Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość milka1121

wejdz przeczytaj i poradz bo nie mam sił....

Polecane posty

Milko Droga , życie jest popaprane , ludzie , jeśli mają problemy rozwiązują je chaotycznie , nie zastanawiają się nad tym co będzie , wiem ,że ciężko , że brakuje wsparcia ze strony męża (rodzinkę olewaj), musisz być mądrzejsza od Niego , dojrzała . Nie napiszę "weź się w garść" , bo to brednie, pamiętaj jednak , że masz życie przed sobą i dzieciątka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milka1122
na pocieche(?) powiem ci,ze chcialabym tylko troche wsparcia.. a nie on idzie za mama i jej zaluje i daje pieniadze jak zalozyl rodzine..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milka1122
LCroft wykoncze sie to znosic... tak mnie to rani.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milka1122
LCroft na pocieche(?) powiem ci,ze radzicie zostac??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasjopejka123
Biedny styrany chłopina oj oj aż mi go żal!!! A ja by,m na kilka dni wyjechała do rodziców...odpocząć!!! Powiedziałabym, że CIĄZKA JEST ZAGROŻONA OSLE!!! Musze miec opieke a tu jej nie mam!! więc jadę tam gdzie jest!! a Ty się goń!!! Sorry też mam męża - ale w życiu nie pozwalam się tak traktować!!! To jest taki sam człowiek jak, ja - zasługuję na tki sam szacunek jak on!! A skoro noszę jego dziecko!!to niech się skurwiel przejmie tym chociaz troszkę!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredniucha
jak masz jakąś kasę i pracę to odejdź - a jak nie to nie masz wyjścia - zostajesz i znosisz i modlisz się o szybki zgon teściowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zanim zaszłaś w drugą ciążę , wiedziałaś jakim jest egoistą , więc dlaczego ? Po ptokach . Powiedz, jakim stażem małżeńskim możesz się pochwalić i w jakim wieku jesteś Milko ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milka1122
ostatnio powiedzialam do niego "osle" bowiedzial ze mi zajebie ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milka1122
ostatnio powiedzialam do niego "osle" bowiedzial ze mi zajebie ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milka1122
mam 23 lata razem jestemy 7 lat 2 lata po slubie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stąd te "pragnienia" , no cóż nie jesteś doświadczoną mężatką, ale jeśli teraz nie postawisz sprawy jasno , Twoja przyszłość będzie nieciekawa . Facet uważa , że przywiązana jesteś dzieckiem i kolejnym w drodze, ma wsparcie rodziców , więc cóż ? Jazda na synową . Nie jestem zwolenniczką wyprowadzek , ale jeśli masz spokojne miejsce, gdzie możesz odpocząć , zrób to. Pamiętaj jednak , że kompromisy istnieją, a śpiewać to On sobie może i kto wie , czy nie falcetem :(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na pocieche(?) powiem ci,ze
nie znam dokladnie waszej sytuacji i twojego meza, wiec trudno radzic. Przeanalizuj to - wypbraz sonbie,ze odchoidzisz - jak wygladac bedzie twoje zycie dzien za dniem? Czy bedzie lepsze od tego, co masz teraz? ciaza i male dzicko to nie jest najlepszy czas do odejscia- stres, nowa sytuacja, niekonoiecznie lepsza. ja bym razdzila zostac, przynajmniej na razie. Dawaj mu , jesli sie da, jasne, konkterne polecenia ( zrobic to i to), bez zrzedzenia. A ze sie przejmuje matka -OK, przynajmniej ma jakies uczucia rodzinne, o matkę akurat nie ma co byc zazdrosną. A z ciaza, miedzy nami mowiac, co ma byc, to na ogól bedzie-zdrowa ciaza i tak sie utrzyma,- natura nie jest głupia. lezalam w ciazy i i tak poronilam, W nastepnej zasuwalam - i urodzilam zdrowe i silne( czego oczywiscie mezowi nie musisz mówic:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milka1122
z jednej strony chcialabym zeby zrozumial... wyprowadzic sie rzucic to w pizdu ale z drugiej strony rodzinka mu wytlumaczy co powinien a co nie i szkoda moich staran...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość (:
Po prostu jest przerażony że coś się stanie tobie i dziecku i woli udawać,ze nie ma zagrożenia.Mój mąż tak samo naprawdę jest doby , zawsze pomoże posprząta ugotuje,ale jak mnie tylko głowa boli to się wkurza że to moja wina i udaje ze nie widzi.To znalazłam sposób jak mnie coś boli udaje,ze nic mi nie jest a potem on musi patrzeć jak mnie rzyganie męczy pól dnia przy migrenie i jak wyglądam.zrobiłam to raz i poskutkowało.Mężczyźni uważają,ze tylko oni mogą chorować i przy nich trzeba wtedy skakać. Proponuje mała mistyfikację, udawaj ze pracowałaś ciężko cały dzień(demonstracyjnie stukaj szczotka, odkurzaczem, klapą od sedesu,żeby wszyscy widzieli) a potem udaj że nagle ci słabo albo wymiotujesz, brzuch cię boli.Jak będzie pytał co ci jest, powiedz ze nic jesteś tylko w ciąży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milka1122
oni nie tarktuja kobiet w ciazy w szczegolny sposob wrecz przeciwnie jeszcze je doluja....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość (:
Albo poproś mamę żeby demonstracyjnie po ciebie przyjechała, kiedy przyjdzie z wizyta zastanie cie przy ciężkiej pracy.Niech zagra teściowej na ambicji ,ze nie umie się zająć jej wnukiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milka1122
(: ale im to bedzie pasowalo nie wspolczuja....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość (:
Ale może mąż się przestraszy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na pocieche(?) powiem ci,ze
faceci na ogól nie maja duszy pielegniarza /rki, to specjalnosc kobiet. Oni sie na ogol w tym nie potrafia znalezc. Doszlam do tego po latach obserwacji:) - nasze dzieci sa juz dorosłe. Staram sie byc zawsze nizezalazna, robie swoje, a on w sumie i tak mi duzo pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milka1122
dziewczyny nie wyobrazacie sobie jaki czuje zal... na pocieche(?) powiem ci,ze mialas nerwy to znosic? ja juz tylko placze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość (:
twój maż wygląda mi na mamisynka.Moja koleżanka miała podobną sytuację, teściowa wiedziała wszystko najlepiej, na jej zawołanie synuś leciał pranie nastawić a co dziwnie nie wiedział jak działa jego własna pralka.Rozstała się z nim a on o 7 rano z bułeczkami przychodził dziecko do przedszkola woził, chociaż wcześniej tego nie robił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość (:
nie daj się nie płacz i pokazuj że nic cię nie rusza.Idź zagraj w totolotka albo zdrapkę jakoś może szczęście ci dopisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milka1122
probowalam 3 trafilam tylko 20zl..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na pocieche(?) powiem ci,ze
ja bylam bardzo rozzalona, wrecz wsciekla na niego. ale czas goi rany, a takie ekstremalne sytuacje raczej sie nie zdarzaja. Mam nature optymistki i staram sie zawsze zapamietywac dobre rzeczy, a tych naprawde jest duzo. Nasz malzenswto nalezy do udanych( moze dzieki moejej niezaleznosci). Wiem, ile zrobil dla naszych dzieci i jak duzo razem osiagnelismy, Ja tez mam swoje wady.W kazdym malzenstwei sa gorsze i lepsze chwile- trzeba zsumować , czego jest wiecej - czy naprawde lepiej byc osobno niz razem - no , ale to juz zalezy od czlowieka, a ja twojego meza nie znam , wiec i ocenic nie potrafie. W kazdym razie nie jest teraz dla ciebie czas na nerwy i dramatyczne zyciowe decyzje- mysl teraz o dziecku, potem sie zobaczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milka1122
moze kidys sie poszczesci... mnie kurwica strzela jak patrze jak on przy niej biega bo jej ciezko bo jest chora a ja z madzia to kurwa co? dzieciak tez mial zapalanie pluc a oni ja amolem leczyli i bylo dobrze bo to mama i wie lepiej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na pocieche(?) powiem ci,ze
byc moze, ze w tej chwili wasze łozkowe sprawy wygladaja mizernie i facet po prostu chodzi wsciekly, bo go hormony dusza i reaguje agresywnie - oni tak mają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość (:
jedyne wyjście odseparować się od nich, ale jak wspomniałaś nie ma na razie na to szans.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milka1122
w lozku wszystko dobrze kochamy sie co 2 dni mniej wiecej... jezeli jest wszystko ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milka1122
ostatnio maz mial stluczke i nasze oszczednosci poszly na naprawe auta jestesmy pod krewska bo tak wynioslabym sie na stancje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×