IN VITRO - zapraszam te które przed, w trakcie i po

Dziewczyny po transferze, powiedzcie, czy mialyscie bol glowy, ja dzis w 3ciej dobie po transferze mam wlasnie

ah dziewczyny, a wiec tak! mi jeszcze tak dokladnie nie tlumaczono procesu transferu, ale widze, ze trzeba miec pelen pecherz! rozumiem teraz dlaczego was bolal :) Myslalam, ze moze mialyscie jakis stan zapalny to tym "gmeraniu" w srodku.. annette, ja tez pierwsze 5 IUI mialam za granica. 6 IUI w Polsce i teraz in vitro w Polsce ( ale w polaczeniu z lekarzem za granica, tzn: tutaj bede miala caly monitoring, a dopiero 3-4 dni przed punkcja polece do Polski). tez mam tylozgiecie macicy :) Leokadia, dzieki za optymizm! Ja sobie wrecz nie wyobrazam ze inv mialoby sie nie udac! :)

Wiesz co, stan zapalny niwelowany jest encortonem, ktory kaza brac od poczatku stymulacji i nadal po transferze biore. Teraz siedzie i z Wami pisze i kluje mnie w podbrzuszu, raz z lewej, raz prawej, teraz dokladnie po srodku - szkoda, ze w takich przychodniach po transferze nie daja jakies "encyklopedii" zebysmy nie musialy martwic sie, napedzac, etc :)

Jak sie masz Anette? Mnie od jakis kilku godzin masakrycznie boli glowa, no i caly czas czuje jakies klucia/boliki w podrzuszu, raz z lewej, raz po srodku teraz z prawej :(

Dziewczyny a jakie badania musiałyscie zrobić przed in vitro? czy długo trwało przygotowanie do cyklu z in vitro? ja na przełomie wrzesnia i października ide do lekarza od in vitro do tego czasu mam nadzieje będziemy po biopsji jąder i pobraniu plemników do zapłodnienia, stąd moje pytanie :)) fajnie ze juz czekacie na test !! zyczę powodzenia !! uda sie na pewno !!

Leokadia jak boli Cię brzuch to moze odpoczywaj więcej :* trzymam kciuki :)) będzie dobrze i się uda !!

Hej Niusia :) odpoczywam odpoczywam :) jesli chodzi o badania to w miesiac mozna wszystko ogarnac spokojnie, ale troche tego jest, nie pamietam jzu dokladnie, bo duzo robilismy jeszcze przed inseminacjami, ale sa takie, ktore musza byc swieze. My wszystko prywatnie w novum, gdzie robilismy inseminacje i teraz ICSI. Koszt wszystkich badan okolo 3 tys. Koszt samego in vitro w zaleznosci od protokolu i przygotowania - czy na wlasnym cyklu czy stymulacja buzka :) bedzie dobrze

boże tak wam współczuje dziewczyny :( dziecko z próbówki można pokochać jak swoje.

Jeszcze większa prywatność, rejestracja, to fikcja, wpisujesz mail jaki chcesz, z głowy zmyślony, możesz mieć wiele kont, nie ma ograniczenia czasowego w pisaniu postów, możesz w wielu zakładkach mieć otwarte forum i pisać nieomalże jednocześnie. :) Forum świeże, mało tematów, możesz zostać gwiazdą nowego forum ;) Odpowiedz innym albo sam/a załóż temat. :) http://informatywny.net/

Takala - nie rozumiem Twojego stwierdzenia - dla mnie moja ciaza i dziecko/dzieci niczym nie roznia sie od Twoich :)

no ale te wszystkie dziwne rzeczy które macie wpisane w stopkach :/ te dzieci nie będą wam się wydawały sztuczne ?

Masz bardzo dziwne podejscie :) z epoki Krola Swieczka normalnie :) skoro to dla Ciebie dziwne, to czego tu szukasz? :))))

czemu od razu się rzucasz ? ja tam do was nic nie mam. A jak będzie ze chrztem ? in vitro jest zabronione przez kościół

Jak chodzisz do kosciola to wiesz ze Jezus powiedzial - przyprowadzcie dzieci do mnie. Kazdy prawdziwy ksiadz da chrzest, ja sie nie rzucam, po prostu rece mi opadaja, jak widze taka ciemnote :)))

Takala, jezeli czytalas uwaznie, co napisalam od poczatku, to wyraznie stwierdzilam, ze miedzy Twoja ciaza a moja nie ma zadnej roznocy, i Twoje dzici i moje sa/beda pelnowartosciowa i normalne. In vitro to pomoc naturze, jesli ktos ma problem mechaniczny i tyle. Nie rozumiesz, bo nie mas ztego problemu i tego Ci zazdroszcze. Neguje jedynie Twoje podejscie, agresywne, potempiajace - tak, jak mowie - nie masz tego problemu, nie rozumiesz, gdybys miala zrobilabys wszystko uwierz mi. Nie rozumiem tez po co tu jestes, aby nas potepiac? rzucac kamienie? Nam jest i tak bardzo ciezko, a Ty nie dosc, ze nasz szkalujesz to jeszcze wyliczasz jakies problemy typu chrzest etc. Zrozumiam, to jedyna droga, aby miec dziecko. To jest normalne zycie a nie jakis robot z probowki i tyle. Wiecej nie bede Ci odpisywac, bo sprawiasz jedynie bol i przykrosc wszystkim kobietom tutaj, ktore nie mialy zadnego, powtarzam zadnego wplywu na to, ze nie moga zajsc naturlanie w ciaze. Milego dnia

"Zrozumiam, to jedyna droga, aby miec dziecko." to nie jest jedyna droga. istnieje jeszcze coś takiego jak adopcja

Nusiaa Ja musze zrobic badania, te same co przed inseminacja. czyli wszystkie wymazy pochwy, posiew, bakteriologie, HIV, HPV, itd..dostaniesz cala liste od lekarza. Nie pamietac teraz szczegolowo, bo czesc z tych badan juz zrobilam przed IUI, wiec jakis czas temu. Przed invitro badania maja waznosc 6 miesiecy. Dodatkowe do INF to genetyczne ( ale nie obowiazkowe) obowiazkowe by byly, jesli poronilas wczesniej ( kilka razy). Poza tym, inne niz standardowe przed IUI, to USG piersi, EKG serca..to zdaje sie z uwagi na leczenie hormonalne. Ja wlasnie zaczelam dlugi protokol, czyli najpierw "wygaszenie" hormonow, a potem stymulacja. W sumie, mowiac szczerze chcialabym podejsc na cyklu naturlanym. Nie widze potrzeby stymulacji hormonalnej do owulacji, bo nie mam z tym problemow, ale nie zaproponowali mi niestety inf bez stymulacji. Mysle, ze lekarzom tak jest latwiej kontrolowac przebieg cyklu, szkoda w sumie, ze kosztem naszego zdrowia, wiadomo, zastrzyki z hormanami nie moga byc obojetne dla zdrowia... no ale wszystko dla dobrej sprawy! Pozdrawiam wszystkie serdecznie!

Lunee, no widzisz, u mnie bylo to samo, od razu zaproponowali stymulacje, dopiero w trakcie zasugerowano, ze nastepnym razem na naturalnym cyklu, poniewaz niestety stymulacja na mnei nie podziala i mialam tylko 3 pecherzyki z lewej, z prawej nic. Jak na tyle zastrzykow kasy etc. to bardzo malo. Juz lepiej miec 1, max 2 naturalnie i bez takich wydatkow. Ale coz, mam nadzieje, ze nie bedzie nasteopnego razu :) A Tobie zycze wytrwalosci w codziennych sniadankach :) tak je wlasnie nazwalam jak rozkladalam w kuchni na blacie ta baterie i przyrzadzalam do wstzykiwania :) U mnie dochodzilo do 5 zastrzykow rano (a to w jednym penie jakas dawka zostala, a to w drugim a to trzeba bylo do pelnej dawki dorobic, a tojeszcze gonal doszedl :)) trzymam kciuki za Ciebie Kochana :)

Takala, Ty naprawde juz zostaw nas w spokoju i planuj zycie sobie a nie innym :)

dzieki Leokadia :) ja tez za Ciebie tez trzymam kciuki! a no tak :) sniadanka, dobre! rzeczywiscie- mnie maz budzi ze usmiechem i strzykawka w dloni, nucac motyw z fimu "Szczeki" heheh Na razie mam tylko ten jeden zastrzyk poranny, ale juz niedlugo zaczne drugi zastrzyk- wieczorny i tez trzeba bedzie w "penie" obliczac dokladna ilosc i ewentualnie dorobic z innej ampulki, wiec rozumiem, ze moze byc wiecej niz jeden zastrzyk... mnie otrzegli, ze brzuch moze sie zrobic siny od zastrzykow, na razie jednak nic takiego sie nie dzieje :)

hihi moj to uciekal jak sobie robilam :) nie mogl na to patrzec, co do siniakow, mam do dzis kilka, ale to zalezy jak sie wklujesz, jak trafisz na naczynko to pozniej robi sie siniak ale spoko mnei to nie rusza juz :) dzis 4ta dobra moze juz sie mosci malenstwo :) czuje sie dzis swietnie w przeciwienstwie do wczorajszego bolu glowy a Ty jak? ja sie zle niestety czulam po zastrzykach

biore teraz gonapeptyl ( po pol zastrzyku) i na szczescie nie mam na razie zadnych negatywnych objawow czy bolu glowy. Oby tak dalej :)

no to pozazdroscic, oby tak dalej :)))) kiedy peirwsze usg? za tydzien jakis?

ja wam nie układam życia

Czesc dziewczyny! Przepraszam ze sie nie odzywalam ale tak mnie mocniachno zlozylo ze nie mialam sily na nic :( Ja nie wiem czy przy tak silnym oslabieniu cos z tego bedzie, mimo wszystko jednak mam nadzieje i czekam na cokolwiek, na jakies zmiany czy cos, ale nic takiego sie nie dzieje. Jak tam Leokadio czujesz cos ??? Pozdrawiam wszystkie i nie chorujcie kobitki bo to nic dobrego :)

no hej juz sie o Ciebie Anette martwilam, uff, no trzymaj sie Kochana, ponc choroba nie szkodzi wiec glowa do gory. Mnie wczoraj masakrycznie bolala glowa, w koncu lyknelam pyralgine, dzis jest super, no i bole w brzuchu mniejsze wiec to wczoraj to pewnie byly pozostalosci po punkcji, no i ogolnie ok, choc piersi mam jak na okres, choc pocieszam sie, ze to po tych wszystkich lekach i hormonach ...

hej Leokadio byc moze USG bedzie nawet dluzej niz za tydzien .. Moj protokol wyglada tak: gonapeptyl dialy codziennie rano od 21 dc Dzisiaj mam 23 dc i za kilka dni dostane okres, wtedy bede liczyc od poczatku i w 2-3 dzien cyklu badanie krwi. Od 3-4 dnia cyklu ( w zaleznosci od poziomu hormonow) wlaczam zastrzyki z Puregon ( wieczorem). Mam tez Orgalutran ale to dopiero zobacze czy bedziemy go wlaczac. Oraz oczywiscie Ovitrelle przed punkcja. A wiec na razie u mnie spokojnie, czekam na okres i wtedy zaczne brac Puregon... Bede informowac na biezaco :)

a jeszcze mam pytanie: z ciekawosci, ile jednostek Gonalu bralas? Widze, ze mialas Gonal podawane przez pena, czyli regulowane dawki, fajnie.. Pytam, bo ja tez mialam Gonal przy poprzedniej stymulacji do IUI i ja bralam, cale ampulkostrzykawki Gonal F 75 j.m. Czy Ty tes mialam podobna dawke? U mnie to sie skonczylo niestety hiperstymulacja i wyprodukowanien bardzo wielu pecherzykow...

no koniecznie i jak cos, to pytaj, przynajmniej w tym moge pomoc bo mam juz za soba :)

wiesz co - Dawke Gonalu mialam 225 i pozniej jak w penach zostawalo po 50 jednostek (bo standardowo jest wiecej w razie wystrzykiwania pecherzykow) to wtedy mialam laczone np. dwie ampulki po 75 rozrabialam w jednej wodzie 50 z pena i 25 z pena ale laczna dawka dzienna 225, pozniej na ostanie 3 dni dolozyly mi jeszcze menpur nie pamietam juz dawki ale to byly gotowe strzykaweczki trzeba bylo tylko wstrzyknac do rozpuszczalnika nabrac i ciach :)