Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

prawie_ruda 30

a może Marzec 2013??

Polecane posty

Gość A prawidłowe lozysko
Powinno być tylne czy na przodzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co do łozyska
to obojętne czy na przedniej czy na tylnej nie moze byc nisko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No cóż widze ze nie tylko ja mam ciążowe humorki :P Te hormony batdziej mi dokuczają teraz w 1 ciązy tak nie miałam Dzis jak się położyłam po pracy to lokator kopnął już tak dobitnie że poczułam pod ręką :) Ale suuuuper! A łozysko lepiej jak na tylnej ścianie do CC. No i ruchy sie wtedy szybciej czuje bo nic nie amortyzuje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A kejti coś się po ślubie nie odzywała czy przeoczyłam?? Oni gdzieś wyjezdzali w jakąs podróz?? Nelma jak Twoja wysypka? Patra jak dziadek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na początek: Keitii Wszystkiego naj..., życzę Wam pomyślności, szczęścia na nowej drodze życia:D Dziewczyny, czytam Was i naprawdę zaczynam się niepokoić brakiem ruchów. Kurde 20 tc., druga ciąża a tu nic... Powiem Wam, że ja czuję się troszkę lepiej, niestety jak nie urok to sra...a. Dziś w nocy prawie wogóle nie spałam, kręciło mnie bardzo w brzuchu, bezskutecznie przesiedziałam część nocy w toalecie, piłam przegotowaną wodę i nic mi nie przechodziło. Za to od rana mam rozwolnienie. Normalnie już mam dość. Asia zazdroszczę Ci tego co czujesz, spokoju, radości. Fajnie, że u Was wszystko ok. Naprawdę bardzo się cieszę. Pozdrawiam Was wszytskie serdecznie i uciekam spać, zregenerować siły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asia.sudenis bardzo się cieszę że usg się udało :) wica ja mam tak samo dzisiaj. Od rana biegam do łazienki. Czyści mnie od dwóch stron. Boli mnie żałądek. Mam wrażenie że skręca się w każdą stronę :( Na szczęście już nie jest źle jak było rano czy popołudniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heja leylla ja jestem juz 7kg do przodu tzn lekarz nie robil z tego dramatu tylko lekko wspomnial :D oczywiscie sikam sikam i sikam oczywsicie w nocy a jakze ehh mam pytanko co to jest te polowkowe?? tzn domyslam ze robi sie wpolowie ciazy ale czym sie rozni od zwyklych wiyt i badan, pytam bo doktor mi nic takiego nei wspominal wizyte ma na 16listopda to tak jakby polowkowe bedzie wypadac. no ale tutaj jest inaczej niz w pl tutaj nie robi sie np badan z moczu tylko z krwi ;/ wiec troche roznic jest i tak sobie sie zastnawiam a wiecie ze cycki juz mnie tak nie bola jak na pocztaku :D i sobie spie na brzuchu bez bolu :D bo na boku to mi brzuch boli bo za maly zeby sie operac o lozko a za duzy bo boli jakos jak tak wisi. musze poszukac tej poduszki albo poczekac az tutaj bedzie w lidlu a jak nie bedzie to kupie ta specjalna ale nie chce mi sie przeplacac milegow ieczorku lece na agate :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kachatka
moze kejtiii focha strzelila za to sn i cc. ale o co ma sie pieklic skoro jeszcze w gowniarskim wieku jest i wszystko przed nia i wszystko pozna. inaczej wiedza dysponuje 21-latka, a inaczej kobieta przed np 30.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kachatka
tak sie tym podniecilam, ze az popuscilam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Classic jako ze mieszkam w uk to nie wiem jak to sie odbywa w Pl, ale chodzi o to ze podczas tego badania dzieciatko będzie mierzone od stopki do główki bardzo dokładnie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podczas usg połówkowego bada się: 1.Ocena liczby płodów, ich położenia i czynności serca, ilości naczyń w pępowinie. 2.Biometria płodu. BPD, HC, AC, FL + ewentualna orientacyjna masa płodu (EFW). 3.Ocena budowy płodu czaszka - ciągłość, kształt twarz - profil, oczodoły, kości nosa, ewentualna ocena podniebienia i wargi górnej, mózgowie - komory, sploty naczyniówkowe, tylny dół czaszki, móżdżek, kręgosłup - ciągłość, symetryczność, klatka piersiowa, serce - wielkość, położenie, prawidłowy obraz czterech jam, częstość i miarowość, jama brzuszna - ciągłość ściany powłoki jamy brzusznej, żołądek (lokalizacja, wielkość, kształt), echogeniczność jelit pęcherz moczowy nerki - opis ewentualnych nieprawidłowości ( szerokość UKM ), kończyny - ocena obecności kości udowych, ramieniowych, przedramienia, podudzia, rąk i stóp, ruchomość kończyn. 4.Ocena łożyska. lokalizacja struktura - stopień dojrzałości wg Grannuma (opis ewentualnych nieprawidłowości budowy, krwiaków pozałożyskowych ) 5.Ocena sznura pępowinowego. liczba naczyń, opis ewentualnych nieprawidłowości 6.Ocena ilości płynu owodniowego - w przypadku nieprawidłowości AFI (Amniotic Fluid Index) 7.Ewentualna ocena mięśniaków, zmian patologicznych w przydatkach. 8.W uzasadnionych klinicznie przypadkach - ocena szyjki macicy (długość, kształt ujścia wewnętrznego) - badanie głowicą przezpochwową BADANIE PRZESIEWOWE SERCA PŁODU 1.Położenia serca 2.Wielkości serca - (1/3 klatki piersiowej ) 3.Czterech jamy serca - (uwidocznienie tzw. "krzyża serca" ) 4.Rytmu serca - ( miarowy 120 - 170/min ) 5.Zalecane jest uwidocznienie skrzyżowania dużych naczyń (drogi wypływu z lewej i prawej komory serca) oraz śródpiersia górnego (obraz trzech naczyń = 3 vessel view).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aśka_Wrocław_89 nie martw sie, ja tez bede musiala dzidziusia oddać do żłobka po 6mscach. No cóż, tez nie stać mnie na nianie, a pracować i uczyc się trzeba. Też często wstaję w nocy siusiu. I rano biegam do lazienki jak szalona. Dzis mam wizyte u lekarza. Ustali pewnie termin USG połówkowego. Co do humorów to tez mam mega: od placzu z byle powodu po mega złość-tez z byle powodu:-p Wieczorem to padam. Ojj, ciezki mam październik. i pogoda tez nie wpływa pozytywnie na nastrój. Miłego dzionka:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
muszę Wam powiedzieć, że wczoraj moja koleżanka urodziła syna, ona taka drobniutka a mały 3,5kg i 57 cm, dobrze, że ubranka kupowała na 62 bo w mniejsze się nie zmieścił. Zazdroszczę jej trochę bo już ma swoje szczęście a my musimy jeszcze tyle czekać. My Asia też małą do żłobka musimy oddać, ale takie są realia, jestem dobrej myśli. A co do wstawania w nocy masakra a rano budzi mnie głód :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas dzidziuś pewnie od pażdziernika też do żłobka.. ale nie nastawiam się negatywnie. Córka miała nianię od urodzenia, ale ta z powodu swojej ciązy musiała po kilku miesiącach zrezygnować, wtedy mała trafiła do żłobka. Było mi smutno, byłam zła, pierwsze dwa tygodnie płakałam chyba więcej niż ona. Dopiero po jakimś czasie zrozumiałam, że żłobek to fantastyczna sprawa. Szybciej nauczyła się mówić, korzystać z nocniczka czy sama jeść. Nie ma to jak robienie czegoś wspólnie z innymi dziećmi. Więc teraz nie będę miała żadnych obaw. A poranny głód.. eh, stanowczo za dużo jem;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie Mamusie:) Dzisiaj zaczynam 20 tydzień, czyli półmetek. Ależ zleciało. To co wczoraj przeżyłam, to nie do opisania. Wczoraj wieczorem PIERWSZY RAZ MAŁA ZACZĘŁA KOPAĆ!!Niesamowite uczucie tak jakby ktoś pstryczki dawał w brzuszku i przy tym takie uczucie jakby motylki, coś niesamowitego, z wrażenia aż zasnąć nie mogłam! Ale jestem szczęśliwa, w końcu poczułam, to,że ktoś w moim brzuszku mieszka i daje znać o sobie!! Wicia teraz kolej na Ciebie,aż poczujesz ruchy. Ja też strasznie się stresowałam,ale wczoraj nadszedł ten dzień. Wczoraj byłam na kontroli i śmieję się,że moja Malutka nie lubi tego po wczoraj potraktowała mnie kopniakami:) Teraz z niecierpliwością czekam Kejtii wszystkiego najjjj:) odezwij się, bo umieramy z ciekawości:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też chcę już kopniaki... kurde, ale wam zazdroszczę. Ja dziś poprostuu oszaleje. Przyszłam z zakupami do domu, zaczęłam gotować barszcz ukraiński i systematycznie wyciągałam warzywa z torby, skończyło sie to tak, że nie zauważyłam soku i potłukłam całą butelkę. Wszystko zaczęło sie lepić, oczywiścia mój kot ślicznie zademonstrował bieg przez gęsty, lepiący sok. Umyłam kotu łapki, zaczęłam sprzatać szkło, wyciągnęłam kosz z odpadkami, żebym nie musiała biegać przez pół kuchni, przy sprzataniu potrąciłam nogą kosz i wszystkie smieci wysypałam oczywiście na rozlany uprzednio sok. Boże... masakra. Zadzwoniłam do swojego chłopa i krzyczałam, że powinnam tak jak on nic nie robić to by się nic nie stało a tak nie mogę sie ogarnąć z robotą.... Ślicznie poprostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jula__2
Hej, poniedziałek już bardzo blisko, nie mogę się doczekać. Jadę na te usg z mężem, pierwszy raz zobaczy nasze drugie dziecko. A propo kopniaków to ja czuję je bardzo. Kopie mnie cały dzień, jak się położę spać to aż stękam czasami, dziś rano tez mnie kruszynka obudziła. Kopniaki są tak mocne, że widać je patrząc na brzuch. Chyba silne będę miała dziecko! A jak z kobietkami, które paliły papieroski przed ciążą? Dajecie radę? Dziś w DDTVN mówili, o tym jak bardzo to szkodzi. Nie wiem jak mamy wieloródki ale ja w przeciwieństwie do pierwszej ciąży teraz bardzo się boje rozwiązania. Wtedy nie wiedziałam co mnie czeka i nie myślałam nad tym,natomiast teraz wiem co mnie czeka i choć poród nie był cięzki to jednak trochę boję się znów przez to przechodzić. Bardzo się boję cesarki, mam wskazanie do jej zrobienia przez jaskrę ale licze, że i tym razem urodze sama, wkońcu poród aż tak bardzo nie pogorszył mojego wzroku. Ja też szanuje decyzję kobiet o tym, czy chce rodzić naturalnie czy przez cięcie. To jest sprawa każdej z nas i nikomu nic do tego. Mam katar już dwa tygodnie i nie wiem co o tym sądzić. Jestem twarda i nic nie wpuszczam do nosa jak w poprzedniej ciązy bo to się źle dla mojej córki skonczylo. Biore tylko ten prenatal grip care i ciepło się ubieram,niestety o wygrzaniu się moge zapomnieć z racji posiadania już dziecka i braku meża całe dnie w domu, wiec i po zakupy musze sama wychodzic. Zazdroszcze niektórym z Was, że macie tak czułych męzów. Moj jest spoko ale nie jest az taki jak to Wy opisujecie. Nie zaglada mi w talerz ani nic. Któraś bierze luteine dopochwowo? Ja juz miesiąc na niej jestem i mam jeszcze na dwa tygodnie dwa opakowania do nastepnej wizyty 2 listopada, ciekawa jestem czy jeszcze bede musiala ja brac dalej. Czekam na zakonczenie kataru i ruszam do dentysty sadysty. Strasznie też się boję picia glukozy, ble pamietam, że brzuch mnie bolal po jej wypiciu a pilam z cytryną a jeszcze treraz sie dowiedzialam, że pije się ją dwa razy. Takze pewnie teraz jak pojde 2 do lekarza to juz dostane skierowanie. musze leciec bo drzemka mojej corki dobiega konca. pozdrawiam i zycze zdrówka wszystkim bez wyjątku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie zapisałam się na dodatkową wizytę to bedzie chyba to połówkowe ale do innego gin co ma usg 3D koszt podobno od 80-160 zł w zależności na co się zdecyduję - sprawdza wszystkie przepływy i serduszko, ilość wód, długość kości itp. ale to dopiero 15 listopada więc cały miesiąc, a u mojej mam 7 listopada więc też jeszcze trochę :( moja waga też wróciła do wyjściowej, na początku -2 a teraz +2 więc wyszłam na prostkę a brzuszek juz widoczny :) wica nie przejmuj lada dzień poczujesz kopniaczki, ja tez mam 19 tc, druga ciąża a tylko czasami czuję takie muśnięcia, choć na usg w zeszłym tyg. mała się wierciła co było widać, ma dopiero 240 gr i jeszcze małą siłe przebicia tak, że głowa do góry - a kiedy masz wizytę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko żeby trafić na dobry żłobek. W uwadze wczoraj pokazywali reportaż o żłobku w którym niemowlaki były zawiązywane w kaftan bezpieczeństwa, dzieciom wpychano jedzenia na chama. Zgroza. Nie mogę sobie tego wyobrazić jak kobiety które zapewne też mają już własne dzieci mogą takie rzeczy robić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ann - ten żłobek to u nas, we Wrocławiu. dlatego ja zdecyduje się na sprawdzony żłobek, wolę panie w średnim wieku z doświadczeniem, niż dziewczyny zaraz po studiach, które robią wszystko, co każe im przełożona (co widać było w tym haniebnym żłobku).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jula, ja biore luteinę dp, w drugim m-cu ja bralam, potem miesiąc przerwa bo krwawienie przeszło i ostatnio po ciężkiej sobocie (sprzatanie, zakupy i doprawione myciem okna) znowu zaczęłam i dostałam na 2 tyg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asia.sudenis, gratuluję ci zdrowej córeczki. Zdrowie najwazniejsze. Dla mnie równiez tylko to się liczy:) po osttanim usg jestem również taka szczęsliwa i spokojnie sobie czekam na usg połówkowe, bo wiem, że z maleństwem wszystko dobrze. Wica, nie przejmuj się, poczujesz małą lada moment, zobaczysz:) ja z synkiem też sie tak doczekać nie moglam i jadłam czekoladę, kładłam sie i nasłuchiwałam:) teraz też jeszcze nic nie czuję, a małe fika jak szalone (na usg widziałam). Haniu, mam to samo, moja koleżanka wczoraj urodziła drugiego synka Dawidka. 2 tyg przed terminem, ale duży chłopak 3,8. Też poczułam lekką zazdrość, że już ma drugie słoneczko obok siebie, ale wiadomo że i my się doczekamy:) Nasze maluchy niech lepiej siedzą w brzuchach grzecznie do końca i rosną zdrowo:) JULA, napisz koniecznie co brałaś w I ciąży do nosa i jak to się skończyło???????????? przeraziłaś mnie... ktoś pytał co na katar - ja miałam okropny katar własnie teraz przez kilka ostatnich dni i psikałam sobie solą morską (MARIMAR) do nosa i cały czas wydmuchiwałam - to podobno najwazniejsze. I trzeba bardzo dużo pić, bo picie rozrzedza wydzielinę i zwiększa jej ilość, tym sposobem wydmuchując szybciej pozbywamy się wirusa. Do tego żarłam Prenatal Grip care i czosnek. Kancia, ja mam jutro wizytę u gina i odbiorę świeże wyniki krwi. pewnie moja hemoglobina znowu niska, ale ostatnio mam apetyt. Ciągle jestem głodna:) chyba w końcu zaczynam czuć się jak w ciąży, bo jem i brzuszek się zaokrągla:) Piję soki wielowarzywne, zjadłam wątróbkę, jem zielone warzywa gotowane i rybki. Witamin ostatnio nie biorę, bo jak mowilam, źle mi po nich. Zobaczymy jak moje wyniki.... moze będe musiała lykać suplementy, choć wolałabym ich jak najmniej. Przekonałam się, że dbając o dietę czuję się lepiej bez łykania tabletek. Jula napisz mi dokładnie co źle wpłynęło na twoją pierwszą córcię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My zrezygnowaliśmy ze żłobka ze względu na choroby i zostala niania. Jula - moj m tez się ze mną nie pieści:) zresztą tak jak ja :) gdyby tak bylo pewnie bardziej by mnie to drażniło niż sprawialo przyjemność. Rany ale moja córcia ma bunty! A ten 2-latka to podobno dopiero początek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jula__2
Olinku na katar wpuszczałam sobie nasivin soft za przyzwoleniem lekarza pierwszego kontaktu, ale to był katar jakiego jeszcze nie miałam w życiu, na siedząc lało się ze mnie a na leżąc wszystko się zatykało i wpuszczałam to sobie tylko na noc żeby zasnąć i jak sądzę to właśnie ta infekcja przyczyniła się do rozszczepu całkowitego wargi i podniebienia u mojej córki bo w tym okresie twarzoczaszka się kształtowała. Teraz jestem spokojna bo już wszystko jest wykształcone ale leków bardzo się boję i postanowiłam nic nie brać nawet homeopatyczne. kompletnie nic. Leyla ja tez mam dwulatke ale jeszcze buntu nie zauważyłam, próbuje nauczyć korzystać moja córkę z toalety ale idzie nam to z oporami a już czas najwyższy a mi się też i nie chce bo ciężko mi tak latać co chwilę po nocnik. jak macie jakieś rady to piszcie. Ja mam 3 kg na plusie. Brzuch mam duży,ale miałam małe zapasy po córce ;-) i teraz 60 ciągnę, z córka przytyłam 7 kg i dopiero w te wakacje weszłam w swoje wszystkie ciuchy. Wica pewnie masz łożysko tak ułożone,że nie czujesz ruchów a z dzieckiem na pewno jest wszystko dobrze, w przeciwnym wypadku miałabyś jakieś objawy niepokojące. Idę na na wspólną :-):-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jula__2
Dziewczyny, jak ja uwielbiam ten serial na wspólnej! Mogłabym to oglądać i oglądać całymi dniami. Mam wrażenie, że jestem jedną z tych bohaterek i tak nie raz wyobrażam sobie, jak to fajnie być gwiazdą. A z moim brzuchem to jest jakiś koszmar. Mam taki zwał tłuszczu, że maż w trakcie seksu musi go przerzucać, bo biedny dostać nie może się tam, gdzie potrzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kachatka
kejtiii chyba z tego szczescia urodzila dzieciaka. mowie wam, ze focha strzelila za to sn i cc. po co w ogole to komentowala skoro co moze wiedziec o tym dziewczynka ktora pierwszy raz rodzi i jeszcze nie ma wiedzy na ten temat, bo przeciez mlodziutka dziewczynka jest. sledzilam ten watek jakis czas i akurat natknelam sie na ten temat z cc i sn. jako jedna z niewielu jest jeszcze gowniarzem, a w sumie pisze wsrod osob ktore juz dawno sa po studiach i maja cos za soba. moze czuje sie niedowartosciowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrotaaa ___
bez urazy, ale ja sie czasami zastanawiam, ze jak to jest, ze sa mlode siksy, ktore nie skonczyly dobrej szkoly, nie zyskaly wyksztalcenia, a juz zachodza w ciaze i nagle rzucaja szkole i mysla, ze szkola i slub wszystko zmieni, jak w przypadku kejtiii. a druga czesc kobiet sa to kobiety, ktore zdobyly wyksztalcenie, maja prace i maja warunki na dziecko, a nie moga go miec, bo pojawiaja sie jakies problemy natury najczesciej hormonalnej. i gdzie tutaj sprawiedliwosc wobec takich, co robia wszystko dla swojego dziecka, ktore urodzi sie kiedys w przyszlosci- zapewniaja mu jakis byt, a takie mlode siksy mieszkaja ze swoimi matkami, czy ojcami i jeszcze na utrzymaniu chlopaka, ktory tyra przez wiele godz w tyg., zeby jakos zyc. a one wystarcza, ze za przeproszeniem rozloza nogi i sa happy, bo maja dziecko. to jest dopiero jakis niedorozwoj. jakbym miala tyle lat, co kejtiii, czy inne mlode panny, co pisza tutaj na forum i ciesza sie, ze sa w ciazy, to moj ojciec dawno przemowilby mi do rozsadku, a widocznie rodzice maja gdzies wychowanie swojego dziecka i przyzwalaja na seks bez zabezpieczenia. mamy 21 wiek, wiec kazdy uprawia seks i nawet mlody, ale gdzie sa ku..rwa rodzice, zeby wytlumaczyc, jak stosowac glupie gumki za pare zl? jak to kiedys moja znajoma powiedziala, ze takie dziewczatka mlode jeszcze zaznaja, co to jest obowiazek i radosc z ciazy to nic w porownaniu z pozniejszym wiekiem, ktory da wiecej problemow, jak bedzie dziecko dorastac. no i statystycznie najwiecej rozwala sie takich zwiazkow, gdzie slub byl zawierany w mlodym wieku niz w pozniejszym, wiec po co gratulujeie jej...duzo przed nia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _teletubisiowa _panna_
jak ja bylam w szpitalu i rodzilam dziecko w tym roku, a mam 28 lat, to pamietam takie mlode dziewczynki 20-letnie i mlodsze, co myslaly, ze tym dzieckiem swiat podbija, a w rzeczywistosci najczesciej takie osoby nic nie osiagaja w zyciu, bo dziecko jest baardzo czasochlonne. jak tam widzialam wczesniej, ze jedna juz rzucila studia, bo chce urodzic dziecko to prawda jest taka, ze juz na studia nigdy nie wroci. chyba, ze za jakis odlegly czas, ale watpie. dziecko to tez taka skarbonka wymagajaca duzego nakladu pienieznego. a pieniadze ma sie albo na dziecko albo na szkole. pamietam jeszcze, ze w szpitalu jak rodzilam, to w ogole pielegniarki i polozne obchodza sie z takimi nastoletnimi mamami w sposob niekorzystny dla nich, ale w cale sie nie dziwie w koncu polska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agniechaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
nie ma co tlumaczy mlodym, bo one zawsze lepiej wiedza;) a pozniej przejada sie na chlopaku/mezu, ktory bedzie mial dosyc obowiazkow i wszystko bedzie ich przerastac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×