Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ona z problemem 37

Moje pragnienie, tego mezczyzny

Polecane posty

[zgłoś do usunięcia] ona z problemem 37 Ten tekst z kredensem jest chyba niesmiertelny to raczej modna chwilówka jak "tetełe bije cie kablem od prodiża" jakies 4 lata temu :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zmykam laseczki, muszę się przejść, ochłonąć ;) miłego popołudnia :) 👄 ona ... rano obowiązkowa krótka relacja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, bo ja się trochę pogubiłam...jedyna też ma ciacho w pracy? i co? już przeszli do uciech cielesnych czy jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje ciacho przyjedzie z innego działu do mojego i chce mnie zbałamucić. Już i to zapowiedział. Ale.. ale ja już mam swoje ciacho ale na biurku. Zaraz je zjem. I tym dziwnym sposobem kolejne 2 kg do i tak ogromnej doopy więcej :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spadaj podszywaczu ty durny jeden! ja już nie wiem co mam czytać! A już prawie miałam kisiel w gaciach rozmiaru xxxxxxxxl (niestety, te ciacha tuczą) na samo czytanie o tym jak ona połyka białko zawierające bakterie gramm dodatnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa na kaferii
czesc dziewczyny. chcialam sie przywitac bo jestem tu nowa i mam bardzo podobna sytuacje do was, mianowicie tez mam w pracy takie ciacho i nogi mi sie trzesa na sam jego widok. A widze po nim, ze i ja jemu tez w oko wpadlam. Czytam ten temat autorko z zapartym tchem od samego poczatku i powiem ci ze jestes mega odwazna. Ja narazie nie mam w sobie dosc sily zeby mezowi rogi przyprawiac:( Dlugo sie znacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa na kaferii
raczej z ptysiem ale to chyba juz bez kremu? Pisalas ze juz po seksie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam podobny problem..
Witam was. Sledze was od poczatku, i mam podobny problem...:( tyle że mam 25lat jestem w zwiazku z moim 7 lat, i wszystko było by ok, ale on stal się taki jak wasi faceci, piwo kanapa i gry na ps. Nie ma czasu dla mnie. Mieszkamy razem. To uczucie ktore było kiedys zaniklo... :( seks jest często ale on nie chcę mnie calowac piescic dotykac... Jestem zadbana, i szczupla. Bylismy na disco z moim, no i poznalam jego kolege z pracy jak go zobaczylam cos dziwnego poczulam to znaczy przyciagal moja uwage, byl meski, przystojny, uprzejmy.. Tanczylismy razem, duzo rozmawialam z nim, bylismy po alkoholu no i on zaczal mnie nosic na rekach, czulam jego zapach, jego tors. Oczywiscie mój chlopak nie zwracal na to uwagi gdyz nie jest zazdrosny o mnie, No moze troszke. czulam że on też patrzy na mnie z porzadaniem. A ja na niego, jego glos sprawial że nogi mi się uginaly. No i zaprosilam go do nas, dalam nr telefonu, tak się stalo że telefon zgubil, nastepnego dnia dzwonil do mojego i chcial że mna gadac, wiec mój dal mi telefon a on mowi że wielka strata bo zgubil telefon z moim numerem! Pytal się jak tam i wogole się czuje, glupio mi było gadac z nim przy moim. No ale jestesmy ustawieni za 2 tyg na imprezke. Bez przerwy teraz mam pozdrowienia od niego, moj przychodzi z pracy i mowi że X mnie pozdrawia.. Nie wiem co myslec. Szkoda mi naszych wspolnych 7 lat... :( Sorki za bledy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie tez by było szkoda tych 7 jałowych lat :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa na kaferii
ona no i jak? uwazasz ze byla to sluszna decycja? dobrze ci z nim bylo i czy nie masz wyrzutow sumienia? Ja musze sie jakos zebrac w sobie bo jeszcze troche i zapomne co to jest seks i jak to jest go miec z facetem :( smutne ale prawdziwe. Masz jakis pomysl jak sie wyzbyc poczucia winy oprzed zdrada?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wydaje mi sie ze sluszna bo zycie jest tylko jedne i do dlugich tez nie nalezy. Gdybym sie nie zdecydowala nadal chodzilabym sfrustrowana z poczuciem nieatrakcyjnosci dla meza. A on w odroznieniu od meza nosi mnie na rekach, caluje, piesci, prawi komplementy jaka jestem piekna i jak bardzo go pociagam. Czuje sie blogo z przyslowiowymi motylkami w brzuchu ;) Poczucie winy bedzie chyba zawsze i sie tego nie pozbede ale porzadanie do kochanka jest zdecydowanie silniejsze i wygrywa w tym starciu. Teraz to juz nawet nie specjalnie sie przejmuje jakby maz sie dowiedzial, trudno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam podobny problem..
No wlasnie ! :( boje się rozstania z nim:( a mam ciagle ciagawki żeby skoczyc w bok z innym. Wole się rozstac z nim i dopiero szalec, bawic się z innymi jak mam go zdradzac. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa na kaferii
a powiedz mi ona, bo jak czytalam caly watek to rozbawila mnie historia jak padlas przed nim na kolana i kolezanka przyszla i cos on tam mial rozpieta koszule. Pytala sie kolezanka co sie dzialo czy cisza w pracy? bo ja tez boje sie o te ploty w pracy, no wiesz jak to ludzia gadaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam podobny problem..
ja ze swojej strony chyba napiję się wody z kibla to mi przejdzie. Uważacie to za dobry pomysł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haha to nie ja pisalam te durne posty o koszulach itp. Ktos tu sie lubi podszywac i ma nick taki jak ja tylko ze "L" jest mniejsze ;) Uwazaj bo to nagminny precedens na tym forum :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa na kaferii
a ja za to boje sie ze zjem kupe z jego klaty. Mam podstawy aby sie bac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa na kaferii
13:54 [zgłoś do usunięcia] nowa na kaferii a ja za to boje sie ze zjem kupe z jego klaty. Mam podstawy aby sie bac? Ej to nie ja pisalam. Co sie dzieje? Ona... jaki Kopernik i jaki kredens? Za ile bedziesz bo mam jeszcze kilka pytan do Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×