Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jestem kobieta przedsiebiorcza

Mój pomysł na BIZNES. Ocenicie moje szanse?

Polecane posty

Gość mieszkam w Poznaniu
akurat sie mylisz, bo latem robimy z kolezankami, kazda przynosi coś i wychodzi pyszna giga sałatka :D ale to sporadycznie jak mam ochote to kupuje sobie surówki, u nas sa bardzo dobre z grzeskowiaka, koszt 3 zł, wybór ogromny i pyszne, pojenosc ok 350 g, tez bez konserwantów itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieszkam w Poznaniu
serio dobrze Ci zycze, ale u nas to te kanapkowo-sałatkowe firmy poupadały, trzymaja sie tylko pizze, kebaby i jakieś cateringi także przelicz dokldanie, ewentualnie sróbuj podpytać po firmach, zobacz czy w ogóle bedzie zainteresowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beniooo
Jasne, łatwo jechać na Callunę, że zniechecająca, że własnego biznesu mieć nie będzie... Czego oczekiwałaś, kobieto "przedsiębiorcza" - ze wszyscy będą radosnie potakiwać? No to cię zmartwi - twój pomysł tylko pozornie jest świetny. Po pierwsze - ile jest w twoim mieście firm? Ile zatrudniają osób? Na pewno nikt nie będzie kupował kanapki za 3 zł codziennie (bo za drogo na dłuzszą metę albo się po prostu znudzi), wieć tych osób w kazdej firmie musiałoby być chociaż 100, żeby liczyć na 20 kanapek dziennie. Po drugie: 1 zł zysku na kanapce to i tak dużo - nawet jeśli zamierzasz robić to na czarno (czyli nie odprowadzać podatku) to benzyny nikt ci za darmo nie da. Robocizna, opakowania, nieoczekiwane straty (w każdym biznesie są takie, nie oszukuj się) - to wszystko to koszt. Po trzecie: wybór różnych kanapek - pewnie tak, ale jak zamierzasz zapewnic wybór róznych sałatek, codziennie swieżych, dla 1-2 osób? Po czwarte: ile znasz firm (lub osób prywatnych) utrzymujących się tylko z takiej obwoźnej sprzedaży kanapek i sałatek? Ja nie znam żadnej - a mieszkam w dużym mieście. Jeśli ktoś to robi (korzystamy np. z kateringu zamawiając kanapki jak mamy gości w firmie) i zapewniam, że te firmy to restauracje, sklepy spozywcze itp inna działalność, bo z samych kanapek utrzymać się nie sposób. Dlaczego? Bo ludzie liczą - i tych których stać na kanapkę za 3 zł codziennie jest niewielu. Koszt takiej samej przygotowanej w domu to np. 1 zł. Skoro nie wierzysz - cóż prostszego niż przekonanie się samej? Zrób kilka - kilkanaście porcji, przejedź się po biurach i zaproponuj. Nawet za niższą cenę - koszt jaki poniesiesz będzie po prostu kosztem badania marketingowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a czemu nie coś mniej ryzykownego? zacznij od handlu na allegro na przykład. z wólki kosowskiej możesz sobie sprowadzić niedrogi towar - chińszczyzna kosztuje naprawdę grosze. na początek wystarczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem kobieta przedsiebiorcza
miga bo juz płacę zus, to bedzie dodatkowe zajęcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jwśli to jest dodatkowe zajęcie, to straty będą mniejsze. Więc sprawdź, jeśli chcesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko jesli ma być zdrowe to sory , ale dobra wędlina kosztuje około 30- 35 zł, ser lepszy około 25 zł, pomidory u Nas są drogie około 5-6 zł za kg, ogórki chyba tańsze ale nie wiem ile dokładnie sałata 2 zł Pracowałam przy kanapkach i sałatkach i to nie ejst takie różowe i tez były na wynos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem kobieta przedsiebiorcza
angel dodatki do bułki to koszt maksymalnie 60 groszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mig24
czyli wiesz co się z czym je :) tytuł tematu trochę mylący :) sprawdź sanepid :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieszkam w Poznaniu
tak ale musisz się tez liczyć ze może sie wszystko nie sprzedać, wiec takze bedą straty - dlatego pisalam ze 3 zł za bułke jest nierealne jeśli nei sprzedajesz ich masowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cod\iennie w pracy kupuje po 4 plasterki syznki i 4 plasterki sera plus pomidor albo ogórek. Za dobrą wedline płacę wtedy około 1,7-2,5, ser około 1,5 , pomidor około 1 - 1,5 ogórek troszke taniejwięc nie [pierdziel, że 60 groszy chyba ze będziesz robic takie kanapki , że smaku nie będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nawet mam paragon z dzis 4 plasterki szynki na 29,20 - 1.64, ser 4 plasterki na 18,9 - 1,94

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem kobieta przedsiebiorcza
angel a czy ty nie wiesz ze jak kupuje się nie w detalu to ma się taniej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość benioooo
A ile to chcesz kupować hurtowo, mając możłiwość sprzedania 10-20 kanapek dziennie??? Nie będą ani tanie, ani świeże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem kobieta przedsiebiorcza
10-20 kanapek, benio nie żartuj sobie:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość benioooo
Wcale nie żartuję - w 25-tysięcznym mieście ile masz firm, w których KTOKOLWIEK będzie chciał codziennie kupować kanapkę za 3 zł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomysl troche
a ile ty tych kanapek chcesz zrobic zeby kupowac hurtem wedline?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobieto pracuje w handlu Ty myslisz, ze jaka masz marże na wędlinach i serach , nie wielką. Ogórków czy pomidorów nikt Ci nie daw hurcie w ilości jedne kilogram !!! Akurat Mój facet handluje owocami i czasami warzywami i np ok ma kg bananów po 1,4 ale przy ilości 60 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opiopi
Wg mnie to zdaje egzamin w dużych biurowcach, gdzie jest dużo potencjalnych odbiorców. Ja korzystałam z takich kanapek ale one kosztowały ok 8 zł a nie 3zł, były też sałatki, zupy, makarony, tortille (do odgrzania w mikrofali). W warszawskich biurowcach jest podobno walka o klientów, przyjeżdzają pierożki, sushi - do wyboru do koloru. Desery też są.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieszkam w Poznaniu
no ale to nie sama wędlina, normalnie sa kanapki, z szynką, kurczakiem, serem żółtym, albo jakimś brie, moze z jajkiem , tuńczykiem - ludzie mają naprawdę zróznicowane gusta takie rzeczy dobrze sprzedaja sie na dworcach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem kobieta przedsiebiorcza
i wejdż tu na forum to odrazu cie zruwnaja z ziemia, dziekuje wszytskim za opinie:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość benioooo
Poza tym - zrobienie 20 kanapek to już spora ilość czasu, opakowanie, rozwiezienie. Na tyle oceniam mozłiwości jednej osoby. Przy dwóch osobach do robienia codziennie więszej ilośći - 1 zł na sztuce to śmieszna kwota. Tym bardziej nie będą ani świeże, ani tanie. Nie wiem, ale w cenie hurtowej chyba nie da rady kupić mniej niz 5-10 kg wędliny - przy 20 plasterkach dziennie po paru dniach reszta jest obślizgła i nadaje się do wyrzucenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kolega pracował w cateringu kanapki 3 zł sałatki 6 zł, ale oni mieli chyba 4-5 pracowników i oni obstawiali cały Kraków i w cholerę im nie schodziło . Plus, że oni dostawali towar rano i jeździli od firmy do firmy nie mieli stałych tras

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobieto przedsiębiorcza ... jakie masz ppojęcie o swojej konkurencji ? Bo mam wrażenie (silne), że bardzo niewielkie. Kilkanaście lat pracuje w jednej firmie i przez ten czas do naszego biurowca pukało fafnascie domorosłych cateringowców oferując raz lepsze raz gorsze sałatki. Wszystko jednak umiera smiercia naturalna przy pierwszej wpadzie typu brak badań, niesmieze, brzydko zapakowane .... Niestety zarobku dużego też się nie znajdzie a i będzie on niepewny, raz firma weźmie, raz podziekuje. Odradzam. Lepiej wejśc w internet, bez branzy spozywczej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieszkam w Poznaniu
wiesz tu nie chodzi o równanie do czegokolwiek, ale o to że musisz dokładnie przeanalizować koszty, wybadać rynek i potencjalnych klientów - bo póki co to jesteś daleko od przyziemnej rzeczywistosci, gdzie są straty bo np coś sie nie sprzedało, komuś coś nei smakowało, jakies przepisy sanepidu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem kobieta przedsiebiorcza
separantka o jakiej konkurencji my mowimy w 25 tyś miescie?:-) Nikt na tak mądry pomysł tu jeszcze nie wpadł:-) cały rynek mój:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość benioooo
A chciałaś, zeby wszyscy przyklaskiwali i mówili "świetnie, super, ekstra" - czy chciałaś prawdy? Bo jeśli chodziło tylko o wyrażenie podziwu - no to masz gratisa: SUPER, ŚWIETNY POMYSŁ, DOM KUPISZ W ROK!!! JAKIE TO DZIWNE, ŻE TAKIE DOBRE POMYSŁY INNYM LUDZIOM DO GŁOWY NIE PRZYCHODZĄ! TY TO MASZ ŁEB!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takieżycieee
hej angel gdzie takim slangem sie mowi wędlina "NA 29" BO CHYBA SIE W POLSCE BUHAHAHAHA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mig24
to się nazywa realistyczne spojrzenie haha :) nie przejmuj się - każdy ma prawo mieć odmienne zdanie i włsane spojrzenie, chyba liczyłaś się z tym zakładając taki temat na forum :) sprawdź wszystko i spróbuj po prostu :) powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×