Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

essentialsummer1989

zdradził :(

Polecane posty

Cześć, No więc, wrócił z pracy około 22.30 .. Zmęczony strasznie, około 23 jego przyjaciel napisał do niego by wpadł na imprezę. A ten nie poszedł. Hmm.. Polozylismy sie więc i zapytałam czy ma mi coś do powiedzenia. Stwierdził, że nie. Zapytałam ponownie, czy ma mi coś do powiedzenia na temat ostatniej imprezy kiedy to nie wrócił na noc do domu. W jego oczach pojawila sie ta iskra kiedy się bardzo denerwuje a stara sie to ukryć. Ale ponownie zaprzeczył. powiedziałam więc, że zapytam ponownie jutro, .. ma więc czas na przemyślenie sprawy. teraz czekam na spotkanie i wyjaśnienia. Przed zasnieciem usłyszałam tekst .. "jesteś moja, ja jestem Twój.. Jesteśmy szczęśliwi" zapytałam więc czy jest ze mną szczęśliwy.. Odpowiedział, ze tak. Dzisiaj część 2 ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mknkl
czemu go wprost nie spytasz? bez sensu te podchody , jak dziecko .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rubinowaa...
wow ale mial farta ze nie poszedl, bo calkiem inaczej by to wygladalo... ake moze sobie nerwowki oszczedzisz ... a na telefonie tylko znalazlas sms cxy na komp. tez? ja bym powiedziala ze przez przypadek znalazlam takie i takie rozmowy i szczerze pogadala bo jak ma zamiar z 'kolezanka' sie spotykac 'po cichu' to niech od razu powie a ty sobiezaoszczedzisz zdrowie psychoczne i odejdziesz ... myslisz ze sie domyslil ze wiesz ... ? mi sie wydaje ze chyba troche po tej gadce ze ktis inny moze mu obiady powinien robic i teraz tym bardziej jak sie zapytalas czy nie ma ci nic do powiedzenia .. czyzby sie 'przestraszyl' ... hmm kto to wie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
E tam. Zgadzam sie z postem wyzej. Zle ze mu powiedzialas o tych obiadach. Juz nic z niego nie wyciagniesz. Teraz pewnie zrobi sobie przerwe, ale za jakis czas ten ich romansik bedzie sie kontynuowal. Klapa. Nie wyobrazam sobie zeby facet mnie zdradzal, a ja zebym mu obiady gotowala. Fajnie, ze przyjelas to na klate z udawanym spokojem, ale chyba najlepiej juz konczyc ten cyrk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rubinowa on wie że ja wiem.. Bardzo dobrze wie.. dał mi nawet wczoraj swoje bokserki do spania.. Co nigdy nie miało miejsca. aha.. I tylko sms.. Mam dostęp do billingu jego połączeń, bo wzięłam mu abonament na siebie.. I sprawdzam codziennie.. Tylko sms piszą.. Wczoraj ani jednego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze sie opamietaml
ale wtedy co nie wrocil na noc to na pewno w oczka sobie ie patrzyli :( Moze jej sie odwidzialo...? Powinnas do niej zadzonic i sie z nia spotkac, jemu nic nie mowiac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mknkl
boze czemu ma mu nic nie mówic. co za problem, poakzac mu to co widzialas? i spytac CO TO KURWA MA BYC? 10 lat masz ze takie podchody lubisz? Udawac ze nic sie nei stalo tez lubisz ? Ogarnij sie laska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cisowianka 52454
rozegrałam to tak, że powiedziałam ze wiem o wszystkim i zapytałam czy zdaje sobie sprawe ze zniszczył nasz związek i że to koniec. Nie zdawał sobie sprawy... Nie żałuje że odeszłam, jeśli ktoś mnie kocha i chce ze mną byc do konca zycia to ma mnie szanować! Autorko tematu musisz być bardziej stanowcza koniecznie, nie mówie ci ze masz go zostawić ale powiedz mu w prost o wszytskim bez podchodów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobra kawa z rana
Sledzę ten temat od początku i teraz to już sprawa się walnęła. Nie poszedł na imprezę, domyślił się że Ty coś podejrzewasz i uciął romansik. Teraz powinnaś porozmawiać z nim, zagrać w otwarte karty. Pokaż mu to co widziałaś i niech się tłumaczy. Na podchody jest juz za późno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Macie rację.. Czekam na jego powrót z pracy.. Dzisiaj już bez większych emocji bo nie mam w perspektywie śledzenia go i tej panny. porozmawiam z Nim by nie zawieść siebie i innych kobiet. W otwarte karty. Dziękuję za wsparcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bądź twarda ! jesteśmy z tobą :) czekamy na relację z rozmowy : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobra kawa z rana
życzę powodzenia, myślę że jeśli znasz go dobrze to na pewno będziesz wiedziała kiedy kłamie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka_prawda
I co pewnie z nim zostaniesz? On się będzie tłumaczył, przepraszał poprosi o drugą szansę i już. Czuć w tym co piszesz, że nie masz na tyle siły by to definitywnie zakończyć. Rób co czujesz ciężko jest doradzać w takich trudnych sytuacjach. Bardzo Ci współczuje bo wiem jak to jest i przypomina mi się co sama przeszłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobra kawa z rana
Trzymaj sie tam twardo, nie daj sobie wejść na glowę. Napewno bedzie przepraszał, prosił o wybaczenie ale nie daj się. On musi wiedzieć że wyrządził Ci tym krzywdę. Nie ważne czy spał z nią czy też nie, Ciebie to zabolało. W końcu chodziło o inną kobietę. Powiedz mu że zniszczył Wasz związek, że nie potrafisz mu znów zaufać, że jest Ci przykro, że Cie zranił i niech on poczuje się jak świnia, niech to zrozumie. Bo on może nie zdawał sobie sprawy z tego że wyrządza Ci krzywdę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka_prawda
dlatego 3maj się, a czas Cie wyleczy... Kiedyś jak wybaczyłam a potem on mnie jeszcze raz zdradził od tej pory postanowiłam, że nigdy nikomu zdrady nie wybaczę... nie warto... facet i tak Cie nie szanuje, bo wie, że może sobie pozwolić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko...źle, że facet się dowiedział, ale nie dziwię Ci się, ile mozna wytrzymac w takiej chorej sytuacji :| ja wytrzymywalam w konspiracji miesiąc,ale my nie mieszkaliśmy razem. I wiesz co? Podobnie jak Ty, nie zdobyłam niepodważalnych dowodów. Ale poszlaki, sytuacje, puzzle pasowały tak, że musiałby się wydarzyć wyjątkowo niefortunny zbieg okolicznosci zebym się pomyliła. Skończyłam, bo nie wyrobiłam psychicznie. Ty, jak sądzę, zostaniesz z nim :( Nie masz twardych dowodow, on stwierdzi ze to nie tak jak myslisz, ze Cię kocha, ze nigdy by Cię nie zdradził, Ty zaczniesz się zastanawiac, ze moze rzeczywiscie masz paranoję. Tak to widzę, z doświadczenia. Trzymaj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bubblegumbith, aj mięknę niestety,on wie że ja wiem .. i stara się jak kiedyś. .. I powiedz mi co tu robić. na dziś wieczór szykuje pełną konfrontację, z kartami na ławę . Czekam tylko aż wróci. Któraś z dziewczyn napisała, że powinnam się z tą panną umówić. Ale co ja mam jej powiedzieć? Ojej, znam go doskonale i wiem po jego słowach, czynach, spojrzeniu, że ma coś na sumieniu .. ale brak mi niepodważalnego dowodu. Telefon specjalnie zostawia na wierzchu, kładzie mi niemal pod rękę żebym mogła sprawdzić.. pewnie już wszystko wykasował. Zapytał się mnie dziś, .. czemu tak na niego podejrzliwie patrzę, że pewnie sobie coś uroiłam. Zapewnia mnie od wczoraj o dozgonnej miłości .. bla bla bla ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobra kawa z rana
Może ma wyrzuty sumienia. Zagłusza je tymi wszystkimi staraniami. Masz racje aytorko. teraz tylko kawa na ławę, powiedz mu co Ci leży na sercu, tak czy siak straciłas do niego zaufanie. Dużo też zależy od sprecyzowania tego, czym dla Ciebie jest zdrada... Bo dla mnie kontaktowanie sie z inna kobietą, obiecywanie jej czegokolwiek, pomimo tego że seksu by nie było- to juz zdrada. Bo prędzej czy później to do tego zmierzało. To już jest znak że nie szanuje Ciebie, Twoich uczuć. Współczuję. Nie musisz podejmować decyzji od razu, daj sobie czas... Pogadaj z nim dzisiaj i daj sobie czas na zastanowienie się. Może wyprowadź się. On musi wiedzieć że zrobił źle. Jeśli od razu wybaczysz to on będzie wiedział że może tak robić dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ikkkkka
uspokoj sie, bo spieprzesz cos na czym ci zalezy. to o niczym nie musi swiadczyc. facet mieszka z toba. przestan prowadzic glupie rozmowy, obroc to w zart a nie powazna rozmowe. faceci tego nie cierpia. z boku...nic sie takiego nie stalo. zajmij sie czyms, kup kiecke, wyprzedaze sa :) pomaluj paznokcie, a nie zadreczaj sie glupimi myslami. i nie czytaj tych glupich rad . powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobra kawa z rana, Tak, dokładnie tak, .. on zagłusza swoje wyrzuty sumienia. Wie, że wiem.. ale nie wie jak dużo i skąd. To jest mój haczyk, że mogę coś zasugerować a resztę sam dopowie. Co do zdrady, to dla mnie kontakt z osobnikiem płci przeciwnej zdradą nie jest, sama mam kolegów i czasem napiszą sms .. treści co u mnie, ja odpisze, zapytam co u nich.. ale tyle. Więc na kontakt jak najbardziej mu pozwalam. Ale sms treści " jak Ci się podobał nasz wspólny wieczór" przerasta jak dla mnie kontakt i jest zapowiedzią kolejnego wieczoru który może się skończyć czymś niedopuszczalnym. poza tym ukrywanie takich kontaktów jest zdradą, .. to jest oszustwo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobra kawa z rana
No właśnie o tym mówię, te rozmowy sms nie były na poziomie koleżeńskim, skąd można przypuszczać, że miały prowadzić do czegoś więcej. Gdyby to była zwykła koleżanka to nie bałby się o tym powiedzieć. Więc jeśli zdrady jako takiej nie było (fizycznej), to nie zmienia to faktu, że możesz czuć się oszukana, zraniona i zdradzona emocjonalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobra kawa z rana, dla mnie zdrada emocjonalna to też zdrada.. Powiem Wam szczerze, że nie wiem co mam teraz zrobić. On wie, że ja wiem ale nie wie ile i skąd. Muszę to przemyśleć, nawet jeśli dam mu szansę, to co .. mam codziennie myśleć i sprawdzać czy do niej pisał.. nie wypuszczać go na imprezy z myślą, że na pewno mnie zdradzi. Oj zawiódł moje zaufanie, i już go nie odbuduje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ikkkkka
za duzo o tym myslisz i sie sama nakrecasz. przestan :) zrob kolacje kup fajne majtki :) i zapomnij :) bo przegrasz swoja moja milosc. emocje nie zawsze sa dobrym doradca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobra kawa z rana
A chcesz żyć w ciągłym strachu? Będziesz sprawdzać, kontrolować, Ciebie to zniszczy a on i tak zrobi co będzie chciał, tylko bedzie bardziej uważał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobra kawa z rana
Nie musi tak być jak napisałam ale jest to prawdopodobne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobra kawa z rana, za 2 tygodnie on idzie na urlop .. długi urlop. Ja się wyprowadzam na stancję.. Będę całymi dniami w pracy. Cholera czekają mnie 2 tygodnie w stresie i zadręczaniu się, że może jest z nią. O nie.. dzisiaj muszę dowiedzieć się całej prawdy i wyjaśnić tą chorą sytuację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ikkkkka, czy ty jesteś upoś
ledzona? dla ciebie zamykanie oczu na fakty to metoda na szczęśliwe życie? nie muszę dodawać, iż życie w kłamstwie to blaga i żenada. autorko, wywal mu kawę na ławę- zobaczysz po jego reakcji, że jest winny. przeczytałam cały topik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobra kawa z rana
Ikkkkka też ma racje, zadbaj o siebie. Idź na zakupy, to pomoże Ci się zrelaksować. Na chwilę może zapomnisz a później będzie łatwiej popatrzyć na to z dystansu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×