Czemu Grycanki nie mają kompleksów? Przecież są poważnie chore.

gdyby nie pudelek o nich nikt by nie wiedział, osoba otyła jesli nie ma kompleksów jest albo niedorozwinięta albo psychicznie chora innego wyjścia nie ma

ten brak kompleksów, jakoś chcą te niedorozwoje zaistnieć w szołbizie prawda ??

Kim one w ogole sa? Nie ogladam tv, nie czytam pudelka. Od jakiegos czasu ciagle pisza o nich nawet na wp i onet. Aktorki? Piosenkarki? Odkryly cos? Wynalazly cos? Pytam powaznie.

Nie sądzisz, że odchudzałyby sie, gdyby miały kompleksy? Może wam łatwiej zyć myśląc, że na pewno mają kompelksy i nie możecie się pogodzić z tym, że one naprawdę ich nie mają?

chodzi właśnie o to ,że tylko mają kasę i są grube ;) to wszystko

lilikko a ty pomyślałaś ,że ich nadwaga i udawany brak kompleksów jest tylko sposobem na zwrócenie na siebie uwagi ? bo tak naprawdę one są nikim ,zerem dnem jak kto woli;)

na pewno mają ;) tylko za wszelką cenę nie chcą się do tego przyznać

One jakos tak nagle sie pojawily. Czemu? Co zrobily, ze zaczeto o nich pisac? Przeciez jest pelno nadzianych grubasow i nikt o nich nie pisze.

heh wydrukuję sobie zdjęcia weroniki i powieszę w kuchni ;) zmotywuje mnie to do bycia szczupłą na zawsze, nie wierzę ,żeby nie miały kompleksów ,nie uwierzę ,że ich nie trafia jak widzą szczupłe wysportowane laski z przystojniakami albo jak słyszą komentarze na temat lachonów w stylu "fajne cycki", "zgrabne nogi" czy "ładna talia" na sto procent krew je zalewa

taka prawda ,że gdyby nie pieniądze teścia pani Marty G. nikt by o nich nie wiedział nic, nikt by się pierwszym lepszym spaślakiem nie zainteresował

aby ktoś się nimi zainteresował i w kółko gadał o nich, nie ważne czy dobrze czy źle byleby było głośno o nich i wszędzie pełno

ja wyglądam tak jak one no może ciut bardziej i uważam ,że jestem bardzo sexy

Ja tez nie mam pojecia jakim cudem one tak nagle wyrosly ni stad ni z owad:D Przeciez lody Grycana sa znane od dawna, a nie od jakiegos krotkiego czasu. Takze nie rozumiem dlaczego wczesniej nikt o nich nie pisal (ja nie mialam pojecia kto w ogole jest wlascicielem tej marki), a tu nagle sie zaczely pokazywac. Z kafe sie wlasnie dowiedzialam o ich istnieniu:P Myslalam na poczatku, ze moze spiewaja czy cos a to, ze sa z takiej rodziny to dodatek, ktory pomaga w karierze. Ale nie:O Czytam o nich i czytam i sie zastanawiam po kiego chuja ktos je promuje skoro one nie maja nic do zaprezentowania?

Dziwie sie, ze majac tyle pieniedzy nie potrafia doprowadzic sie do normalnego wygladu. Chocby operacyjnie. Sa przeciez rozne zabiegi wyciecia czesci zoladka itp.

Paris Hilton

Sądzę, że wcale w nienawiści ludzi nie chodzi o ich otyłość. Jak celebryta czy inna znana osoba jest fajna i inteligentna, ale gruba, to się ją lubi i mało kiedy mówi o jej tuszy. A np. Paris Hilton - ogólnie znienawidzona, wyśmiewana, chociaż szczupła. Bo głupia, ma parcie na szkło i tez niczego nie dokonała. Tak więc - nie chodzi o budowę ciała, tylko o charakter.

ale czemu wcześniej miał ktoś o nich pisać jak najsarsza ma chyba 19 lat? miała się lansować jak była otyłym gimbusem i nie mogła się wozić na sexowną grubaskę po talkshowach? :P

grycanka jest dowodem na to,ze otyloc to nie choroba. Ona prowadzi bardzo aktywny tryb zycia, na pewno zdrowszy od niejednego chudzielca trenuje taniec i daje swietnie radę. Walke z nadwaga to kolejna sciema farmaceutow i kosmetologow, ktorzy na tym zbijaja niebotyczna kasę. A ludzi sa przeciez roznej budowy, niezaleznie od tego, co i jak jedzą. jedno sa wysocy, inni niscy, blondyni, bruneci, na wag e tez wplyw maja geny - bo niby dlaczego akurta tylko na to nie? Moze grycanki jedza troche wiecej niz inni, aleznam chude dziwczyny, ktore doslownie zra i nadal sa chude - kwestia przemiany materii.

One nawet gdyby były szczupłe, to ludzie i tak doczepiliby się czegoś innego w ich wyglądzie. Chodzi o to, że one są po prostu znienawidzone.

mże sobie chodzić ile chce ale dopóki będzie miała zwały tłuszczu i dużą wagę to: 1. duże ryzyko cukrzycy 2. większa skłonność do części nowotworów 3. problemy z ciśnieniem 4. obciążenie kręgosłupa i stawów 5. spadek koncentracji i pogorszenie pamięci i sporo innych rzeczy. To są efekty dużej ilości tkanki tłuszczowej a także noszonego ciężaru. BO tkanka tłuszczowa nie jest obojętna. Ruch im nic nie da.

"Moze grycanki jedza troche wiecej niz inni" Moge sie zalozyc, ze sie obzeraja. Nie kupuje ciemnoty, ze mozna uprawiac sport, miec dobra diete i wygladac jak one.

- zobacz sobie w cukierniach - sami grubi tam siedzą? A zobacz w kolejkach u lekarza- sami grubi?

Grube dzifki xD wstydu nie mają. Ja nie jestem piękny ale nie każę innym siebie oglądać. Zakrywam to co brzydkie.

"zobacz sobie w cukierniach - sami grubi tam siedzą? A zobacz w kolejkach u lekarza- sami grubi?" Ja tez lubie sie nawpierdzielac ciastek od czasu do czasu, lubie sobie zjec pizze i podlac ja piwem, ale to nie znaczy ze robie tak codziennie. Poza tym uprawiam 2 sporty. Efekt: prawidlowa sylwetka. Chcesz powiedziec, ze Grycanki uprawiaja sport i odzywiaja sie samymi warzywami?

Ja nie przekraczam 1500 kalorii dziennie, codziennie biegam. A i tak mam nadwagę, bo mam niedoczynność tarczycy. Mam bardzo dobrą kondycję, ale za dużo kg. Nie osądzajcie ludzi po okładce.

;)

do Grycanek, tego obgadywania w kolko. Czy one komus cos zlego robią? no niby cokonkretnie? Ciesza sie zyciem- to chyba dobrze. Z jednej strony ludzie ich nienawidza, z drugiej troszczą sie o ich zdrowie- czysta hipokryzja,

No jak sie pokazuja w tv to musza byc przygotowane na krytyke, prosta kolej rzeczy.

Jak masz niedoczynnosc tarczycy to bierz jakies leki z tym zwiazane i sobie wyreguluj na wlasciwy poziom.

biorę. Ty myslisz że to takie proste? Leczę się od 3 lat. Wiem, że szczupłych to nie interesuje, ale gdyby poczytali tematy o niedoczynności tarczycy to dowiedzieliby się jaka to udręka i ile osób mimo brania hormonów nadal nie chudnie. Dla niewtajemniczonych - w niedoczynności ma się bardzo spowolniony metabolizm i tyje się od dosłownie wszystkiego. Ja przez uprawianie sportu utrzymuję przynajmniej wagę, bo gdybym nie ćwiczyła, to dalej bym tyła. Na marginesie - mam narzeczonego. Przystojnego. Nigdy specjalnie nie odczułam, by nadwaga przeszkadzała mi w kontaktach z ludźmi.