IN VITRO - zapraszam te które przed, w trakcie i po

annette kochana ściskam cię strasznie mocno w tym trudnym dniu,popłaczmy sobie razem.Ja właśnie rozmawiałam z p dr mam odstawić leki i czekać na @,niestety Stasia nie będzie:(

Kurcze Helenka tak mi cie zal naprawde..Poplacz sobie dzisiaj ..

Co za dzień...:( Anette przykro mi:( to było Twoje pierwsze podejście? Macie jakieś mrozaczki? Helenka to jets straszne, niesprawiedliwe:( Ale pamiętaj że Twój Staś na Ciebie czeka, nie możesz się poddać. Ja wczoraj przeczytałam ksiązkę "Dziecko ze szkła" i chociaż wiem że ivf to będzie trudna droga to muszę ją przejść. I zaczęłam się zastanawiać nad kliniką. Ja leczę się w Invimedzie we Wrocławiu. Wszyscy chwalą Bociana ale musiałąbym przejechać pół Polski. Obawiam się że mój M na to nie pójdzie :(

Ja na temat wyboru kliniki mam inne zdanie..Bocian jest napewno dobra klinika bo pierwsza w Polsce ale wiecie ja mysle ze kazda z klinik ma dobra opinie i swoje sukcesy ,kliniki naprawde ze soba wspolpracuja lekarze spotykaja sie na sympozjach takze czasami mysle ze nie ma co szalec chyba ze ktos ma wybrac 400 albo 500 km do przybycia bo blizej nie ma to rozumiem ale miec w swoim miescie i jechac 500 km to raczej bez sensu..najwazniejsze moim zdaniem jest wybrac lekarza ktory dobrze nas poprowadzi..wedlug mnie to jest najwazniejsze. Pozdrawiam

czesc dziewczynki anette strasznie mi przykro wiem co czujesz ja tez mam nieudana probe za soba, wtedy powiedziałam ze to koniec, wystarczy ale szybko zmienilam zdanie i dzis wlasnie wrociłaz z transferu testowanie 24 listopada Do domu zabralam 2 bombelki,, reszta jest zasłaba nawet do transferu sie nienadaje,niemowiac o zimowisku. ale coz mozna wymagac od spermy 0.6 mil na mililitr... teraz zostaje mi czekac ... milego popoludnia i dobrych wiadomosci

ups niedoczytałam do konca i niewiedzialam jescze o Helence kochana Stas ceka na Ciebie tylko ty musisz nabrac sił i isc do przodu. dziewczyny tak mi was zal tule was do mojego serduszka

Aneczka a możesz mi napisać czy wy mieliście icsi? Bo mi się zdaje że do icsi to już hcyba nieważne jakie jest nasienie, przecież wybierają najlepszy plemnik i zapładniają jajeczko. A może się mylę???

hej słoneczko tak mielismy icsi teoretycznie to jest niewazne ale praktycznie to maja z czego wybrac te najlepsze i najsilniejsze . Komus juz pisalam o spermie do icsi . My mielismy za pierwszym razem do ivf 0.2 i tez zaplodnily sie 3 jajeczka tylko jedno mi transferowali a dwa o ktorych myslalam ze beda mrozaczkami obumarły 6 godzin po transferze. Dopiero w piatek powiedzieli mi ze tak to ze sperma i z bombelkami bylo. Jednak prywatna klinika i szpital to roznica - choc przyznam ze jak sie nieudało to sie niedopytywałam miałam wszystko gdzies i chciałam sie poddac. to Wy dziewczyny z forum dalyscie mi sile do walki o mdlosci zle samopoczucie i w konsekwencji malutki ale dla mnie najcenniejszy skarb!!!! Jak mielismy inseminacje to sperma byla duzo lepszaokolo 2mil nawet raz był 7 ale to tez było rok temu, niewiem czy stres zjadł mojego meza czy tak mocno pogorszyło sie , jak podchodzilismy do pierwszego IVF. Teraz brał witaminy ktore mi dziewczyny doradziły i jest 3x lpiej . Moze sie uda-Boze mam taka nadzieje bo jak nie to pewnie z dawcy trzeba bedzie skorzystac. nielotku pamietasz ile placiliscie za samego dawce tu w Belgii?

oj kochane ale tu smiutno dzisiaj:( anette :( tak i przykro Helenko Twoj Stan jeszcze bedzie z Toba, zobaczysz, zycze Ci tego z calego serducha!!! Tym czasem tule Cie mocno, kurde to takie straszne. :( lune jak samopoczucie? Widze zaczyna sie to najgorsze. Ah te mdłosci. aga razem bedziemy sie w piatek przeswietlac:) aneczka ja placilam u siebie 200 e za samego dawce, fak za iui jeszcze nie mam.

A miało to być niezwykle szczęśliwe forum... Bardzo smutny ten dzionek:):) Anette, naprawdę bardzo mi przykro:) ale pamiętaj Kochana, że po burzy i deszczu wyjdzie w końcu słońce i dlatego warto na nie czekać... Helenka, nie wiem co napisać, taki smutek mnie ogarnął, wierzyłam , że będzie dobrze... Musisz wierzyć, że Staś jest tam wysoko i być może to jeszcze nie ten moment dla niego zejść na do Was na ziemię... Tak tłumaczyłam sobie, kiedy poroniłam... Pomogło, ale trochę to trwało... Trzymaj się ciepło Kochana. Witam nowe dziewczyny:) Trzymam za Was kciuki, Akacja zdaje się dziś miała punkcje, czekamy na wieści:) Cookies, kiedy dokładnie testujesz? Pozdrawiam Was i ściskam mocno:)

Tigla, jak wizyta i usg? Czekam na wieści:) Lunede, pytałaś o leki. Tak nadal truję się Encortonem 2x 5mg i kłuję Fraxopariną. W sobotę wybieram się na wizytę do kliniki, w celu doprecyzowania czasu łykania leków. Mam nadzieję, że moja wątroba to przetrzyma...Nie wiem jak Wy, ale ja mam okropnisty problem z odbijaniem. Tak, tak:) A po lekach to już nie wspomnę:) Trzymajcie się dziewczyny:)

dzieki nielotku ja za inseminacje placiłam 180E tak plus minus usciski dla wszystkich dziewczyn

Na badaniach było wesoło. Dzieciaki ustawiły się w pozycji 69 i widzieliśmy jak się kopały po głowach :) Taka chuda szpytka trafiała w dużą głowę :) Ogólnie wszystko ok. Chociaż lekarz mnie załamał, bo powiedział, że clexane będę brała do końca ciąży ( a niestety nie mam dojścia do recept ze zniżką :( ). A i powiedział, że za szybko przybieram na wadze-to akurat mało fajne. Helenka i Anette przykro mi.

Cześć kochane jestem załamana chyba dziś naprawdę smutny dzień :( właśnie dotarłam do domu po wizycie beta urosła z 787,69 do 1600,06 ale nadal nie ma dzidzi :( lekarz powiedział że już powinien widzieć ale niestety nic a nic dziś jest 24 dpt:( kazał mi obserwować swój organizm jeśli będzie mi się kręciło w głowie i bolał brzuch to bez zastanowienia mam jechać do szpitala :( jeszcze w piątek mam jechać do niego i jeszcze zobaczymy.Całą drogę ryczałam już nie mam sił :(:(

Annette bardzo mi przykro musimy być silne, helenka dołączę się do was z tym płakaniem nie będę mogła zasnąć dziś

cicha - ale nie ma w ogole pecherzyka ciązowego, czy zarodka wewnatrz? Trzymaj sie, choc wiem, ze do piatku bedziesz siedziec jak na szpilkach.... Mysl pozytywnie!

Helenka, anette - :( :( Przykro mi..............

hej nie ma nic:(

cicha kurde no :-( Trzymaj sie kochana. tigla ile uroslas ze niby za szybko przybierasz? Kurcze ale to musialo fajnie wygladac, dwa glutki machajace pecinkami;-)

cicha kurde no :-( Trzymaj sie kochana. tigla ile uroslas ze niby za szybko przybierasz? Kurcze ale to musialo fajnie wygladac, dwa glutki machajace pecinkami;-)

W ciągu 3 tygodni przybrałam 2,3 kg. Jakoś tego nie zauważyłam :) myślałam, że to ten brzuch :) Doktorek dzisiaj nie mierzył maluchów, bo powiedział, że dość ich wymęczyli na prenatalnych, ale w piątek idę do innego lekarza i może on zrobi mi też USG z pomiarem.

Wiosanka - testuję w ten piątek - jak doczekam ... bo dłuży mi się jak cholercia ;) Annette_18 :( znam smak tego bólu, tej porażki. To jest niesprawiedliwe. Mam chrześniaczkę którą mama porzuciła jak miała ponad rok, a jej młodsza siostra 6m-cy, więc ... nie wiem na czym ten świat polega. Trzymaj się kochana :( Ściskam

Helenko Anette :( przytulam was kochane !!! Tigla ale niegrzeczne lobuziaki ;) Lunade usciski :) zucie ingweru ( cukierki ingwerowe ) dobre na mdlosci Nielotku :) Katka :) Juloni zagladasz - pozdrawiam :) Pozdrawiam wszystkie kolezanki

Aneczka, masz podobna sytuacje do mnie, ja tez mialam 5 zaplodnionych jajeczek, z czego 3 mi podali, a dwa zostaly do zamrozenia, ale nie dotrwaly :( ... To teraz trzymamy kciuki za 14 dni :) Xx Cookies, za Ciebie w piatek! Xx Helenka..tak mi przykro...ale wiesz...jest jedna pozytywna strona tego, przynajmniej wiesz, ze, z tej maki bedzi chleb, zatrybilo, beta byla, tylko zarodek sie nie utrzymal..to bylo bardzo wczesne poronienie...kochana trzymajcie sie! Xx Annette, biedactwo..jestem przekonana, ze Klinika bocian bedzie dla Was szczesliwa! Zgadzam, ze z Aga, ze kazda duza klinika ma swoje sukcesy, ale oczywiscie wazne jest abys byla zadowolona z wybory! Uda sie! Xx Cicha...kurcze...no co sie dzieje dzisiaj...ale nie widac nic jak NIC czy jakas plamka jest? Mi w 21 dpt powiedxial, ze to co widac, mala plamka byla, to moze byc artefakt i ze niewiadomo...boze, trzymam kciuki za Ciebie w piatek, oby babelek wyskoczyl na monitorze.. Xx Jejku dziewczyny...ehh co za dzien..wiosanka, Ty zyjesz!! Ja dzis odkladam acard, po pol encortonu jeszcze do konca opakowania, czyli 20 dni...pije magnez 300 mg i lykam sobie kapsulke tranu bo ma wit. A, d i e...sama sobie dodalam ten tran ale lekarz powiedzial, ze OK dopoki witamin nie zaczne brac, a to dopiero popierwszym trymestrze. Poza tym mam zrobic morfologie, mocz, glukoze i isc do endokrynologa, ale tylko w ramach prewencji, bo wyniki hormonow z piatku sa ok: TSH spadlo do 2, progesteron 375, beta hcg 60929 Xxxx Nielotolek, Katka, Aga, Tigla, Sloneczko, kibicujaca i wszystkie dziewczyny ppzdrawiam!! Xxx Juloni, Basza, Czarny, co u Was??

Jest nasz Czarny! Jak sie trzymasz kochana?

Ingwerowe cukierki...i juz atmosfera sie zmienila na XIX w, wnetrze sklepu kolonialnego..damy w dlugich sukniach....google mi powiedzial, ze ingwer to imbir, a wiec juz, uff, wracam z podrozy w czasie, mam imbir w domu, ale postaram sie poszukac takowych bonbonow ingwerowych :)

Wlasnie, Akacja, jak punkcja poszla? Dobranoc!

U mnie tez nie za dobrze. Po punkcji nie bolalo, sama punkcje przezylam, ale mam tak wysokie hormony, ze bedzie hiperstymulacja i nie bedzie raczej transferu. Jeszcze jeden test krwi mam zrobbis\c w czwartek, ale raczej nie mam na co liczyc. Czyli nastepny transferi cryo stymulacja dopiero w styczniu. A ja tak nie potrafie czekac:( Pobrali 17 jajeczek, ale od razu powiedzieli, ze 9 niedojrzalych. dzis mam dzwonic ile dobrych i ile sie zaplodnilo. za 5 godzin bede wiedziec. Wymeczona ta punkcja jestem, ale dzielnie sie trzymam w pracy. Wczoraj caly dzien spalam. Zla jestem, ale was dziewczyny mi bardzo zal.

jest 11 zaplodnionych. Przynajmniej tyle dobrze. Mam nadzieje , ze przetrwaja. Juz sie troche uspokajam, pije wode, skocze na acupunkture.

Akacja szkoda że transferu nie będzie ale z drugiej strony to super że masz tyle zarodeczków:-) Czy u Was też było icsi? Przepraszam że tak w kółko o to dopytuję ale już póbuję nastawić się na to psychicznie i ocenić jakie mamy szanse z naszym nasieniem:-) Cicha nie można tracić nadziei, ja ufam że wyszystko będzie dobrze i w piątek dr zobaczy szkraba w Twoim brzuszku. Ale jakoś smutno nam się zrobiło... Helenka, Anette Cicha o Was myślę najbardziej ... no i gdzie ta dobra passa???