Uwaga! Stawiam śmiałą tezę. Temat dla dorosłych:

Jeżeli jest miłość, prawdziwa miłość, w związku, to partnerka/partner jest w stanie zjeść kał ukochanej/ukochanego. Co Ty na to?

to jest temat dla dorosłych!SPIERDALAJ!

Owszem, zgadzam się z tym.

Zdecydowanie! Cytując klasyka : "How can you say you love her if you can't even eat her poop"

Czy mogę prosić, żeby inwektyw nie używać?:( @meryyoy@ Co się stało?:( @entropia i ślimaki@ Miło. Miłość.;)

@haha idiota@Nie rozumiesz miłości.:(

myślę że nie ma takiej opcji

@ytytytyt vel. chałabała@ Ale ja poważnie.

Nie wiem czy miło. Gdyby jakiś psychopata przystawił lufę do głowy mojego faceta ( właściwie sądzę ze nawet calkiej obcej mi osoby też) i powiedział, ze mam to zrobić pewnie bym i swinska wpierdolila. Ale erotyki bym do tego jednak nie mieszala.

ratlerek - ja też. Jak się kogoś kocha, to całego.

@numerator@ Nigdy nie zaznałeś prawdziwej miłości?:( Fubu, no tak, fanatyzm i ekstremizm.:(

@entropia i ślimaki@ ale ja piszę o miłości. Czyli z własnej woli. Kocham Cię i jestem w stanie zjeść twoje odchody. O to mi chodzi.

To cieszę się Chałabała.

Z własnej woli nie, bo to już nie miłośc, tylko obsesja. Nawet własnych nie byłabym w stanie, a w końcu siebie kocha się najbardziej. No i właściwie to w jakim celu to robić? ...Nie :D

@entropia i ślimaki@To znaczy, że jednak nie kochasz na zabój, tylko wmówiłaś sobie, że to miłość. Inne wyobrażenie ma się o odchodach ukochanej. Tylko prawdziwa miłość jest w stanie coś takiego znieść. Wykluczając obsesje, zaburzenie psychotyczne. Teraz ludzie żenią się dla statusu społecznego, pieniędzy.:(

To by wyjaśniało czemu tak mało osób je kupę swojego partnera/partnerki. Prawdziwa miłość zdarza się niezwykle rzadko:(

Nie opowiadaj Fubu, niektórych to może szokować. Ale wielu żyje w skorupie, pod kloszem i nie zdają sprawy z wielu rzeczy. Miłość znaczy przekraczać bariery.

Swoje dziecko kocham naa pewno. A jednak nie czuje pragnienia jedzenia jego kupy. Wydaje mi się ze jednak mylisz miłośc z obsesja.

A żebyś widziała Dark, żebyś wiedziała.:(

Nie trzeba kogoś kochać żeby go do obłędu pożądać;)

Smacznego ;)

co tam jego, pożadać jego gówna

autorze jesteś zwykłym dewiatom z chorą wyobraźnią ! polecam wizytę u specjalisty ...

poza tym koprofagia, jesli w ogóle, to zagraża jakimś zatruciem tylko konsumentowi, nich więc chętny ciamka kupę, na zdrowie. Po co w to mieszać lekarza.

Dark_ side rzeczywiście. Racja. Fubu, nie zrozumiałem.:( Zajęta251, dziękuję, dawno nikt tak czule nie pisał do mnie.:( A teraz przepraszam, muszę udać się poza rozmowę w celu. A, nie będę już pisał w jakim celu. :)

nie ma miłości jest tylko dobre pieprzenie jeśli zakochani jedzą gówna to cieszę się, że nie jestem do tego zdolna :D

ratlerek ty zdowy na umysle jesteś? Gówno,to bym zjadała wtedy gdy ktos przyłozyłby mi do głowy pistolet i kazał wybierac,albo zjem gówno,alboo umrę ja lub moje dzecko lub moj facet.

Nie rozumiem jednego. Czemu jedzenie kupy wciąż jeszcze wywołuje takie emocje w miejscu, w którym jest ono stałym przedmiotem debaty publicznej ?

autorze coś tak zdziwiony moim zdaniem? takie tematy uświadamiają mi że ludzie to zwierzęta !

dotąd tylko podszywy pisały, że jedzą kupę o smaku owocowym, aż znalazł się prawdziwy smakosz