Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mania23

Czy są tu kobiety które miały w czasie ciąży rzucawkę lub stan przedrzucawkowy?

Polecane posty

MOW--- ale mam nadzieje ze mi minie ten kaszel bo jak nie to pewnie bede musiala wziac anyybiotyk. Na szczescie nie mam juz kataru i temp. Ogolnie to mam taka tendencję ze po infekcji dlugo mi sie kaszel utrzymuje ale teraz to wiadomo, ze martwi mnie to podwojnie. Czasem to tak mna rzuca dosłownie ze boje sie ze dostanę jakis skurczów lub ze skróci mi sie szyjka. W sobote mam lekarza to zobaczymy co tam sie dzieje. A co do zakupow.. To poniewaz robie wiekszosc na allegro, to zaczne wybierac co i skad pozamawiam. A za ok 2 tyg zaczne po prostu zamawiać. Ciesnienie na razie bardzo dobre. Zazwyczaj 110/75 a czasem i 100/70

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. MOW trzymam kciuki za Twoje wyniki , myślę że będzie dobrze ale nerwy pewnie są. Mania23 nie dawno pisałam , że chciałabym też czuć ruchy a tu mój " pisklaczek" się już rozpycha i rozczulam się jak czuje te kopniaczki. Ostatnio tez myślałam o zakupach i stwierdziłam, że właśnie w 30 tc będzie na to czas . Jestem właśnie po badaniu połówkowym i wszystko jest w porządku . Jeśli chodzi o nerwy to ja bardzo ale to bardzo staram się nie napędzać . Myślę o tym, że nie wiadomo jak to będzie ale na co dzień uspokaja mnie to, że ciśnienie w miarę na stałym poziomie i czuję dużą różnice psychiczną niż poprzednim razem . Mam wielką nadzieję że będzie wszystko w porządku. Ciesze się że z wami też mogę popisać i podzielić się emocjami. Mania u Ciebie już bliżej jak dalej , trzymam za Ciebie kciuki i wyganiaj ten kaszel. PS czytałam ostatnio że brak selenu też może powodować stan przedżucawkowy także ja uzupełniam go zjadając 2-3 orzechy brazylijskie które uzupełniają dzienne zapotrzebowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
PipiLena-- ciesze sie ze wszystko dobrze u Ciebie :) ze malutka juz Ci sie rozpycha i ze na razie wszystko jest jak byc powinno. Napisz mi prosze czy bierzesz jeszcze Luteine dopochwowa? I jesli tak to do kiedy masz ja brac? Ja nadal biore 2x1 tabl. MOW-- bylas na badaniach? Kiedy bedziesz miala wyniki? Mania23

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie biorę luteiny bo gin stwierdził że wszystko jest w porządku nic sie nie odkleja wybrałam opakowanie do końca i więcej nie biorę gdzieś od 3 tyg zamienilam:-) na antybiotyk bo miałam infekcję ale tylko 5 dni. A ty masz nadal brać czy mialas przerwę? PipiLena

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Biorę nadal bo jak odstawiałam to brzuch mi sie bardzo stawiać zaczął i lekarz kazał brać zwłaszcza ze jestem w grupie ryzyka .. bo poprzednio szyjka mi się skróciła w 24 tc. I pewnie bede brała do 32 lub 34 tc, zobaczymy. Mania23

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej. dziewczyny potrzebuję porady. Jadę do teściów na święta oni wiedzą że jestem w ciąży. Mieszkają dość daleko i staramy się ich odwiedzać ale jest to czasami 2-3 razy w roku . W tej samej miejscowości mieszka babcia męża i też tam zawsze zachodzimy mieszka razem z siostrą teścia i rodziną . Nie wiem czy ich odwiedzać w swięta czy się wykręcić mam na myśli babcię i rodzinę. Nigdy nie rozmawialiśmy o ciąży czy dzieciach wiedzieli że moją poprzednia ciąża zakończyła się nieszczęściem ale to teściowa z nimi rozmawiała wiem bo ciocia kiedyś taktownie powiedziała mi że mi współczuje. Nie wiem czy iść tam i ich odwiedzać nie chcę ukrywać mojego szczęścia ale jakoś rozmów i zachwytów nie chcę . Nie wiem może przesadzam? ale jakoś nie wiem co zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MOW
PipiLena ja uwazam ze powinnas zrobic tak zebys Ty sie z tym dobrze czula.Nie patrz na to czy cos wypada czy nie .Nikt tak naprawde nie rozumie emocji bycia w ciazy po stracie dziecka jesli tego nie przezyl .Jesli sprawi Ci ta wizyta radosc to jak najbardziej,ale po co masz sie czuc zaklopotana.Za rok tez beda swieta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mania23
PipiLena-- zgadzam się z MOW. Zrob tak bys Ty czula się dobrze. Jesli nie czujesz sie na siłach i boisz sie tych rozmów i zachwytów rodziny to sie nie zmuszaj. Albo moze poproś męża by uprzedzil dyskretnie rodzine by za bardzo Cie nie "osaczali" ciazowymi tematami. A ja jestem dzis po wizycie i usg. Córeczka wazy 1300 g wiec ladnie przybiera. Wszystko ogolnie jest dobrze. Mam odstawiac ta luteine pomalu. Przepływy tez ok. Na nastepnej wizycie bede miala szczegolowa ocene przepływów macicznych czy nie ma tzn zjawiska notch. Dzis lekarz sprawdzil tylko w pepowinie i jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosia_slaskie
WItajcie! Od grudnia czytam regularnie, co u Was słychać i na tej podstawie nabieram przekonania, że po komplikacjach związanych ze stanem przedrzucawkowym w pierwszej ciązy możliwa jest kolejna ciąża z mniejszymi problemami :) Pierwszą ciąże poroniłam, w drugiej córka urodziła się w 34 tygodniu. (cesraka) w hipotrofii - miała 1560 gramów wagi. Objawy (nadciśnienie, białkomocz, obrzęki) pojawiły się dosyć późno, bo. ok 30 tygodnia, ale bardzos zybko postępowały. Obecnie lekarz, który wcześniej odradzał zachodzenie w kolejną ciążę, mówi, że wiedzą już nieco więcej na temat choroby i przy stosowaniu kwasu acetylosalicylowego donoszenie takiej ciązy jest możliwe. Mam do Was pytanie. Jakie badania wykonywałyście przed zajściem w ciążę? Ginekolog poradził mi (oprócz podstawowych: moczu i krwi): kreatyninę, białko całkowite, LDH, APTT, INR, D-miery, TSH. Sama chcę poszerzyć diagnostykę o poziom wit. D3 we krwi i wapń. Czy coś jeszcze? Będę wdzięczna za jakieś nakierowanie. Pozdrawiam! Gosia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosia witaj! W 34 tyg 1500 g to rzeczywiście niedużo. :/ przeplywy mialas slabe? Jesli chodzi o badania to te ktore wymienilas mialam badanie w ciazy tamtej ze stanem przedrzucawkowym plus jeszcze enzymy watrobowe. Teraz przed ciaza nie robilam ich bo po tamtej sytuacji kazali mi tak po pol roku zrobic je czy wszystkie wskazniki wrocily do normy i wyszly ok. Natomiast to co robilam to diagnostyka w kierunku trombofili i zespolu antyfosfolipidowego. Bo lekarz powiedzial ze jesli cos wyjdzie tu nie tak to poza acardem bede brala jeszcze zastrzyki przeciwzakrzepowe. Nie wyszlo nic niepokojącego i biore tylko acard. Jesli chodzi o te badania to powiedzial mi tez ze sa to istotne badnia jesli chodzi o obumarcia ciazy. Ja poza stanem przdrzucawkowym mialam 2x obumarcie w 10tc i lekarz powiedzial ze te badnia tez pod tym kierunkiem beda pomocne. Mam nadzije ze Ci cos doradzilam:) Zostan z nami na topiku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PipiLena-- podjelas juz decyzje co do swiat? MOW-- jak tam u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MOW
Moje wyniki badan sa ok.Wyszly mi tylko jakies przeciwciala ANA 1,ale slabo wyrazone wiec lekarz stwierdzil ze duzo ludzi tak ma. Generalnie to moje pierwsze wyniki byly prawdopodobnie pomylka laboratorium.Lekarz powiedzial mi ze nie ma takiej mozliwosci ,zeby przy tak zlych wynikach nastapila poprawa w ciagu kilku dni.W przeciagu dwoch tygodni powtarzalam jeszcze dwa razy i wyszlo wszystko w normie.Mam zamiar napisac skarge do tego labu bo tak byc nie moze.Zszarpali mi naprawde duuuuzo nerwow.Poza tym ktos mogl otrzymac moje wyniki i zyje sobie w blogiej nieswiadomosci myslac ze wszystko ok!.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie. MOW dobrze, że wyniki w normie i wszystko w porządku ale nerwy były , pisz skargę popieram ta decyzję. Decyzję co do świąt podjęłam nie będę odwiedzać rodziny , jak o tym myślałam to mnie stres doganiał a jak powiedziałam sobie nie idę mąż pójdzie ja zostanę w domu to mi ulżyło :) Mania napisz co u Ciebie , jak się czujesz? jak plany zakupowe? gosia_slaskie witaj ja zbadałabym jeszcze poziom magnezu bo jego braki tez powodują tą okropną chorobę. Dziewczyny cieszy mnie nadchodząca wiosna zaczyna być pięknie , pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witajcie! :) W sierpniu ubiegłego roku urodziłam synka w 34tc z waga 1610g po stanie przedrzucawkowym, zespole hellp. Chciałam zapytać kiedy zdecydowalyscie się na drugą ciążę po naszym wspólnym problemie jakim jest stan przedrzucawkowy? Jakie badania zalecił Wam lekarz przed drugą ciąża? Bierzecie jakieś dodatkowe leki? Paulina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MOW
Dziewczyny, Z tego co wiem dobrze jest tez wykluczyć choroby autoimmunologiczne-zespół antyfosfolipidowy ,trombofilia,reumatyzm,toczeń itp.. Generalnie jestem zdania ze im wiecej wiemy tym lepiej bo ewentualnie można coś dodatkowego w ciąży brać. Oczywiście poziom witaminy D też jest ważny .choć tak naprawdę podobno 99% ma go poniżej normy a jakoś kobiety rodzą dzieci bez gestozy.My w każdym razie musimy się o wiele bardziej pilnować. Mania -czy to już 30 tydzien leci ? :) PipiLena jak tam Twoja ksiezniczka? -ktory tydzien u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokladnie tak jak pisze MOW. Mi lekarz wspominal ze zwlaszcza choroby w ktorych zaburzona jest krzrpliwosc krwi czyli trombofilia i zespol antyfosfolipidowy. Chodzi o to ze w stanie przedrzucawkowym zle wyksztalcaja się naczynia w lozysku i jesli jest ten proces zaburzony to moze rozwinac sie ta paskudna choroba. MOW-- u mnie jutro rozpoczyna sie 30 tydz czyli pelne 29 juz mam za soba. Mam nadzije ze ten czas minie spokojnie i nic sie nie wydarzy. A wracajac do Twojej sytuacji z wynikami to kurcze nie ciekawie ma ta osoba ktora odebrala Twoje dobre.. Jesli tak sie stalo. Bo Ty mozesz powtorzyc kilka razy i jesli beda ok to nie ma co sie martwic. A ten ktos jak ma badania ok to powtarzal nie bedzie.. PipiLena-- jak sie czujesz? Imie juz wybraliscie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak,tak badanie na trombofilie i zespół antyfosfolipidowy to były pierwsze badania po wyjściu ze szpitala jakie mi zalecił lekarz i na całe szczęście nic nie wyszło. Oczywiście był też założony holter ciśnieniowy, ekg, echo serca, usg jamy brzusznej. Za te z Was które oczekują maleństwa trzymam kciuki i życzę by te ciążę były inne od poprzednich! Paulina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MOW u nas 21 tc , jutro idę na wyniki mam nadzieje że wreszcie mi to TSH spadnie mam zwiększoną dawke eutyroxu i może coś się ruszy wreszcie. Księżniczka kopie że aż miło , jak poczuję te cudowne ruchy jest mi od razu lepiej i wiem, że to znak że wszystko jest w porządku. Mania nie mamy wybranego imienia jakoś nie mogę się zdecydować często myślę o tym ale nie mogę nic wymyślić. Przeglądałam już listy z imionami i nic mi nie pasuje :) 30 tc fiu fiu już za chwileczkę już za momencik. A jak tam twoje nerwy uspokoiłaś się trochę? zakupy zrobione?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny mam nowe zmartwienie. Moj syn ma podejrzenie krztusca. Musimy zrobic badania w tym kierunku. Pisalam Wam ze wszyscy okropnie chorowalismy, ale w sumie to minęło tylko ze synowi zostal kaszel i wczoraj wrocila temp ponad 38 i lekarz kazal to sprawdzic glownie ze wzgledu na to ze jestem w ciazy. Bo jak cos wyjdzie nie tak to mamy sie przebadac wszyscy i leczyc. Bo dla noworodka to zabójstwo. I martwie sie tym teraz strasznie. Ze zawsze cos sie przyczepia. Ja niby juz nie kaszle ale maz tez jeszcze tak. Jest teraz u lekarza. PipiLena-- zakupy zaczynam dopiero :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mania az się sama zmartwiłam daj znać jak wyniki czy diagnoza ( oby nie) się potwierdziła. Masz rację ciągle coś !!! trzymaj się ... PipiLena

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość minia1407
Cześć :) Trafiłam na to forum przypadkiem. Jestem po zespole hellp. Urodziłam w 27tc synka, waga: 610g. Pan Bóg nad nami czuwa, bo udało się nam obojgu z tego wyjść. Trafiłam na wspaniałą lekarkę, dzięki której żyję. W czerwcu idę na badania, żeby sprawdzić jakie spustoszenie w organiźmie pozostawił po sobie hellp i żeby przekonać się jakie jest prawdopodobieństwo tego, że w kolejnej ciąży znów będzie to samo. Chociaż myślę, że kolejnej ciąży już u mnie nie będzie. Za duży uraz, za wysokie ryzyko. A jak było u Was? Czy któraś z Was odważyła się na kolejną ciążę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj minia1407. Synek zdrowy nie macie wcześniaczych kłopotów? muszę przyznać że to wielkie szczęście że wam sie udało. Mój synek ważył 920 g i niestety zmarł. Ja obecnie jestem w ciąży po 2 latach od zatrucia ciążowego pewnie byłabym wcześniej ale nie mogłam zajśc . Na forum było kilka dziewczyn które miały zdrowe dzieci i zdrowe ciąże po zespole help . Teraz forum opustoszało i już tu nie zaglądają. Kiedy urodziłaś? i dlaczego dopiero w czerwcu idziesz się badać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej ;) Piszę pracę magisterską na temat oceny satysfakcji z opieki pielęgniarskiej pacjentek przebywających na oddziale patologii ciąży. Ankieta skierowana jest do kobiet, które przebywają lub w ciągu ostatnich 6 miesięcy przebywały na oddziale patologii ciąży. Bardzo proszę o pomoc. Z góry dziękuję za pomoc. Pozdrawiam Link do ankiety: https://docs.google.com/forms/d/1PgxgZLR6TQlIUxmTnUecC65kmQDa2jOslqAj88FqqUM/viewform

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość minia1407
urodziłam 17 września, Adaś był w szpitalu 112 dni. 5.06 wyszedł do domu. Mieliśmy ogromne szczęście. Moja kardiolog zadzwoniła do mnie ostatnio z propozycją, żebym położyła się do niej na oddział na 3 dni i wykona mi wszystkie badania. Podstawowe zrobiłam już wcześniej, ale w czerwcu będę miała rezonans magnetyczny, prześwietlenie tętnic nerkowych, tętnicy szyjnej, krzywą glikemiczną itp. Moja lekarka wspominała, o 50% szans na hellp w kolejnej ciąży. Dla mnie to zbyt duże ryzyko, dlatego Adaś będzie jedynakiem. Przykro mi z powodu Twojego dzidziusia. Życzę duuużo zdrowia w obecnej ciąży, oby wszystko przebiegało prawidłowo. Skąd jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość minia 1407
5 stycznia wyszedł do domu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pisały tu wcześniej dziewczyny które zachodziły w ciąże po zespole help i wszystko przebiegało dobrze , sama będziesz wiedziała jakie decyzje podjąć. Jestem z zachodniopomorskiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość minia1407
ja miałam wysokie ciśnienie już przed ciążą, w ciąży wzrosło jeszcze bardziej. Cały czas biorę leki. No i nie ukrywam, że w jakimś stopniu przeżyłam traumę i boję się powtórki. Lęk jest silniejszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mania23
Hej dziewczyny. Poczytam Was i po odpisuje. Jestem klebkiem nerwow bo syn dalej ma temp. W niedzile mial rtg i wyszlo zapal oskrzeli. Dostal antybiotyk i niby ok wszystko temp spadla z 40 do 37, 5 ale dzis rano znow 39,5... Mimo ze juz trzecia doba antybiotyku. Dzwonilam do znajomej pediatry to mamy koniecznie jechac do lekarza ale niestety skoro antybiotyk nie dziala to wisi nad nami szpital... I ja sobie noe wyobrazam tego bo wiadono ze w ciazy nie bede mogla byc tam znim. Oczywiscie ze jak bedzie trzeba to trzeba i juz i maz z nim bedzie ale jestem okropnie tym zdenerwowana.. Moim zdaniem to on za pozno dostal ten antybiotyk. 2 tyg temu tez chorowal i mial wysoka temp przez 5 dni prawie i teraz goraczka od zeszlego czawartku taka wysoka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mania współczuję, musi być ci teraz ciężko . Trzymajcie się będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×