Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jestem kobieta przedsiebiorcza

Mój pomysł na BIZNES. Ocenicie moje szanse?

Polecane posty

Gość jestem kobieta przedsiebiorcza
Calluna to prosze jedz sobie ta pizze codziennie zobaczymy czy bedziesz w stanie?:-P A bułeczkę świeżuteńką to każdy schrupie codzien i mu się nigdy nie znudzi:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OBOKMOJEJFIRMYY
obok mojej firmy jest bar z kanapkami i kosza po 6-10 zlotych za kanapke i powiem Ci ze kobieta musi robic na miejscu bo nie zdąża taki ma popyt, osobiscie kupuje codziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mogę jeść codziennie pizzę z różnymi składnikami, a mogę bułkę. Ale nie jem, bo nie są zdrowe... Z tym, że bułka to raczej na śniadanie, a pizza na obiad. Myślę, że osobom pracującym bardziej zależy na obiedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie jem pieczywa. wydaje mi się. że aby mieć dużo klientów musiałabyś mieć full serwis, a nie buły, ale nie wiem czy to opłacalne... chyba nie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem kobieta przedsiebiorcza
Calluna a myslisz sie, mi zalezy na bułce i ewentualnie sałatce i daltego tez chetnie kupowałam wtedy u tego chłopaczka, tak samo kupowała moja szefowa i kolega z którym pracowałam. Strasznie jesteś zniechęcająca Calluna wiesz?:-) Pewnie nie prowadzisz swojego biznesu i nigdy go prowadzic nie bedziesz:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takieżycieee
ty calluna ----- mysle ze jak bedzie siedziała tak jak ty nierobie na kafe to nie bedzie nic oplacalne, autorko nie sluchaj opinii nierobów i przegranych ludzi bo wszystko wiedza a tak naprawde to postepujacy ciemnogród

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
- dodatki uważasz ze bedą kosztowac ponad 1 zł? bez przesady A co zamierzasz wkładać do bułki, żeby była zdrowa i smaczna? Moim zdaniem aby spełnić te warunki: - bułka pełnoziarnista (080-1,20zł w tanim markecie) - 2 kawałki sera + 2 kawałki szynki - 2 kawałki pomidora + 2 kawałki ogórka - prawdziwe masło - niektórzy będą oczekiwać majonezu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mig24
Autorko - pomysł sam w sobie bardzo dobry - po co strzępisz język po próżnicy żeby udowodnić swoje racje - masz pomysł i ok tyle tylke, że ..... i tu zaczynają się schody Zacznij tak jak sugorawoano tu już kilka razy od sanepidu - akurat w tym temacie moja wiedza jest dosyć nikła - ale z tego na ile się orientuję - to nie przejdzie tak łatwo Jeśli piszesz poważnie dowiedz się co i jak i daj znać w pozostałych kwestiach związanych z dg mogę podpowiedzieć :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem kobieta przedsiebiorcza
Calluna ty to potrafisz podnieść człowieka na duchu wiesz?:-D Tak tak z pewnościa kosztuje ponad 1 zł plasterek szynki czy sera:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie prowadzę swojego biznesu, ale pytasz, czy bym kupowała, czy u mnie w pracy ludzie by kupowali.Kiedyś rozmawialiśmy o tym i wszyscy mówili, ze tak, ale ciepły obiad poniżej 10zł i żeby był duzy wybór potraw... Ale oczywiście zrobisz jak zechcesz. W ludzi rzucających się na bułki za 10zł nie uwierzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem kobieta przedsiebiorcza
mig dzieki, zoreintuje sie co i jak. Gdyby byly problemy to rzeczywiscie mozna sprobowac dogadac sie np ze stołówką w jakiejś szkole i wynajmować na 2 h dziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mniej kosztuje, ale tak podkreslasz, ze jest zdrowa,... więc CI uwierzyłam. W sklepie koło mnie zdrowa szybka to ok. 80-100zł./kg Tańsza też jest, ale ona zdrowa nie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takieżycieee
calluna jak ktos zarabia 1100 na reke to pewnie ze sie rzuci na takie kanapki buhahahahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieszkam w Poznaniu
i tu raczej nikt takich rzeczy nie kupuje, było pełno firm tych kanapkowo-sałatkowych, jednak chyba poplajtowały bo już ulotek nie widuje. Szanse dlatego oceniam słabo, bo 3 zl za taka kanapke bedzie za mało jak dojdą zusy, podatki, koszty paliwa i utrzymania auta, robocizna, opakowania, koszty ulotek - cena skoczy do 5-6 zl za sztuke na pewno. A sałatki do 9-10 zł. Pamietaj ze ceny produktów zmieniają sie sezonowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mig24
o o tym nie pomyślałam hehe - człowiek uczy się całe życie - to zasugeruj to w sanepidzie jakby co - ale w tej stołówce też ewentualnie zasięgnij języka - bo pewnie mówisz o jakijeś szkolnej stołówce? to może być problem - ale nie wiem i tak to właśnie zazwyczaj wygląda, że człowiek nic nie wie póki się nie dowie .. haha :) a w między czasie jak już się za coś bierze to okazuje się, że może akurat nie to ale coś całkiem innego się rodzi... grunt to właśnie ruszyć ...tyłek :D:D: za przeproszeniem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takieżycieee
miało być jak ktoś zarabia 1100 na reke tak jak pewnie ty to raczej sie nie rzuci na kanapki po 10 zeta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ssdsdsfasf
chińczyk 15-20zł ? To ciekawe, bo w Warszawie mam sprawdzonego za 10zł...kupuje zawsze kurczaka z warzywami + surówka (bez ryźu). W lokalu jest zawsze niesamowity ruch i dzięki temu wszystko mają świeże. Moim zdaniem to jest zdrowe danie, na pewno zdrowsze niż kanapka z bułką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mig24
biznes plan to podstawa - nikt nie mówi, że nie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem kobieta przedsiebiorcza
Myśle o tym biznesie głownie sezonowo, czyli wtedy gdy sa tanie warzywa. Przeciez nie bede w zimie jedzić z sałatkami jak jeden pomidor kosztuje 3 zł:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomysl troche
fajnie ze masz duzo optymizmu, tyle ze samo powtarzanie ze kazdy chetnie zje swieza bule podstawiona pod nos nie wystarczy. teraz trzeba zejsc na ziemie i zrobic biznes plan. - miasto 25 tys to pipidowa, ile w nim jest biur i urzedow? ilu ludzi tam pracuje i ilu z nich kupi kanapke czy salatke, jakie i jak czesto? robilas jakies badania rynku? moze zrob ankiete i roznies po potencjalnych klientach - ocena zamoznosci po samochodach to glupi pomysl. Polak nie doje a fure na pokaz kupi. -formalnosci- czyli Sanepid, wymagania, podatki, ZUS - orientowalas sie w tym co musisz zalatwic, jak bedziesz to rozliczac? -koszty stale - ile wydasz na paliwo, utrzymanie samochodu, pewnie jakies maszyny do pakowania, podatki i ZUS? - koszty zmienne - za ile kupisz materialy czyli bulki, warzywa, wedliny, opakowania? jaka ma byc twoja marza? czy klienci zaakceptuja cene produktu? nawet z tych 3 zl na bulke robi sie 60 miesiecznie, wiec pewnie malo kto bedzie kupowal regularnie, a to dla ciebie oznacza wahania popytu i straty - twoja osobowosc - czy bedziesz umiala chodzic po biurach i wciskac ludziom kanapki? nie kazdy nadaje sie na sprzedawce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieszkam w Poznaniu
także 3 zł za kanapke jest nieopłacalne - min to 5 zł żeby nie dokłdać do biznesu, weź kartke długopis i oblicz koszty - zus - podatek - paliwo - czas + robocizna - ulotki - opakowania + sztucce jednorazowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A właśnie zimą najmniej się chce wstawać rano i robić sałatki. A jak ktoś zarabia 7000, codziennie kupuje po kilka kanapek za 10zł i jeszcze są tych ludzi takie tłumy, że stoją w kolejkach>? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i jeszcze jedno, jak ona traktuje ten biznes sezonowo, musi zarobic tyle zeby jej starczylo na drugi sezon albo wymyslec alternatywe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem kobieta przedsiebiorcza
-paliwo to niewielki koszt bo tak jak pisalam wszytsko jst skupione blisko rynku -zusu nie bede płacić, bo nie muszę -maszyny do pakowania? a co to rączek nie mam?:-) -opakowania na sałatki to groszowe koszty -bienes sezonowy wiec lato-jesień potem przerwa:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieszkam w Poznaniu
a po 5-6 zł za kanapke to juz sporo, w wielu firmach jest aneks kuchenny i lodoówka i można samemu sobie zrobic kanapke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mig24
@ pomysl troche świetnie to ujęłaś :) myślę, że autorka weźmie to pod uwagę, szkoda by było kolejnej nie trafonej inwestycji - tyle, że uważam, że warto mieć jakieś pomysły i trochę pokombinować, człowiek się uczy przy okazji i sprawdza właśnie swoje możliwości. Dlatego powtarzam biznes plan jest podstawą bez tego ani rusz. Bo właśnie na etapie pisania wychodzi, że tak powiem szydło z worka i okazuje się, że akurat ten pomysł trzeba odłożyć do szuflady :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem kobieta przedsiebiorcza
calluna a może ja prowadzę jeszcze inna działalność?? I sezonówka mi starczy??Możliwe przecież ejst coś takiego:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mig24
Autorko - a czemu nie musisz płacić zusu jeśli to nie tajemnica ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem kobieta przedsiebiorcza
mieszkam w poznaniu ale sałatki juz nie zrobisz na blacie kuchennym w pracy:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×