Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zocha33

maj 2013??

Polecane posty

:D Mój synek też szaleje a ok 4-5 rano to nie ma mowy o spaniu tak się tłucze :) najgorzej jak mały napastnik dorwie się pęcherza lub nerek. Oj czasem zaboli ale cieszy mnie to że jest coraz silniejszy. W dodatku od 2 dni miewa czkawkę - to dopiero zabawne uczucie - takie rytmiczne puknięcia przez ok 5min :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anka30! i jak tam się śpi na nowym łóżku?? ;) bede_mama ja często mam taki nadęty brzuszek - zaczyna się po jedzeniu, wiec możliwe, ze to faktycznie wzdęcia, bo rano, po nocy znów normalny. Ja nie mam konfliktu, tj nie wiem jak to do końca jest, bo mamy z mężem taki układ, w którym dziecko może mieć każdą możliwą grupę krwi i + lub - (Mamy: A Rh+ i B Rh+). kamelia majowa ja się wysypiam, ale... od jakiegoś miesiąca znów mam problem z zasypianiem. Przewracam się z boku na bok i nie mogę usnąć. Ale po wizytach w WC zasypiam od razu i rano też mogę spać. Nie wiem czy to urok ciąży, czy znów tarczyca wariuje, bo jak miałam rozhulane hormony to właśnie tak było. Przekonam się w poniedziałek ;) Mój szkrab wczoraj dał popis wieczorem i uraczył tatusia pierwszymi kopniaczkami, które poczuł. Po czym zrobił mi się twardy brzuch i najwidoczniej wtedy maleństwo się obróciło, bo dziś czuję już delikatniejsze kopniaki i tak jak dawniej - czyli w okolicach pęcherza (wczoraj były w brzuch, koło pępka).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Acha dziewczyny - co pijecie? Bo ja wody za bardzo przełknąć nie mogę, piję na okrągło sok pomarańczowy i herbatę żurawinową. Czasami miętową i cytrynowo-pomarańczową. Ale wypijam parę szklanek dziennie i przydałoby się jakieś urozmaicenie ;) Jakie herbatki w ogóle można pić w ciąży?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tam pije wszystko, poza alkoholem oczywiscie - codziennie kawa, herbata, woda, soki rzadziej, czasem pepsi czy mirinda. Czasem z rana jak czuje, ze mleko w kawie mi nie podejdzie, to robie sobie meliske z pomarancza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem, kto dokonal tego wpisu powyzej, ale sie czesciowo zgadzam. Czesciowo, odkad lekarz mi powiedzial, zebym nie cyrkowala, bo jak mam ochote na kawalek sushi czy tatara, to mam nie schizowac, tylko sobie isc w zaufanym miejscu zjesc. Chodze na to sushi raz w miesiacu, zawsze do tej samej knajpki, a tatara przygotowuje sobie w domu z tych gotowych porcji, ktore mozna kupic pakowane jak metki - dla swietego spokoju pan doktor dal mi ponowne skierowanie na toxo, ale powiedzial, ze daje mi to, raczej ze wzgledu na ostatni pobyt mojego kota w szpitalu, anizeli na moje smaki. Oczywiscie kazdy ma prawo do swoich przekonan i jesli, ktoras mama woli chuchac na zimne i nie jesc i nie pic czego, ma do tego swoje prawo - najwaniejsze jej i malucha dobre samopoczucie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agrataka możesz pić wszystkie cherbatki , najlepiej to owocowe i ziołowe :) np mieta , rumianek , melisa itp. Z tym sokiem to nie przesadzaj bo jeśli nie robisz go sama to ma bardzo dużo cukru :) ja pije najwiecej wody , ale ja uwielbiam także nie muszę sie zmuszać :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piszecie ze wasze maluchy mocno kopią a moj od kilku dni coś mało kopie:o czasami zdarzy się jakiś mocniejszy kopniak ale tak to czuje tylko wiercenie delikatne i troche mnie to martwi:o a do wizyty u poloznej jeszcze tydzien:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agrataka na łózki śpi się super, wreszcie sie mieścimy czyli ja, mąż i rogal :) Skończyło mi się żelazo które przepisała mi moja gin dziś poszłam po recepte a tam karteczka że ma urlop.... żelazo na recepte więc lipa, ale pani w aptece dała mi jakiś zamiennik o podobnym składzie tylko, że bez recepty i do kolejnej wizyty musze go brac bo co mam zrobić a żelazo to żelazo :) Mój maluch też się uaktywnia wieczorem jak już po kąpieli leżę w łóżku i po 15 minutach bezruchu zaczyna szaleć ok pół godziny a pozniej chyba zasypia. Biorąc pod uwagę, że mam troche ciałka i te ruchy są mniej wyczuwalne niż u chudszych kobiet to bardzo mnie cieszy jak czuje dzidzie w ciągu dnia w trakcie normalnych czynności :) Jeszcze tydzień temu musiałam się położyć żeby poczuć a teraz czuje go i na stojąco i na siedząco :) Fajne uczucie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A moj maly tez dawal znac o sobie kilka razy dziennie.np.do poludnia pozniej ok.18-19 i oczywiscie w nocy.a teraz od 2 dni cisza.tzn ruszy sie czasem ale bardzo malo...ma ciche dni??? Nie wiem czy powinnam sie martwic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja to kiedyś czytałam że dziecko będąc w brzuszku też może odczuwać zmianę pogody i np cały dzień przespać :) Poza tym może przekręca się i nóżkami i raczkami wali Cię w środku i dlatego nie czuć :) Przy 2 ciąży bede już mądrzejsza hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzia u mnie podobnie dzis troche wiecej kopie...ale wydaje mi sie ze chyba mamy jakies leniwe dzieci ktora chca miec siwe matki:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi sie wydaje ze ja juz siwa jestem tylko ppd farba nie widac.ciekawe czy po urodzeniu tez takie leniwe beda ale do marudzenia :D najgorsze jest to ze tu nie da sie ot tak isc zrobic usg i czlowiek tak sie martwi az do konca....ktos z was pisal o konflikcie...ja mam zastrzyk 18 lutego i chcialam zapytac gdzie go robia...a swoja droga to ja juz nic nie rozumie z tym konfliktem ja mam minus i moj tez ma minus wiec dziecko nie ma po koim odziedziczyc plusa a i tak zakwalifikowali mnie do podania antycial. Co do jedzenia i picia to pije wszystko soki cola herbata fanta kawe bezcoffeinowa i jem tez wszystko oprocz surowizny, pasztetow i serow plesniowych i jest wszystko ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzia no wiesz po urodzeniu jak beda takie spokojne to w sumie tak zle by nie bylo;) a co do konfliktu to wiem ze jak matka ma minusa to wtedy podaja jej te antyciała z tego co wiem...ja tez wszystko pije no procz kawy bo nigdy jakos za nia nie przepadalam..cole herbate wode ale najbardziej mi dokucza kwasny smak w ustach i nie wiem jak sie go pozbyc:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ANKA30 - ja niestety też mam coś do powiedzenia w sprawie remontu....co prawda już kończymy ale przez 3 mies w domu totalny mexyk miałam bo remontowaliśmy dosłownie wszystko. uffff na meble do sypialni czekam, będą w przyszłym tyg. Sofa do salonu przyjeżdża w sobotę. DZIEWCZYNKI MAM PYTANKO: jak tam pokoje maluchów? malujecie, tapetujecie? Ja jakoś nigdy nie byłam zwolenniczką dziecięcych pokoi w kolorze pink lub blue ale znaleźliśmy taką fajną farbę w kolorze stalowo-niebieskim. Na ścianach wygląda rewelacyjnie, sufit oczywiście biały, na podłodze ułożyliśmy parkiet, muszę kupić jakiś dywanik, mebelki i inne drobiazgi. Teraz najprzyjemniejsza część przed nami urządzanie. Jedyny problem to taki, że nie za bardzo mogę chodzić po sklepach bo mi lekarz zabronił. A przez internet to nie to samo, można zamówić paczkę pieluch ale jeśli chodzi o jakiś poważniejszy zakup to muszę pooglądać, porównać dopiero kupuję. CO DO RUCHÓW dzieciaczków - może mają leniwsze dni. Czytałam, że trzeba zjeść coś słodkiego i położyć się na lewym boku. Mój mały po słodkim ma czkawkę :) pytałam wczoraj lekarza czy to możliwe czy mi się tylko wydaje a on na to że tak najczęściej jest bo dziecko łapczywie połyka słodkie wody płodowe, stąd czkawka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nasz maluch na początku bedzie u nas w sypialni, zostawilismy scianę przy której ma stać łóżeczko pomalowaną na jasny fiolet raczej lawenda bo ja jeszcze nie wiem co będzie :) Napewno nie będe przyklejać naklejek do ścian ( szkoda farby a naklejka i tak odpadnie....) ale jakąś lampke czy ramki sie przywiesi. Wydaje mi się, że nie będe robić jakiś typowo dziecięcych kącików tylko standardowy pokój:) no chyba że zgłupieje na kilka dni przed porodem hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nasz mały też na początku będzie spać u nas w sypialni, nie wyobrażam sobie biegać do niego w nocy, wolę mieć do pod ręką. Myślę, że kupimy jakieś małe łóżeczko lub kołyskę do nas do pokoju. Też chciałam lawendowy na ścianach w sypialni u małego ale mąż tak chciał niebieski, że ustąpiłam :) Jeszcze w kwestii uzupełniania płynów w ciąży :) to ja piję to na co mam ochotę. Ograniczyłam tylko kawę i napoje gazowane (ze względu na skoki ciśnienia). Teraz odkąd nie mam białkomoczu to od czasu do czasu zdarza mi się wypić małą kawkę z mlekiem czy pochłonąć szklankę Pepsi. Lekarz przestrzegał mnie tylko przed piciem szałwii w ciąży. Podobno może wywołać skurcze, szczególnie niebezpieczna w 1 trym a tak poza tym to wszystko w rozsądnych ilościach. Z wyjątkiem alkoholu oczywiście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja nie robie nic szczegolnego jesli chodzi o pokój...wynajmujemy mieszkanie wiec i tak jestem uziemiona...malec narazie bedzie u nas w sypialni na noce...bedzie spal sobie w koszu a w dzien w sypialni u córci w lózeczku:) za jakis czas bedziemy skladac wniosek o mieszkanie wiec dopiero wtedy bede mogla zrobic wszytko po swojemu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My tez nie bedziemy robic pokoju na razie...bedzie u nas w sypialni do poki sam nie bedzie przesypial nocy.pomalowalismy pokoj na zolto bo tez nie przepadam za rozami i niebieskimi...bedzie lozko lozeczko komoda i jakies poleczki na scianie....bylam prawie godzine na spacerze i moj maly smyk sie obudzil ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My cale mieszkanie robimy na jeden kolor golebi, pokoj dla dziecka tez. Meble dla syna beda biale, dodatki w kolorze soczystej cytrynowej trawy, czerwieni, kobaltowego niebieskiego i slonecznej zolci. Na razie kupujemy lozeczko i komode z przewijakiem i jakas polke na kosmetyki. W przyszlosci dojdzie regal na ksiazki/zabawki i wyzsza szafa. Ale mlody bedzie spal raczej i tak z nami w pokoju na razie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzia...... ja dostalam zastrzyk przeciw przeciwciałom w tyłek:) po tych wszystkich welflonach jakimi mnie dręczyli, to taki zastrzyk to był pikuś;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
katranka... ja na samo slowo zastrzyk truchleje...a juz w tylek to łoooo matko.jak mi pobieraja krew to prosze zeby mnie zagadywala i musze patzrec w inna strone...a przy porodzie pewnie tyle wenflonow bedzie :(taka bojaca jestem. juz zapowiedzialam mojemu ze z naszym synkiem on bedzie chodzil na szczepienia bo ja ze strachu padne albo mi serce peknie jak bedzie plakal eh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej mamusie:) A ja muszę stopkę poprawić bo u nas już wiadomo że na 100% będzie kobietka:)Trochę mi to plany ekonomiczne zburzyło:)bo mam ciuszki po synku wszystkie...a tu trzeba róże zakupić:)Ale na szczęście zdrowe!!!!!!Bo jakaś tam plamka na serduszku była-już zniknęła:) A co do pokoików, no u nas przemeblowanie, bo mieliśmy bardzo dużą sypialnie a synek miał malutki pokoik...teraz będziemy mieli malutką sypialnie a duży pokoik będzie dzieci z tym że na początku mała będzie w kołysce z nami w sypialni....a w ciągu dnia będzie w obecnym pokoju synka bo i ciuchy i przewijaki itd... wszystko tam....tylko malowanie jeszcze w marcu...kolor jasna zieleń i w sypialni i dziecięcy plus meble jasne naturalne drzewo i białe....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My tez wszystko ulepszamy i poprawiamy i mam już dość , dzisiaj cały dzień w sklepach meblowych i właściwie to mam tak namieszane w głowie ze już nic nie wiem :( i jestem tak zmęczona ze pierwszy raz w życiu zastanawiam sie czy sie wykąpać czy iść spać , czuje poprostu ze przesadzilam z tym chodzeniem i aż boje sie podnieść z kanapy :( zawsze lubiłam takie zmiany a teraz mnie to chyba przerasta ... ale jakoś damy radę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny. Podczytuje Was sobie i aż zazdroszczę że tak lekko przechodzicie ciążę. Aż miło poczytać jak możecie cieszyć się ciąża. Ja dzisiaj dowiedziałam się że od zaparc nabawiłam się zylaka odbytu i jestem załamana :-( bo wiem że chyba jedyną metoda wyleczenia jest zabieg chirurgiczny i wycięcie tego zylaka po porodzie :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juwelka niekoniecznie, jak zmniejszy sie nacisk, może sam się wchłonąć. Ja miałam swojego czasu takie problemy od zaparć, ale samo przeszło i jakies 2 lata juz mam spokoju:) Madzia... nie martw sie, to taki malutki zastrzyk:) Tez nienawidze być kłuta, ale co zrobić. Welflon jak dobrze załozą to wystarczy jeden, mnie dwa razy przebiły kobietki zyły i w końcu na dłoni się wkłuwali, ból wyjątkowo wk...jący:D Ale czego sie nie robi dla wyższego dobra:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha Juwelko, hemoroidy tez bardzo ładnie i szybciutko zamykają mrożeniem, także niekoniecznie musisz od razu bac się chirurga:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulina :)
hej dziewczyny :) ostatnio zrobiłam sobie przerwe na forum, tzn czytałam, ale nie pisałam, bo masa spraw na głowie. Na szczescie sesja zakończona, indeks zdany i miesiąc wolnego :)) U nas remont trwa już od długiego czasu, z tym, że my robimy wszystko od podstaw, wiec to się przedłuża. Jeszcze się nie przeprowadziiśmy, ale mamy nadzieje, to zrobić do świąt. Ostatnio mieliśmy malowanie, ale wszystkie kolorki stonowane: cappucino, melon, frappe. W sypialni chcemy zrobić jakiś żywy na jednej ścianie plus jasne szarości. Dla dziecka z mebli przede wszystkim chce kupić łóżeczko i komode. Nie robimy mu jeszcze pokoju - na wszystko przyjdzie czas... Wiem na pewno, ze zielona herbata w bardzo dużych ilościach szkodzi kobietą w ciąży, ale 1 szkl dziennie nie zaszkodzi. Podejrzewam, ze tak jest z większością rzeczy. Mnie napoje w ogóle nie martwią, ale ostatnio włączyła mi się taka "głodomorra" że szok. Szczególnie popołudniu, mogłabym jeść i jeść... Trzymam za was wszystkie kciuki. Razem damy radę, tym bardziej że każdą z nas liczymy podwójnie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katranka a też miałaś taka gulke na zewnątrz boląca ? Powiedz kochana czy tylko Cie bolało czy swedzialo też ? Ja pytałam lekarza to kazał smarowac posterisanem i po porodzie zacząć coś z tym robić. Martwi mnie to :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Dziewczyny, czytałam Was,ale nie pisałam, bo jakoś nie miałam weny ani sił rozchorowałam się niestety i walczę z tym cholerstwem Juwelka - kurcze, że też tyle cholerstw musi się Ciebie czepiać trzymam kciuki za szybki powrót do normalnego funkcjonowania lilith - też mamy całe mieszkanie w gołębim popielu nic nie malujemy ani nie zmieniamy, kolor jest bardzo jasny, a mieszkanie skończyliśmy remontować i wprowadziliśmy się w wakacje, czyli tuż tuż przed ciążą, więc nie chce Nam się sprzedawać i kupować nowe, ani nic remontować Maleńka zamieszka z Nami w sypialni wybrałam już łóżeczko idealnie pasujące do Naszych sypialnianych mebli, wygląda wszystko jak gotowy zestaw musimy tylko dokupić komody - już od dawna nosiliśmy się z takim zamiarem, ale teraz to już konieczność, bo się nie pomieścimy, a mamy na nie całą 4metrową ścianę, której pakowność się teraz marnuje dziadowskimi expeditami z ikei mam już całą masę ubranek na pierwsze miesiące życia, chyba już niczego nie muszę dokupować z tej dziedziny czas zabrać się za kosmetyki, akcesoria dla Maluszka - smoczki, szczotkę, grzebyk i... różową opaskę z kokardką już mam, ale cała masa bardziej przydatnych gadżetów czeka dopiero na zakup no i dla mnie - wkładki laktacyjne, pas poporodowy itp. taki sprzęt jak wanienka, kojec, fotelik, wózek, spacerówka, nieużywany laktator, mam od siostry, więc najgrubsze wydatki mam z głowy, dokupię tylko przewijak i tę całą drobnicę uspokoiłyście mnie z tym snem, bo byłam przekonana, że mój organizm już nie wyrabia z moją masą:) miłego dnia Dziewczyny:) jeśli któraś z doświadczonych Mam ma jakieś sugestie co do listy zakupów, to chętnie poczytam i skorzystam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×