ale miło mi się zrobiło :) fajny ten mój mąż :)

wiem, dla Was wyda się to absurdalnie głupie, ale mi się tak fajnie ciepło na sercu zrobiło: byliśmy na imprezie urodzinowej siostry mojego męża, ja z racji tego, że jestem w ciąży wychodziłam wcześniej. mąż odprowadzał mnie do auta, na dworze na schodach stała grupa jego znajomych i jedne z nich powiedział: " co, Twoja dziewczyna już zmęczona?" a mój mąż na to: "kurwa, debilu, to jest moja żona, a nie jakaś dziewczyna!" dla Was to pewnie banał, ale tak mi się fajnie zrobiło, bo poczułam to tak, że mój mąż jest dumny, że jestem jego żoną :)

wzruszyłam się!

No,fajne to.

pozazdroscic:D Prostak zwykly:P

Tobie może i miło się zrobiło ale twój mąż jeżeli chodzi o kulturę to za wiele jej nie posiada. Jak by tak moja dziewczyna klęła w towarzystwie to nie był bym z niej dumny.

po takiej ilości alkoholu nikt na kulturę uwagi tam już nie zwracał :P

E jeżeli potrafisz pić to i zachować się potrafisz:) To nie jest tłumaczenie na to że alkohol piliście, człowiek z głową na karku tak się nie zachowuje.

uwierz mi, że kultury posiada więcej niż ja :P zresztą, nie będę udawać, że jest Ą Ę, ale i tak kocham tego "prostaka" :P

a nie mógł powiedzieć: "to moja żona" i zażartować jakoś? i to na ulicy przy ludziach do znajomych. do tego wulgaryzmy i obraza, prawdziwy mężczyzna, nie ma co. jakim Twój mąż jest znajomym, skoro oni nawet nie wiedzą, że się ożenił... smutne to, co dzisiaj pseudokobietom imponuje na ulicy... szkoda mi tych jego znajomych, oni pewnie nawet nie wiedzą, że ich kumpel ma żonę... a jeśli wiedzieli, że jesteś żoną, to może chcieli sobie tylko zażartować i nazwać Cię "dziewczyną"... jakie ludzie mają problemy... nie obraź się, ale to nie było miłe, ale skoro Tobie zaimponowało... nic nie mówię. i piszę to jako facet. serio.

Michaś, zauważ, że nie o tym temat.. w sumie na kafe to standard - napisz, że się z czegoś cieszysz, to wymyślą byle pierdołę, by jak najszybciej z tego szczęścia Cię wyprowadzić - uwierz mi - nie uda Ci się to :D:D

o jejku to słodkie rzeczywiście :) fajnie :)

"młoda kura domowa Michaś, zauważ, że nie o tym temat.. w sumie na kafe to standard - napisz, że się z czegoś cieszysz, to wymyślą byle pierdołę, by jak najszybciej z tego szczęścia Cię wyprowadzić - uwierz mi - nie uda Ci się to " dlatego kafe to takie miejsce, gdzie się podobne historie powtarzają, a autorzy uparcie się bronią

a ci wyżej to zwykłe zazdrośniki, ja uznałam że to własnie było na żarty. i ciekawa jestem jakie z nich prostaki, ile ludzi mówi kurde i nikt ich od prostaków nie wyzywa. ale żenua :O masz fajnego męża :) fajnie :) ja w stałym związku też jestem ale niestety jeszcze nie zamężna :P

To jest wasza sprawa jak się zachowujecie bynajmniej kulturą nie grzeszycie ale jak ktoś jest więc i takie samo towarzystwo.

michaś nie udawaj faceta, wiemy że jesteś zazdrosną cipką :P

asaXSSAX jak już kiedyś będziesz kobietą, to przypomnisz sobie te "żarty" na ulicy... gwarantuję Ci, że tak będzie:) i nie mów o zazdrośnikach, bo to słaba obrona.

piszesz językiem typowo kobiecym, jaki facet by powiedział by powiedział "bynajmniej kulturą" no typowo babskie. powinniśmy sie cieszyć że istnieja jeszcze jakies szczęśliwe normalne związki. chyba że wolicie żeby wokół nas wszyscy sie tylko zdradzali i szerzyli patologie

"adaXSSAX michaś nie udawaj faceta, wiemy że jesteś zazdrosną c*pką " sama widzisz, że jak trafisz na faceta, to zwątpisz. ale Ty wolisz się zasłonić nazwaniem mnie cipką:) poznasz się na życiu, jak na ulicy będziesz odpowiednio przez swojego "mężczyznę" traktowana... i sama sobie zweryfikujesz swoje młodzieńcze fantazje o macho.

Tak, tak, jest super skoro Ciebie odprowadził do auta, a sam miała jeszcze zostać. O jak Ci zazdroszczę :D

ja się bronię bo i przed czym, wyrażam swoją opinię. jak ty jestes nastawiona tylko na atak i obronę to współczuję. istnieje jeszcze coś takiego jak rozmowa. ale taka kulturalna osoba jak ty na pewno o tym wie.

"adaXSSAX piszesz językiem typowo kobiecym, jaki facet by powiedział by powiedział "bynajmniej kulturą" no typowo babskie." każdy oczytany i dobrze wychowany człowiek. Ty naprawdę masz kiepskie argumenty:D

Michaś się rozkręcił :) czy jeszcze jakieś wnioski o naszym związku wysunąłeś z tego mojego krótkiego wpisu? pisz pisz, może dowiem się czegoś nowego? może jest hazardzistą albo pijakiem i przepija wszystkie nasze oszczędności? a może jak wyszłam z imprezy to on od razu swe kroki skierował to toalety damskiej, gdzie do tej pory posuwa solenizantkę?

miało byc nie bronię. uciekam z tematu i tak go już zniszczyliście, zero optymizmu ludzie. na co dzień też tacy marudni jesteście? życie z wami musi być super :O no nawet jak został to co z tego.

nie wiemy, kim jest i co robi, bo Ty sama dopiero potem napisałaś, że się napoił, żeby szybko się asekurować, żeby było usprawiedliwienie dla takich słów. i oczywiscie unikasz odpowiedzi na powyzsze slowa. nie wiemy, kim jest i to nie nasza sprawa. to Ty sie chwalisz nie wiadomo czym, wiec to oceniamy. rozumiesz?

"adaXSSAX miało byc nie bronię. uciekam z tematu i tak go już zniszczyliście, zero optymizmu ludzie. na co dzień też tacy marudni jesteście? życie z wami musi być super no nawet jak został to co z tego. " bo skoro mówimy o super facecie, to niech będzie super pod każdym względem opieki nad swoją kobietą:) ja tak uważam:)

co fakt to fakt. ten twoj dupek maz to zwykly ciec prymityw. tak sie wsciekaja faceci co maja dupy na boku i boja sie zeby sie domowa ges nie kapnela jak ktorys z kolesi z czyms sypnie. mozesz byc dumna z niego do czasu kiedy tak samo po chmsku nawpierdala tobie jak zupa bedzie za slona a ty juz sie troche mu znudzisz. wtedy bedziesz miala powod do bycia dumna.

ha! :D wiedziałam, że ktoś o tym napisze :) i co? i co? jak myślicie? przeleciał już pół imprezy? :D bo według Was to że ja nie miałam ochoty dłużej tam zostać (bo jestem w ciąży) powinno automatycznie oznaczać, że mąż ma wracać ze mną do domu, bo co to za mąż... bo co mnie to, że on się super bawił. za bety i do domu, nie?

Ech już ktoś tu musiał się pode mnie podszywać < może teraz się podszyjesz z pomarańczowego na czarny.

proszę bardzo autorko, tutaj masz i pozostali IDEALNY TEMAT O OBROŃCY KOBIETY SWOJEJ czytajcie i się zastanówcie, co wam imponuje dzisiaj na ulicy, a co niektórym jak widać nie... http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5268193

pustak jestes i tyle. to byli znajomi meza i nie wiedzieli ze ty zona jestes? no to na bank powod do dumy.