Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

prawie_ruda 30

a może Marzec 2013??

Polecane posty

meaaa ja też mam spore ilości niektórych rzeczy, fakt teraz trzeba się skupić na art. higienicznych i pościeli. Ubranka jeszcze będę dostawać to najwyżej po nowym roku kupię to co mi brakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej wszystkim! Kancia współczuję sytuacji, ale myśle że szczera rozmowa rozwiąże problem. Powiedz mu jak sie czujesz, że jest Ci przykro. Może tez koledzy mu nagadali, że jak baba w ciązy to już nici z seksu. Mojemu Partnerowi też tak opowiadali, ze jak kobieta w ciąże zajdzie to w ogóle ochoty nie ma. I on sie teraz z tego śmieje, bo u nas libido jest ponad miarę:)Wytłumacz mu, że maluszkowi to nie zaszkodzi,a może go nawet ukołysze do snu hehe:P Nie martw sie tymi pornolami i robótkami ręcznymi, każdy facet tak robi, ja z moim tez nie raz oglądam jakieś filmiki na RedTube.com(strona porno), a czasem jak się nam cos spodoba to sami tak później robimy. Może zaproponuj mu taki wspólny seansik i jak zobaczy, że jesteś otwarta i chętna to się przełamie? Kto wie:) Ja czuje ruchu mojego małego Robaczka już tak mniej więcej od tygodnia. Nie kupuje narazie nic, bo w 13 tyg. lekarz powiedział nam, że będzie chłopak. Potem w 17 potwierdził, ale tak raczej nie był pewien do końca. Powiedział, że na USG połówkowym się okaże. USG mam 5 listopada, nagram sobie na płytke wkońcu. Moja waga teraz to 46 kg więc od poczatku ciązy przytyłam 1,3 kg. W ubraniach nie widac po mnie ciązy, ale na golasa mam malutki brzuszek nareszcie. Ja tez zawsze mocno martwiłam sie o wygląd, bałam się , że utyję, ale z drugiej strony znam dużo kobiet co wróciło do formy więc ja tez wróce. Ja lubię sport więc myśle, że nie będzie tak trudno. Pocieszam się też , że mam figure po mamie, a ona jest szczuplutka (7 dzieci urodziła).Coraz chłodniej na dworze, ale dla mnie to akurat super, bo lubie taki chłodzik, lepiej się czuję:) Życze miłego dnia wszystkim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie zimno się robi a mój brzuch nie mieści się w kurtki zimowe :) chyba trzeba będzie się udać na zakupu. Na koniec listopada mamy imprezę u męża w pracy i nie mam pojęcia co kupić, czy sukienkę czy tunikę elegancką i leginsy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kancia głowa do góry i nic sie nie dołuj. My ten temat przerabialismy w tamtym tygodniu:) bo też mi sie wydawało że moj sie odemnie odsuwa, a sex raz na tydzień to jakoś mało dla mnie,a wiem że moj ogląda strony porono, choc ja tez:)) ale troche zrobiłam mu wypominków na ten temat, powiedziałam,ze to że mam gigantyczny brzuch to nie znaczy że nie mam potrzeb, powymienialismy zdanie i swoje wizje i jest oki:)) Ja mu powiedziałam że Bastek lubi jak się go tak kolysze i że mu to napewno nie przeszkadza:)) A może jak się boi sexu, że cos zrobi maleństwu to może oralnie się pobudzajcie, a później to juz poleci...:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O Luesesita to zazdroszczę libido. Ja niestety w ciąży mam klasyczny spadek formy w tym temacie, choc normalnie to jestem dość potrzebująca. Teraz w sumie jakby mniej niż pierwszej, ale teś. Inna sprawa, że dopiero mi samopoczucie sie poprawia, już z 5 dni jest lepiej, może jednak te mdłości i senność mi przejdą. Ale mam koleżankę, której tak libido skoczyło w czasie ciąży, że nawet jak ją tuż przed porodem zatrzymali w szpitalu, bo miała za wysokie cisnienie, to była wsciekła, bo chciała do domu pójść - w wiadomym celu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehehe no ja mam chcice stale :P ale w pierwszym trymestrze jak źle się czułam i wymiotowałam to tak normalnie bez szaleństw itp. Wtedy sobie pomyślałam, że będzie jednak spadek. Ale od 12 tyg. poczułam się dobrze i libido skoczyło hehe:P Ja mam mały biust i ogólnie jestem taka mała i drobna to teraz jak mi się biust powiększył to się czuję taka ponętna i kobieca hehe:P zobaczymy później:P Kancia a może porozmawiajcie razem z ginekologiem. Może jak lekarz wyjaśni Twojemu M, że możecie spokojnie uprawiać seks to jakoś będzie mu łatwiej uwierzyć i pokonac strach.Nasz ginekolog powiedział:seksik jak najbardziej ale bez gorących haczyków i SM :P Ogólnie bardzo wyluzowany ten nasz Pan Doktor hehe:) Mam super humor, bo wczoraj podpisałam nową umowę w pracy na czas nieokreślony, lepsza kaska, lepsze warunki pracy :) noi wyższe macierzyńskie :P Mój Partner mocno mnie namawia na zwolnienie, żebym troszke w domu posiedziała, ale ja tak planuje iść dopiero przed Bozym Narodzeniem albo po Nowym Roku. Mój Prezes jest spoko, codzien mi mówi, że on by juz dawno na moim miejscu poszedł na zwolnienie i na zakupach buszował, ale niestety nie jest kobietą:)Wczoraj Klient sie na mnie obraził, gdyz zwróciłam sie do niego Panie Dariuszu(przez tel.), a on jest od 17 października kobietą i teraz jest p. Kasią :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobre z tym klientem. Lusesita pamietaj, że jak teraz pójdziesz na zwolnienie to i tak macierzyński nie będzie większy, bo liczy się średnią z ostatnich dwóch miesięcy. Jak podwyzka jest od teraz, albo od listopada jak mniemam, to nawet jak pójdziesz przed Bożym Narodzeniem, to wliczy Ci się tylko listopad (albo październik i listopad z wyższą stawką) - musisz sobie policzyć średnią. O ile oczywiście nie brałaś teraz w ciąży jeszcze żadnego zwolnienia. Bo pamietajcie, ze żeby policzyli od nowa podstawę do zwolnienia to trzeba mieć pełne 3 miesiące przerwy. I chodzi tu niestety o miesiące kalendarzowe. Dlatego jak zaszłysmy w ciaże tak w czerwcu-lipcu i na przykład któras z nas korzystała ze zwolnienia na przykład w sierpniu, to musi odczekać wrzesień, październik i listopad, żeby policzyli nowa podstawe zwolnienia. Czyli dopiero w grudniu może pójść i wtedy policza od nowa. rzecz jasna za 12 miesięcy, czyli za okres od grudnia 2011 do listpoada 2012. Sory za "wtręt" ksiegowy - ale tak gwoli wyjaśnienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
średnia z ostatnich dwunastu miesięcy, nie dwóch jak napisałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agbr u mnie sytuacja nie jest tak skomplikowana. Byłam zatrudniona na niższą stawke. Jak sie dowiedziałam o ciąży mój Prezes po rozmowie z księgowym postanowili mnie zwolnić:)dla mojego dobra:PZwolnił mnie w lipcu (za porozumieniem stron) i od 1 września zaczełam tak jakby nową prace w nowej spółce, na nowych warunkach:P Więc nie liczy mi się średnia, ponieważ miałam przerwe w zatrudnieniu dłużej niż 30 dni. Umowe podpisałam dopiero wczoraj tak formalnie bo Prezes był za granicą. Ale ona obowiązuje od 1 września. My mamy fajnego księgowego, który zawsze kombinuje jak jakaś laska jest w ciązy u nas w pracy, żebyśmy miały większą kase na macierzyńskim. Bo tak Prezes zatrudnia nas na najniższą krajową, a reszte wynagrodzenia dostajemy z delegacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja księgową nie jestem, ale ufam naszemu księgowemu, bo nie jestem pierwsza, która tak zrobiła. Nową podstawe oblicza się juz jak masz przerwe w pracy 30 dni wtedy średniej z ostatnich 12 miesiecy się nie oblicza. Tak mnie w ZUS poinformowali i mój księgowy potwierdził. Moja koleżanka została zwolniona 31 grudnia, od 1 lutego podjęła nową prace, na nową stawke, na nowym stanowisku, w nowej spólce i od 1 marca poszła na zwolnienie. wcześniej miała 7 lat przepracowanych. Nie brali tego pod uwage tylko ostatnie zatrudnienie, bo własnie miała ta przerwe 30 dni. Sprawdzony sposób. Jestem już chyba 5 w tej firmie co tak robi i żadna sie nie zawiodła:P Niektórzy tez mówią ze 3 miesiące trzeba mieć przepracowane, ale to nieprawda. Wystarczy miesiąc i juz Ci przysługuje chorobowe(w przypadku ciązy, bo normalnie to po 90 dniach) i macierzyńskie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AAAA rozumiem sprytne. Średnia Ci się policzy i owszem - od września. Czyli jak pójdziesz w grudniu to za wrzesień, październik, listopad. No cóż takie czasy, że firmy kombinują jak mogą, ja to rozumiem także od strony pracodawcy - koszty zatrudnienia sa naprawde olbrzymie. Ciekawe kiedy to się jakos polepszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tego co się dowiadywałam, to jak się zmienia pracowcę ( w Ty tak jakby zmieniłaś, bo masz umowę w nowej spółce) to i tak średnia się liczy z miesięcy przepracowanych u nowego pracodacy. 30 dni to okres nabycia prawa do ubezpieczenia w ogóle. Ale jak tak zrobiona dla bezpieczeństwa to ok. Żeby ktoś nie pomylił się - to przy 30 dniach mówmy o perwie w zatrudnieniu. Ale przy wyliczaniu podstawy od nowa, gdy pracujemy u starego pracodawcy ciągle, to musimy mieć przerwę 90 dni pomiędzy zwolnieniami, a w praktyce ZUS - pełne 3 miesiące kalendarzowe,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No fajnie , ale ZUS sama musiałam sobie zapłacić. Prezes tylko z najniższej krajowej płaci, a jak ktoś chce kredyt albo cos to on chętnie stawke podniesie , ale nie na swój koszt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A przypominam sobie że pisałaś o tym. To niefajnie troche. Ale to rzeczywiście na Twoim miejscu poszłabym na zwolnienie jak najszybciej. Co prawda finansowo wyjdziesz na jedno, ale przynajmniej sobie odpoczniesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ale teraz jak podpisałaś umowę, to już Ci musi zapłacić ten wyższy ZUS chyba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o sprawach zusowskich mowa
skoro mowa o tym to ja chcialaam zapytac moze ktoras wie co w przypadku ciazy na wychowawczym bezplatnym? czy moglabym przerwac wychowawczy i po jakim czasie isc na zwolnienie by dostac macierzynski?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do pomarańczki: w każdym mieście jest Państwowa Inspekcja Pracy i tam dwa razy w tygodniu są telefonicznie udzielane porady bezpłatnie, zadzwoń powinni CI pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
On mi płaci wyższy ZUS od 1 września, ja mu daje kase i on mi płaci ten ZUS. No opłaca mi się pójść na zwolnienie, bo wtedy będę dostawała więcej kasy niz teraz zarabiam i nie będę za ZUS płaciła. Ale ja jeszcze mam kase na lewo hehe:P strasznie dużo tłumaczenia. Jak pójde na zwolnienie to tej lewizny nie dostanę, auto mi wezmą i bedę musiała jeździc swoim i tankowac za swoje hehe:PW każdym razie źle na tym nie wychodze.Ja nie miałam tej umowy poprostu w ręku, bo go nie było w kraju i my umowe podpisaliśmy z data wsteczną. Nie było żadnej kontroli więc wszystko jest ok. Z jednej strony lubię moja pracę, stale coś sie dzieje, nie jest nudno, ale z drugiej strony to dla mnie stres, wysiłek, wyjazdy, spotkania z z zasmarkanymi Klientami i kaszle taki na mnie, mówi że ma grype żołądkową i boję się że jak się zacznie taki okres grypy i przeziebień to ja sie będę od nich zarażać. I stale wychodze z ciepłego auta na zimno. Czasem jestem strasznie zmęczona. Niby mam prace od 9-17 ale zawsze trzeba coś zrobić wiec zostaje dłużej, mam tel. słuzbowy więc stale ktoś dzwoni nawet jak w domu jestem. Urwanie głowy. Ale z drugiej strony jak miałam urlop 2 tyg. to już nie wiedziałam co mam zrobić ze sobą. Pierwsze dni ok, ale potem to tak mi się nudziło bez pracy, że masakra. Ja mieszkam w Rzeszowie, wynajmuje kawalerke, mamy mieszkanie w Lublinie więc tak jeździmy do siebie z moim Partnerem to też jest męczące. On ma firme w Lublinie, ale w Rzeszowie ma pracowników równiez i przyjeżdza tutaj na 2-3 dni. Jak ja pójdę na zwolnienie to jego najlepszy przyjaciel bedzie mu pilnowac w Rzeszowie pracowników, on będzie zaglądac wtedy jak bedziemy na wizyty przyjeżdzać. Ale tez będziemy musieli wracac za każdym razem do LU bo w RZ juz nie będzie lokum. Hehe takie to pomieszane. Ale mój Partner strasznie chce żebym już była na stałe w Lublinie, a nie tylko w weekendy. Noi tak się zastanawiam czy by nie pójść na zwolnienie od listopada jednak. Troche mi głupio bo to dopiero 20 tydz. ciązy będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lusesita - no na początku bedzie dziwnie bez pracy jak jesteś przyzyczajona. Ale ja bym poszła na Twoim miejscu, skoro szef nie robi problemów. W tej sytuacji rzeczywiście Ci się opłaci. A popatrz na to z tej strony, że później juz takiej okazji miec nie bedziesz,. To ostatni moment zrobic cos dla siebie - pobyczyc sie, połazic po sklepach, czy co tam kto lubi. Potem to bedziesz miała dziecko, a moż epotem i dzieci i bedziesz pracować do 67 roku życia. Daj sobie trochę luzu, bo to taki jedyny czas - wiem co mówię, Ja bym poszła na zwolnienie też, ale ja po pierwszym macierzyńskim zostalam na lodzie - po 9 latach w jednej firmie i mam teraz świetną prace i boję sie trochę. Ale tydzień sobie wezmę w przyszłym tygodniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do pomarańczki - musisz przerwać urlop wychowawczy - czyli napisac do pracodawcy podanie o skrócenie urlopu i możesz w pierwszym dniu pracy przynieśc L4 na nową ciażę i dostaniesz zasiłek chorobowy 100%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o sprawach zusowskich mowa
agbr- ja mam porod koncem lutego lub poczatkiem marca termin taki niepewny w sumie, czy jesli przerwalabym urlop wychowawczy w styczniu i zaraz poszla na zwolnienie to zus sie nie przyczepi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słuchaj jak masz jakieś wątpliwości to zadzwoń anonimowo na ogólnopolską infolinie ZUS i zapytaj o swoja sytuacje. Tutaj nikt nie da Ci gwarancji czy ZUS sie doczepi czy nie. Moim zdaniem nie powinno byc z tym problemu. Bardziej martwiłabym sie na Twoim miejscu o reakcje pracodawcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny, u nas spokoj, choc przez ostatnie dni jakas wymeczona sie czuje, zasypiam jak tylko przytule sie do poduszki, a wczorajsza noc to niezle kopniaki od malucha a i ciagle odbijalo mi sie tym co zjadlam wczesniej. Poza tym wczesniej problemu nie bylo, a teraz czuje smak rybi po polknieciu kwasu dha. Zasmakowala mi rowniez herbata z dzikiej rozy z jablkiem, do kupienia w biedronce, ale czy ktoras orientuje sie czy mozna pic h. z dzikiej rozy w ciazy? No i kupilam sobie rodzynki, moglabym jesc i jesc :p U mnie od miesiaczki to juz 22 tydzien, ale ten czas leci. Ciekawe czy wstrzele sie w kalendarz i wyskocze pierwsza na porodowke? Przy pierwszym porodzie mimo wywolywania, czucia bolu to jednak nie mialam tak jakos swiadomosci ze to juz, polozna mowila no to bedziemy rodzic a ja w szoku. Pozniej nie moglam uwierzyc ze to juz po wszystkim. Teraz sie boje ze porod zaskoczy mnie w domu, i nie dojade do szpitala na czas, albo cos takiego.. Troche boje sie tego jak to bedzie, czy bede dlugo rodzila, a nie ukrywam ze choc pierwszy porod krotki to trwal dla mnie wieki, i pelna podziwu jestem dla tych kobiet ktore rodza po 20 i wiecej godzin. U mnie od momentu pierwszych bolow porodowych do szycia i odwiezienia na sale normalna trwalo to wszystko jakies 7 godzin, a i tak wieki. Niby mowia ze kolejny porod szybszy, ale wiadomo nie zawsze sie to sprawdza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, wiem ze jeszcze troche czasu, a czy ktoras z Was myslala juz o zabezpieczeniu po porodzie? Czy mamy kolejnych dzidziusiow cos stosowaly po pierwszym dziecku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja napewno wróce do tabletek. Przed ciążą stosowałam je 6,5 lat i dla mnie to najlepsza metoda. Życze wszystkim miłego popołudnia. Ja uciekam dziś do domu wcześniej, bo mam mase spraw na mieście do załatwienia. papa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas był przerywany po ciąży, gdyż ja karmiłam piersią i każde tabletki przenikają do mleka, więc wolałam nie ryzykować (nawet te niby dla karmiących - Azalia czy coś takiego). Przerywany się bardzo udawał bo nici z dzidzi:) Dopiero pierwszy raz do środka zaowocował maluszkiem. Po drugim maleństwie będę chciała jednak się bardziej zabezpieczyć, gdyż więcej dzieci nie planuję (ale jak się zdarzy, na pewno się ucieszę, jednak finansowo będzie ciężkawo). Raczej wybiorę plastry evra. Tabletki niosą więcej skutków ubocznych i obciążają wątrobę. A po 40tce może wkładka domaciczna na 5 lat. Zobaczymy. Do 40ki plastry z przerwami, bo a nóż nam się zachce trzeciej kruszynki:) może los się odmieni i będzie nas stać na 3cie dziecko. Ja bym chciała. dzieci to samo szczęście. Kanciu, wierzę że źle ci z tym wszystkim. Ja proponuję z nim nie gadać, bo go tylko zawstydzisz, a może będzie się czuł głupio zobowiązany do czegoś? to chyba gorsze niż działanie na niego naturalnie:) Spróbuj robić mu "dobrze" sama, mów mu jak go pragniesz, jakoś go nakręcaj. Zobaczysz, że wyjdzie samo w praniu:) nie zawsze to musi być seks...przytulanie się i całuski też dobrze działają. Popróbuj. Ty go znasz najlepiej:) Spróbuj też z romantyczną kolacją... albo jakaś randka - kino, restauracja. Myślę, że warto wyjść z rutyny. Facetów takie "inności" kręcą:) A może kąpiel razem? Trzymaj się!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powróciłam od siostry, Mała miała dzis pasowanie na przedszkolaka, wystepy udane i czas szybko zleciał:)) tylko zimno straszliwie sie porobiło, ehh niechce zimy... Ja po ciąży napewno powroce do zabezpieczenia plastrami, przed ciążą stosowałam je prawie 10 lat i byłam mega zadowolona, nic mi nie dolegało i działaly jak należy:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny. Matko jak ją Wam zazdroszczę sexu, ją chciałabym chociaż raz w tygodniu,a tu od sierpnia do końca ciąży nic:'( Olinek jeśli nie doczytalam to napisz proszę czy czujesz już ruchy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×