Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość plusik_

a może kwiecień 2013 :)

Polecane posty

Hej Kwietnióweczki! Ja dopiero co wracam do żywych. Jak mnie w środę wzięło przeziębienie jakieś to myślałam, że już nigdy się nie podniosę. Nie miałam nawet siły siąść i napisać kilku słów. Ale już w końcu lepiej. Co do urlopu macierzyńskiego to widzę, że Nadziejka objaśniła sprawę dokładnie. Niestety właśnie tak to wygląda, że jeśli nawet będziemy mogły skorzystać z rocznego urlopu, to i tak nie możemy liczyć na równą płatność po 80% przez ten cały czas. Musimy poczekać aż nowe przepisy zaczną obowiązywać. Nie zgodzę się tylko z tym, że macierzyński ma być liczony od przewidywanej daty porodu. Dziewczyny walczcie jakby co o zwolnienie nawet po terminie. Nie ma takiego przepisu, który by mówił, że musimy być na macierzyńskim od przypuszczalnej daty porodu. Jak nie będzie chciał dać ginekolog z jakichś dziwnych powodów to idźcie do rodzinnego. Szkoda każdego dnia z maleństwem. Moje pierwsze dziecko urodziło się 3 tygodnie po wyznaczonym terminie porodu. A urlop macierzyński miałam liczony od faktycznej daty porodu. Uparłam się na zwolnienie i dostałam w zasadzie bez większych problemów. Więc walczcie :) Karolowa a jak bardzo zwlaniało/przyspieszało serduszko Igusia na tym ktg? Oj trochę Was pewnie synek nastraszył. Dobrze, że wszystko w porządku ;) Tak czy inaczej dzielą Was już tylko dni od poznania Waszego synka :) To jest fantastyczne. Ciąża już praktycznie donoszona, Iguś duży odpowiednio, możesz rodzić :) No może poczekaj do tego 17, ale potem to bez obaw na porodówkę. Ale to brzmi. Jeszcze niedawno odliczałyśmy całe miesiące do końca, a teraz ostatnie tygodnie, dni... Kiwoszko przede wszystkim dobre osuszanie i wietrzenie pachwin. Może faktycznie sudocrem lub mąka ziemniaczana pomóc. Ale wietrzenie to podstawa. Agalesna jak ja dobrze rozumiem Twoje obawy przed cc. Co prawda z pierwszego nie za wiele medycznych szczegółów pamiętam, ale byłam przejęta stanem malej itd. I miałam super pielęgniarkę anestezjologiczną, która cały czas mnie troskliwie zagadywała, tłumaczyła co robią itd. I powiem Ci, że mam nadzieję, że dadzą mi małego chociaż na chwilę na piersi. Córcię dostałam zaraz po tym jak ją wyciągnęli i obejrzeli czy ok. Co prawda na parę chwili, ale mogłyśmy się przywitać :) Nadziejka z tymi tygodniami i ich liczeniem to jest jakaś masakra ;) Moja lekarka podaje dokładny wiek ciąży i rozróżnia skończone tygodnie od trwających. Jak rozmawiałyśmy ostatnio o terminie porodu to wyraźnie mówiła, że będę gotowa do cięcia po skończonym 38 tc czyli na około dwa tygodnie przed terminem. I to rozumiem. Przecież 40 tc kończy się w dniu przewidywanego porodu ;) Ech, jeszcze trochę i to wszystko przestanie mieć znaczenie a zaczniemy odliczać tygodnie i miesiące życia maluszków. Karolowa cieszę się, że herbatka z hippa Ci podeszła :) A swoją drogą pochwalę się, że moje mlekodajnie też powoli rozpoczynają produkcję :) Nie spodziewałam się tego teraz, bo ostatnio włączyły się dopiero po porodzie a tu wczoraj niespodzianka. Co do pielęgnacji rany po cc to Agalesna już napisała co i jak. Ja się pod tym podpisuję :) Opatrunek miałam ściągnięty całkiem chyba w drugiej dobie po cc. Rana się wietrzyła i pięknie zagoiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do komentarza pomarańczowego gościa... Daruj sobie teksty o głupocie, bo obrażanie nic tu dobrego nie wniesie. Sporo wśród nas dziewczyn, które przygodę z macierzyństwem już zaczęły. Chyba doskonale wiedzą, co było im pomocne, potrzebne itd. To że dzielą się swoimi spostrzeżeniami i odczuciami nie jest niczym złym. Nikt nikomu niczego nie narzuca, a myślę, że czasem takie podpowiedzi mogą być dla wielu z nas jakoś pomocne i warte uwagi. Co do nawału - tak występuje, trwa niedługo, później dla niejednej z nas zacznie się walka o naturalne karmienie, bo pokarmu robi się mniej niż przy nawale. Wtedy herbatki mogą być dla części z nas wspomagające. I pewnie niejedna z nas będzie już po okresie nawału szukać sposobów na zwiększenie laktacji. Herbatki są jednym z nich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Otulka,dobrze że doszłąś do siebie :-) masz rację na 100% z tym l-4 i ja mam termin na 3.04 a l-4 dostałam do 10.04 bo lekarz tak m wystawił z czego bardzo się ucieszyłam bo nie będę "traciła" macierzyńskiego. Ale z doswiadczenia wiem że piszą do daty porodu i właściwie nie wiem dlaczego, bo jak urodzisz wczesniej to idzie sie na macierzyńskie a l-4 wygasa. Powiedzcie mi proszę ile tyje dzieciątko w 9 m-cu??? bo w 35 tyg mała miała już 3100 i jak tak dalej będzie przybierała to czeka mnie również cc, bo raczej nie będę w stanie urodzić 4 kg klocuszka :-( I jeszcze jedna prośba, czy znacie sposób na pozbycie sie kataru? walczę tydzień już i non-stop zapchany nos. Robiłam inhalację z szałwi, krople do nosa 3 rodzaje które można w ciąży i nic nie pomaga...tragedia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadziejko nie pomogę z tym rośnięciem maluszków w 9 mcu ;) Tak bardzo różne opinie słyszałam: od takich, że dziecko wtedy sporo przybiera po takie, że wtedy już tak szybko nie rośnie. Może to kwestia indywidualna jednak :) Ja mam takie doświadczenia, że córcia przez ostatni miesiąc i a nawet więcej, bo przecież przeterminowana była, zgodnie z wyliczeniami usg przybrała ok. 0,4 kg. Więc nie jakoś dużo a urodziła się z wagą prawie 3,8 kg :) A na nos mi pomaga trochę żel aromactiv lub miętowy olejek eteryczny wlany do podgrzewacza. Kładłam też mokry ręcznik skropiony takim olejkiem na kaloryfer - to też miało swoją moc. *** Dziewczyny przypominam jeszcze raz naszego maila też: kwietniowemamy2013@o2.pl. Część z nas już ma hasło, może któraś jeszcze chce? :) Zgłaszajcie się ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A pomarańczce z głupim komentarzami się po prostu nudzi, bo jaki cel jest w tym aby wtryniać nos w tematy które kogoś nie interesują? A poza tchórzom łatwo się komentuje w internecie gdy się pod wypowiedzią nie podpisuje. A poza tym chyba jest na tyle durna że nie pomyśli że niektóre mamy będą musiały wrócić prędko do pracy i po to choćby 20 butelek!Nawet jak się karmi piersią. Ale cóż poradzimy na to że niektóre osobniki mają IQ bliższe małpy niż człowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na katar super są inhalacje solą - wsypujesz do litra goracej wody lyzeczke soli, 3 razy dziennie inhalacja, po jednym dniu zoabczysz poprawe ale zastosuje 3 razy dziennie :) milego wieczorku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadziejko w sprawie maila to w zasadzie tak jak napisałaś. Skrobnij tylko na tego naszego wspólnego i odeślemy hasło :) Dzięki takiemu rozwiązaniu do tego maila będziemy miały tylko my - kwietniówki. Mam nadzieję, że już niebawem nasz wspólny mail zacznie się zapełniać zdjęciami naszych brzdąców :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kochane kwietniówki!!! Przepraszam ze sie nie odzywalam, ale jak moj mąż przyjechał to wystartowalismy z malowaniem mieszkanka no i zakupy, sprzątanie. Przez to wszystko nadal nie mam spakowanej torby przez brak czasu, ale w tym tyg juz sie spakuje. Wlasnie lub raczej dopiero wstawilam pierwsza pralke z rzecazmi malutkiej. teraz piore kocyki i pieluszki flanelowe,pościel, a jutro ciuszki. Wózek kupilismy Graco Evo z tym ze zrobilismy mikasa bo z graco evo mam spacerówke i stelaż, a od graco symbio fotelik i gondolke. Bardzo mily pan w sklepie zgodzil sie na taki krok poniewaz bardzo marudzilam :) Ogadalam wozki, ale ten zwyciężyl bo jest lekki 10 kg z gondolą dodatkowo ma fotelik z atestami i 5 gwiazdkami pod wzgl. bezpieczenstwa no i ładny wygląd :)Jest grafitowy, a polowałam na wozeczek turkusowy bądz czekoladowy, ale najwyzej sobie kupie parasolkę w wybranym kolorze :) Mam pytanie dot prania rzeczy dzieci. Pierzecie w proszku czy płynie? Czy płuczecie ciuszki w płynie do płukania tkanin? Z tego co czytałam wystarczy prac w proszku dla dzieci i podwójnie wypłukać. Co do ciązy to juz jestem w 36tc ,tydzien temu bylam u ginka (teraz chodze co tydzien) mialam badanie GBS wyniki poznam na wizycie w najbliższy wtorek no i szyjka mi sie juz skraca.Noce są cieżkie tak od tygodnia, bo budze sie co godzine aby przekrecic sie na drugi boczek, strasznie bolą mnie nogi w nocy. Przytylam 10kg, na twarzy narazie wyglądam ok, panie sklepowe,sąsiadki itp myślą, ze bedzie chlopczyk :P nózki już puchną, zadyszka pojawia się w najmniej spodziewanym momencie, jestem bardzo żylasta. Ręce mam jak Madonna a brzuch cały w niebieskich żyłach. Jeszcze troszke i wrócimy do siebie :) Nie nadrabiałam Was dokładnie, ale wiem , że wszystko ok, Karolowa trzymam kciuki i wszystkim życzę zdrówka i radości. Niestety nie pamiętam, ale któraś z nas miała połozenie dziecka takie jak ja czyli potylicowe tylne. Nie wiem czy nie Madzia??? Chciałabym dowiedzieć sie jaki plan z porodem w tamtym przypadku.Ja swoj plan A i B omawiam we wtorek. Jezeli mala sie nie przekreci to bez prózniociągu sie nie obedzie, a tego wolę uniknąc i bede nalegała na cesarke. Mam jeszcze nadzieję, że malutka się przekreci i bede mogła rodzić naturalnie. Bardzo wiele moich znajomych urodzilo w 37tc i to budzi moj niepokoj :) .Znów zamierzam być aktywna na naszym forum :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olabia super, że w końcu się odezwałaś :) Ale jeszcze lepiej, że wszystko u Was w porządeczku :) A rzeczy dla bąbla wyprałam tylko w proszku dla niemowląt i właśnie podwójnie wypłukałam. Ale pewnie i w tej kwestii ile mam, tyle sposobów ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Otulko, dzięki za miłe przywitanie :) Ja tak piorę właśnie i mam nadzieję, że ciuszki nie będą sztywne.No i oczywiście prasowanie jutro na mnie czeka. Nadziejko mała ja jeszcze biore fenoterol. We wtorek lekarz powie czy dalej mam brac ale raczej nie, wiec napisze jak u mnie bedzie wygladalo odstawianie leku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ciumkająca
Nadziejka mała mam pytanie odnośnie macierzyńskiego. mam wlasna dzialalnosc i w zwiazku z tym do zus-u musze zglosic ten macierzynski 140 dni plus 28 dni 2 tyg przed planowanym terminem porodu? czy jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry:) otulko ja tez odezwe sie na poczte ;) ja nie mam prawa wyboru z macierzynskim jestem na krusie.. Dostaje jednorazowy macierzynski... Dzis jade zrobic badania, jutro wizyta... Ciekawe co u mojego szkraba... Juz chcialabym miec go przy sobie...;) ale u mnie prawie 2 miesiace... Wiec niech rosnie sobie w brzuszku mamy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej :) u nas mgła, szaro, buro...brrr.... odezwałam się na maila... co do pomarańczowego wpisu - szkoda komentować... moja gin też liczy tygodnie skończone... czyli wg niej jestem teraz w 34tc... więc mam nadzieję ze zdąże z torbą :) mały tak skacze i sie wierci :) i nie wiem jak to jest z przyrostem wagi w ostatnim miesiacu... bo nasz niby 2 tyg temu ważył ok 1800g... ale czy to tez tak dokładnie jest policzone...hmm... olabia - my właśnie chcemy graco symbio...tylk onie możemy dogadać się z mężem co do koloru :) czy czerwony czy granatowy :) Miłego dnia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dagaa, ja jestem jak narazie bardzo zadowolona z wózka.Mam gondole i fotelik z symbio i super wyglądają z tym, że ja mam grafitowy kolorek.Bardzo dobry jest fotelik w symbio. Daszek jest spory, duzo się naciąga i bardziej ochroni dziecko np przed słoncem czy wiatrem. Czasem sprzedawcy pozwalją na miksowanie kolorków, wtedy moglibyście wziąć jeden element czerwony, inny grantowy :) Tak jak pisalam, liczylam na wozek turkusowy, ale nie bylo takiego w graco więc nadrobie dodatkami :) Milego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry :) U mnie też zimno i szaro i snieg sobie lezy ale wlaśnie taki brudny juz brzydki, ale to juz ostatnie podrygi zimy :) Cos czuje, że w kwietniu będzie cieplutko i słoniecznie :) Ja mam też brzuch cały w żyłach niebieskich są mega widoczne. Ja ogólnie mam na całym ciele bardzo widoczną siateczkę żyłek. Poczyniłam ostatnie zakupy na allegro koszule i szlafrok do szpitala, śpiworek do spania dla synusia, przewija, wanienkę, pieluszki, kosmetyki dla siebie i dla Małego. Dla niego dużo nie zmawiałam kupiłam Oilatium płyn i szmpon 2 w 1, krem Nivea uniwersalny do wszystkiego, Octanisept i Linomag. I cały czas głowie się co z laktatorem. Zakupić przed porodem czy nie ? Jak myślicie? Boje się, że kupię i wydam kasę bez potrzeby a z drugiej strony jak będzie potrzebny to zakupić na szybko w sklepie przepłacę dużooooooo. Weszłam w weekend do Mothercare i wyobraźcie sobie, że laktator ręczny Avent kosztował 339 zł!!!! szok po prostu. Po tyle przecież elektryczne chodzą. Chyba nie zamówię najwyżej Maż mi szybko na allegro wyszuka z możliwością odbioru osobistego. Boje się, że wogóle pokarmu nie będę miała bo moje piersi bez zmian ani nie rosną ani nie bolą może po porodzie się dopiero rozkręci :) Ale w sobotę mnie nastraszyli na szkole rodzenia. Zajęcia z porodu były no i położna bez owijania w bawełnę mówiła co i jak przebiega i jak boli. Ale myślę, że miała właśnie na celu troszkę nas nastraszyć i przygotować na najgorsze. Mówiła też, że każda kobieta krzyczy, że umiera i nawet te przeciwko znieczuleniu błagają o nie:( nie powiem po powrocie do domu godzinkę sobie popłakałam :D dodała też, że bardzo często I poród przebiega bardzo podobnie jak u Mamy. Więc moją wczoraj wypytałam to podobno najpierw wody jej odchodziły, bóle ją złapały ok 13 pojechała do szpitala a ja urodziłam się o 19. Więc może nie będzie tak źle :) Muszę się pocieszać bo zwariuję :) Mały przez ostatnie dni się strasznie mało rusza troszkę mnie to martwi ale idę dziś do lekarza więc serduszko osłucha. A i właśnie jeszcze na szkole rodzenia położna uświadomiła nam, że nie potrzebnie lekarze wymyślają branie witamin, że jak jemy owoce warzywa to nie ma potrzeby łykać suplementów bo tuczymy tylko dzieci i rodzą się takie po min 4 - 4,5 kg. Że kiedyś tak nie było i porody były o wiele łatwiejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mniejsza byc pamietamy pamietamy, a co sie stalo??? co za smutna mina??? ja nie biore witamin tylko aspargin, magnez i lek na nadcisnienie. od kilku dni meczy mnie kaszel okropny mokry i dycham jak niewiem. mleko z czosnkiem juz nie pomaga, chyba po jakis syrop smigne do apteki. co do herbatek laktacyjnych uwazam ze warto miec w domui popijac, tym bardziej e jak. np. bedzie wczesniej porod i nagle przez cc to mleko pojawi sie dopiero 2-3 dni, a dopiero pozniej jest nawal pokarmu. poza tym sa nie szkodliwe i dobre;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej :) I ja się witam, sprzątam dziś resztki bałaganu po remoncie i tez zabieram się za pranie ciuszków :) U mnie dziś 34t1d więc jeszcze mamy trochę czasu. ale chcialabym tuż po świętach urodzić ;) Mnie tez strasznie bola biodra i plecy w nocy, z placzem się przekręcam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej ja mam mdłości jak w I trymestrze :( szokkkkkk a u nas deszcz :( szaro buro mniejsza być witaj :) co sie stało ???? w nocy brzuch czułam takie ciągnięcia boje się choć lekarz mówił że wszystko ok i jeszcze z 4 tyg ja też chce macierzyński roczny jutro znów wizyta u alergologa myślę że ostatnia przed porodem sekowa28 ja laktator ręczny z avent miałam od siostry a potem kupiłam taki najprostszy http://archiwumallegro.com.pl/niezawodny+sterylny+szklany+laktator+r%C4%99czny-2081592929.html taki wystarczający

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadziejka mała - bardzo dziękuję za odpowiedz, widzisz mam swoja ksiegowa ale ona pomogla mi tyle co nic, do zusu kazala zadzownic, wielka rada :o co do tycia... moj Maly w 34tc wazyl 2300g a w 37tc juz 3500g, z tym ze usg nie jest super dokladne ;) na katar niestety nie pomoge Otulko na ktg bylo okej, na usg wyszly nieprawidlowosci w dzialaniu serduszka, ale jakie to nawet nie wiem dokladnie bo lekarz nie odpowiadal na moje pytanie tylko kazal szybko na ktg jechac, dzis dzwonie do gina dopytac sie co teraz, jestem przerazona i taka podekscytowana, bo moze bedzie jeszcze jedna wizyta a moze na cc mnie umowi juz i zobacze mojego szkraba niedlugo :D a Tobie przeziebienie juz minelo? z rad co do rany napewno skorzystam, mam swoje blizny juz na plecach i mam na biodrze, tam gdzie mam miesnie blizna jest ladna ale tam gdzie juz jest troszke tluszczyku to brzydko to wyglada i dlatego juz sie przejmuje jak bedzie wygladala po cc i mysle co zrobic zeby nie wygladala jak na biodrze :) co do pomaranczki, ja sie zupelnie nie przejmuje, kazdy ma inne predyspozycje, warunki, ja sie nie dziwie ze ktos kupuje laktator i sterylizator i wszystko... i nie dziwie sie ze ktos nie kupuje polowy tych rzeczy, sama mieszkam na wsi, lubie ja, ale dostac Pampersy to cud :D wiec od razu zakupilam wielka paczke 78szt. jakbym miala sklep z takimi rzeczami za rogiem albo chociaz apteke to pewnie bym nie kupowala od razu, wiec punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia, a pozatym to pomaranczki i ich zdanie maja dla mnie takie znaczenie jak zeszloroczny snieg :D zazwyczaj sa bardzo ograniczone w swoim mysleniu :) olabio ja kupilam w rossmanie plyn do prania, mysle ze szybciej sie wyplucze niz proszek, bobino, tani a firma zajmuje sie kosmetykami dla noworodkow :) z tymi platkami mydlanymi jakimis, zapomnialam :) polozna radzila natomiast ze jak pierzemy to dac polowe dawki zalecanej proszku :) tyle moge ci podpowiedziec :) dagaa szybciutko minie czas, i zaraz bedziesz myslec "to juz???" :D niech skacze, przynajmniej wiesz ze masz lokatorka w brzuszku :) Sekowa jesli chcesz laktator kupic to polecam Allegro, ceny duzo nizsze, ja swoj avent natural kupilam za 90 zl z przesylka :) kupilam juz bo jak pisalam, nie chce byc zaskoczona w domu, a do apteki kawal drogi mam ;) z tymi witaminami to po trochu sie zgadzam, ale nasza wspolczesna zywnosc odgrywa chyba jeszcze wieksza wage, niestety :) trzymaj sie, damy wszystkie rade :) choc szczerze to chcialabym juz byc po ;) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
22 stycznia w dniu dziadka zmarł nagle mój tata, miał zawał, niegdy sie nie leczył na serce :( nie potrafie jeszcze tego do siebie przyjąć że jego już nie ma wśród nas. 1,5 tyg temu byłam w szpitalu bo miałam skurcze i bali sie że urodzę w 35 tyg ciąży dali zastrzyk na płuca dla małej, do tego tabletki, leżenie i wyszłam po praru dniach, teraz jestem w domu na zwolnieniu, powedzieli że teraz będę mogła rodzić w każdej chwili. Od wczoraj synek coś chory jest w nocy gorczkę miał. A rano mój M pojechał do szpitala na operację kręgosłupa. Same widzidzie że nic fajnego u mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mniejszabyć, współczuję bardzo, ale trzymaj się dzielnie kochana, wszystko się ułoży i będzie lepiej. karolowa ja też mam wszystko kupione, laktator, butelki, podgrzewacz, pamiętam jak przy 1 dziecku nic nie miałam, to mąż zamiast siedzieć z nami w domu to ciągle gdzieś jeździł i coś dokupował, a nie na tym to polega, a poza tym jak mam za co kupić i z doświadczenia już wiem co mi będzie potrzebne to robię to co uważam za słuszne, tak jak każda z nas. Ale u mnie zima, niech malutka siedzi jeszcze w brzuszku, żeby potem było cieplutko i wygrzewać się już na słoneczku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bożka, ja od paru dni też mam mdłości, nie wymiotuję, ale męczę sie strasznie. e ona o bólu bioder to nawet nie wspominaj, bolą i cierpną ale tylko w nocy, bo śpie tylko na bokach i przekręcam się po 20 razy oczywiście z pobudką. A co do piersi, to mi się zwiększył rozmiar, ale nie bolą i nie mam siary, ale tym sie nie przejmuję bo wcześniej też tak było, a mleka tyle co krowa dojna ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mniejszabyc - Bardzo mi przykro... To bardzo dużo jak na jedną głowę. Też miałam takie ostatnie 2 lata, że ciężko było, wszystko się waliło w naszym życiu, ale powoli powoli się poukładało. Życzę Ci siły i spokoju, no i zdrówka, bo to najważniejsze. Ściskam. olabia - Z tym ułożeniem dziecka to może chodzić o mnie. Mała leży pleckami do moich pleców z tym, że lekarz nazwał to ułożeniem twarzyczkowym. Dzisiaj mam wizytę więc zobaczymy, czy się przekręciła. Jesli nie to zacznę dopiero drążyć ten temat. Do tej pory lekarz kazał nie zwracać uwagi, bo dziecko może sie jeszcze przekręcić. Ja dziś zaczynam 35tc więc jeszcze czas. Mój lekarz mówi, że położenie twarzyczkowe przy porodzie jest ewidentnym wskazaniem do cc, ale ciągle podkreśla, że do porodu jeszcze wszystko może się zmienić. Trochę się obawiam dzisiejszej wizyty, od początku ciąży mam trochę podwyższone ciśnienie 130/80. Lekarz się obawia zatrucia ciązowego. Teraz doszły obrzęki nóg i dłoni. Białka w moczu póki co nie było. Dziś zmierzyłam ciśnienie w domu i 120 na 100 nie wiem czy źle zmierzyłam czy co to ma być. Do tej pory wszystko było fajnie, mam nadzieję, że tak pozostanie. Agalesna widzę, że Ty się borykasz z tym problemem, ale bardzo się nie baoisz więc i mnie to uspokaja:) A co do zakupu laktatora to mam ten sam problem. Boję się, że kupię i się nie przyda, a znowu jak nie kupię teraz to potem w razie czego będę musiała przepłacić 2 tyle. Jednak zdecydowałam, że kupię na All z aventa ten zwykły, nie natural, z pojemnikami do przechowywania, koszt ok 90zł, a w aptece 150! Niech leży, w sumie to moja 1 ciąża, może jeszcze sie przyda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inna pomarancza
uwazam, ze laktator lepiej kupic na szybko niz teraz - jak sie ma ni eprzydac to wieksza strata, bo bedzie po wyparzeniu juz jako uzywany niz jak kupic upatrzony nowy, ale z potrzeby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mniejsza być trzymaj się kochana, bardzo to okrutne :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×