Do samotnych Mam

Moja mama z ojcem sie rozwiedli...moge ci podpowiedzieć jak to zrobić dobrze.I jak to było u mnie. Albo tutaj albo na gg.Gdzie wolisz.

jestem po śniadaniu Przeczytałaś moją historię. Jest prawdziwa. Uważasz, że w tej sytuacji Sąd zostawiłby mu prawa? Nie ma praw do córki, może ją tylko widywać.

Leal Price-Charlston 21 Napisz jej mniej więcej. Autorka będzie rano. Prosiła aby zostawiać rady.

To i tak jest mała zapłata za te wszystkie siniaki, kopniaki, wyzwiska, poniżanie, upokarzanie.

Widze że będziesz rano-jutro tu zajrze a tym czasem ci zostawie notke :) Moja matka rozwiodła się z ojcem bo miał kochanke ale można by było przewidzieć że jeśli to byłoby od picia to sprawa wyglądałaby podobnie. Mama zarabiała 2500. Ojciec 2800 oboje tyle na papierku do ręki: Ojciec dodatkowo ze 2000-3000 tysie. Ale pod stołem. Mama zbierała wszystkie paragony przed rozwode z okresu 2-3miesiące(dobry i jeden miesiąc) za wszystko masło mleko wode owoce lekarstwa ubrania książki wyjście do kina aparat ortodontyczny wizyty u lekarzy itp. WSZYSTKO. Zarządała od ojca 500 zł na siebie 1000 na brata i 1000 na mnie. Dostała 800 na mnie i 800 na brata. Jak widzisz można, da się. Jak idziesz do sądu to nie masz skrupułów. Bierzesz pod uwage wszystko-nieprawda że ty musisz dawać tyle samo co ojciec dziecka. Jeśli on ma lepsze wykształcenie posade pensje to logiczne że będzie dawał więcej.-zwłaszcza że pożycie rozpadło się z jego winy...a ty masz małe dziecko i nie masz możliwości podjęcia pracy jeszcze.. Najlepiej by było jakbys robiła mu zdjęcia jak wraca pijany do domu-przydadzą się w sądzie. Sama jak zrobisz też się będą liczyć. Albo np. dobrze by było z dyktafonem upolować jakieś wyrzuty po alkoholu...albo i bez. Wogóle wszystkie sytuacje patologiczne. I nie martw się. Dodatkowo musisz pamiętać że wydatki z wiekiem rosną-o ile na dziecko pół roczne powiedzmy płaciłby 500zł to na 3-4latka już 700. I to wcale nie jest dużo. Oczywiście w sądzie zakładasz wszystko-ubranka kupowane w sklepie, dobre kaszki słoiczki opieke lekarską, rechabolitanta foteliki wózki nieużywane tylko nowe. W sądzie on sie ciebie nie będzie pytał ile ty chcesz dostac tylko będzie chciał płacić jak najmniej-musisz sie dobrze przygotowac. I pamiętaj-w sądzie jest wszystko możliwe. Dlaczego taki prezenter może na dziecko 8000 tysięcy alimentów dawac ?? Założe się że matka dziecka 8000 nie łoży...więc dlaczego ty nie miałabys zarządać 1000pln?Nawet jak sama bys nie była w stanie wyłożyć tyle? I tak dostałabyś z 700. Pamiętaj zawsze więcej chcij bo i tak mniej dadzą. Z takich pomocnych rzeczy-powinnaś sobie wiarygodnego świadka znaleźć-który poświadczy że on pije i znęca się psychicznie nad toba. I pamiętaj nie słuchaj tutaj na kafe że jak śmiesz tyle chciec! Bo oczywiście tacy pomocnicy tu się znajdą-a dlaczego niby twoje dziecko ma mieć gorzej?? Może dzięki temu założysz mu lokatę i co miesiąc sto złotych będziesz wpłacała?? A za 18 lat będzie miało na studia.. Trzeba walczyć o swoje-moja mama jest dobrym przykladem.

Dodatkowo ci powiem że moja mama tyle rzeczy na potwierdzenie jego większych zarobków znalazła że sąd uwierzył jej że on ma więcej pieniędzy! Np. Zrobiła zestawienie jego wydatków i wyszło że-rate za samochód płaci 800zł ,wynajmuje mieszkanie za 900 ,że pojechał nad morze na 2 tygodnie, że jego kochanka jeździ nowym samochodem, że jego córka nieślubna pojechała z nimi na krete że telewizor 46 cali kupił .Że bratu telefon sprezentował że mi za korepetycje płacił 300miesięcznie itp. Wszystko wynotowała na kartce-i on sie zaczal plątac-w koncu sie przyznał że to wszystko prawda że tyle kupił pojechał itp. Do zarobków większych oczywiście sie nie przyznał. Ale sędzina widziała że podejrzane jego 2800...i mama wygrała. Dużo nerwów ją to kosztowało ale sie opłaciło. Na brata płaci do dziś 800. Ja już wyszłam za mąż to nie płaci.

Leal Price-Charlston 21 Dobrze napisałaś. Jak nie ma tysiąca to niech pracuje na dwa etaty. Niejedne matki tak pracują , bo muszą.

Koniecznie nagraj jego zachowania. Z ukrycia-naprawde to ułatwi postępowanie sądowe-jeśli będziesz chciała to jego awantury wyzwiska itp pomogą ci ograniczyć tez prawa. Przydadzą się w sprawie o ograniczenie praw. Wtedy musisz powiedzieć że dobro dzicka jest zagrożone że ojciec po alkoholu staje się agresywny i obawiasz się o zdrowie i życie dziecka-jak bedziesz miała dowody sąd ci uwierzy od razu. Moja rada-zacznic pomalutku za jego plecami zbierac dowody-powiedzmy z miesiąc czasu. Bo jesli mu powiesz o rozwodzie to zacznie się w miare oględnie zachowywac a właśnie tego bysmy nie chcieli-trzeba mu przeciez coś udowodnić. Jesli zacznie się awanturować robi się tak: Dzwonisz na policje mówisz że mąż jest agresywny-pił lub nie pił masz małe dziecko i czujesz się zagrożona/boisz się o siebie i dziecko. To będzie w sądzie wzięte pod uwagę-nawet dobrze jakby taka syt. miała miejsce. niegroźna ale jakby interwencja była-I wtedy mówisz policjantom że to nie pierwszy raz że sie boisz itp. Potem to dobrze wygląda w sądzie. Notuj ile wydaje na alkohol. Rozwód trzeba dobrze zaplanować :) Służę pomocą.

Dziękuję bardzo za pomoc, nawet nie wiecie ile to dla mnie znaczy... Odpowiadając na pytanie - dom jest wspólwłasnością z jego matką i siostrą, ale sprawa w sądzie i u notariusza odbyły się niedawno, już po naszym ślubie. Jak to jest w tej sytuacji? Od razu mówię - domu nie chcę, nigdy bym tu nie chciała mieszkać. Ale np. sprzęty, meble bym chciała zabrać, tym bardziej że trochę kupili moi Rodzice. Jak będę się wyprowadzać, to chciałabym mieć coś swojego... Leal super, że jesteś, właśnie takich konkretnych rad potrzebuję... Dziewczyny a powiedzcie mi, czym się różni rozwód z orzeczeniem o winie od takiego bez orzeczenia? Wiem, że ten drugi jest szybszy i nie taki stresujący. Ale chodzi mi o to jakie są "efekty" jednego i drugiego, np. jeśli chodzi o alimenty itp. Jeszcze jedna sprawa, teraz mieszkamy razem u jego matki. Kiedy złożyć pozew, kiedy mu o tym powiedzieć, czy od razu się starać wyprowadzić (musze poszukać lokum) bo jeśli mu powiem teraz to do rozwodu z czego będę żyć? Ile mija czasu od złożenia pozwu do sprawy zazwyczaj?

Masz paragony na te sprzęty?? Jeśli oni nie pozwolą ci ich zabrać dzwonisz na policję i mówisz że teściowa z mężem z którym bierzesz rozwód nie pozwalają wynieść twojej własności.

Na niektóre gdzieś bym znalazła, ale te starsze (kupowane zaraz po ślubie) to chyba nie, bo był remont i raczej wszystko wyrzucone. A jak nie mam paragonów to nie mogę zabrać?

Powiedzcie mi, co po kolei robić, co Wy robiłyście? Jak to mądrze rozegrać...?

Kiedy masz rozwód z orzeczeniem o winie to możesz żądać alimentów dla siebie. Chyba....bo jak bez orzeczenia to raczej ugodowy proces i alimentów na siebie raczej nie dostaniesz bo chyba wtedy się dla siebie nie ząda-ale powinnaś z orzeczeniem-u moich rodziców tak było. Mama miała na świadka 2 osoby swoją mamę i siostrę. Ale miała za duże zarobki i nie dostała na siebie alimentów. Ale napawno wszystkie rzeczy które kupili twoi rodzice możesz zabrac. Wszystko co jest twoje-jeśli nie będzie chciał oddać powiedz że masz paragony na to i po policje zadzwonisz jak nie odda(najpierw postrasz tylko-zwykle skutkują takie postraszenie) Ile mija? zaraz do mamy zadzwonie i powiem jak to było.

Ja nie bede miala swiadkow. Chyba ze przyjaciolki i Mama, Brat? Z jego sasiadow nikt nic nie powie, bo wiadomo jak jest... Kiedys mi zrobil krzywde i bylam na IP, mam takie jakby zaswiadczenie ale ta pani powiedziala, ze musi byc cos od lekarza sadowego a ja juz nie poszlam...

Wszystko się przydaje. Takie zaświadczenie też się liczy. mniej ale się liczy. U mojej mamy było tak w od zlożenia do terminu rozprawy 1miesiąc. Potem sprawa ze świadkami. Potem Za miesiąc druga sprawa bez świadków(prawie zawsze są dwie czy aby strony się nie rozmyśliły. I jak w lutym mama zaniosła pozew to w czerwcu na pewno było już po-dat nie pamięta ale mówi że 3-4meisiące. Gorzej jak on nie będzie chicał-postepowanie może się przedłużyć ale i tak dostaniesz rozwód z orzeczeniem o winie. Koniecznie świadkowie-czy to brat czy mama czy przyjaciołki. Wszyscy którzy mają coś do powiedzenia na twojego męża dupka.

Z pieniędzmi...o alimenty możesz złożyć razem z pozwem o rozwód-wtedy na dziecko alimenty powinnaś dostać wcześniej-jeśli nie płaci zgłasza sie to i komornik ściąga mu z pensji.(uważaj bo może piewniądze trzymać np. u matki na koncie-wtedy mozna pozwać babcie i dziedka-jesli on nie będzie chciał płacic lub będzie nie wypłacalny. O alimenty dla siebie razem z pozwem o rozwód. Kochana powinnaś jeszcze isć do jakiejś darmowej pomocy prawnej. Dokładnie sie dopytać o wszystko bo ja moge ci pomóc ale nie tak jak prawnik :)

I jeszcze istotna sprawa-czy on sorry że pytam ale jesteś anonimowe zmuszał cię do czynności seksualnych wbrew twojej woli?? Bo to bardzo ważne-i kiedy ustało współżycie(o to zapyta cię na rozprawie sąd)

Tylko że to kosztuje. Niby niedużo, ale jak spyta na co wydałam?

Powiem tak: zacznij szukać czegoś do wyprowadzki-najlepiej bylo by do rodziców-twoich . Pomoc i wsparcie by ci sie przydało. Ale by też przydało by się nagrać jakieś sceny z jego udziałem-czy dyktafonem czy kamerą. Dyktafonem bezpieczniej bo nie zauważy raczej. Jak złożysz pozew to w ciągu tygodnia sie wyprowadz-on w ciągu 1-3 tygodni dostanie pismo o rozwodzie terminie rozprawy itp. Lepiej żeby już cie nie było tam.

To nie jest tak, że on mnie zmusza fizycznie, to znaczy na siłę. Ale jak np. dłuższy czas odmawiam, to wtedy staje się nieprzyjemny, zaczyna wymyślać, że kogoś mam, także nasze "pożycie" trwa, nie skończyło się, jest to 2,3 razy w miesiącu, ale jest.

Jak pójdziesz po darmową radę prawną to nic nie kosztuje-musisz tylko takie znaleźć.

To powinnaś już się na nie nie zgadzać.....jeśli chcesz tego rozwodu.A jak będzie szalał i sie rzucał z tego powodu to nagraj go....będzie że cię zmuszał do tego.

Do rodziców nie mogę. A po jakim czasie od złożenia pozwów Twoja Mama dostała jakiekolwiek pieniądze?

Leal on nie ma pojęcia ze ja cos takiego planuje. Robi wszystko zeby udac ze jest ok. Znam go, nie byłoby wesolo, gdyby sie dowiedzial. Nie mialabym czasu na przygotowanie jak teraz...

RobiĘ wszystko*

Moja mama chciała alimenty na rozprawie sądowej o rozwód. Jak sie skonczył i wyrok zapadł ojciec do 10 każdego miesiąca musial płacić. Tylko akurat pod tym wzgletem ojciec był fer-zapłacił od razu po wyroku . A odkąd sie wyprowadził z domu mi i bratu dawał pieniądze-nie był kompletnym idiota nie zostaweił nas na lodzie-tylko ze potem już musiał-wcześniej przed rozwodem dawał z własnej woli.

Dlatego mama nie składała wczesniej bo sam dawał.

Kurcze powinnam miec na "start" jakas kase tylko skad...?

KOchana je lece i napewno wieczorem wpadne-jak masz jakieś pytania to zostaw mi je napewno ci odpowiem :) pamiętaj nie jesteś sama-zawsze się znajdą ludzie gotowi ci pomóc.

Jak daje ci kase tn skurwysyn to odkładać-poprosić mame ojca brata-o pożyczenie -nie bierz tylko kredytu bo to pętla na szyje-jak masz jakieś złoto sprzedaj. Wisiorki pierścionki kolczyki. Poświęć się. Ale się to opłaci.