Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mariamaj

Mój facet wyjeżdza sam na wakacje.

Polecane posty

Gość że nie została w Londynie w
zobacz jak cezary pazura dba o tą swoją zonę i dzieci,które mają. jak ją poznał--nie miała nic. zapewnił jej godziwe zycie. a twój? szkoda gadać wogóle. nie poniżaj się i rozstań się z nim,bo robisz z siebie posmiewisko. SZANUJ SIĘ DZIEWCZYNO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość że nie została w Londynie w
KOCHAJĄCY CZŁOWIEK ZAPEWNI SWOJEJ DRUGIEJ POŁOWIE WSZYSTKO CO BĘDZIE MÓGŁ,ZEBY BYŁO JEJ DOBRZE I WYGODNIE--JEZELI OCZIWIŚCIE GO NA TO STAĆ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alunia hehe
Boże dziewczyny jak ja wam współczuję , nigdy bym nie była z taki facetem, to nie do pomyślenia , ja też pracuję i zarabiam nie dużo , mieszkam z chłopakiem od 6 miesięcy razem jesteśmy 1,5 roku , ale nie mam podziału twoje moje , wszystko jest wspólne , nie wiem jak wy wyobrazacie sobie dalsze życie z nimi ... szok ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariamaj
szok...oczywiście,nie spodziewałam się,ż tak będzie...myślałam,że z czasem zmieni się jego stosunek do mnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariamaj
że będzie traktowałó NAS poważnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko... doskonale Cię rozumiem i wiem co czujesz bo czuję to samo łatwo komuś jest powiedzieć odejdź ułożysz sobie życie a tak ciężko to zrobić gdy się kocha ... u mnie jest tak mój zabiera całą moją wypłatę co do złotówki ,owszem on robi opłaty i zakupy ale jak jestem gdzieś przykładowo to nawet 2 zł nie mam na butelkę wody :( a w domu jest tak jak jem to ciągle widzę jego nie zadowolenie że jedzenia ubywa a on dopiero robił zakupy....nie mam nawet na to by pójść do fryzjera a on chodzi nawet do kosmetyczki! nie pamiętam kiedy kupiłam sobie coś do ubrania! a on ciągle się stroi na wczasy jeździ 2-3 w roku z mamą oczywiste jest to że ja zostaję praca dom....jak się z tym czuję strasznie!!!!i gdy są na wczasach rozwalają mnóstwo kasy no ale on może bo ja ma....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość och tez nie chciałam
Płaci ten, kogo ns to stać w danej chwili.Twój facet to świnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariamaj
Oczywiście ,że łatwo jest powiedziec-odejdz.Dlaczego zabiera całą Twoją wypłatę? Macie kredyt ,dzieci? Ile jesteście razem?jak zareagowałaś na jego urlop z matką?Odzywał się przez ten czas,mieliście kontakt?przepraszam,że atakuję Cię pytaniami,ale próbuję sobie wyobrazic Twoja sytuację...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mia mia mua mua
Ja pierdziu. Jak on zarabia duzo wiecej to za mieszkanie tak naprawde tyn placisz wiecej niz on, bo w koncu zabiera to cala twoja wyplate. Zostaw go i tyle. Po co ci facet ktory traktuje cie jak wspollokatora? Jedyna roznica to taka ze mu gotujesz i chodzisz z nim do lozka - idealna sytuacja dla faceta. :///

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mamy kredytu ani dzieci mam pensji prawie 3 tysiące i całość mi zabiera bo twierdzi że życie jest drogie a spróbowała bym mu jej nie dać :( jesteśmy razem ponad 2 lata a ponad rok mieszkamy razem... te wspólne wczasy to najmniejszy pikuś w porównaniu do całej reszty jak się proszę o 5 zł na podpaski...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ottalotta
Zajęta, czemu z nim jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariamaj
To mu nie dawaj,chodzcie razem na zakupy dokładaj połowę,rachunki,mieszkanie też opłacajcie wspólnie,reszta zostanie dla Ciebie?Dlaczego sobie na to pozwoliłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość że nie została w Londynie w
zajęta gratuluję bezmózgu. masz w głowie sieczkę. jak można tak dać się sponiewierać? Masz choć odrobinę szacunku do własnej osoby? Za grosz się nie szanujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mamy kredytu ani dzieci mam pensji prawie 3 tysiące i całość mi zabiera bo twierdzi że życie jest drogie a spróbowała bym mu jej nie dać jesteśmy razem ponad 2 lata a ponad rok mieszkamy razem... JA PIERDZIELE , DO CHOLERY KOBIETO!!!! CZEMU MU ODDAJESZ ALA WYPLATE! CZY O CIE UBEZWLASNOWLNIL!??? CZY ZYJEMY W KULTURZE ISLAMSKIEJ?????? MOZE ON JAKIMS TATAREM JEST????????/ NIE WIERZE DOSLOWNIE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariamaj
też trudno mi uwierzyc...trzy tysiące?!to jakie życie wy prowadzicie?jak drogie jest wasze mieszkanie? ja zarabiam 2 tysiące -opłacam mieszkanie,studia i zostaje mi jeszcze na życie,kosmetyki,leki..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość że nie została w Londynie w
powinien jeszcze ją tłuc--może by się zbudziła ze snu. to kompletna bezmózgowa idiotka. i dziwic się,że facet jej nie szanuje. jak się sama nie uszanuje i nie zna wlasnej wartości to nikt cię nie uszanuje. NIE WIERZĘ,POPROSTU NIE WIERZĘ,ZE TAKIE NAIWNE IDIOTKI JESZCZE CHODZĄ PO TYM ŚWIECIE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak myślałam że skrytykujecie mnie ! w sumie to macie rację bo to jest żałosne i to bardzo ! ale nie wiem jak mam to wytłumaczyć jest wszystkim co mam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość och tez nie chciałam
jK GO ZOSTAWISZ, TO BĘDZIESZ MIAŁA WLASNĄ WYPŁATĘ ... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariamaj
rozumiem,że ten związek jest dla Ciebie bardzo ważny,ale czy musisz oddawac mu swoją wypłatę,nie możecie robic razem zakupów itd?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czasami mam dość szczególnie w chwilach gdy nie mam na fajki i muszę się prosić o parę złotych a on albo mi je da albo nie...wiem jak to brzmi i rozumiem waszą reakcję ! mieszkanie mamy własnościowe życie jest dość drogie bo mieszkamy we wrocławiu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
on twierdzi że tak jest najlepiej gdy on trzyma pieniądze i robi opłaty ! ok ja to rozumiem ale czasami czuję się upodlona... kurwa aż żal mi siebie jak to czytam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariamaj
ja tez mieszkam w dużym mieście,wynajmuję mieszkanie ,robię zakupy(tylko w tańszych sklepach i gotuję,także żyje oszczędnie)nie dawaj mu pieniędzy dokładaj się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale ja nie mam wyboru już pare miesięcy temu założyliśmy konto na które wpływają moje pieniądze i on nimi dysponuje...a gdybym mu się sprzeciwiła to był by to na pewno nasz koniec...a tego się boję...bo go kocham!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariamaj
to daj mu połowę za mieszkanie i opłaty,a resztę trzymaj na koncie,jak będzie chciał na życi,to powiedz,że razem pójdziecie na zakupy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oplaty wszedzie mneij wiecej takie same nie przesadzaj !!! zmien te zasady! j

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariamaj
nie masz dostępu do swojego konta?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariamaj
nie oddawaj mu pieniędzy,razmawiałaś z nim o tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość że nie została w Londynie w
powinien cie jeszcze tłuc. moze to by cię obudziło. jestes z nim bo nie chcesz być sama--to wszystko. boze ide stąd bo nie mogę tego czytać, krew mi zastyga jak to czytam. zobaczysz co ci zrobi 10 lat po slubie--przyniesiesz wypłatę do domu a twój pan powie: dawaj suko pieniądze a jak nie to wypierdalaj. powodzenia,powodzenia. weż ty dziewczyno stań przed lustrem i przyjrzyj sie sobie,co ty z siebie robisz? jestes dla niego tania siłą roboczą i dlatego cie toleruje. on wogole mówi,ze cie kocha? podejrzewam,ze wogole nie ma zielonego pojęcia co znaczy słowo KOCHAM. gdyby cie kochał to nosiłby cię na rękach, nieba by ci przychylał,zdejmowal by bi buty gdybyś wracała zmeczona z pracy,czesał wlosy,masowal ciało,mył itp. dla mnie tówj związek(??????:O) to dramat. jakis chory układ 2 zaleznych od siebie osób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozmawiałam nie raz nawet kiedyś się o to pokłóciliśmy ale wiem że to jest jedyny warunek by być razem.... ciągle są jakieś dodatkowe opłaty..:( nie zmienię tej zasady!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×