poprzedniego dnia to kawalki zostawiam tera pije herbatke z cytrynka bez cukru potem od razu multiwitamine ok 9.00 - mały jogurt naturalny z otrebami od 10 do 11 bede trabic wode ok 11.30 - wczoraj pieklam pieczen z miesa drobiowego z pieczarkami wiec wziełam ze 3 grubsze plastry i ze 3 plasterki sera żoltego do tego i pomidor i to bedzie 2sniadanie ok12.30 kawa z 1 łyżeczką cukru i do ok 14 znowu wode mineralna poduje po 14 - jak pieklam pieczeń to od razu upiekłam sobie 2 schaby tylko w jajku wypanierowalam i do tego mam sałate z rzodkiewka potem polece na długi spacer a kolacje postaram sie zjesc do 18 ale jeszcze nie wiem co. Ara cukru jako cukru to używam tylko do kawy 1 łyżeczkę i jak robie jogurt z truskawkami to tez 1 łyzeczke ale normalnie pochłaniam dużo słodkiego - czekolady batoniki ciasteczka lody - od piatku sie trzymam od tego z daleka a pieczywo tez na razie mnie nie kusi chociaz nie wiem jak kupuje czasem gorące buleczki czy dam rade sie oprzec - jakos zlapała mnie silna motywacja bo chyba ta coraz cieplejsza pogoda tak podzialała wiec sie trzymam. Ara pisalaś wczesniej o tej diecie scar cos - musze luknąc bo nie kojarze. Margoska co z Toba jak plan diety?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musisz najpierw swoja psychike przestawic na myslenie o diecie.najlepiej zacznij czytac duzo o dietach i myslk o tym czyli myslisz caly dzien jak schudnac i jak zmiescic sie w swoje ulubione spodnie i waz sie codziennie rano , to bardzo motywuje jak sie zonbaczy ze jest sie o kilo mniej, przejdz na diete dukana, ogranicz weglowodany bedzie szybki spadek wagi, mnie bardzo zmotywowala ta dziewczyna http://youtu.be/3AuilAJFdfE powodzenia ja jestem na diecie 500 kalori, i chudne szybko ale pierwsze 3 dni diety to byl koszmar ale trzeba te 3 dni wytrzymac potem ejst latwiej TERAZ TYLKO RADOSC ZE EJST MNIE 8 KILO MNIEJ:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wlasnie: gdzie jest Margoska123? Obiecala sie zglosic dzisiaj. Ciekawa jestem na jaka diete sie zdecydowala. Ja tez sie dzisiaj nie waze bo wczoraj zaszalalam i nie swiece przykladem. Doszlam do wniosku ze nie jadlam lodow or roku wiec kupilam waniliowe i oczywiscie wrabalam pol pojemnika, 500 kalorii, chociaz wcale za lodami nie przepadam! Do tego pol pojemnika sera ricotta (ktorego tez wcale nie lubie bo jest raczej mdly wg mnie w smaku)- tez pol pojemnika! Ja powinnam kupowac mniejsze opakowania, ale akurat te byly najmniejsze z dostepnych. I nie moge trzymac niczego dobrego w domu bo moi domownicy slodkich rzeczy nie jedza wiec "wszysto na mojej glowie" :-) Dzisiaj reszta tych lodow idzie do kosza bo jak ich nie wyrzuce, to wiem ze je zjem wieczorem! Ale z pozytywow gimnastyka jest codziennie. Niewazne ze "tylko" 10 minut, dobrze to zrobic rano i miec z glowy. W moim przypadku, zdecydowanie nawet 10 minut jest lepsze niz nic. A kazda "aktywnosc" sie dodaje, a wiec 10 min gimnastyka rano+ + chodzenie gdziekolwiek 10 min + wycieranie podlogi 5 min itd itp to w sumie na pewno bedzie wiecej niz 40 min ruchu kazdego dnia. Wczoraj bylam na dlugim spacerze 50min do....jednego sklepu, zakupilam takie piekne reczniki ktore wcale nie byly w planie i do niczego mi nie pasuja, ale sa takie ladne! Polecam robienie zakupow w duzych sklepach daleko od domu bo tam sie wiecej chodzi ha ha ha :-) Hela, ja myslalam ze to byla jakas cienka zupka! Rzeczywiscie te indyki to sa duze ptaki i jedno skrzydelko jest bardzo pozywne :-) Ja prawie nie gotuje zup oprocz jednej: grecka zupa cytrynowa, bo ja wszyscy lubia. Ja sobie ja zwykle jem z kalafiorem bo mniej kalorii a inni z makaronem albo ziemniakami. Dzisiaj biore sie za mycie drzwi, wiec spodziewam sie duzego spadku wagi :-) Cos mnie zoladek pobolewal o brazowym ryzu wiec chyba dzisiaj bedzie bialy z truskawkami. najwyrazniej nie mam zdrowia do zdrowego ryzu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taki jeden pan obserwator
po pierwsze to sobie postanowić twardo "jestem i wytrzymam na diecie"potem już pójdzie z górki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja już jestem po pracy po spacerku po jedzeniu, dalej tylko woda, Ty ara zaszalałas wczoraj a ja i wczoraj i dzisiaj - może za duzego szaleństwa nie było ale bedac na spacerku zachciało mi sie kupic małej wafelka a żeby głupio nie wyglądał sam wafelek to sobie wziełam loda z bita śmietaną - a tez wcale tego nie lubie - ot my głupie:), do domu jak dotarłam gdzies z godzine temu to skubnełam troche jedzenia małej - ziemniaki z sosem kurczaczkowym z marcheweczka i ogórkiem - no i oczywiscie zagryzłam garscia migdałów. Tak se pomysłałam że jutro zrobie dzień jajeczny czyli zawale se białka wiekszosc - bo za bardzo nie mam pomyslu na obiad wiec z rana ugotuje 4 jaja do tego rzodkiewki z jogurtem a z rana bedzie całą kiwi potem jogurt z otrebami a potem te jaja i jutro bez kolacji - bo tak jednak za dużo jem. Ara z tymi ćwiczeniam i masz racje, 15 moze zcasem wiecej bedziemy z rana ćwiczyc a potem duzo innego ruchu i tez spalimy. Jutro szoruje na piechotke do pracy - niania mi małą podrzuci do pracy wózkiem i od razu lece na długi spacer żeby nie korciło żadne jedzenie no i zeby tylko pogoda nie nawaliła. Ara a Ty do jakiej wagi dążysz i ile masz lat - sorki jezeli pisalas ale chyba nie tak samo jak o tej Twojej diecie dalej nic nie wiem uchylisz rąbek tajemnicy:)? Dzieki obserwatorze za mądre spostrzeżenie - ja jak od piatku a w zasadzie od czwartku po poludniu postanowiłam że jestem na diecie to na prawde widze w swoim zachowaniu jedzeniowym zmiany o 180 stopni, ale bym chciała jeszcze o 360 stopni żeby była wieksza motywacja - bo jak nic nie bedzie spadac to d..pa. Zaraz bede mała kąpac i tez pare kalori do odjecia pójdzie wiec rzeczywiscie przez cały dzien to sie uzbierowywuje:) tych spalonych kalorii. Na jutro nastawiam budzik nie na 5.30 tylko na 5 i całe pół godziny jakiś wymachów brzuszków porobie i wtdey dopiero sie zważe zobacze czy ta wczorajsza zupa i dzisiejszy lód mi nie zaszkodziły:). Ara a z zakupami ja tez tak mam nieraz nakupie takich niepotrzeb nych pierdól że hej, ale staram sie jednak juz wszystko z głowa robic, a wiesz ze nigdy nie pomyślałam jak jestem w dużym markecie na zakupach że trza sie z tego cieszyć bo sie przeciez jednak troche człowiek zdepcze w takim sklepie:). Z wyrzucaniem dobry pomysł, ja to bardzo nie lubie wyrzucac pcham w siebie jak mam wyrzucisd bo szkoda ale trza zacząc wybierac śmietnik - czy mój brzuch czy śmietnik kuchenny:). A no właśnie - margośka założyłas topik i gdzie Ty - dawaj plana może skorzystamy cos! Ja zupki ara gotuje w zasadzie co drugi dzien pod mała i raczej albo na indorze albo na piersi z kurczaka no i sama korzystam z nich ale chyba na razie nie bede bo tam zawsze są ziemniaki a chyba tez ogranicze tak jak pieczywo bo to przeciez tuczące. A na truskawki jutro zajde przy spacerowaniu i wtedy pojutrze znów zawale dzien truskawkowy:). Ara wyjaw jeszcze sekret tej zupki greckiej cytrynowej w Twojej wersji bo brzmi apetycznie:) Dobra spadam kąpać małą . Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha - do kocham ciechocienek - właśnie spodnie sprzed ciązy tez są moim dużym motywatorem , ale konkretnych diet póki co nie chce bo chybga bym nie dala rady tak trzymac sie czegos ściśle ale nie wykluczam tego w przyszłości jezeli z tego mojego zmniejszenia jedzenia nic nie wyjdzie. A 500 kalorii oj to chyba za mało chociaz nie wiem ile ja jem ale pewnie dużo dużo wiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zupa cytrynowa mniam mniam, bardzo smaczna kwaskowa zupa: najpierw gotuje sie rosol, potem trzeba zmiksowac 1 jajko i sok z pol cytryny (albo 2 jajka+ sok z calej cytryny - zalezy ile sie chce uzyc rosolu, nie robi sie tej zupy na 2 dni tylko tyle ile potrzeba na jedzenie od razu), po czym ochladzamy troche rosol (bo jak bedzie gotujacy to jajko sie zetnie) i dodajemy to zmiksowane jajko z sokiem z cytryny. Mozna podawac z ryzem, makaronem albo ziemniakami i miesem z rosolu (ja jem z kalafiorem bo sie odchudzam:-). Dla rodziny zwykle gotuje wiecej rosolu, pierwszego dnia robie z polowy zupe cytrynowa a nastepnego dnia z drugiej polowy rosolu robie im pomidorowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, zgadzam sie, zeby sie umotywowac, trzeba "wejsc w temat", zaczac czytac na ten temat, byc na tym forum :-) a najlepiej zaczac uwazac na to co sie je. Ja tez na poczatku nie mialam wiekszego przekonania, ale po 2 tygodniach, jak juz troche schudlam, , wrocil mi entuzjazm. Ja Helu mam wieeele do stracenia, ok 9-10 kilo, rece opadaja. Dzisiaj byl dobry dzien: Sniad: 1/2 grejfruta, kromka chleba, serek topiony z borowikami :-), kawa Obiad: pol szklanki ryzu, jogurt, duzo truskawek Kol: 2 nozki kurczaka (bez skory), gotowane brokuly z oliwa Deser: truskawki z lyzka smietany Przekaski: gruszka i brzoskwinia razem ok 1300 kal bo dodalam sporo oliwy do brokulow Caly dzien czulam sie wyjatkowo najedzona, pewnie dlatego ze duzo bylo tluszczu. Spodnie przed ciazy - to u mnie juz nie istnieje, wydalam wszystkie przed-ciazowe ubrania znajomej dawno temu (a taka wredna: dalej jest chuda!). Przed ciaza to u mnie bylo 14 lat temu! Ale spoko, prawie wszystko co teraz mam w szafie tez juz jest za ciasne, wiec mam do czego dazyc :-) Czy Margoska sie rozmyslila? czy zalozla inny temat bo my sie panoszymy w jej temacie? Margoska, wracaj, tu jest dla ciebie miejsce, czekamy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Ara i witajcie te które może czytają a może chcą sie do nas podlączyć bo wspolnie naprawdę fajnie idzie, u mnie dziś rano na wadze .. uwaga 63,1 - jupi:) - wiem że to sama woda bo czytalam że na początku spada woda ale co by nie bylo spodnie które kupilam z 2 tygodnie temu są za luźne w pasie a w nogach były bardzo opiete a teraz całkiem calkiem - no chyba że sie po prostu rozciągnęły:( ale chyba cos idzie w dol - ja to czuję - Ara ja ide do 55 czyli jezeli mam teraz 63 to jeszcze 8kg wiec bedziemy razem kwitły na tym topiku, co Ty na to? No wlaśnie margoska coś nawaliła wiec ciagniemy same póki sie nasza koleżanka nie namyśli:). Ara fajna ta zupka - tylko mam pytanko - rosol może być na indyku czy robisz raczej na kostce rosolowej? A powiedz te Twoje menu co podałas to jest z tej diety scard coś? bo produkty wszystkie dla mnie zjadliwe moze bym podlapała czasem od Ciebie jedzenie bo boje się że skończą mi się pomysly dietetyczne. Doczytalam że jesteś w USA bo nurtowało mnie że o godz. 6,00 rano z minutami napisalaś że dzień Ci przeszedł dobrze, a to ja wstaje i zaczynam dzionek a Ty kończysz:). Dziś oparłam się w pracy ptasiemu mleczku i czekoladzie którą częstowala koleżanka i wszystkie zdziwione bo nigdy nie odmawialam słodkości, ale nawet za bardzo nie korcilo i szybko zapomnialam że coś pysznego mnie ominęło. Ja dziś tak: 7.00 - kiwi całe, nektarynka cała, pól jablka 9,30 - jogurt natuaralny z otrebami 11,30 - 3 plastry mojej pieczeni drobiowej i 3 plastry sera żołtego do tego pomidor i rzodkiewki zaraz polece na 2 jajka na twardo i do tego rzodkiewka z lyżką jogurtu Wody mineralnej, kawy herbaty juz nie wpisuje ale to jest codziennie - płynow myśle że spokojnie na dzień mam ponad 2 litry i staram sie nie popijac jedzenia - moze nie zawsze jest odstęp godziny ale staram sie tak zrobic żeby jakiś czas minąl między jedzeniem a piciem. Dziś chcialąm bez kolacji ale myśle że ok 17.00 zjem jeszcze 2 jajka tak jak se założylam - moze jajecznice zrobie zobacze. A nie bylo 30 minut rano ćwiczeń tylko ok 20 bo w nocy rozbudzilam się przez burze, potem długo nie moglam zasnac a potem cięzko bylo mi wstać wiec troszke nie dotrzymalam slowa - zobaczymy moze jutro bedzie lepiej. I najgorzej że pogoda sie popsula ze spacerku nici, i pewnie i na dzialke nie polece bo jakoś zimno a szkoda bo planowalam jutro dzień truskawkowy a tak jestem bez pomysla na jutro odnośnie jedzenia ale zobaczy sie moze jeszcze sie przejasni. No kończe bo zanudzam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Judyta! Hela cos dzisiaj zajeta (pewne sie jeszcze gimnastykuje?) Margoska kamien w wode. Na razie jestem na 2-tygodniowej przerwie od Scarsdale, jak sie zdecyduje wrocic na ta diete w poniedzialek, to bede pisac codziennie do jem - jezeli tylko ktos bedzie chcial to czytac. Dzisiaj jadlam jak nastepuje: Sniad: truskawki lello posypane cukrem na cienkiej kromce chleba cienko posmarowanej maslem (a czemu nie :-)) Obiad: salatka z tunczyka z puszki (pakowanego w wodzie, bez oleju), zielona fasolka, pomaranczowa papryka, pomidor, sol, pieprz, lyzeczka oliwy i ocet winny. Kolacja: California rolls (6) + salata z salaty Deser: truskawki (znowu) z jogurtem i lyzeczka cukru Zauwazylam, ze jak zjem troche ryzu, to czuje sie bardzo najedzona. Dzisiaj z zasadzie jadlam sobie na co mialam ochote i do woli. Na razie jest tylko 900 kalorii, ale tutaj jest dopier 19:40 - zobaczymy co bedzie dalej Ten rosol na zupe cytrynowa mozna zrobic z czego sie chce, ja akurat robie zwylke z kurczaka. Kostke mozna troche dodac jak sie chce doprawic. Pewnie mozna by i ten rosol zrobic i z kostki, czemu nie. Judyta, wyglada na to ze jestes na diecie o wysokiej zawartosci bialka, bez chleba i bez cukru? fajnie. Jak jesz tylko jajka na kolacje i tak dluzej wytrzymasz, to powinnasc bardzo ladnie chudnac! Czy twoja dieta ma nazwe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ara - ja jakoś od wczoraj w jakims dołku psychicznym, niby nic się nie dzieje ale dietka jakos podkulała, do niedzieli nie dam rady pisac bo dzis sie pakujemy z rodzina i jutro jedziemy na krociutkie wakacje ale od poniedzialku mam nadzieję ze dalej pociagne z odchudzaniem a topik mi dużo pomaga. Trzymaj sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry nie pisałam , net w naprawie, diety nie robiłam , bez wsparcia to mi nie wychodzi, jutro zaczynam z wami , chyba mnie przyjmiecie? ::P) widze ze dobrze wam idzie -super- ciesze sie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Margoska, a ja chcialabym wazyc dokladnie tyle ile ty wazysz wlasnie teraz /a mam 167cm! :-) Pewnie ze Cie przyjmiemy, w koncu to jest twoj temat! Przy wzroscie 170 i wadze 62kg to Ty na pewno nie masz zadnych walkow z tluszczu na brzuszku? Wynika z tego ze teraz ja jestem najgrubsza na tym watku i musze sie za siebie powaznie wziasc :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×