Która z was NIE WIE dlaczego nie ma męża i rodziny?

"a kwestia ze lubią wyzwania to pewnie wywodzi sie jeszcze z czasów.,,,jak musieli zapolowac na mamuta" na pewno jako ewolucjnie to uksztaltowalo ;-) ale ma proste przelozenie na dzisiejsze realia - o satysfakcje tutaj chodzi;-)

" poza tym nie czyń drugiemu co tobie niemiłe, też nie chciałabym żeby mnie ktoś zdradzał, to jedno" tak - ale to ma zastosowanie w relacji zona - potencjlanie zdradzajacy maz (nie czyn co tobie niemile). Jelsi odmawiasz zonatemu ze wzgledu na te zone - to i tak jej nie "ratujesz" - bo on juz decyzje podjla - nie z toba , to z inna - tak to wyglada;/ ja osobiscie tez bym odradzala trojkaty - bo kwestia higieny i zdrowia sie klania, wieksza szansa zarazenia sie czyms (jelsi kolo sypia zmiennie z toba i zona;/)

totalnie ohydna,jak robi to z zoną i kochanka ale nie omijajmy opcji ze tak smao robią kobiety natomiast doskonale mam swiadomsoc ze gosc ktory do mnie podbija i jest zonaty,,to juz podjął decyzje,tylko szuka gruntu.. zeby było smieszniej,nawet 2 x byli to męzowi moich kolezanek i to bliskich odeszlam z tego towarzystwa a i tak kilka lat pozniej te małzentwa sie posypały szoda tylko dzieciaków ze nie mają obojga rodziców,albo pojawia sie nowy partner rodzica..i różnie to bywa

ja jestem z natury monogamiczna więc żonaty facet to nie jest dla mnie żadna atrakcja, a to czy zdradzi swoją żonę to już jego sprawa, ale na pewno nie ze mną

ze jakis sie zakamufluje i bedzie miał zone,albo partnerke i moze zgłuszyc Ciebie lub mnie kiedys znajoma mi opowiedziala jak w miescie obok zobaczyla faceta ,który w innej miejscowosci zyje z kobieta to jego next po zonie,a w miejscowosci mojej znajomej z 20 km dalej w objeciach spacerował z dorodną blondyną i to jest gosc 55-60!

racja, nie wzięłam tego pod uwagę, ale dlatego że ja mówię o tych których znam

to juz ja sie przekonalam,kilka l temu wpadlalm do sklepu mojej kolezanki,i tak do szefa przychodzili kumple,m,in taki nauczyciel,jak zaczął opowiadac barwnie jak on dba o synów,i o to i o to,tylko tak lubią ciasta a on nie umie upiec,nic sie nie odzywlam,poczeklam na kolezanke bo miałysmy razem wyjsc,i potem mi opowiedziala ze go zona rzucila uciekła,do tego była w ciązy ale sie okazło ze to juz nie jego dziecko,i synów tez zostawiła'no to mi było jeszcze bardzej przykro,i nawet myslalam cos upiec i zeby ona dla tych chłopaków dała a i ja mu w oko wpadlam,,,, ale to taki porypaniec,,,,gdzies wyczajnikowal gdzie pracuje,,,i na mnie czekał,musialam opłotkami uciekac potem jak to baby gadu gadu,i mi znajoma sie skarzy ze ją nachodzi taki jeden i ze inną tez nachodził,a ze swiadczą usługi to nie mogły sie go pozbyc potem sie okazło ze i na działkach latał za babami,i w ogole na cos był chory więc to taki typ ze jęczy zeby wyjęczec..żenada

bo faceci to lubią brać na litość, jak już inne opcje nie wchodzą w grę

niedawno znajomy spytał mi się czy to że zarabia 1000zł wpływa ujemnie na pociąg seksualny dziewczyn do niego a ja na to że nie wpływa bo go nie ma wcale naprawdę ładna laska i samotna jest jak ufo - w internecie zestawia się te słowa obok siebie ale nikt tego nie widział w realu więc zejdź na ziemię średniaku o za wysokim mniemaniu o sobie i za wysokich wymaganiach

to prawda ze zadna laska nie powie o sobie - ze jest przecietna , nie chodzi mi o dolowanie - typu "nikt mnie nie chce" - ale ze jest pzrcietna , a nie fajan i inteligentna;-) i ten 'argument' od innych to uslyszala - kazda laska choc raz w zyciu uslyszala taka rzecz o sobie, chocby z grzecznosci i uprzejmosci innych ...albo z politowania;-) bardzo razdko - zdrazaja sie ladne i seksowane kobiety samotne - zdarza sie tak - moga miec uraz czy cos - a wszystkie "szukajace" po porstu nie s atrakcyjne wedlug subiektywnej opinii panow;-) bo wedlug swojej i swoich 'bliskich' - sa ultra atrakcyjne, rzecz jasna;-) ;-)

ROR to bylo okrutne

zeeenek co niby było okrutne? prawda w 100 % powiedziana łagodnym tonem aby mniej bolało człowieka żyjącego złudzeniami

no ale moze szuka tego jedynego

ROR, sugerujesz, że liczni faceci którzy mnie podrywali należeli do mojej rodziny lub grona bliskich koleżanek? :)