Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Maria -

Czy jest tu jakaś osoba której kompleksy zniszczyły życie?

Polecane posty

Gość brrruna
mnie w zasadzie nic nie jest, poza tym, że jestem brzydka i głupia, wcale nie mam kompleksów ale czuję przymus atakowania i gnojenia innych kobiet bo czuję się zagrożona przez ich urodę intelekt i sukcesy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hggfdghjukuyhbgfv
Maria powiem to raz i zapamietaj RETIN A STOSOWAC PRZEZ MIN ROK I OGLADAC NA UTUBIE COBY SIE ZMOTYWOWAC DZIALA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vini poznańska siekiera
mi zniszczyły życie, z powodu kompleksów wyszłam za mąż za pierwszego lepszego który mnie chciał, bo się bałam, że inny się nigdy nie trafi, dałam sobie zrobić dziecko i od tej pory jestem udupiona w roli matki polki mimo że zawsze byłam i jestem feministką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łaczęsięzWami
kochane, nikt kobiety nie zrozumie jak ta druga z podobnym problemem, kompleksami.. mój jest taki że albo chudnę i żle się czuję bo nie mam piersi, tyłka.. albo tyje i wtedy wprawdzie coś tam jest niewiele,ale za to brzuszysko, uda..i tak w koło..co tu począć? poza tym krzywe zęby, odstające uszy. jak my mamy się dobrze czuć jak wszędzie w gazetach tv internecie, piękne kobiety z długimi włosami, szczupłe biuściaste piękna twarz idealne rysy gładka cera.. eh Maria- próbowałaś kurkumy? poczytaj o tym. detox np według tombaka powinnien pomóć także.. 3mam kciuki powodzenia Wam wszytskim w walce:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ,,,a ja
czesc dziewczyny, ja tez mam mase kompleksow. Na pierwszy rzut oka wygladam ok, ale jezeli tak przypatrzec sie to ja nic nie mam w sobie ladnego. Mialam kiedys grube ladne dlugie wlosy, teraz sa krotkie, w dodatku siwe i jeswzcze wypadaja, mam dlugi nos z garbkiem, male, gleboko osadzone oczy, brwi rzadkie i wypadajace, cienkie usta, polowa twarzy minimalnie wyzej niz druga. Moze tylko usmiech mam ladny, ale co z tego jak od smiania sie porobily mi sie ogropmne zmarszczki mimczne pod oczami (jeszcze ich tak bardzo nie widac ale to tylko kwestia czasu). Do tego mam juz wszedzie roztepy, biust troche obwisly, o tylku juz nie wspone - z cellulitem jak jakas baba 50letnia. No i powiedzcie mi co ja mam wyeksponowac w sobie ladnego jak nic nie mam? Zwlaszcza, ze wokol mnie sa same piekne kolezanki:( Sorki, musialam sie wyzalic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maria -
Vini poznańska siekiera - Szczerze Ci współczuję, naprawdę :( Właśnie cały czas się obawiam tego, że skończę z pierwszym lepszym z poważniejszymi zamiarami wobec mnie, do którego nic nie czuję, dlatego tak jak wcześniej już wspomniałam spławiam wszelkich adoratorów już na samym początku, strasznie się boję zaangażować, przeraża mnie to, że mogłabym być nie dość dobra, że będąc ze mną on będzie się oglądał za innymi, seksowniejszymi, a w końcu kopnie mnie w dupę jak pozna lepszą, ja bym nie zniosła takiego upokorzenia, dlatego to ja wolę zawsze kończyć te znajomości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maria -
hggfdghjukuyhbgfv - Kochany/Kochana, dziękuję za radę, ale ja już pisałam, że to stosowałam (izotek, aknenormin, curacne, axotret) i to nie raz, zawsze miałam nawroty trądziku, fakt pojawiał się mniejszy, ale zawsze wracał, co było wręcz niemożliwe, dermatolodzy już załamali ręce nad moim przypadkiem, bo żaden nigdy nie miał doświadczenia z czymś takim, nadmienię tylko, że zawsze chodziłam do najlepszych dermatologów w mieście, śmiech na sali normalnie, nie wiem co to za specjaliści...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maria -
hggfdghjukuyhbgfv - Kochany/Kochana, dziękuję za radę, ale ja już pisałam, że to stosowałam (izotek, aknenormin, curacne, axotret) i to nie raz, zawsze miałam nawroty trądziku, fakt pojawiał się mniejszy, ale zawsze wracał, co było wręcz niemożliwe, dermatolodzy już załamali ręce nad moim przypadkiem, bo żaden nigdy nie miał doświadczenia z czymś takim, nadmienię tylko, że zawsze chodziłam do najlepszych dermatologów w mieście, śmiech na sali normalnie, nie wiem co to za specjaliści...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maria -
hggfdghjukuyhbgfv - Kochany/Kochana, dziękuję za radę, ale ja już pisałam, że to stosowałam (izotek, aknenormin, curacne, axotret) i to nie raz, zawsze miałam nawroty trądziku, fakt pojawiał się mniejszy, ale zawsze wracał, co było wręcz niemożliwe, dermatolodzy już załamali ręce nad moim przypadkiem, bo żaden nigdy nie miał doświadczenia z czymś takim, nadmienię tylko, że zawsze chodziłam do najlepszych dermatologów w mieście, śmiech na sali normalnie, nie wiem co to za specjaliści...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maria -
brrruna - Mi to mówisz? Ja przez te lata złapałam taką znieczulicę, że czasami sama siebie przerażam, nie dość, że brzydka to jeszcze z beznadziejnym charakterem, ale kiedyś taka nie byłam, właściwie to byłam wrażliwym dzieckiem, może przez to tak łatwo się podłamałam tymi kompleksami, a później było już tylko gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maria, faceci chcą się z tobą umawiać, a to znaczy, że im się podobasz. Może zbyt krytycznie patrzysz na siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maria -
Anica123 - Ja na to patrzę tak, że im po prostu nie udało się "wyrwać" kogoś lepszego to zadowalają się kimś takim jak ja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może jednak trzeba zmienić to myślenie. Prawdopodobnie się podobasz, a z takim nastawieniem sama sobie robisz krzywdę. Nie tylko modelki podobają się facetom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może jednak trzeba zmienić to myślenie. Prawdopodobnie się podobasz, a z takim nastawieniem sama sobie robisz krzywdę. Nie tylko modelki podobają się facetom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maria -
łaczęsięzWami - Kurkumy na detoks? Nie, nie próbowałam, ale poszukam informacji, chętnie oczyszczę ten swój organizm, zanieczyszczany przez różne "leki cud"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maria -
Anica123 - Łatwo powiedzieć żeby zmieniła myślenie, gorzej z praktyką, i ja wiem, że jeśli nie pozbędę się swoich głównych kompleksów, to chyba nie będę mogła normalnie funkcjonować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maria -
"dosc popularne oczyszczanie watroby to co ja robilam to przed snem musisz wypic szklanke soku z cytryny i szklanke oliwy" Ishke....wha - I to wszystko??? Bo z tego co widzę są różne szkoły oczyszczania wątroby, niektórzy piszą, że muszę się przygotowywać do tego przez 6 dni, inni, że przez 4, już sama nie wiem, najchętniej bym to od razu zaczęła, nie chcę czekać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomarańczowa Wariatka
Mi kompleksy zabrały praktycznie całe nastoletnie życie. To takie głupie... Właśnie też trądzik, który ciągnął się jakies 8 lat + moja beznadziejna budowa. Jednym slowem dramat. Ja jakbym wiedziala co zrobią ze mną leki od dermatologów to nigdy nie poszłabym się tam leczyć... Może i wtedy trądzik szybciej by ustąpił, i nie zrobiłby się aż tak mocny. W każdym razie odkad darowałam sobie dermatologów trądzik powoli powoli malał i w tej chwili praktycznie już nic na twarzy nie mam (czasem przed okresem) A moja budowa.. cóż.. Schudłam do 47 kg. I na szczęscie moje nogi jak od słonia też zaczeły chudnąć. Mimo to często czuje, że mogłabym zgubić kolejne 2 kg aby były idealne. Ale to już- trudna sztuka dla mnie chudnąć bardziej. Musiałabym być na restrykcyjnej diecie, a ja lubie jadac normalne posiłki (sniadania, obiady, kolacje.. czasami jakies ciasto):P Także na razie jestem dość zadowolona z życia ze sobą :) Polubiłam siebie. Nos też mam spory, tzn taki troche kartofel, ale go akceptuje, nigdy nie był moim problemem, bo nie na to ludzie uwage zwracali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje_drugie_imie
Ja obecnie czuję się coraz lepiej we własnym ciele, jestem po operacji plastycznej nosa, na punkcie którego miałam straszną obsesję. Teraz chudnę, częściej się maluję. Chłopaka jeszcze nie miałam, bo nie mogłam zaakceptować siebie, a co dopiero dopuścić myśl, że jednak komuś się podobam, to było dla mnie naprawdę coś nie do dopuszczenia. Nie chciałam chodzić na koncerty, dyskoteki-bo tam podpierałam ścianę. Strasznie głupie uczucie, gdy najpierw impreza zaczyna się tańcem w grupie ze znajomymi, jest super, a później nagle zostajesz sama, bo każdy już z kimś obcym tańczy, a do ciebie podbijają sami pijani starsi faceci. Więc tak, kompleksy mogą zniszczyć życie. Trzeba znaleźć na nie złoty środek...nawet jeśli ostatnim rozwiązaniem jest wizyta u chirurga plastyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maria -
Pomarańczowa Wariatka - To świetnie, że jakoś się z tego bagna wygrzebałaś, i jesteś zadowolona z siebie, podziwiam to. Co do dermatologów to też czasem się zastanawiam, czy nie wydając tyle kasy (po podliczeniu to już idzie w tysiącach zł) wyglądałabym tak teraz, Boże, czego to ja nie robiłam... oczyszczanie twarzy u kosmetyczek, leki od dermatologów, hormony od endokrynologów, badania na grzyby, sprawdzanie poziomu hormonów, diety, suplementy, drożdże, no po prostu wszystko, naprawdę niewiele jest osób które przeszły takie leczenie, zwłaszcza jeśli chodzi o izotretynoinę, jeśli jest tu jakaś osoba która wie dobrze co to za lek, to się domyśli co mam na myśli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maria -
moje_drugie_imie - I jak wrażenie po operacji nosa? Co konkretnie Ci z nim zrobili? Ile wydałaś? A jeśli chodzi o jakieś wypady typu koncerty, dyskoteki, puby to ja to lubię, zawsze dobrze się bawię, ALE... no właśnie... pomagam sobie alkoholem, przez te kompleksy zapijam trochę te smutki, lubię być "w tym stanie", wtedy czuję się lepiej pewniej, ja np. ścian nie podpieram na imprezach, wręcz przeciwnie, faceci do mnie podchodzą, i to nie jakieś nawalone dziadygi, tylko młodzi nawet całkiem do rzeczy, kupują mi drinki, miło się rozmawia, daję im numer i ... nie odpowiadam im w następnych dniach jak się do mnie dobijają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomarańczowa Wariatka
Maria- No cóż, Ja najpierw w 1 gim brałam tetralysal + jakies smarowidła, mazidła, potem po odstawieniu jeszcze troche idealnie było. W koncu powrót po troche wiecej niż pół roku- i to taki, że przy okazji zawalone miałam całe plecy. Znowu sięgnełam po antybiotyki (znowu tetra, bo nic innego mi dać nie chcieli, a ja nie chcialam chodzic z syfami, bo dzieciaki mnie terroryzowaly), zeszlo znowu jako tako, bo czlowiek sie uodparnia- znowu bylo pol roku niezle. Kolejny wysyp- plecy, dekolt, twarz, wszedzie miaalm kroste na kroscie i pelno stanów zapalnych. I co ja mądra zrobiłam? Znowy wycieczka do dermy bo przeciez do liceum nie pójde z krostami, co to za 1 wrazenie (zmienialam dermatologów tak, ze bylam chyba u 3-4, w czym 1 powiedział, że mój stan NIE JEST NAJGORSZY!, to jak wyglada najgorszy stan do diabla?!) znowu tetra i mazidla. Zeszło troche, bylo jako tako kolejne pół roku i znowu come back. :) Twarz w bolacych ropnych gulach, stany zapalne, plecy całe usiane tym co twarz, dekolt z wypryskami, kilka krostek na ramionach :) Poszłam ostatni raz do dermy w polowie 1 kl. LO a ta mi, ze teraz to juz tylko gin-endo. Wrocilam do domu, mowie mamie jak sprawa stoi- ze ta juz w wieku 16 lat mnie skazuje na antykoncepcje, jak mój cykl nawet jeszcze w miejscu nie stoi, a trądzik na poczatku leczenia mialam dodam tylko na twarzy i to taki.. taki sobie no. Taki ze dzieciaki dokuczały, ale to nie była gula na guli ;/ Uznałam ze na żadne hormony nie ide w tym wieku. Że jak mi nie zejdzie w koncu.. to sie zdecyduje na to... No i zaczełam samo-leczenie, zmieniłam mocno diete, suplementacja cynkiem do oporu. + trafilam na wyjatkowo fajna linie do cery trądzikowej... I po kolejnych kilku ładnych latach nosze bluzki na ramiączkach latem bez skrępowania, dekolty, nie musze wstydzic sie twarzy. Trądzik ustąpił. A łykać antykoncepcji nadal nie chce ;) Lubie gdy moja wątroba odpoczywa. Dużym szczesciem jest to, że mam niby dopiero 21 lat, wiec trądzik do konca mojej mlodosci nie zniszczył. Mogło być o wiele gorzej. Mam chłopaka, ale to taki zwiazek na odleglosc, trudny zwiazek... dopóki nie skonczymy studiów, chociaż inżynierskich, nie zamieszkamy razem- On zawsze jakoś tam starał się mnie wesprzeć. Ale odkąd mam gładka buzie ciągle mnie chwali i mówi ze wyglądam super, ze jestem najśliczniejsza :). Bo ja nigdy nie byłam brzydka, ale przez te syfy cale zycie dotychczas sluchałam, żem pasztet (od chlopaka nie, ale od.. kolegow w szkole tak). No i teraz boje sie brac anty- mimo ze to niby najskuteczniejsza antykoncepcja. Boje sie ze bede to łykać, a jak odstawie tak jak wiele dziewczyn dostane trądziku z odstawienia, albo co. A teraz juz jest tak dobrze ;/... Wiec moze to głupie moje myslenie, ale na razie na taka forme zabezpieczania to ja sie nie decyduje, mam to gdzies, za dobrze juz wyglądam, żeby sie znowu zepsuć jakimiś prochami :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje_drugie_imie
Mój nos zwężono, skrócono, podniesiono czubek, ścięto garb. Operacja kosztowała 8,5 tys. Ogólnie jak się śmiałam, to nos śmiał się razem ze mną. Końcówka nosa przy śmiechu jeszcze bardziej opadała. Na zdjęciach z profilu było widać najpierw mój nos, później mnie...ale i tak było wiadomo, że to ja. Ostatnio byłam na imprezie i specjalnie ustawiałam się profilem, by zobaczyć jak nos się teraz prezentuje...jest o niebo lepiej, naprawdę to jest piękne uczucie :) Ogólnie mając charakterystyczny nos, czułam się jak własny prześladowca. Jeżeli ktoś na mnie patrzył, to już sobie wmawiałam, że patrzy na mój nos i na to jaka jestem brzydka. Jeżeli ktoś obcy śmiał się z czegoś ze znajomymi, to myślałam, że ze mnie i jak najszybciej chciałam uciec z danego miejsca. Właśnie tak czuje się większość ludzi, którzy zamiast nosa, mają nochal. Może on nawet nie szpecić, ogólnie z dużym nosem można być ładnym, ale kompleks to kompleks. Często nasze kompleksy powstają przez głupotę innych ludzi. Ja niestety na swojej drodze spotkałam od groma głupich ludzi, można powiedzieć, że nowy nos w moim przypadku, to odrodzenie się na nowo :) A ty Maria -, jeżeli spotykasz na swojej drodze adoratorów, to nie zamykaj się w sobie. Właśnie któryś z nich może pomóc ci wyzbyć się wszelkich kompleksów. Daj sobie szansę, a w szczególności jemu. Doskonale rozumiem twoje obawy...ale sama widzisz, do mnie specjalnie nie lgnęli, nie podrywali, a ty masz szansę poznać kogoś fajnego, tylko wystarczy przełamać barierę. Nie ma co żyć w samotności :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje_drugie_imie
Pomarańczowa Wariatka, również brałam tetralysal i niestety to tak działa, że jak się bierze, to jest cudownie, po odstawieniu wszystko wraca. Dlatego derma przepisała mi Izotek, który brałam przez rok. Teraz już nie mam syfów, ale za to skóra nadal się tłuści. Jak brałam Izotek to skóra była sucha, a włosy mmm...jak marzenie, nawet przestały wypadać. Po odstawieniu włosy wróciły do stanu sprzed brania leku, ale za to nie mam trądziku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomarańczowa Wariatka
No ja już też nie mam, ale wkurwia mnie to, że musiałam sie z tym SAMA użerać tyle czasu, kiedy mogli mi spróbować podać izotek gdy miałam te 16 lat i może nie nabawiłabym się tyle blizn, z którymi musiałam tez później walczyć. To wszystko jeden wielki biznes... a mówie, zwiedziłam z 4 dermatologów i żaden nie chciał mi przepisać izoteku, ani zlecic głębszych badań. A byłam i publicznie i prywatnie... Dermatolodzy to konowały w ogromnej cześci. ;/ A w tej chwili ogólnie git. Tylko szkoda, że tyle czasu przeleciało na użeraniu sie z tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maria -
Pomarańczowa Wariatka - No ja też brałam ten cały tetralysal, metronidazol i inne antybiotyki, poprawa jest tylko chwilowa, a z każdą kolejną kuracją takimi lekami jest coraz gorzej, bo organizm się przyzwyczaja... A co do hormonów to rozumiem Twoje obawy, w końcu masz gładką cerę, a one by mogły wszystko zburzyć, ale na pocieszenie powiem, że ja brałam przez kilka miesięcy Yasminelle, później przerwa, i następne pigułki antykoncepcyjne, po odstawieniu nic mnie nie wysypało, ale to sprawa indywidualna, teraz zamierzam brać Diane 35, ale przed tym jeszcze chcę spróbować tego oczyszczania wątroby, nawet nie chcę myśleć w jakim ona jest stanie... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maria -
Pomarańczowa Wariatka - Ja dostałam izotek w wieku 16 lat, i nie pomógł. A miałam łącznie 4 kuracje tym gównem. Wszystkie zawiodły...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maria -
moje_drugie_imie - Cudownie się czyta to co opisałaś! :) Właśnie chcę zrobić z nosem to samo co Ty, też mam taki trochę orli, garbaty, ten czubek idzie w dół i przy śmianiu się wyglądam jak wiedźma :/ Boże, chce już być po tej operacji, bo zwariuje, a Ty ile czasu od operacji widziałaś efekt?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomarańczowa Wariatka
Tylko pamiętaj, że diany nie można brać zbyt długo, bo ma 'nieco' wiecej hormonów. A jak czytam, że są dziewczyny które łykały np. diane 3 lata.. A potem różne jazdy to sie łapie za głowe, że lekarz im pozwolił... Tyle to brać. No ja sie własnie też obawiałam o moją wątrobę i dlatego zaczałam sie z syfów leczyc na wlasna reke po omacku. O tym jak dziala tetra i masa innych lekow, antybiotyków teraz wiem. Ale gdy mialam 14-15 lat nie musiałam wiedziec, moja mama tez nie musiała, bo nie jest z wykształcenia lekarzem. Wydawało sie ze jak kazdy antybiotyk wytepi dziada i tyle. A to nie ma tak różowo... To dermatolog ma obowiązek wiedzieć takie rzeczy i dopasować leki, czego wiekszosc z nich robic nie potrafi... Co do anty- nie wiem, jeszcze sie zastanowie. Jestem w pozornie dobrej sytuacji, bo dzieci mieć nie chce nigdy, więc można po prostu wybrac stałą metode czyli albo podwiazanie jajowodów, albo wazektomie u mojego chłopaka (a jestesmy razem 5 lat, wiec.. raczej planujemy wspólną przyszłość ;) )i nie bede musiala wtedy brać hormonów całe życie i narazac watroby i reszty organizmu. Zreszta- wazektomia jest odwracalnym zabiegiem. :), wiec zobaczy sie z czasem jak to sie potoczy... W każdym razie moje_drugie_imie ma racje! facet bardzo dobrze leczy z kompleksów. :) Jeżeli masz możliwość kogos poznać to poznawaj. Może trafisz na swoja bratnią duszę, tak jak ja, a we dwoje zawsze łatwiej. Chociaz ja mojego chłopaka poznałam via internet, bo na dyskoteki, imprezy etc bałam sie chodzić wtedy i zreszta nikt mnie nie zapraszał. Byłam przypadkiem klinicznym :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomarańczowa Wariatka
4 kuracje... O jeju.. Sporo... :o No to faktycznie i mi może by to nie pomoglo... Eh. Totolotek z tymi lekami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×