gdzie znalez chlopa co zarabia chociaz 20tys??????

każdy ma prawo do szczęścia ale nie kosztem cudzego, w tym przypadku byłej żony i dzieci pozbawionych ojca

Udostępniasz pliki w Internecie? Używasz do ich kompresji programów takich jak RAR czy ZIP? Jasne, to całkiem niezłe pakery, tylko że możesz teraz wybrać inny program kompresujący i przy tej okazji trochę zarobić. Niewiele, ale jednak zawsze będą to dodatkowe pieniądze. Wszystko zależy od tego, ile osób ściągnie i rozpakuje Twoje pliki. Nie nastawiaj się na zarobienie milionów, ale przynajmniej będziesz miał kilka browarów miesięcznie bez dodatkowych kosztów Oczko Kliknij i poczytaj. Dwie minuty i będziesz wiedział jak fajnie to działa. http://installc.net/join/TMLuc/register.html

jakby facet był rozsądny to b nie odszedł. bo o babie to juz nawet nie wspomnę. Nigdy bym nie chciała żyć z kimś, kto ma żone, albo dziecko z poprzedniego małżeństwa...

dlatego kobiety uprawiajace przygodny seks sa plytkie i puste i takiej bym nie chcial. taka panna idzie do lozka z jakims lowelasem z dyskoteki co ma irokeza na zel dla samego wygladu

Polly84 Ale nam sie dyskusja rozwinela hehe. Te Twoje pytania sa trudne aczkowiek postram sie odpwoedziec. Pozadny facet (mam nadzije ze jeszcze tacy nie wygineli) bedzie sie staral ratowac malzenswto-moze jakas terapia czy cos innego. Taki typopwy myslacy penisem odrazu poleci na babake nowa. A z mojego doswidczenia mam kilka przykladow ze to sie panowie porozwodzili i zwaizali z mlodkami. I niestety po calej fastynacji zakochoaniu jak juz motylki z brzuszka daawno odlecialy weszla rutyna to wiecie co Ci ow Panowie zaluja tego co zrobili i chcieli by wrocic to swoich bylych zon no ale juz jest za pozno.

hgg Rzadko bywa tak, ze wszyscy sa zadowoleni i czasem moje szczescie musi odbywac sie kosztem cudzego. Takie jest po prostu zycie. Jesli chodzi o zone to nie mam wiekszych wyrzutow sumienia, bo to badz co badz obca kobieta dla mnie. Co do dziecka to moj facet sam zgodzil sie na dosyc wysokie alimenty a ja nie utrudniam mu kontaktow z dzieckiem. Przeciwnie, chcemy je zabrac na wakacje, a byla zona robi jakies komplikacje.

oj gośka, dla mnie zawsze będziesz zwykłą dziwką która dała dupy żonatemu. Nie szanuję takich kobiet

hg Masz prawo do wlasnych ocen jak kazdy:)

madra jestes, chcialbym miec taka kobieta jak ty, ale nie zarabiam 10 tysiecy :(

Wiecie co? Jak poznałam swojego obecnego, to właśnie kończył się mój długoletni związek. Przyszłego - obecnego :) poprosiłam o trochę czasu, żeby pozakańczać swoje sprawy i faktycznie nie widywaliśmy się wtedy. I nie wyobrażam sobie ratowania tamtego związku, bo nie było co ratować. Czasem nie można ciągnąć czegoś dla zasady, bo zwyczajnie uczucie z obu stron się skończyło. Ale na tyle szanowałam byłego, żeby innego nie ciągnąć sobie do łóżka.

goska287 A znasz takie przyslowie: "nie zbuduje sie szczescia na czyims nieszczesciu" No i zgadzam sie z opiniom hgg na Twoj temat. Oby Twoj partner sie Toba nie znudzil jak juz przyjdzie rutyna i zwyczjanie bu sie znudzisz.

kora82 Znam takie powiedzenie, ale jak wiele innych jest ono wyswiechtane. Powiedzonka to jedno, a zycie pisze rozne scenariusze.

Polly84 Zwiazek nawet dlugoletni a malzenstwo posiadajace dziecko to dwie rozne sprawy. A sama tez przyznajesz ze napierw zakonczylas sprawe a pozniej rozpoczelas nowa znajomosc. A to roznica. Ogolnie mowimy Tu raczej o PUSTACZKACH ktore sie wrecz rzucaja na zajetych facetow z kasa.

Zreszta nie jestem typem kobiety ktory potrafi sie szybko znudzic mezczyznie:)

wiecie, z doświadczenie mi mówi że faceci zazwyczaj żałują rozwodu, podziału majątku, że odeszli dla jakiejś siksy. Ale już jest za późno, żona w większości przypadków w ramiona nie weźmie, nie stać na utrzymywanie 2 kobiet i tak facet tkwi sobie w tym drugim związku plując w brodę że dał się omotać

goska287 Jak to mowia jedznie schabowego zziemniaczkami co dziennie i do konca zycia sie w koncu znudzi.

kora: Tylko znów, trochę broniąc gośki, mamy taką wizję: samiec- buhaj z młodą cizią, a w domu płacząca porzucona żona z kwilącym dzieckiem u piersi. Może zwyczajnie coś się między nimi skończyło i należało się kulturalnie rozstać, może wyszło to z obu stron. A dziecko niejednokrotnie będzie szczęśliwsze pod opieką rodziców, którzy wprawdzie nie są razem, ale przynajmniej nie fundują mu domu pełnego kłótni i frustracji.

hgg Dokladnie jest tak jak mowisz. A na potwiezenie tego ma 2 kolegow z pracy, ktorzy zaluja ze w pewniej chwili zycia pomysleli penisem.

trochę doświadczenia już mam ;) na szczęście uczyłam się na błędach innych

dlatego jestes porzadna. bo nie poszlas do lozka z nowym facetem bedac jeszcze w starym zwiazku. mam nadzieje, ze w ogole nie chodzisz do lozka szybko. czytam twoje posty i wydajesz sie wartosciowa. nawet mozna ci wybaczyc to, ze jestes po analu :)

Widze ze tu klub moralizatorek

a ty jestes kurwa i dziwka, do tego blachara

Polly84 Tak wszytko sie zgadza tylko wzesniej czy pozniej przyjdzie ze to ta ow mlodka bedzia ta narzekajaca karmiaca matka. nO chyba ze dzieci nie beda mieli. Nawet o to nie chodzi w pewneym momencie zycia zawsze sie wkrada rutyna i najczesciej jest tak ze wtedy ow Pan zaczyna myslec ze jednak wolal ta rutyne z byla zona (potwierdzone na kolegach).

Wiecie co? Ciężki temat- masakra nam się rozwinął :) Ja też powiem o swoich znajomych (tak dla wyrównania :) ): Jakieś 5 lat temu też mięli kryzys- pojawił się ktoś tam trzeci, nie pamiętam z której strony- ale poszli na terapię, dogadali się "dla dobra dziecka". Finał jest taki, ze dziś dziewuszka podrosła, poszła do szkoły, ma swoje sprawy. A oni siedzą w czterech ścianach i nie maja o czym rozmawiać. Rozwód wisi w powietrzu, bo okazuje się, ze poza dzieckiem i jego wychowaniem nic ich w zasadzie nie łączy. Dziewczynka będzie coraz starsza, nie musi być już przyklejona do rodziców i co im wtedy zostanie? Taka smutna historia z życia...

tylko trzeba miec honor i nie zdradzic. osoba ktora juz zdradzila zawsze bedzie skurwiona. mam nadzieje ze ty nie zdradzisz nigdy, bo jestes jedna z sensowniejszych kobiet na kafe

szkoda tylko że takie kurwy żyją jak pączki w maśle, są totalnie bezkarne

do Polly84 :) : Dziękuję. Nie chadzam za szybko do łóżka, o to się nie martw- to jest zarezerwowane jedynie dla stałego partnera :) A to, co tam w tym łóżku wyrabiamy, no cóż... nie zawsze człowiek musi być taki grzeczny :)

hgg Licz sie ze slowami. I nie twoj zakichany interes jak ja zyje. Frustracja zaczyna sie z ciebie wylewac

gośka, niestety nie mam powodów do frustracji ;) śmiem stwierdzić że żyją jak w bajce. Po prostu nie uznaję relatywizmu moralnego

zgadzam sie z toba, co w sypialni sie dzieje, to sprawa pary. ale mnie jako prawiczka mogloby przerazac ze np. dziewczyna wczesniej uprawiala wyuzdany anal w roznych pozycjach, seks na stole itp.