z partnerem powinno rozmawiać się szczerze o przeszłości

Przed chwilą, Solero napisał:

Czyli obstawiasz że te pary które są ze sobą z rozsądku darzą się zaufaniem? Sorry ale ja tego nie kupuję

 

Tak. Znam jedną parę, tam na bank nie ma miłości, a ufają sobie. Chyba, że mylę zaufanie z wyebką. Czyli jak jest miłość to jest zaufanie? Wg Ciebie idzie to w parze nierozerwalnie? 

Przed chwilą, Electra napisał:

Tak. Znam jedną parę, tam na bank nie ma miłości, a ufają sobie. Chyba, że mylę zaufanie z wyebką. Czyli jak jest miłość to jest zaufanie? Wg Ciebie idzie to w parze nierozerwalnie? 

Zgadza się gdy jest miłość to jest szczerość, wierność i zaufanie ale wiem że dla każdego miłość to co innego

4 minuty temu, Solero napisał:

Zgadza się gdy jest miłość to jest szczerość, wierność i zaufanie ale wiem że dla każdego miłość to co innego

Zgadzam się tylko w dwóch trzecich. Jak ktoś nadwyręży zaufanie i ono szwankuje to miłość nie znika wraz z pewnością. 

Przed chwilą, Electra napisał:

Zgadzam się tylko w dwóch trzecich. Jak ktoś nadwyręży zaufanie i ono szwankuje to miłość nie znika wraz z pewnością. 

Zawsze znajdzie się jakieś wytłumaczenie dlatego miłość nie wszystkim jest pisana

Ciekawe czy można nadwyrężyć miłość. Na mnie czas, miłego wieczoru

4 minuty temu, Solero napisał:

Zawsze znajdzie się jakieś wytłumaczenie dlatego miłość nie wszystkim jest pisana

Oczywiście, że nie wszystkim jest pisana. 

Dobranoc. 

2 minuty temu, BoniBluBrutal napisał:

Nie ma żadnej miłości stare bezbeki. 

Jak nie ma jak jest. 

10 minut temu, Electra napisał:

Oczywiście, że nie wszystkim jest pisana. 

Dobranoc. 

Ale wsyscy mówią że kochają, taki paradoks

3 minuty temu, Solero napisał:

Ale wsyscy mówią że kochają, taki paradoks

Bo większość jest przekonana, że to miłość, nie doszukiwałabym się w ludziach złych intencji. 

12 minut temu, BoniBluBrutal napisał:

A co ty możesz wiedzieć u kogo jest miłość a u kogo nie ma. To ze coś nie przystaje do twojej definicji nie znaczy ze jej nie ma. Bosz

Widzisz na ile zależy, jak kto stara się i jakie cyrki odpierdziela. 

10 minut temu, BoniBluBrutal napisał:

Ta ty wszystko widzisz u wszystkich bo w każdej chałupie za materac robisz. 

Ważne egzaminy. On nie pyta jak jej poszło, ona dzwoni dosyć późno po wszystkim, że zdała i czy to razem obleją, a on że już ma plany. Któryś raz z kolei ma ją w dupie i nie interesuje się nią i jej życiem.