Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Nusiaaa

IN VITRO - zapraszam te które przed, w trakcie i po

Polecane posty

diana kochaną zleci do środy szybko ) justyna tobie też kochaną zleci aby patrzec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
diana i justyna my na podobnym etapie przed 1 próba aby było ona dla nas pierwsza i ostatnia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gerwazy musisz czekać do 1 lub 2 dnia @ bo bedą ci robić usg żeby stwierdzić jak wyglądają jajniki i kiedy wziaść pierwszy zastrzyk i jaką dawkę. Ja tez tak miałam bo mi sie @ opuznila 3 dni i niestety musiałam czekać. Najgorsze jest to kombinowanie w pracy, skąd ja to znam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To mowisz zeby nie jechac jutro? Nie wiem o ktorej oni owieraja zeby zadwonic z samego rana. No kurcze czuje ze akurat w tym miesiacu @ mi sie przesunie o pare dni :( Az mi sie niedobrze robi jak pomysle o tym tlumaczeniu sie w pracy... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :-) mam taaakie zaleglosci ze zejdzie mi troche na czytanie :-) produkcja jak na tasmie. nie odzywalam sie bo tak strasznie bylam chora caly tydzien ze nue mialam sily na nic. Do tej pory mi nie przeszlo ale juz jest troszke lepiej i do pracy trzeba bylo wrocic. x ktoras z Was pytala o nacinanie otoczki, ja mialam podane dwie komorki 4b i obie mialy nacieta otoczke, bylam pewna ze beda blizniaki a zostal sie tylko i az jeden. takze to chyba tez nie jest regula. ja za to placilam 500zl. x troche prywaty... Bylam dzis na pierwszym usg no i zobaczylam swoje malenstwo!!! miezy cale 8,4 mm I co najwazniejsze bije serduszko! Jaki to widok po tylu latach staran...nie sadzilam ze tego doczekam :-) x pozdrawiam i przesylam buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monjoc, super ze nie ma torbieli! Xx Gerway, to moze zadzwon najpierw do kliniki? Zapytaj jak Cie chca zobaczyc i kiedy...ja zaczelam w dlugim prot. Tabletki anty w 5 dc,a zastrzyki stymulacyjne w 21 dc i dopiero od nastepnego okresu zaczeli robic badania krwi, usg dopiero po okresie, dlugo po, zeby zobaczyc czy rosna pecherzyki...z praca mialam takie same dylematy, a coz ... Xx Padam, w poniedzialki po pracy mam francuski, co juz mnie wykancza, a dzisiaj na dodatek jeszcze mi sie wiecxorem zachcialo piec szarlotke, wiec teraz leze plackiem i po wymasmarowaniu sie balsamem i wklepaniu wszystkich kremow, moge soie tylko palnac w leb :D Xx Dzisiaj z kolei maluszek malo sie ruszal...pewnie dlatego, ze ja duzo sie ruszalam, odmiennie niz wczoraj...az w koncu, w pracu troche go molestowalam, wstyd sie przyznac, pukalam i stukalam i potrzasalam nawet brzuchem troche..:/... W desperacji wypilam dwa kakao, ale nic to wszystko ńie dalo, spal w najlepsze. Xx Wieczorem dopiero jak sie polozylam to poczulam pukniecia. Xxx Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anette, strasznie sie ciesze!!! To piekne uczucie zobaczyc serduszko, wzruszajace bardzo! Kochana, dbaj o siebie, co to za choroba? Precz z tym!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anette hej! Fajnie ze juz lepiej sie czujesz, uwazaj na siebie bo teraz te okrutne chorubska sa nam nie wskazane!! No i najwazniejsze, gratuluje serduszka :-D. blaza trzymam kciuki za punkcje. Witaj :-) Manjoc, trzymam kciuki teraz za Twoja stymulacje. Czas szbko zleci i nawet nie nie obejrzysz a juz bedziesz sie "kuła"!! Lunka ja tez czasami "potrzasne "swoja :-\ ale to takie cudowne jak ona tam fika. :-) Ja tez juz jestem coraz bardziej zmeczona, po pracy padam jak kawka. Jeszcze moj m chory oby tylko nie przeszlo na mnie, bo tego bym bardzo nie chciala. Dzis jakos kiepsko sie czuje, normalnie jak flaki w oleju. A i dostalam dzis w pracy komplement, ze juz zaczynam sie wszedzie rozrastac ;-). Ach Ci faceci, delikatni w slowach :-) Milego dnia i pozdrawiam wszystkie goraco w ten cieply i deszczowy dzien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was dziewczynki! Piszecie o tych chorobach i w końcu ja obudzialam sie dzisiaj rano z okropnym katarem i bólem gardła :-( Monjoc ciesze sie ze u Ciebie tez spokój z nieprzyjemnymi torbielami.Teraz to juz szybko Ci zleci do transferu.Trzymam kciuki zeby tak było. x Diana transfer jest ze swiezych zarodków a kriotransfer z zamrożonych. x Berbla wiem jakie to denerwujące(mowie o tej dziewczynie z papierosem).Wczoraj rozmawiałam z siostra i mowiła ze corka jej znajomego(18tolatka)zaszła w ciąze,raczej wpadła sobie.Nie cierpi dzieci i rodzice obawiaja sie jak to bedzie jak ona urodzi.Ty wiesz jak ona wyraza sie na temat dziecka ktore nosi.Nawet nie uwaza ze to dziecko.Mowi ze "to coś"w niej siedzi i ze juz nie moze sie doczekac jak sie pozbedzie "tego czegos"z brzucha bo jej przeszkadza.Jak to usłyszałam to myslałam sobie "co za suka a niej"!!!I taka małpa jest w ciazy a my musimy takie katorgi przechodzic zeby miec dziecko.Aż mnie trzepie jak o tym myśle!!! x Anette to super ze widziałas juz serduszko,to bardzo dobra wiadomość,dbaj o siebie i dzidzia ;-) x Lunka jak Ci cos powiem to zwariujesz.Wypilam wczoraj to mleko zsiadłe i....myślałam ze sie wykoncze.Calutki dzien mialam takie wzdęcia i bole brzucha...myslałam ze zwariuje!Poszlismy wieczorem do kina i pod koniec filmu o mało nie oszalałam bo tak mnie bolal brzuch i musiałam do...wc...:-) Ja pitolę jaką rewolucję to mleko u mnie zrobiło.Ja w dodatku mam problemy z żołądkiem(refluks)wiec takie historie przechodze jeszcze ostrzej.Dzisiaj juz jest ok uuufff wiesz jaka ulga :-) x pozdrawiam wszystkich,milego dzionka ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Kochane, opisalam juz moje wrazenia z wizyty w klinice na moim "stalym" topiku: x Dlugie, bezowocne starania o dziecko...: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5006322&start=16320 x ale powiedzcie mi co wiecie na temat cyst? Bo niestety podczas USG lekarka odkryla wielgachna cyste (w ktorej tak jakby cos bylo) kolo jednego jajnika :( Moj okres juz sie powoli orzkreca wiec kazala przyjsc znowu w czwartek, w 3 dc zeby zobaczyc czy sie to wychlonie. Jak nie to trzeba podobno caly miesiac odczekac :( A jezeli dalej sie nie wchlonie to istnieje podejrzenie, ze to moze byc niebezpiecznego i nie obedzie sie bez zabiegu - wiec mam przed soba prospekt przynajmniej 2 miesiecy opoznienia jak nei wiecej :( :O Zalamana jestem...bo przy moim AMH KAZDY cykl sie liczy :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jejku Gerwazy,zmartwiłas mnie tą cystą.Cholera jasna jak nie urok to sraczka...Wiesz ja po stymulacji tez mialam jakies torbiele,cysty cholera wie jak to nazywac bo lekarz raz mówił tak raz siak.Jedna mi pękła ale to akurat zdarzyło sie przed okresem wiec po okresie juz wszystko sie wchłonęlo.Być moze u Ciebie tez tak bedzie i po okresie zniknie.Nie martw sie na zapas.Wiem ze fajnie sie tak mowi ale naprawde nie mysl o najgorszym.Byc moze cysta sie wchłonie i nie trzeba bedzie nic z nia więcej robic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziula, no nie wiem teraz co bedzie. Musze czekac do czwartku i sie okaze ale przypuszczam, ze bede musiala miesiac odczekac :-( Szlag mnie na miejscu trafi jak tak dalej bedzie wszytko szlo :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mialam cysty od 18 roku zycia i w polsce zamiast dawac mi leki na wchloniecie ich to mi je przekluwali i takim sposobem mialam niedruznosc jajowodow i brak dzieci.Cysta to jest inaczej torbiel z jakims plynem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Dziewczynki czytam was na bierzaco ale sie nieudziel noechce psuc fajnej atmosfery moimi dilami ale dais musze sie koms wyzalic bo mi serce malo niepeknie. W sobote okazalo sie ze sa tyljo 4 jajeczka dzis bylzm na usg i tylko 2 nadaja sie do punkcji reszta zamala. Przestalam juz reagowc na leki to juz 3 ivf od czerwca i moj organizm odmowil wspolpracy. Punkcja ma byc w piatek ale jak beda dalej tylko 2 pecherzyki to do niej niedojdzie. Boze a tamtym razem mialam po 12 pechezykow. Zyc mi sie odechciewa jutro mam badanue krwi. Pewnie mozna przerwe zribic ale ja mam 36 lat.juz niema czasu na przerwy. Sciskam was mocno i kciuki trzymam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aneczko, :O Potrzebny jest tylko jeden ale dobry! Ilosc jeszcze nic nie mowi! Ja postanowilam, ze nawet jak jeden dojrzaly pecherzyk bedzie to I TAK bede do IVF podchodzic. Na innym topiku o IVF (objawy ciazy po in vitro czy jakos tak) pisala dziewczyna pare stron temu, ze jej sie wlasnie z niskim AMH i JEDNYM jajeczkiem udalo :-D x Berbla, a co to za srodki na wchloniecie? Bo ja tylko wiem, ze albo cysta sie wchlonie sama albo musi byc chirurgicznie odsaczana i usuwana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziula jak miałaś kriotransfer to ilu zarodkom nacinano otoczki? Dziewczyny nie wiem co robić; jest tyle różnych info "za" i "przeciw" nacinaniu otoczek. My z mężem zdecydowaliśmy się (i po rozmowie tel. z ginem) na nacięcie jednej otoczki, bo będę miała podawane trzy zarodki, chyba że jutro okaże się, że mają grube otoczki to wtedy chcemy naciąć dwie. Nie wiem sama, w labo też jak dzisiaj dzwoniłam to nie za bardzo potrafią doradzić...a niby od tego są. Człowiek nie wie co ma zrobić, żeby było dobrze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tego co czytalam to wskazania do naciecia otoczki sa takie: x 1. Poprzednie transfery zarodkow dobrej jakosc gdzie nie wystapila ciaza 2. Mniej niz 5 uzyskanych jajeczek przy wysokiej stymulacji 3. Wiek pacjentki ponad 40 lat 4. Przy kryotransferze 5. Widoczna zbyt gruba otoczka x Powodzenia cokolwiek nie zadecydujecie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gerwazy, kurcze no nie dobrze - ciagle pod gorke, ale trzymam kciuki i badzmy tej nadzieji, ze po @ wchlonie sie wszystko, ale ze jest to wlasnie krew o ktorej wspomnial lekarz. Aneczka - a czemu przy dwoch pecherzykach nie zrobia Ci punkcji? A moze wlasnie te dwa maja moc tych wszystkich dwunastu, ktore wczesniej udalo sie wychodowac. Trzymam mocno za Ciebie kciuki i kubicuje Ci bardzo! Kurde no, ze akurat teraz ten Twoj organizm musi przechodzic jakis "bunt" i nie chce wspolpracowac... Badz dobrej mysli,jeszcze nie wszystko stracone!!! Pati ja nie mam pojecia wogole na ten temat, takze nie pomoge. Trzymam kciuki za jutro i czekamy na info!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pati10 ja mialam podawane 2 zarodki zamrozone i obydwa były nacinane(cena 500zł)nie ma róznicy czy masz 1 zarodek,2 lub 3,cena wynosi 500zł.Kochana ja nie miałam zadnego dylematu czy nacinac czy nie bo lekarz nie poinformował mnie o zadnych "za i przeciw".Ja po prostu myslalam ze tak ma byc i juz.Ale nasze zarodki musza byc nacinane bo na 5tą dobe nie sa chyba az tak dobrze rozwiniete wiec to było konieczne zeby im ułatwic wydostanie.W kazdym razie jednemu z nich udało sie na chwile zagnieździć.pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie 'tak czytam o tym nadcinaniu otoczek musze za tydzien zapytac lekarza czy to robia i sa wiksze szanse. Aneczko mam nadzieje kchana ,ze ze 2 zarodeczki ci wprowadz i beda dobre i kochana uda sie teraz, zycze Ci tego z całego serca bo wiem co to znaczy czekanie . Gerwazy Malinowski ja na torbiel brałam duphaston . Tez kochana przez nia stymulacje przerwana mialam i juz by bylo po , a tu trezba czekac. Nio Madziula jeszcze troche czasu di transferu ale zleci ;-) Nielot dzieki za kciukasy . No kochana rozrastaj sie ;-) Lune DE ;-) Anette kochana ciesze sie ze juz malego ujrzałas az pewnie ze szczescia plakac sie chce. Kochana myslisz ze to nadcianacie otoczek pomaga:\? Na szczescie koboetki ja jakos w pracy sobie narazie radze;-) chcciaz dojazdy po 100 km mnie denerwuja. Pozdrowionka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odnośnie zapaleń pęcherza
dziewczyny które mają problem z pęcherzem czy robiłyście badanie na Ureaplasma Urealyticum - Objawy zakażeniem Ureaplasma urealyticum są podobne do tych jakie zwykle występują przy zakażeniach cewki moczowej. Najczęściej odczuwa się : dolegliwości związane z oddawaniem moczu ból i pieczenie w okolicy cewki moczowej częste oddawanie moczu uczucie „parcia na pęcherz Ureaplasma urealyticum może rozwinąć się w zapalenie gruczołu krokowego, natomiast u kobiet zapalenie jajników, jajowodów lub szyjki macicy. Nasienie mężczyzn zainfekowanych wyżej wspomnianą bakterią charakteryzuje się mniejszą ruchliwością oraz większą liczbą nieprawidłowych form plemników. Powikłaniem nieleczonego zakażenia ureaplasma urealyticum u kobiet mogą być powtarzające się poronienia. W czasie porodu może także dojść do przeniesienia drobnoustroju na noworodka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny bardzo Wam dziękuję za rady! Gdyby nie było argumentów przeciw nacinaniu otoczek, to bym się nie zastanawiała, a tak: 1. Cała procedura ivf jest stymulowana i nacinanie otoczki to kolejna ingerencja. 2. Niby nie ma ryzyka uszkodzenia zarodka podczas nacinania otoczki, a jednak nikt nie daje nam 100% gwarancji. 3. Będę miała podawane 3 zarodki: dwa 6B i jeden 2B. Niby ten ostatni to taki słabiutki, ale wiecie jak to jest, często z tych zarodków rodzi się zdrowe dziecko, a nacięcie otoczki wiąże się z ryzykiem ciąży mnogiej; nie tylko bliźniaczej, ale nawet i trojaczków (nie wiem czy więcej też...); więc przy trzech zarodkach to trochę zbyt duże ryzyko. 4. Przyjmijmy, że akurat zdarzyłoby się, że z każdego dwóch zarodków z nacinanymi otoczkami pojawiłaby się ciąża bliźniacza, to byłoby razem cztery, a organizm podobno takie mnogie ciąże próbuje zwalczyć. 4. Mój gin powiedział, że z jego praktyki nie może jednoznacznie stwierdzić, że nacinanie otoczek znacząco zwiększyło odsetek ciąż; jednym to pomogło, innym nie. Powiem Wam dziewczyny, że im więcej wiem, tym wiem mniej. My z mężem na początku chcieliśmy nacinać otoczki wszystkich zarodków, ale po tych wszystkich "za" i "przeciw" stwierdziliśmy, że nie chcemy za bardzo w to wszystko ingerować, natura i tak zrobi swoje. Trochę pomożemy naturze (bo za pierwszym razem niby zarodki super, otoczki cienki i doopa); natniemy otoczkę jednego, chyba że jutro okaże się, że mają naprawdę grube otoczki, albo że zarodki są bardzo słabe po rozmrożeniu, to natniemy dwa. Jak mam "złe wyobrażenie" o tym wszystkim to proszę "oświeććie" mnie ;-) Pozdrawiam Was babeczki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aneczko nielotol (jak zawsze ;-)) ma rację; może te dwa będą miały moc dwunastu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gsduyerfhadn
dziewczyny jaki jest aktualny i realny oszt invitro, mam juz diagnozę i chce przejsc do konkretów, z tego co wiem, mam brac przez miesiąc tabletki antyk i przejsc po tym do zastrzyków, jestem juz po pierwszej wizycie, druga am w polowie cyklu, ale za bardzo niewiem ile mam szykować????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny! dla Was na dobry nastroj przerobka ona tanczy dla mnie w wersji jzzowej!! Jest super! od razu sie usmiechniecie :) koniecznie poslluchajcie, trzeba sie czasem rozerwac :D http://www.youtube.com/watch?v=YdXr6epIwF0 xxx Aneczka, biedaku :( mam nadzieje, ze los Ci wynagrodzi te trudnosci...mysle, ze z uwagi na stres z mezem nie wyhodowalas za duzo jajeczek...zgadzam sie z kolezankami, ze najwazniejsza jest jedna jedyna komorka...ale z drugiej strony rozumiem, ze im wiecej, tym wieksze szanse, tym bardziej, przy takich kosztach..daj znac na co w koncu sie zdecydowaliscie... xxx

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wincza
Witam. Dzisiaj miałam transfer po 5 dniach od punkcji 1 blastocysty . Okazało się że pozostałe 7 nie rozwinęło sięjeszcze ale czekają do jutra czy da się zamozić. Mam pytanie czy po transferze mieliście uczucie bólu w podbrzuszu i ból w krzyżu, bo ja mam takie objawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wincza trzymam kciuki ;-) Pati a Ty jutro masz transfer? Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koszt: to roznie od 10 tys do prawie 20... Zalezy gdzie i ile lekow... Xx Pati, mysle, ze to nacinanie nie jest tak ryzykowane juz teraz..moze kiedys..ale nie wiem, w sumie, sama nie mialam, ale chcialam miec! Ja bym naciela na Twoim miejscu :) Xx Nielotek, moja malo ruchliwa ostatnio...mam nadzieje, ze wszystko dobrze.. Wizyta dopiero 11 luty.. :) Xxx Madzia, widzisz jak ma moc kefir! Hihi mialam Cie przestrzec przed biegunka, rzeczywoscoe to tak dziala, ale tylko na poczatku, potem sobie ladnie wyregulujesz uklad pokarmowy :) Xx Wincze ja mialam bol brzucha i plecowpo transferze, ale byloto zwiazane z hiperstymulacja... Xx Monjoc i wszystkie dzieczyny, pozdrowienia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×