Cała prawda o PUA / obłudzie i kłamstwie !!!

Wtedy nie wyszły... Wierze natomiast, że jesteś jeszcze bardzo młodą osóbką i Twój poziom intelektualny dopiero się kształtuje. Spróbuj może więcej czytać, analizować opinie ludzi, patrzeć na wiele rzeczy z wielu punktów widzenia. Myślenie nie boli....myślenie jest fajne:-)

twoje manipulacje słowne nie działają na mnie :) zabawny jesteś

wiem, że jestem. Dlatego odwiedzasz każdy mój post :-D

nie pochlebiaj sobie :)

Czemu miałby tego nie robić. Od początku wiedziałem, że Ci się spodobałem. Przyznaję, że przez pewien czas z Twojej strony nabrało to charakteru obsesji, ale to i tak nie zmienia faktu, że Ci zaimponowałem. :-)

owszem, zaimponowales mi swoja glupotą i bezczelnoscią, szkoda czasu, zmykam

Pa i do usłyszenia niebawem :-D

Dust- Witaj, mało tutaj ogarniętych osób i opinii, więc miło mi poczytać coś dobrego. Temat natury kobiet i relacji z nimi jest bardzo ważnym punktem życia mężczyzny. Jeśli tego nie pojmie, nawet bez większego rozważania, to będą czekać go rozczarowania i ból. Bo to nasze "samice" dają słabym "samcom". Psychologia ewolucyjna i badania nad chemią miłości wiele już wyjaśniły i Panie nie mogą ciągle ściemniać skutecznie jak kiedyś. Manipulowanie to stała część "gier godowych" w wydaniu ludzkim. Im zawsze i naturalnie(biologicznie jakby) imponowały cechy tzw. samca alpha (są też w pewnej części zwierzętami jak my - aniołami nie jesteśmy, niestety, stąd te wszystkie implikacje) a zwalczały tych beta. Zasoby, władza, zdrowie, atrakcyjność, pozycja - ciekawy zestaw naturalnych afrodyzjaków damskich - w pełni naturalnych. Oczywiście mamy coś takiego jak rozum - tutaj jednak trzeba być inteligentnym, a jak widzimy w praktyce życia, większość dam nie grzeszy roztropnością. Nieświadomie to stosując będą zawsze wypierać się tych prostych, prymitywnych prawd i mechanizmu "miłości"(seria reakcji chemicznych etc.) - bo to zwyczajnie nie jest w ich interesie biologicznym, by społeczeństwo było świadome. Wygoda w rozumowaniu podpowiada im, żeby omijać te sprawy, a bredzić pseudo-elokwentnie o motylkach i pierdołach... Kolejny raz widzę powszechne zjawisko- atakowanie personalne oponenta, które zastępuje u obrażonej kobiety merytoryczność. Jest to mega płytkie - a bardzo powszechne - chyba wskutek wykrycia przez kogoś biologicznych mechanizmów sterujących nimi - taki jakby alarm i naturalny agresor. Czyli kolejny argument contra a nie na ich korzyść. Kolejna postawa - sarkazm leczy wszystko. Chore nastawienie, prezentujące rozumowanie typu - moja ironia daje mi rację. Chamska przypadłość ćwierć-inteligentnych kobiet, które nie mają argumentów i szerszych horyzontów myślowych. PUA - kiedyś mi się podobało - jednak na to trzeba czasu i większej chęci, czego mi brak. Mam na razie lepsze zainteresowania niż ganianie za nimi, szkoda życia. Pozdro.

Dust itw Jesteś zbyt pewny siebie a ja takich od razu rozpoznaję. Z takimi tekstami u mnie nie miałbyś żadnych szans

za niecałe 5 tysi, lol co to jest dzisiaj.Robi masę błędów ortograficznych, dla mnie jest to dyskwalifikacja.Pochodzi ze wsi z biednej rodziny, posiłkuje się Pua ,żeby wyrwać laski , które czytają cosmo ( co samo świadczy o poziomie panienek jakie zalicza). Tworzy z tego spiskowe teorie dziejów.Pisz dust dalej, śmieszny jesteś.Witamy w krainie trolli pokroju dzenifer.

mazowszanka on nie jest, on tylko udaje pewnego, a to się rozpoznaje.Zresztą co on może jak nawet mieszkania nie ma.Jego wybranka serca musi go sponsorować.

Paweł 88 "zwyczajnie nie jest w ich interesie biologicznym, by społeczeństwo było świadome. Wygoda w rozumowaniu podpowiada im, żeby omijać te sprawy, a bredzić pseudo-elokwentnie o motylkach i pierdołach..." Nie jest w ich interesie jak populacja męska jest w stanie poradzić sobie z manipulacyjną naturą kobiety. Prawde mówiąc co im wtedy pozostaje gdy osiąganie pewnych kożyści od mężczyzny nie staje się takie proste. Nie od dziś wiemy o roszczeniowym charakterze kobiet. Sama atrakcyjność mężczyzny przedstawia się w : wyglądzie, zaradności, pozycji społeczne oraz czego uczy PUA w umiejętności opanowania sfery emocjonalnej kobiety. Jak zapanujesz nad jej sferą emocjonalną pojawiają się motylki w brzuchu. Dla kobiet bedzie to nie do zniesienia jak zabierzesz im ich najcenniejszą broń - zdolność manipulacji!!!

Dust bez obrażania tu kogokolwiek,zgadzam się z Tobą co do tego że okłamujemy się nawzajem ,udajemy że jest inaczej niż jest itd.Ale dla mnie ta cała PUA to niewiele warta teoria nie wiem ,są jakieś ćwiczenia praktyczne na tych kursach uwodzenia ? Nawet jeśli są ,to bajer z podstawioną dziewczyną to nie to samo co w realu.Chciałbym zobaczyć jak potrafisz tą wiedzę książkową zastosować w praktyce, bo to zupełnie inna bajka,żeby nie było tak że nie mógłbyś do dziewczyny wypowiedzieć jednego słowa.Może to potrafisz dzięki tej PUA nie wiem,mi to nie było nigdy potrzebne, jestem wygadany,napewno wesoły (choć to co niektórych drażni) potrafię nawiązać rozmowę wszędzie.Jedyny w zasadzie problem w kontaktach damsko-męskich to jest nieśmiałość z obu stron,naprawdę wątpię czy można ją zwalczyć czytając mądre książki,fakt są tam rzeczy z którymi się zgadzam ,ale jak na mój gust za dużo tam bełkotu z którego nic nie wynika.

to nie moja wina, że robie błędy. Mam lekką dysortografię...cieszę się, że Ty jesteś taka doskonała:-p

a może nie dysortografia, tylko nieoczytanie i i zwykłe nieuctwo? Poza tym co tu możesz zaoferować kobiecie? Nabyta pewność z kursiku, ( pseudopewność), brak perspektyw? .Z poprzedniej dyskusji wynikało ,że urodą i wyglądem nie zaimponujesz.Więc ???Dla mnie to norma, trenuję codziennie, szkolę się , mam dużą wiedzę, markowe ubrania , kosmetyki.Co taki : facet: jak ty może dać? NIC, poza grafomaństwem na kafeterii.

Blumen tu nie chodzi aby stosować gotowe teksty. Tu chodzi przede wszystkim o zaprezentowanie siebie w odpowiedniej otoczce. Weź np. typowego kolesia co uderza do dziewczyny: - zagaduje, po chwili gada o swojej pracy, że jest managerem w dużej korporacji, że kupuje mieszkanie niedługo. Zaczyna popisywać się statusem materialnym a nie osobowym a te głupie pizdy to łykają. Tak możesz działać jak masz kase. Jak nie masz kasy pozostaje Ci tylko PUA i rozwój osobowy jaki ze sobą niesie. Będąc gołym i wesołym możesz zdobyć kobiete w sposób jaki ona pragnie podświadomie. Nie od dziś jest znany wyrachowany i roszczeniowy stosunek kobiet. PUA przede wszystkim otwiera Ci zupełnie inny obraz w zdobywaniu kobiet. PUA odkrywa przed kobietą nie finansowe potrzeby względem faceta lecz emocjonalne. Tego ona nie kupi za żadne pieniądze :-D

emocjonalne potrzeby oparte na gotowcach z kursu.Błąd logiczny dotyczący zwykłej psychologii.Znowu braki u pana w edukacji.

"a może nie dysortografia, tylko nieoczytanie i i zwykłe nieuctwo? Poza tym co tu możesz zaoferować kobiecie? Nabyta pewność z kursiku, ( pseudopewność), brak perspektyw? .Z poprzedniej dyskusji wynikało ,że urodą i wyglądem nie zaimponujesz.Więc ???Dla mnie to norma, trenuję codziennie, szkolę się , mam dużą wiedzę, markowe ubrania , kosmetyki.Co taki : facet: jak ty może dać? NIC, poza grafomaństwem na kafeterii." Słońce przede wszystkim nie pracuję w TPSie i nie wiem skąd Ci to przyszło do głowy. Druga sprawa, pisałem na wstępie, że czytałem wiele publikacji ale udziału w kursie nigdy nie brałem. Może robię błędy ale Ty za to nie umiesz czytać ze zrozumieniem. Ja nie muszę imponować drogimi ciuchami.To Twoje kompleksy i potrzeba przyciągania drugiej osoby drogimi rzeczami. Prawdziwy mistrz sztuk wenusjańskich umie zdobyć serce kobiety nawet w koszulce z Tesco :-p

I w ten oto sposob mamy fale tematow PUA na kafe.

Nie wiem...nie siedzę tyle na Kafe i nie przyglądałem się żadnemu. Ale jest to fajny temat jeżeli jest na kulturalnym poziomie. Zawsze można się czegoś ciekawego dowiedzieć...

Dust - wierzysz w PUA ?

Oczywiście. Od momentu gdy zacząłem się tym interesować zmieniło się całe moje życie. Przestałem mieć jakiekolwiek problemy z poznawaniem kobiet :-) PUA jest dobre tylko i wyłącznie jak służy ku poznaniu fantastycznej dziewczyny i w przyszłości coś więcej. Nienawidzę NLP w sztuce PUA...to jest ciemna strona mocy.

Witam ; Czy zawsze stosujesz socjotechniki wobec kobiet ? Nie , żebym miała coś przeciw , tylko pytam . Wysiliłam zwoje i przeczytałam cały topik , zmęczona jakby jestem . :)

A wierzysz w NLP ?

Typowy (niski) damski poziom umysłowy uwydatnia się też i tutaj. DUST- zarzucają ci błędy, ale inne niż co do meritum. Konfrontacja merytoryczna to dla nich niemały wyczyn. Zobacz tylko jak nieudolnie, a wręcz chamsko walczyły w temacie o księżach. Wina zwalana na czarnych, podczas gdy jednym z najważniejszych czynników jest ich naturalny popęd i pożądliwość bycia tą lepszą z lepszym samcem.

"Nienawidzę NLP w sztuce PUA...to jest ciemna strona mocy." Ciemna, ale przydatna w życiu , sam wiesz , jeśli jesteś "członkiem stowarzyszenia". Nienawiść ? Boisz się NLP , nie ma potrzeby, statystyczny Polak pojęcia nie ma , że drenują Mu zwoje od świtu do nocy. Nie szukaj przyczyny strachu...bądź "dzielny" :)))))

Akurat się złożyło że 2 posty pod rząd dotyczą Socjotechniki i NLP, która się w tym zawiera. Nie niestosuje żadnych gotowych metod, nigdy nie zakładałem kotwicy NLP ale bym wiedział kiedy ktokolwiek próbowałby mi ją założyć. W zasadzie nie robię niczego wyrachowanego jeśli o to wam chodzi. Stosuje po prostu kilka zasad, które umieściłem w mojej ramie. Jeśli kogokolwiek zmanipulowałem to tylko siebie.

ty naprawdę jesteś pułą? cholera, nie wyglądasz. powiedziałbym raczej że ciskasz się jak ostatni, sfrustrowany prawik co to mu żadna nie chciała dać. :D co to za czasy nam nastały, nawet puły jakieś takie niewydarzone. :D

"Typowy (niski) damski poziom umysłowy uwydatnia się też i tutaj. DUST- zarzucają ci błędy, ale inne niż co do meritum. Konfrontacja merytoryczna to dla nich niemały wyczyn. Zobacz tylko jak nieudolnie, a wręcz chamsko walczyły w temacie o księżach. Wina zwalana na czarnych, podczas gdy jednym z najważniejszych czynników jest ich naturalny popęd i pożądliwość bycia tą lepszą z lepszym samcem." Wiem o Tym i już wystarczająco wypowiedziałem się o brakach w konstruktywnych wypowiedziach większości kobiet na Kafe. Jest jednak kilka osób, które są niczym światełko w tunelu wśród ciemnoty i obłudy.

Paweł ? Szukasz "współtowarzysza" ? Proponowałabym mniej szkalujących epitetów względem kobiet , będzie Ci łatwiej , a i dyskusja będzie przednia. Podpinasz kobiety pod jedną kreskę , cytując posty z wątków. Zauważ , że to forum tylko, Ludzie piszą pod wpływem emocji i innych takich tam, stąd często nietrafione odpowiedzi . Jest funkcja wyślij...powinno być...przeczytaj zanim wyślesz .