Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Karen van der Beek

On z zawodówki, ja wyższe. Problem?

Polecane posty

Gość Karen van der Beek
A i jeszcze co do rodziny... Denerwują mnie ludzie, którzy twierdzą, że rodzina nie ma nic do gadania. Oczywiście, że ich głos nie jest decydujący, ale mają prawo się martwić i wtrącić trzy grosze. Zawdzięczam moim rodzicom wszystko: to dzięki nim jestem w tym punkcie w którym jestem. Dawali mi pieniądze na wszystko, troszczyli się, dbali o mój rozwój. Nie potrafię być niewdzięczna za to wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy problem, nie powiedziałabym :P Maturę i studia przecież zawsze można zrobić :) przecież mógłby studiować coś zaocznie prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karen van der Beek
Na szczęście nie znam żadnych profesorów fizyki kwantowej i nie mam zamiaru się z nimi wiązać:) A co do kultury i rozumu - nawzajem:) Nie oceniam, nie obrażam. Jedynie martwię się o to czy taki związek ma sens. Nie uważam, że jestem lepsza, po prostu jestem z innego świata. "skoro jeszcze go nie kochasz i spałas juz nim ? niezła z ciebie.." Dobrze, że wszyscy tu obecni sypiają/sypiali tylko z ludźmi, których darzą głębokim uczuciem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karen van der Beek
Na szczęście nie znam żadnych profesorów fizyki kwantowej i nie mam zamiaru się z nimi wiązać:) A co do kultury i rozumu - nawzajem:) Nie oceniam, nie obrażam. Jedynie martwię się o to czy taki związek ma sens. Nie uważam, że jestem lepsza, po prostu jestem z innego świata. "skoro jeszcze go nie kochasz i spałas juz nim ? niezła z ciebie.." Dobrze, że wszyscy tu obecni sypiają/sypiali tylko z ludźmi, których darzą głębokim uczuciem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karen van der Beek
Na szczęście nie znam żadnych profesorów fizyki kwantowej i nie mam zamiaru się z nimi wiązać:) A co do kultury i rozumu - nawzajem:) Nie oceniam, nie obrażam. Jedynie martwię się o to czy taki związek ma sens. Nie uważam, że jestem lepsza, po prostu jestem z innego świata. "skoro jeszcze go nie kochasz i spałas juz nim ? niezła z ciebie.." Dobrze, że wszyscy tu obecni sypiają/sypiali tylko z ludźmi, których darzą głębokim uczuciem. "Czy problem, nie powiedziałabym Maturę i studia przecież zawsze można zrobić przecież mógłby studiować coś zaocznie prawda? " Nie chodzi mi przecież o papierek, a o sam fakt posiadania pewnej wiedzy. W mojej rodzinie niewiele jest osób, które nie poszły na studia. Nawet wśród tych starszych. Moje towarzystwo to też przeważnie osoby po dobrych szkołach. Nie wszyscy, ale nie wiem czy potrafię wśród nich znaleźć kogoś bez matury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wydaje mi się, że wykształcenie jako takie nie jest powodem dla którego ktoś ma się dogadać albo nie. Tylko mam wrażenie, że ten konkretny facet Ci przeszkadza i w tym wypadku to sensu nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karen van der Beek
Problem w tym, że nie widziałam różnic póki się o nich nie dowiedziałam. Więc tak naprawdę jestem płytka bo sam fakt mi przeszkadza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro jestescie razem dwa miesiace to chyba juz wiesz czy intelektualnie sobie odpowiadacie? Tak naprawde to tu nie chodzi o wyksztalcenie tylko o to czy macie o czym rozmawiac. Chlopak moze miec wyksztalcenie zawodowe ale przy okazji miec zainteresowania ktore rozwija, moze interesowac sie swiatem i byc ciekawym partnerem do rozmow. Moze miec tez wyksztalcenie wyzsze ale poza swoim waskim wyksztalceniem nie wiedziec zupelnie nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karen - no cóż...nawet przez grzeczność zaprzeczyć nie mogę. Chociaż to "sprubuj" boli jak się na to patrzy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karen van der Beek
Co to jest dwa miesiące spotykania się? :) I to tylko w weekendy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karen van der Beek
Kocham to, że na forach wszyscy są tacy porządni i nikt nie uprawia seksu na pierwszej randce:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem jak wszyscy, mówię tylko za siebie. Poza tym to Ty masz problem bo przywiązałaś się do faceta który Cię drażni brakiem matury :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karen prosze Cie przeciez musieliscie o czyms rozmawiac, nie tylko o pogodzie. Przez dwa mc masz okazje by sprawdzic czy dopasowliscie sie intelektualnie. Co do sprubuj to on moze miec po prostu dysgrafie. 20 lat chodzilam do szkol a niestetydalej robie bledy ortograficzne. Naprawde nic nie zauwazylas wczesniej tylko dopiero po informacji o wyksztalceniu zaczelo Ci cos przeszkadzac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mediam rkt
jesteś szmatą i puszczalską autorko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karen van der Beek
No, że profesorem Harvardu nie jest to się zorientowałam... No ale mam mnóstwo znajomych po UW, którzy też raczej nie błyszczą. W tych czasach wykształcenie łatwo zdobyć. Dogadujemy się przecież, jest przedsiębiorczy, ma genialne poczucie humoru i jakoś do tej pory to działało. Ale słowo "zawodówka" mnie przeraża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moj facet jest po zawodowce
Ha ha, ja tez bylam zszokowana, kiedy sie dowiedzialam, ze moj facet (wtedy jeszcze nie moj facet :P) nie ma matury. Wszyscy z mojego otoczenia maja co najmniej wyksztalcenie srednie, ale 90% ma wyzsze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karen van der Beek
Ja już widzę minę mojej przyjaciółki jak jej rzucam tego newsa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karen van der Beek
No dobrze, może dlatego mnie to przeraża, że nie znam świata poza tym, gdzie wszyscy są magistrami?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dissolved girl
Spotykasz się z facetem 2 miesiące, śpisz z nim i jeszcze nie wiesz czy ma braki w wiedzy ogólnej, czy potrafi się zachować, dopiero teraz wypytujesz go o muzykę, filmy i literaturę? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość droga karen
popytaj swoich studiach , jak znają historię Polski w ogólnym zarysie. Popytaj znajomych jak biegle posługują się angielskim. Ciężko się zdziwisz.Najczęściej dysponują wiedzą ogólną w bardzo małym zakresie, po latach pracy w danym zawodzie , są specjalistami w jednej dziedzinie. A skoro spałaś z facetem po zawodówce, to raczej wybredna nie jesteś. Nie rób tu z siebie Princessy of Harvard

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A po co chcesz jej rzucac tego nevsa. Posluchaj Moorland, to Ty masz problem nie on. Daj mu spokoj jesli Ci tak to przeszkadza i tak myslisz o minach przyjaciol.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Karen van der Beek
chodzenie do lozka bez uczucia to nic dobrego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dissolved girl
"Ja już widzę minę mojej przyjaciółki jak jej rzucam tego newsa" Ło kurva :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ngdgj
Wyższe wykształcenie może zdobyć dzisiaj każdy głupek. A tu chłopak ma konkretny zawód, a wiedzę ogólną może zdobyć sam, wystarczy poczytać, zainteresować się jakąś dziedziną. Problemem nie jest wykształcenie, ale różnica w inteligencji. Tu jednak nie ma znaczenia, czy ktoś ma studia czy nie, bo po studiach jest mnóstwo głąbów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam 40 lat i wyższe wykształcenie.20 lat spędziłam z mężem ,który ukończył tylko zawodówkę.Miłość,namiętność ,jego zaradność.Wszystko ok,ale ja się rozwijam dalej,pracuję w branży ,w której muszę kończyć kursy i szkolenia,a on stoi w miejscu.Znajomi całkiem różni,muzyka ,gust filmowy również.Ubiór? On wolał wyzywające stroje, ja stonowaną elegancję.Nie twierdzę ,że każdy po zawodówce tak ma,że potrzebuje lekkich komedii i disco polo.Mój tak miał.Ja oglądałam filmy niekomercyjne,chodziłam na koncerty muzyki alternatywnej ,on piwo i komp.Wszystko fajne i do pogodzenia póki jest miłość.Po parunastu latach byłam dla niego sztywna i nierozrywkowa. Rozwiodłam się.Poznałam kogoś bardzo przystojnego i miłego,dobrego oraz czułego.Po zawodówce.Ja już to przerabiałam,wytrzymałam parę miesięcy i zakończyłam znajomość.Boję się.Ja chcę właśnie tej ogólnej wiedzy,ogłady i

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w dobrym zwiazku oboje
powinni reperzentowac podobny poziom intelektualny, pochodzic z podobnych srodowisk, miec wspolnych znajomych, wspolny poglad na wychowanie dzieci - i wspolna linie - zeby dziecko wiedzialo do czego ma w zyciu dazyc. Musza sie wzajemnie szanować, dobrze, jesli jedno stale potrafi czyms zaskoczyc to drugie i dobrze, jesli sie nawzajem podziwiają. Nie mpoga sie wstydzic partnera, powinno sprawiac im przyjemnisc i satysfakcję to, jak sie zachowuje przy innych. Tak mysle na podstawie obserwacji i doswiadczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×