Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Firankaa

Starania czas rozpocząć - sierpień / wrzesień 2012

Polecane posty

I przyfiluj go lepiej - bo zajebiście obniża jakość nasienia marihuana- ruchliwość plemników jest wnet bardzo niska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
frejzunia ja tez nie mam nic przeciwko jak ktos chce niech pali, ale nie on obiecywal tyle razy ! nawet nei wiesz jak przykro mi bylo :( on chyba liczyl na to ze ja sien ie obudze i poprostu ujdzie mu to plazem wiesz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli się staracie o dziecko- to powinien sobie odpuścić na jakiś czas, bo problem może być po jego stronie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
frejzunia ja to wiem ty to wiesz ale on jest zbyt tepy zeby to pojac ! w ogole ostatnio nie dzieje sie dobrze, ostatnio kochalismy sie z tydzien temu bo ja chodze spac wg niego za szybko, no dobrze ale chyba po poludniu tez mozna nie ? czasme nei rozumiem poprstu facetow i ich plytkiego myslenia !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma badań kobiet w ciąży... jaki ma wpływ marihuany na zachowanie płodu... ale jakieś nieoficjalne badania były płodności męskiej i płodności żeńskiej... u mężczyzn stwierdzono mniejszą ruchliwość plemników- natomiast u kobiet nie występowanie owulacji - dość dużo czytałam na ten temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do mnie to nie pale.. ale ten jego wczorajszy incydent. sama nei wiem co zrobic co byscie zrobily na moim miejscu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie chce tak bo powie ze jestem z nim tylko dla dziecka ! zreszta on twierdzi ze traktuje go jak maszynke ! wyobrazasz to sobie ? a ja do niego mowie tak" gdybym cie tak traktowala to nie przytulalabym sie nie calowala i chciala seksu tylko w dni plodne" bez odbioru bylo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja to w ogóle nie wiem po co ktoś miałby palić lub brać takie gówna nic z tego nie ma a już facet który chce mieć dziecko to już traci w moich oczach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Staraczka musisz sobie postawić jedno ważne pytanie dotyczące waszego związku- czy oboje chcecie tego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
staraczka musisz jakoś zareagować ale tak żeby miało to sens i jakiś pozytywny skutek nie może być tak że staracie się o dziecko a on pali zioło wybacz ale dl mnie jest to niedopuszczalne wytłumacz mu na spokojnie że może to mieć negatywny wpływ na Twoje zajście w ciąże i że na jego zdrowie także on musi wiedzieć że nie chodzi ci tylko o dziecko tylko o rodzinę ty on i dziecko to jest różnica. Myślę że szczera rozmowa powinna pomóc wierzę w to że jest on rozsądny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
frejzunia rozmawialam z nim tyle razy wiem ze on teog zaluje nie naciska na mnie daje mi czas, widze to. gdyby nie zalowal nie odezwalby sie do mnie pierwszy nie przepraszalby, wiem ze przyjedzie z kwiatami bedzie przepraszal, pytalam go wczoraj czy on tak naprawde chce dziecka czy nie a on ze tak ze pragnie tego bardzo mocno ze mu zalezy nie chce mnie stracic..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdyby Mi facet tak powiedział to sorry ale bym go kopnęła w dupsko.... Jak dla Mnie - dziecko jest owocem miłości dwojga ludzi, którzy jeśli świadomie się na to decydują - to muszą -o obydwoje tego chcieć na równi po 50%- ja kiedyś byłam w związku (wiele lat) i też miałam w myślach że partner widzi we Mnie inkubator- od pierwszej myśli pociągnęłam jeszcze ten związek dwa lata... więcej nie dałam rady... w prawidłowo funkcjonującym związku nigdy nie powinny paść ani takie słowa ani nawet myśli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Staraczka jeśli to są jednorazowe wyskoki - to się nie martw- ale jeśli palenie jest codziennie - to może byc to problemem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jednorazowe.. ale zaufac nie potrafie po raz kolejny, nie wiem... poki co musze leciec zrobic obiad papa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trzymaj się i nie przejmuj się dobrze zareagowałaś, ale musicie bardziej kłaść nacisk na dochodzenie do kompromisu niż niepotrzebnych nerw - nastrasz go tylko że palenie marihuany powoduje niepłodność- czasem to jest dobry argument dla mężczyzn- ponieważ jak mogłoby być żeby konkretny samiec ALFA nie był zdolny do zapłodnienia, i nie denerwuj się niepotrzebnie- nie ma ci bardziej wyprowadzającego faceta z równowagi niż kobieta która - panuje nad emocjami- ty się też aż tak nie denerwuj nie przed świętami- będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczyny! Wyluzujcie!!!1
Dziewczyny macie za dużą spinkę z tym staraniem sie o dziecko. Powiem Wam tak: Stwierdziliśmy z moim mężem a co tam odstawiamy wszelkie formy zabezpieczenia i niech się dzieje wola nieba. Ja wtedy paliłam papierosy, mąż też. Od czasu do czasu lublimy też zapalić to "zło" czyli marihuane. Z alkoholu też nie zrezygnowaliśmy. Nie to że jesteśmy uzależnieni, ale jak gdzieś wychodziliśmy ze znajomymi było tak jak zawsze. Ja nie stosowałam jakiejś specjalnej diety, maż też nie. Nie brałam leków, mąż też. Kochaliśmy się kiedy mieliśmy ochotę. Byłam w szoku jak po 1 miesiącu tych "starań" okres nie przyszedł a na teście 2 kreski. Wyluzujcie trochę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uwierz Mi że w tej kwesti bardziej wyluzowanej osoby niż ja nie ma ;] żyłam sobie z takim wyluzowaniem do października aż nie zdałam sobie sprawy że chyba coś nie gra skoro 10 cykli w ogóle nie zachowałam ostrożności i się nic nie wydarzyło -spinam się dopiero od jakiś 3 cykli w których zaczęłam się przyglądać swojemu organizmowi- wcześniej była hulanka i swawola- która była połączona z lekkomyślnością... bo w sumie nie myślałam że chciałabym mieć dziecko... właściwie wtedy w ogóle o tym nie myślałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tak wogóle nie mam obecnie spinki że chciałabym mieć dziecko- tylko mam spinkę że mogę tego dziecka nie mieć być może w przyszłości... nie jestem ani mężatką, ani nawet nikt nie spodziewa się że "staram się" - kto by się spodziewał po Mnie :) wiecznie głosząca swoje farmazony " że ja na matkę się nie nadaję ponieważ małe dzieci Mnie nie rozczulają" do zaglądania w wózek jestem ostatnia. Forum jest skupiskiem wielu ludzi- jedne mają spinkę inne nie... Nie należy wszystkich wrzucać do wora tego samego... czasem samo "wyluzuj" nie wystarczy ...Ja mam świety spokój ponieważ nie jestem mężatką i nie słyszę ciągłych pytań od cioć, babć it " kiedy dziecko?" i serdecznie współczuje osobą które muszą tego słuchać- bo weź się wtedy nie spinaj jak się starasz a tutaj od pół roku nic.... czy nawet więcej... Nie wiem jak ty ale ja byłam wiecznie wychowywana w kulturze rodziny chrześcijańskiej gdzie każdy straszył że seks bez gumki to ciąża, a seks z gumką to grzech.... Więc problem nie jest w nas starających się tylko w otoczeniu... Moja babcia często wspomina mamie ze ona prawnuka sie chyba nie doczeka... gdybym była mężatką podejrzewam że pytałaby się Mnie co miesiąc... narazie jej nie wypada bo jak i gdzie przeciez ślubu nie mam - to o dziecku za pewne nie myśle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odebrałam wynik bety - 927 czyli norma odpowiadająca 5 tyg. Wg kalkulatora haczewskiego termin bylby ok.26 sierpnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nadal czekam tzn nie czekam na @ dziś mój 31 dzień w zeszłym cyklu przyszła w 29 dniu a teraz zobaczymy jak nie przylezie to testuję w wigilię rano

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój mąż popsuł mi wszystkie plany :P powiedział żebym czasem mu nie kupowała kolejnego szalika, gaci, skarpetek i czapki :D no myślałam, że szlag mnie trafi :D na necie znalazłam książkę o astronomii mam nadzieję, że gdzieś ją znajdę, bo on jest zapaleńcem kosmosu, a co dalej nie mam pojęcia :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×