zdradził :(

bubblegumbitch no tak twoja kolezanka miala inna sytuacje... nie nazwalabym jej 'lepsza' ale moze korzystniejsza... warunki .. itd. bo ktos to za nia zrobil.. i pewnie tamta nie wiedziala co ja czeka.. a tutaj trzebaby bylo powiedziec przez tel. bo przeciez wyobraz sobie ze do ciebie dzwoni laska ze musi sie z toba spotkac w waznej sprawie a nie znasz jej - to wiadomo ze sie bedziesz pytac o co chodzi a nie ze od razu polecisz... essential dory pomysl z tym ze widzialas ich na miescie, tym bardziej ze mu dalas tyle okazji zeby sie przyznal i nic.. on udawal glupka... wiec ja bym mu to powiedziala dokladnie

delikatnie nagiąć pewne sprawy też nie zaszkodzi :) A może przez przypadek dowiesz sie więcej

rozmowa nie przyniesie rezultatu oczywiscie sie wszystkiego wyprze ze to kolega go wrobil albo nawet ze to nie on pisal smsy. znam to, a autorka bedzie wierzyc ze to prawda bo kazda chce wierzyc i ze bedzie dobrze

Marcysia, dobra kawa z rana, właśnie tak planuje.. rzuce hasło, że ich widziałam i zobaczymy co on na to, wiemy oboje, że był z tą laską na mieście więc wyprzeć się już teraz nie może. Jak powie, że koleżanka, to punkt pierwszy powiem, że nie wyglądali jak kolega i koleżanka, a punkt drugi, gdzie na męskich wieczorach koleżanki. A skoro są koleżanki to dlaczego po mnie nie zadzwonił? I tyle jego, a niech się tłumaczy. A jak będzie kłamał że się nie kontaktują to billing przed twarz i zaznaczony czerwonym markerem kontakt z nią.

wy sie dobrze bawicie ta sytuacja, to sie zalatwia miedzy dwojgiem bliskich ludzi, a nie wciaga obca kobieta,

mnie tez obiecywal ze nie bedzie sie kontaktowal bo tez moge sprawdzic bilingi i co?.....kupil karte a do kolezanki bym nie dzwonila to on zawinil

Marcysia, tamta dziewczyna wiedziala. No ale kazda sytuacja jest inna. Mimo wszystko ja pewnie chcialabym wiedziec, nie zwazajac na to jaka sie okaze tamta laska itd., wszystko albo nic, twardy dowod, ja bym tak zrobila, bo wole pewnosc niz niewiedzę na temat tego na czym sie stoi. Ale to tylko ja.

to ze powiesz ze ich widzialas to dobrze nie bedzie ci wciskal kitu.....moze

Musisz mu wyłożyć wszystkie karty ale pamiętaj,że jak będzie ściemniał to na sam koniec wyciagnij asa z rękawa na dobicie i potwierdzenie Twoich obaw. Biling jest w sam raz.

i co z tego bedzie miala? myslcie. to moze lepiej odejsc z godnoscia bez glupich gierek. ile wy macie lat?

nawet nie zły masz plan, oby cos z tego wyszło? To o której konfrontacja? Będę trzymać kciuki

odejść z godnościa ale znając prawdę niezależnie jaka by była

słuchajcie dziewczyny, jeżeli to ma być koniec to ja chcę wyjść z tego wszystkiego z podniesioną głową i szacunkiem do samej siebie. Nie jak szpieg.. chociaż nim poniekąd zostałam. Sprawdzam billingi facetowi który miał być moim mężem:(

No włąśnie, o której rozmowa

rozmowa punkt 22:30 .. jak tylko wróci .. od wejścia będzie miał problem

zwiazek po takim zdarzeniu juz niestety nie jest taki sam nawet jak z nim zostaniesz to wraca te mysli, to boli bardzo.

odstresuj się jakoś, masz dużo czasu. Wyjdź z domu, idź na basen, siłownie, zakupy... Rozładuj trochę emocji to później nie wybuchniesz

essential tylko pamietaj ze to on sie ma tlumaczyc a nie ty, szkoda ze nie wiesz jak ta klientak wyglada... ale ucinaj gadke po prostu widzialas i tyle.. gdzie tez nie musisz mowic wazne ze widzialas... i tyle - jego wina wiec to ty powinas zadawac pytania a jemu jak zlezy to odpowiadac szczerze.. ps. tylko go nie bij ;) heheheh ;)

bubblegumbitch to co tamte dwie dziewczyny (twoja kolezanka i ta druga) wiedzialy ze jedna sie spotka z druga czy tylko jedna z nich wiedziala?

Marcysia, właśnie takich pytań się obawiam.. - a gdzie nas widziałaś - a jak ona wygląda Ale fakt to on ma odpowiadać. Bić? hmm.. cholerną mam ochotę, ale muszę mu pokazać, jak zachowuje się kobieta z klasą.. za walizkę i na dworzec

essentialsummer1989 nie rzucaj jakis glupot tylko fakty...widziałaś ich,przedstaw billingi..nie mow poza to bo uzna,ze go podpuszczasz w celu dowiedzenia się prawdy

essentialsummer1989 najlepiej bedzie,jak powiesz nie,ze Ty ich widzialas ale np Twoja znajona,mama czy tez siostra ... wtedy unikniesz pytan z jego strony.

zagubiona, świetny pomysł. Masz rację, wtedy jakieś pytania mnie ominą

już chyba za późno bo autorka wczesniej pisała że już mu powiedziała że sama ich widziała. Albo coś pokręciłam.

na pewno bedzie chcial sie upewnic czy mowisz prawde ale absolutnie nie tlumacz sie mow o Twoich uczuciach

mogla tak powiedziec pod wplywem emocji..powiedz,ze Twoja siostra was widziala i pytala mnie kto to,gdyz byla zaniepokojona zaistnialą sytuacją

dobra kawa z rana, powiedziałam powiedziałam .. ale on wtedy był taki przerażony że nawet się nie zorientuje teraz. Zresztą kto by nie widział, to rzecz się stała i to fakt.

elma378 wiesz co,to zalezy od faceta...mojemu jak powiedzzialam od deski do deski co wiem,to nawet pytan o dowody nie mial,jedyne co to szkliste oczy.

a moj sie zapieral i klamal w zywe oczy i bzdury jakies opowiadal trudne do uwierzenia ale widok jego twarzi i miny bezcenny

essentialsummer1989 tylko jak powies o siostrze to ustal tą wersje z nią,azeby nie bylo niedomowien..bo on tez moze sprawdzac czy nie klamiesz i przy nastepnej 'wizji lokalnej' Ci to wypomniec