Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

prawie_ruda 30

a może Marzec 2013??

Polecane posty

Ale gdybym miała rzeczywiście tą przegrodę to już wiem czemu mam zakaz sexu- przy posiadaniu w macicy przegrody jest większe prawdopodobieństwo poronienia , ciężej zajść w ciążę i łatwiej urodzić przedwcześnie... hmm... Czuje się jak alien ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
xNightmare dopóki nie będziesz miała pewności na 100% to nie ma co panikować. Idź jeszcze do innego lekarza, zobacz, może rzeczywiście ten ma kiepski sprzęt. Póki co nie denerwuj się, bo nie można :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaudiarajs
dziewczyny czy mogę do was dołączyć? mam termin na 8 marca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
xNightmare myśl pozytywnie a wszystko będzie dobrze, trzymam kciuki Ja dzisiaj byłam u kardiologa i zmienił moje dotychczasowe leki na Dopegyt - wiedziałam, że to będzie właśnie ten lek, ale skutku uboczne nadal mnie przerażają. Mam nadzieję, że mnie ominą. Witam jeszcze raz wszystkie Marcowiczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) Ale nas marcówek się namnożyło:) Nie nadążam normalnie. Trochę mnie nie było, to przez zmęczenie, zabieganie i wesele. Witam wszystkich, pozdrawiam nowe ciężarówki i życzę szczęścia tym, którym tym razem się nie udało. Na weselu się wybawiłam za wszystkie czasy, trochę się martwiłam, żeby nie zaszkodzić dzidzi. Ale wszystko ok, czułam się nieźle, dopiero potem zaczęło mnie mdlić i kilka razy latałam do kibelka, raz się porzygałam lekko. Trochę się krępowałam, bo ktoś mógłby pomyśleć, że aż tak się napiłam, a ja ani kropli alkoholu nie wypiłam. No z wyjątkiem umoczenia ust w szampanie. Zmęczona byłam strasznie, bo spać poszłam dopiero po 6 rano! Musieliśmy zostać do końca, bo to wesele szwagra i odwoziliśmy rodziców. W niedzielę też odespać nie mogłam, bo byliśmy na poprawinach już w domu u młodej. Do domu dotarliśmy na 8 wieczorem, o 9 padłam i spałam do 9 rano, wstałam, zjadłam i poszłam spać do 14 ;) jeszcze dziś czuje zmęczenie. Mnie też bolą strasznie piersi, swędzą i bolą sutki. Czasem jak idę to jak nikogo nie ma w pobliżu to muszę się złapać za cycki, żeby się nie machały i nie bolały ;) co do mdłości to są nieregularne. niekoniecznie z rana, czasem tak jak np. dziś złapały mnie w południe i trzymają nadal. Na szczęście wymioty zdarzają się rzadko. Dziś myślałam, że pójdę do lekarza, ale z rana nie miałam czasu a potem czułam się już zbyt nieświeżo i przełożyłam to na jutro. Co do seksu nadal wciąż mamy ochotę, ale dziś musiałam mężowi odmówić ze względu na ewentualną jutrzejszą wizytę. U nas noc zawsze służyła do spania, więc nie mamy problemu z tym, że jak kładę głowę a poduszkę to od razu zasypiam :) Myślałyście kiedy powiecie w pracy? Ja nie chciałam zbyt wcześnie, ale z drugiej strony chyba będę musiała. Mam ciągły kontakt z pacjentami a boję się zarazków, by teraz niczego nie złapać co mogłoby być groźne. Jakbym powiedziała to mogłabym z czystym sumieniem zmienić trochę stanowisko pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej możecie mnie wykreślic z tabelki :( Ciąża pozamaciczna ... koszmar ... 3 tyg. w szpitalu ... życ się odechciewa ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Endi tak mi przykro :(:(:( wczoraj zastanawiałam się gdzie z kejti się podziałyście :((( pewnie teraz kazali Ci odczekać pół roku z następnymi staraniami :/ nie rozumiem czemu takie rzeczy się przytrafiają, człowiek widzi te dwie kreski i cieszy się jak szalony a okazuje się, że ciąża pozamaciczna albo pusta - no do dupy to jest. Powinno być jasne albo się jest w ciąży albo nie :/ Trzymaj się - z czasem mniej boli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Endi tak bardzo mi przykro...wiem że słowa tu nic nie pomogą ale życze Ci abyś jak najszybciej doczekała się swojego szczęścia, mocno ściskam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Muszynianka..
Endi trzymaj się, przykro mi bardzo... Aż sie popłakałam jak to przeczytałam, ostatnio sie często wzruszam, wystarczy że coś przeczytam, zobacze ,a łzy same mi lecą, tym bardziej że człowiek ma w sobie własnie takie obawy, żeby wsyztsko było wporządku, żeby nic sie nie przytrafiło, a niestety na niektore sprawy niemamy wpływu.... Ja przed chwilą zaliczyłam moje drugie rzyganko blee, rano zjadłam tylko jabłko i tak muliło, muliło i poszlooo :)) Ja o ciąży jeszcze nikomu nie mówiłam, tylko mąż i siostra wiedzą, no ale pewnie po dzisiejszej wizycie tzreba będzie choc rodzicom powiedzieć, choc jakoś wcale mi nie spieszno. No a w pracy to bym chciała jak najpóźniej powiedzieć, bo właśnie się boje, że mi nie pozwolą pracować na moim stanowisku i mnie gdzieś przeniosą , a to mi wogóle nie pasi... Pracuje w systemie zmianowym, dniówki -nocki po 12 godzin, ale tylko 12 dni w miesiącu, także mam sporo wolnego, a znów w pracy się nie przemęczam, a jak się dowiedzą że w ciąży jestem to mi moga nie pozwolic na noce pracować, a wtedy będe musiała jeździc codziennie co jest dużo bardziej uciążliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja dziś z rana przytulanki z mężem i lekko krwawiłam, ale mam nadzieję ze to z powodu jakiegoś otarcia. W sumie nic mnie nie boli. Podczas pierwszej ciazy tez się zdarzylo po stosunku ze dwa razy, wiec mam nadzieje ze jest ok. Endi-bardzo mi przykro. Sciskam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Wszystkim :) Wiem że troche mnie nie było, ale mam remont w domu, wiec jak lepiej sie czuje to sprzątam a ostatnio było tak że mdłosci miałam 24h i odechciewało mi sie czegokolwiek, spałam ile sie dało żeby troche sobie ulżyć..:P I chęci do pisania nie było chociaż pare razy zaglądałam... A tak to u mnie ok, byłam na usg tydzień temu ale nie było widać zarodka a był to 5 tydzień i chyba 2 lub 1 dzień, wiec sie zmartwiłam było tylko widac ciałko żółte i mam czekać 2 tyg na następną wizyte, tzn teraz to już tydzień . Troche sie tym niepokoje bo już raz pustą ciąże miałam i to był koszmar. Ale musze być dobrej myśli, póki co mdłości nie dają mi o niczym myśleć...czasem mam aż odruchy wymiotne dzieki bogu jeszcze nie wymiotowałam :P Tzn od wczoraj jest o tyle lepiej że rano mnie tak nie męczą ale po południu i owszem. Także póki wczesna pora to działam i robie co moge. A jak tam u was? Co sie pozmieniało? Miałyście już usg??? Widze że jest nas więcej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kejti ja byłam u lekarza 12 lipca to był 6t4d i też było tylko ciałko żółte, po pustym jaju mam te same obawy co Ty ale moja lekarka powiedziała, że wtedy właśnie tego ciałka nie było i teraz to jest jak najbardziej żywa ciąża a mam przyjść 27 lipca znowu i wtedy to już pewnie pomacha mi dziecię wszystkimi kończynami :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ruda no też słyszałam że jak jest ciałko to jest już jakaś nadzieja, ja w poprzedniej ciazy nie wiem czy miałam ciałko bo 1 usg miałam jak już roniłam , pojechałam z plamieniami do szpitala w 10tyg i nic nie było, czarna dziura takze nie wiem czy ciałko było czy nie było no ja ide 23lipca takze mam nadzieje ze tez mi pomacha hehehe, wtedy bedzie jakos 7 tydzien wiec musi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miałam 4 czerwca, cykle mam 27 dniowe wiec obliczyłam że 1 lipca powinnam miec 4 tydzień a dalej dodaje tylko po 7 dni takze teraz mam 6tyg i 3 dni od terminu ost @

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to 23 będziesz miała skończone 7 tc, ja z synkiem byłam na pierwszym usg 7t2d i już widziałam zarodek z echem serca, więc myślę że już będziesz widzieć :D a ja będę wtedy już w 8t5d, z synkiem widać już było człowieczka takiego maleńskiego i cztery punkciki - rączki i nóżki. Eh...nie mogę się już doczekać :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie dziś wyjątkowo dobrze poza tym,że godzinę zmuszałam się żeby wstać z łóżka , ale chociaż powyrzucałam trochę śmieci z półek więc już coś pozytywnego zaczynam robić a nie leżę i kwiczę. Jak tam u was z zachciankami? U mnie zaczęło się w tamtym tygodniu od popcornu i rożków waniliowych teraz właśnie zjadłam 2 kanapki z pastą z tuńczyka i warzywami + popijam szklanką mleka ( jee tylko czekać na rewolucje w żołądku).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem głodna co dwie godziny a jak nie zjem to mnie muli - więc jem ;) no i nie to co zwykle jadłam bo od nabiału mnie po prostu odrzuca na kilometr - tylko chleb albo bułki z czymkolwiek :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nightmare hahah rożki waniliowe to i za mną chodza i popcorn hahaha, ogolnie ja rozkow nigdy nie jadałam a juz z 3 lub 2 ostatnio jadłam no i popcorn ale o nim zapominam ciagle chociaz w domu mam moge sobie zrobic :P No u mnie pora przekąszenia czegoś bo mdlić mnie zaczyna a dobiły mnei kanapki z pastą z tuńczyka,,, jak to przeczytałam omg, pare dni temu zrobiłam sałtke z tuńczyka i obrzydła mi chyba na wieki, chociaz zawsze ja lubiłam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ogólnie z tym popcornem to u mnie niezłe jazdy są u mnie koniecznie musi być solony nie maślany. Tak więc chłopak kupił mi tak do zrobienia ale na złość maślany- ja w płacz. Ale znowu się uśmiechnęłam jak go spróbowałam bo skubany nie był aż taki zły. Jednak prawdziwy robiony ciepły popcorn jest o wiele lepszy od tego gotowego w paczkach - nie czuć tego czegoś ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dalej mam mięsne akcje, ale np wczoraj tak mi się chciało czegoś słodkiego a że nic nie miałam to zrobiłam sobie mleczny ryż z torebki i później kruszonkę taką jak na placek drożdżowy. Pyszne było, ale później mnie mulilo że hej. Jakie bierzecie witaminy? ja bralam femibion w 1 ciazy, przy karmieniu przeszłam na classic i bylo ok, ale odkad jestem w ciazy i dalej go biorę to mnie tak po nim mdli ze masakra. Myslalam by zmienic mialam probke pharmaton matruelle czy cos takiego i bylo w miare ok. A dzis chodzi za mną kisiel.. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja z witamin to biore tylko kwas foliowy, na razie staram sie jesc duzo warzyw i owocow, lekarz nic nie mowil o niczym dodatkowym wiec no na razie na wlasna reke wole nic nie brac. Ja nie mam apetytu na nic, ale jak cos sprobuje to mi smakuje, tylko ze potem mdli albo i nie, zazwyczaj mdli. Jem też własnie zeby mnie nie mdliło, najczesciej bułki lub chleb z masłem, jakies warzywka, na szynki itd nie mam ochoty, na nic co ma intensywny smak same łagodne rzeczy. Podjadam sobie krakersy solone czasem ..:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja biorę vita-miner prenatal +dha ale gin mówił też o matruelle, ale zalecił dodatkowe witaminy no i kwasy dha (m.in foliowy) do dobrego rozwoju ukł. nerwowego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×