Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Firankaa

Starania czas rozpocząć - sierpień / wrzesień 2012

Polecane posty

Firanki, ja cie nie będę pocieszyć, wiem ze to i tak nic nie da. Przykro mi z tego powodu, ale jeśli tak miało sie stać to dobrze ze najpierw nie usłyszałam serduszka to by bolało jeszcze bardziej. Kiedy następnym razem sie uda wiesz ze będziesz musiała być pod szczególnym nadzorem, ale wierze ze kolejna ciaza , kiedy juz będziesz miała sile sie starać zakończy sie szczęśliwie. Ja mam wizytę u lekarza 28 grudnia, boje sie usłyszeć diagnozy po ostatnim dziwnym okresie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Firanko zostań z nami ... to , ze straciłyśmy nasze aniołki , wcale nie obliguje nas do tego że nie mozemy tu pisać. teraz nie jestem tu sama, i uwierz mi wazne byśmy sie wszystkie sie wspierałe to które sa te które sie starają i te które były i starciły.. to ważne solidarność ale nie z PRL tylko nasz 21 wieku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasiula gratulacje !!! kiedy mialas termin @ ? ja dziewczyny mam te same objawy co w zeszlym cyklu i czuje ze sie chyba nie udalo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! U mnie pada deczsz zimno ciemno masakra. Klementyna to będziemy razem choraowac:-(mnie od kulku dni coś łapie ,potowki mam i strasznie słaba jestem. Firanka z tego wszytkiego przynajmniej taka dobra wiadomość że jesteście plodni widocznie tak musiało być, mam nadzieję że wszytko ci wróci do normy i psychicznie i fizycznie. Mojego męża znajoma poronila w 9 miesięcy tyle co przed porodem zaczął ja boleć brzuch pojechali do szpitala myśląc że już się zaczęło a okazało się że serduszko nie bije:-( ale powiem wam że dziewczyna szybko po tym wszystkim doszła teraz jest z kolejnym w 7 miesiącu i znowu zaczęło ja coś boleć ale okazało się że to skurcz ale nic poważnego. I taki z tego moral że będziemy się martwić od poczęcia aż do końca bo nigdy nic nie wiadomo. Z mojego otoczenia bardzo dużo koleznek poronilo i co dziwnego że tylko te co planowaly ciążę nie wiem czemu tak jest nie rozumiem . Mojej byłej sasiadki córka młoda dziewczuna 29 lat już 8 urodziła i to nic a nic dziewczyna nie dba o siebie w życiu witaminy na oczy nie widziała a o prywatnych badaniach nawet nie wspomnę bo ledwo im na chleb wystarcza i powiedzcie same jak to jest????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smile z tym się zgodzę, ciąża z wpadki jest zupełnie inna, wiem, bo z córką tak było, a teraz planowana i problemy od początku. Pół rodziny i znajomych nadal nie wie o mojej ciąży, niektórzy się tylko zaczynają domyślać, a ja nie wiem kiedy powiedzieć czy na święta czy po usg połówkowym, najlepiej to bym wcale nie mówiła do porodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wrzensiowa macie racje z tymi ciazami, powiem wam ze jesli by mi sie teraz pojawily 2 kreski to nie powiedzialabym nawet rodzicom chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wrzesniowa może to dlatego że za bardzo przwiazujemu uwagę do tej ciąży ja nie wiem no bo za bardzo dbać o siebie to chyba nie można każda z nas myślę stara się i odzywać i odpoczywać na ile może. dla mnie to będzie wiecznie znak zapytania. U mojego męża w rodzinie były ostatnio kłótnie jego sioastra jest w ciąży kończy 1 trymestr i nikt mu nie powiedział ,teściowa i jego druga siostra wiedziały tylko przed nim tajemnicą była nie mówiąc o tym że już jedno poronila na początku 2 miesiąca ale tez nikt nam nie powiedział. Trochę mu się przsykro zrobiło poczuł się odepchniety ,ale to samo było z naszym weselem wszyscy przyjechali a ona mimo że ieszka w stanach już 7 lat za drogie bilety miała, a 2 tyg poniej pojechała z mężem na wycieczkę,nawet nam życzeń nie złożyła mi to lata ale męża mi szkoda ,razem z teściowa tylko tajemnicę przed nami mają , nas się wypytuja o wszystko a same nic nie powiedzą tajemnica..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Staraczka mi się wydaje że najb?izszej rodzinie powinno się powiedzieć ale moim zdaniem dużo zależy jakie się ma z nią stosunki jeżeli nie bardzo to ja bym nie mówiła ale gdyby moja mama żyła to odrazu bym do niej z ta wiadomością poleciała bo wiem że chociac nie wiem co by się działo miałabym od niej wsparcie i nie byłabym z tym sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niby racja smile. nie wiem nie chce myslec o tym, poki co czekam na te upragnione 2 kreseczki... a czy ktoras z Was miala robione badanie hsg na droznosc jajowodow ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas teraz jak mój mąż powiedział że nie mam ani słówka pisnac jak będę w ciąży jego rodzinie. Stwierdził że skoro przed nim są same tajemnicę to on będzie robił to samo więc jego rodzinę mam z głowy:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe na waszym miejscu tez bymnic im nei mwoila, skoro taka sytuacja. a nei wiesz ile dni przed @ test o czulosci 10 moze wyjsc pozytywny ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smile za to mina teściowej i siostrzyczkę bezcenna u Ak przyjedziecie z wózkiem :D Co do planowanych ciaz , chyba coś w tym jest Koleżanka maila 2 wpadki obie ciaze idealne Zaszła mimo wysokiej prolaktyne niedoczynnosci, nierówności jednego jajowodu O czym sie dowiedziała starając sie o 3 dziecko, starali sie rok , skończy zaszła i w 16 tyg poronila :( Ja to bym chyba tylko siostrze i mamie powiedziała i nikomu wiecej niech sie reszta domyśla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co z tego co czytałam i wiem od koleżanek to 10 teoretycznie moze pokazać 3,4 dni przed @ ale w praktyce to różnie bywa. Ja też mam 10 tylko ostani cykl miałam strasznie pokrecony @spoznila się o 3 tyg i teraz nie wiem kiedy robić test:-( patrząc na testy owulacyjne i powinnam mieć 35 dniowy cykl więc okolice nowego roku i wtedy zrobię test.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja mam 27,12 termin to w wigilie zrobie, chociaz nie wiem czy jest sens bo wiem ze jak zobacze tylko 1 kreske, to tylko o tym bede myslec..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak w ogole to dzis mam dziwne skorcze po srodku podbrzusza jakby w macicy, jakbym miala @ ale torche mniejbolesne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klementyna święte słowa aż zastanawiam się czy nie zrobić im fotek na pamiątkę:-) ja mówię do męża że ciazko będzie bo przez skypa rozmawiamy i zoacza po mnie bo pewnie będę jak paczus wyglądać a on a co kamerka nie może się zepsuć:-) jego siostra wyszła za mąż i też nic nikomu nie powiedziała przyjechała że stanów z obraczka na palcu . A jakiś miesciac wcześniej wysłała zdjęcia i miała obrączkę mój mąż mówi do swojej mamy no to córeczka ci za mąż wyszła a teściowa to nie możliwe powiedziała by mi o tym :-):-) ale jednak nie powiedziała:-) a gdyby to mój mąż zrobol masakra wydziedziczony by został:-) tak więc sami widzicie rodzinka pokrecona aż się dziwię że mój mąż normalny :-)moze adoptowany:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Staraczka jak cię będzie korcilo na maksa to może zrób dla świętego spokoju ale nie przejmuj się aż tak bardzo jak będzie 1 kreską bo to z każda kobieta jest inaczej. Nawet jak przed @ zoabaczysz 2 kreski to po tygodniu ,po kilku dniach od spodziewanej@ powinno soe powrorzyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Staraczka - termin był na week (bardziej nd). Wymyśliłam, że zanim zadzwonie do gina sie umawiać (na "po świętach") to najpierw zrobie bete tak dla pewności, bo znajac jego skrupulatność to i tak by mi zalecił zrobić przed wizytą. Więc jutro pojadę, popołudniu się potwierdzi lub nie. 2 dychy nie majątek a co będę wiedziec juz na pewno to moje :P W koncu mamy w domu choinke :) Powiem Wam, że żadnego roku nie mieliśmy takiej ładnej a to 5 święta nasze. Zamiast łańcuchów dałam taki jasnopomaranczowy material (?) ozdobny czy coś nie wiem jak to się nazywa, cieniutki delikatny, lampki wpadające w pomarańcz, pare kwiattów ala gwiazda betlejemska (podpatrzyłam w galerii i spodobał mi się efekt) i pare bombek dużych czerwonych, moze z dziesięć i tyle. Minimalizm ale jaki :) U mnie w domu kiedyś to pamiętam był taki misz masz że szkoda gadać. Nie podobal mi się nigdy taki burdel, wszystko "z innej parafii" bez ładu i bez składu. A ja lubię miec wszystko dopasowane, zgrane i w miarę eleganckie, bez przepychu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Staraczka - termin był na week (bardziej nd). Wymyśliłam, że zanim zadzwonie do gina sie umawiać (na "po świętach") to najpierw zrobie bete tak dla pewności, bo znajac jego skrupulatność to i tak by mi zalecił zrobić przed wizytą. Więc jutro pojadę, popołudniu się potwierdzi lub nie. 2 dychy nie majątek a co będę wiedziec juz na pewno to moje :P W koncu mamy w domu choinke :) Powiem Wam, że żadnego roku nie mieliśmy takiej ładnej a to 5 święta nasze. Zamiast łańcuchów dałam taki jasnopomaranczowy material (?) ozdobny czy coś nie wiem jak to się nazywa, cieniutki delikatny, lampki wpadające w pomarańcz, pare kwiattów ala gwiazda betlejemska (podpatrzyłam w galerii i spodobał mi się efekt) i pare bombek dużych czerwonych, moze z dziesięć i tyle. Minimalizm ale jaki :) U mnie w domu kiedyś to pamiętam był taki misz masz że szkoda gadać. Nie podobal mi się nigdy taki burdel, wszystko "z innej parafii" bez ładu i bez składu. A ja lubię miec wszystko dopasowane, zgrane i w miarę eleganckie, bez przepychu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zarówno mentalnie jaki i merytorycznie przygotowuję się do wizyty u nowego ginekologa - czytam o tych wszystkich czynnikach wpływających na niepłodność u kobiety ... i powiem mam że internet to złooo :) bo wszytko prawie co możliwe jestem wstanie w pesymistyczny sposób dopasować do swojej osoby :) no ale trudno... lepiej zrobić z siebie hipochondryka zapytać o wszystko- niż samemu bawić się w lekarza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W twoim przypadku na 4 dni przed @ może to być 1)zagnieżdżanie się zarodka 2) infekcja, bądź zasiębienie jajników 3) lub uszkodzenie mechaniczne nabłonka ścianki narządów rozrodczych które wystąpiła w skutek stosunku ewentualnie 4) cykl ci popłatał figla i miesiączka wystąpi wcześniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zyje wrzesniowa heh. Dziewczyny czy wy tez tak miewacie po stosunku delikatne pobolewanie brzucha albo klucie jajnikow...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martulka ja nic takiego nie mam, ale ostatnio odczuwałam dziwny ból, tak jakby było sucho u wejścia, a przecież mam tony śluzu, tym bardziej dziwne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×