zdradził :(

Dobrze dziewczyny dziękuję za rozmowę, ale ja muszę się wyjść przewietrzyć bo szału dostanę,.. odstresuję się trochę nad olsztynskimi jeziorami. Taki spacer dobrze mi zrobi. Dziękuję raz jeszcze za rady, dziś się jeszcze odezwę

No wiadomo. Nie zapomnij podziękować... hehe Dobrze, że wychodzisz na prostą. Przynajmniej na tym polu będziesz miała stabilizację. Gratulacje tak w ogóle, teraz nie jest łatwo tak szybko znaleźć nową pracę, musisz mieć dobry fach w rękach.

szkoda ze w tym miescie nie masz przyjaciol zeby wsparli

My Cię będziemy wspierać! Dasz radę, jesteś silna. Też miałam iść na spacer ale zaczęło lać... Wiatr szaleje.

zagubiona odezwij sie mam podobną sytuacje i co dalej zamierzasz?

jejku gdzie wiatr szaleje? U mnie wytrzymać się nie da, 42 stopnie. mogło by trochę popadać. Tez trzymam kciuki autorko! i czekam na ciag dalszy!

A w Warszawce, na Saskiej Kępie lało i wiało ale już po wszystkim. Słonko wróciło...

Autorko, ja jestem w 5 letnim zwiazku w tym 4 lata malzenstwa i gdybym sie dowiedziala o czyms takim jak Ty to maz od razu by dostal kopa w dupe a Ty sie jeszcze zastanawiasz , chcesz sie z jakas obca baba spotykac :P miej klase dziewczyno.

Koles sie wszystkiego wyprze, autorka wyjdzie na zazdrosna idiotke i zacznie sie przed nim plaszczyc, bo go kocha i pewna swego nie jest, nie ma dowodow na nic. I beda sobie nadal tak razem zyc, zapewne wezma slub.

i dobrze zrobisz, przewietrz sie, bo oglupienia tu dostalas.

a ja wiem jak to skończy Hmm.. zbieram dowody, staram się być spokojna. Ale to sprawdzanie jego billingów doprowadza mnie do szału już. Nie kontaktuje się z nią. Ale jedno wiem,jeśli dziś odejdę to nie omieszkam zajść do jego pseudo przyjaciela i powiedzieć mu jak mi go żal, i jak spieprzył życie swojemu kumplowi.

Tego nie wiesz akurat. na pewno spieprzył życie Tobie, w tym momencie mam na myśli. Bo może nie ma tego złego...

moze powiedz mu ze cos wiesz a on powinien sie domyslec co. jak sie nie przyzna to przy nim zadzwonic do tej laski?

kix, racja. Mi przede wszystkim. Podziękuje mu za to ładnie. Oj podziękuje

Jara, dobry pomysł i chyba tak zrobię. Wyjścia to ja już nie mam , wczoraj się zapierał, że nie wie o co mi chodzi. Ale wyglądał jakby miał coś na sumieniu, i tak się zachowywał. Dzisiaj dokończę i zakończę ten temat.

Ale po co będziesz mu dziękować, może jemu o to chodziło od początku i zaśmieje Ci się prosto w twarz

mnie zastanwia czemu sie tylko wypiera. Mysle ze w razie czego jak sie zdecydujesz na zakonczenie tego, on dostanie nauczke. Tak całkiem mu nie mozesz być obojętna skoro juz nie odszedł sam z siebie skoro ukrywa ta znajomość. Jezeii taksie stanie to dobrze mu tak.

dobra kawa z rana, tak jak już pisałam.. ten jego kumpel niezbyt za mną przepada. Bo on sam, żadna go nie chce, spotyka się z laską która ma narzeczonego i dziecko. Sam tkwi w takim chorym układzie, i jak widać nie podobało mu się, że ktoś ma lepiej.

Jara a wypiera się bo hmm.. nie wiem, robi sobie ze mnie otwartą furtkę.. albo tylko szukał odskoczni u tamtej laski. Szukał emocji. Nie wydaje mi się żeby chciał odejść, raczej chciał się zabawić

jezeli to jest tez pod namowa tego kumpla ( a z tego co piszesz pewnie jest) to Twoj facet tez pewnie chciał troche zaimponować, ze sie spotyka jeszcze z jakąś laską. Pewnie tez szukał odskoczni- teraz w obecnych czasach to baraaardzo normalane zachowanie niestety. Powiem szczerze ze pomimo tego ze mnie to osobiście nie dotyczy, ale chce zeby pożałował tego co zrobił. I zeby role sie odwróciły i zeby on zaczął cierpieć.

Szukanie odskoczni to wg mnie nie jest normalne zachowanie, szczególnie gdy można komuś złamać życie.

co do odskoczni pisałam to w takim sensie, ze obecnie jest to bardzo normalne popularne i wcale nie zaskakujace. Większosc zwiazków sie przez to rozpada. Ja sama nie jestem za tym bo to chore.

Dokładnie, wiadomo, że w związkach są problemy ale nie trzeba od razu szukać odskoczni. Można porozmawiać, zrobic wspólny urlop itp. a nie uciekać do innej.... Tak czy siak popełnił bład i powinien ponieść konsekwencje

dobra kawa z rana-> ty tak na serio? przecież to ironia. Wiadomo jak mu autorka podziękuje... nie wiem, skopie mu opony, czy coś :) A tak z drugiej strony, nie jesteśmy idealni. Dlatego warto rozmawiać, pracować nad związkami jeżeli uważamy, że są tego warte. Każdy popełnia błędy. Taka mnie naszła refleksja bo ja nie walczyłam chyba dostatecznie, eh. Autorko, jesteś silną kobitką, wierzę w Ciebie :)

kix u nas ostatnio nie było wesoło, ale żebyście wiedziały jak ja walczę, jak się staram zapewniać go że jest dla mnie ważny. Jak wiele troski, uwagi i czasu mu poświęcam. Jak pomagam mu rozwiązywać problemy, jak go wysłuchuje. Nie jestem idealna, ale .. do cholery jasnej jestem zdania, że jak ma się zatracać w oczach i ramionach innej to niech najpierw rozstanie się ze mną

Bez dwóch zdań.

kix zrozumiałam ironie. Wiem o jakie podziękowanie chodziło ale czy warto się poniżyć skoro on tylko osiągnął cel. Skompromituje się dziewczyna szarpiac się z jakimś dupkiem. Ona chce wyjsc z tego z twarzą. Do laski z którą zdradzał ją facet sie nie odezwie to po co ma się odzywać do przyjaciela, który i tak za nią nie przepadał. Przeciez toi nie on ją zdradził. Jak ma skopać komuś tyłek, to temu który ją skrzywdził a nie nikomu innemu. Ona chce wyjść z tego z twarzą to niech się tego trzyma.

ale karzelek :O

pewnie on sam nie wie czego chce. to chyba najgorsze co moze byc zwiazek w którym ktos nie wie czy sie wycofac czy zostac. moze próbuje jak to jest z inna i bada grunt i po czasie chce wiedziec co dla niego lepsze- idiotyczne zachowanie

dobra kawa z rana -> mea culpa, wybacz więc. masz rację