Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość intelloł

Która z was w TAJEMNICY przed mężem odkłada pieniądze?

Polecane posty

Gość papappallalamama
a ile juz nazbieralas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość intelloł
ha ha czy mogłybyście kąśliwe zazdrosne panie zwrócić na temat topiku? Chciecie podyskutować o rodzaju wykonywania rpacy to załóżcie nowy topik:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość intelloł
*zwrócic uwagę:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barankaaoa
intelloł inteligentna pracująca kobioeto,cha,cha powinas napsiac,a nie ha,ha :-) to tak smiało głupia,niepracująca kobita ci napisała :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak się czyta wątki o kobietach z tego forum to tylko jeden wniosek można wysnuć "WSZYSTKO SIĘ MOŻE ZDARZYĆ". I na to wszystko, potrzebne sa pieniądze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GHAH internetowy comICK 666
Mąż z mężem się dogadają zawsze and zóna z żoną i ich wszystkie dzieci adoptowane podzielą się geld'em! Money for CHILLdren und dziegi fur alle!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam konto oszczędnościowe, ale nie trzymam go w tajemnicy. Czy wykorzystam kasę na samotne życie, jeśli związek się rozwali czy na wspólną emeryturę - oszczędności zawsze się przydadzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A kto tu mówi o odkładaniu na wypadek gdyby kogoś mąż zostawił???? W temacie jest o odkładaniu na czarną godzinę czyli np jeśli oboje zostaliby zwolnieni z pracy, albo byłaby potrzebna kasa na leczenie...to jest "czarna godzina" według mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barankaaoa
intelloł kobiecino,a niby czego ja mogłabym ci zazdroscic?Tego,ze w tajemnicy przed mezem odkładasz kasę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .tmg+
dobry pomysl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do barankaaoa
jesteś żałosna. Za lat 50 dalej będziesz siedziała w domu i jęczała, że przegrałaś życie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwertyyyyyyyyyy
Ja dokładam :) nie że w tajemnicy, tylko po prostu. On też sobie odkłada, a na utrzymanie równo dokładamy po tysiaczku i żyjemy na dobrym poziomie. Każde z nas ma jakieś swoje marzenia czy plany i ma prawo odkładać na nie kaskę. Ale wiem, że gdyby coś się stało, np.któreś by zachorowało, lub dzieci, to bez wahania poświęciłby pieniądze, ja również. Ja akurat zbieram na wycieczkę na Kubę dla nas, mąż na mieszkanie dla dzieci. A poza tym warto mieć zaskórniaki na czarną godzinę, w razie nagłych wydatków. Kiedyś pieniążki się przydały na nagły remont dachu, który zniszczyło drzewo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wychodząc za mąż chce miec swoje konto, doktorów mąż bedzie upoważniony tylko w razie mojego kalectwa/ mojej śmierci. Ja do jego konta dostępu miec nie muszę. Opłaty na pól, na jedzenie 'zrzutka' I nie widzę w tym nic złego. Autorko masz racje, ze kobieta powinna miec swoje pieniądze, ale czemu zaraz a tajemnicy? To nic złego. Nie rozumiem wspólnych kont i późniejszego zebrania o kasę, bo chcesz sobie coś kupić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barankaaoa
do barankaaoa :-) zebym ja te 50 lat jeszcze pozyła :-) to było by wspaniale,ale osągnełabym prawie 100 lat:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e tam -e tam
Tez potrafie sama na siebie i dzieci zarobic w razie czego. Niemniej uwazam, ze ewentualne odlozone pieniadze zawsze moga ulatwic start. To po pierwsze. Po drugie, skoro moge odlozyc to odkladam, tym bardziej, ze malzonek raczej z tych co odkladac nie potrafi. Nie mam zamiaru obudzic sie ktoregos dnia 50 letnia i z niczym. No i mamay rozdzielnosc finansowa. Bo inaczej drogie panie, nieistotne ile odlozycie to i tak jest wspolne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co złego w takim rozwiązaniu? ON zarabia 3000 ONA zarabia 2000 mąż przelewa na wspólne konto 1500 zł, ona 1000, mają 2500 na życie, a reszta pieniędzy na ich fantazje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do barankaaoa
jesteś zatem ze starszego pokolenia. Pewnie swoim dzieciom nie życzyłabyś podobnego zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barankaaoa
Rozumeim,wiem,ze finanse są bardzo ważne,ze najlepiej jak kazdy ma "swój"pieniadz,ale smutno jest słuchac i czytac kobiety,które mają oddzielnsoc finanową ,majątkową ,ze niektóre musza ukradkiem skąłdac pieniądze. Ja tam w jakąs niesamowitą miłosc nei wierze,ale zastanawiam sie czasami po co w ogóle co niektóre kobiety wychodza za maż,gdy w małzenstwie oddzielnosc fonansopwą mają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barankaaoa
do barankaaoa nie mam dzeci,tylk dziecko.a moje dziecko ma sie nieźle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poto ta rozdzielnośc
że jak małzonek nabierze kredytów, to żeby żona ich nie musiała spłacać, po to, żeby każdy miał swoje pieniądze, a nie żebral o kasę od drugiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barankaaoa
Jakbym miała miec jakąkolwiek rozdzielnosc finansową,majątkową,to bym w ogole z facetem sie nie wiązała,bo po co z kims sie wiazac i od razu zakąłdac,że zostane wyrolowana,lub wyroluje kogos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poto ta rozdzielnośc
to nie ma nic wspólnego z wyrolowaniem. Nie pojmujesz w czym rzecz. To lepsze niz potem bicie się w sądzie o każdą rzecz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barankaaoa
poto ta rozdzielnośc No tak,jak jakas kobieta zwiazuje sie z jakims nieodpowiedzialnym facetem,nei ma do niego krzty zaufania,to rozdzielnosc finansowa wskazana,ale własciwie po co zwiazywac sie z tak nieodpowiedzialnym facetem,chyba,ze z czyztej desperacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bede miec rozdzielczość finansowa, bo za parenascie lat bede miec własny biznes. Zeby uchronić męża przed splacaniem mnie w razie niewypału. Poza tym na moje pieniądze cieżko pracuje i ja decyduje na co je wydaje. Opłaty i jedzenie na pól, reszta dla mnie. Jego reszta mnie nie interesuje. Żerować na nim nie bede i wymagam tego samego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przecież kobiety w Polsce sa zdesperowane, licho wie dlaczego. Ledwo przekroczy 25 lat już płacz że nie ma męża i strach przed staropanieństwem. I bierze pierwszego lepszego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zulaaaaaaaa
ja kitram kase po pkryjomu,z tym ze przeznaczam to na zakupy ciuchowo-kosmetyczne 2 razy do roku,mąż by sie wsiekł widząc ile wydaje na ubrania bo on najchetniej chodziłby w jednych spodniach i koszuli i wg niego sa ważniejsze wydatki,a kasy mamy sporo to i tak się nie orientuje,na takie zakupy wydaje ok 12 tysiecy rocznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barankaaoa
cizia_mizia no to po co w ogole brac slub?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barankaaoa
cizia_mizia za parenascie lat,to ty mozesz wyladowac w rynsztoku lub juz nieistniec :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×