Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość agnes13231

Brzuch w 11 tygodniu

Polecane posty

aaa i moj synek byl tak ulozony ze bylo widac :) spal jak zaczol robic USG a juz pod koniec zaczal sie obracac we wszystkich stronach i "pedalowal" nogami :) juz uczyl sie jezdzic na rowerze :P :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jak tam, co zdziałałyście dzisiaj do tej pory? Jak się czujecie? Macie ruchy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciezko to opisac :) nie wiem doczego mam to porownac, w kazdym razie to mile uczucie :) ok ide poczytac gazetke :) pozniej sie odezwwe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miłego :)! Ja też spadam, wybieram się z chwilę do kuzynki na ognisko z M. ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama2013luty dzięki za odpowiedź odnośnie płci dzidziusia i badania usg. Ja chciała bym bardzo wiedzieć bo wszyscy się pytają, i nie wiadomo jakie ciuszki kupować... Wolała bym synka (chociaż mam obawy co do obsługi tak maleńkiego męskiego sprzętu) i czuję, że będzie to facet, bo mój wygląd się nie pogorszył, nie przytyłam prawie nic i dobrze się czuję. Mąż znów chce córkę, więc gdyby była dziewczynka to by "umarł ze szczęścia" :D Skoro dziecko się zdecydowało już dawno kim jest, to warto się dowiedzieć :P Tylko boje się, że się jakoś ułoży dziwnie, a lekarz nie będzie mógł dostrzec nic charakterystycznego dla danej płci. Niestety co do ruchów się nie wypowiem bo nic nie czuję, nic a nic... Dzisiaj wypoczywam, oglądam wczorajsze powtórki programów rozrywkowych w tv, a wieczorem wybieram się z mężem do plazy zobaczyć te promocje na spodnie :D Buziaki miłe panie :***

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz ze "chlopy" sa "bezwstydne" :D a na USG 4D na 100000% sie dowiesz plci, bo skoro widac serduszo, itp, itd to plec przy tym to "pestka", kolezanka jest w 22tc i tez bedzie miec synka :) sama chlopaczki sie rodza :) wiec przed nami trodny okres, bo trzeba bedzie wychowac ich na prawdziwych mezczyzn :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no, nabrałam nadziei dzięki Tobie :) Mój mąż powiedział, że jak będzie chłopak to nie ma problemu bo go wszystkiego nauczy i poświęci mu każdą wolną chwilę... aaa i że są takie elektryczne samochody miniatury dla dzieci, to od razu go nauczy jak się prowadzi :D na dziewczynkę też jest przygotowany, bo dwa dni temu uczył się na mnie warkocze robić hahaha :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama, a ty nie pisałaś przypadkiem, że mieszkasz ze swoim facetem? czy nie jesteście razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama, nie martw się, to przejściowa burza jak w każdym związku, których będzie jeszcze wiele... tylko szkoda, że w tak ważnym momencie dla Ciebie to wypadło. Ale do porodu jeszcze zostało trochę czasu, więc może obydwoje się ogarniecie i wszystko będzie dobrze :) Mój związek jest burzliwy od początku, jesteśmy 9 lat razem... i 3 lata po ślubie (cywilnym) a 2 lata po kościelnym. Bywało różnie i wielu znajomym zazdrościłam romantycznych związków i szaleńczej miłości. Tylko wszystkie te związki pochłonęły właśnie takie sztormy na morzu, a jedynie nasza łódź nie zatonęła (taka metafora) :) Jeśli jesteście swoimi drugimi połówkami, to szybko wrócicie do siebie :) A Ty skup się teraz na tym maleńkim szczęściu w brzuszku :***

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3mam kciuki za was :) Nie wiem dalej co bede miała, w 20 tyg czyli ostatni tydzien wrzesnia ide do mojego ginekologa na wizytę, a 2 godziny później do innego ginekologa na usg połówkowe 3d/4d... jak wtedy się nie dowiem, to kogoś zamorduję... :D no i nie czuję ruchów co też mnie frustruje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na polowkowe ide kolo 11 pazdziernika :) nie martw sie, na pewno zobaczysz kto siedzi w brzuszku :) no ja jakiestam leciutkie poczuje :) i mysle ze to wlasnie ruchy :) moj maly tak przebiera nozkami ze nie da sie nie czuc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no na to wyglada :P zapisalam sie na USG polowkowe 4D na 13 pazdziernika :) w urodziny mojego M :) u mnie wszystkow porzadku :) czuje sie dobrze, czasem brzuszek poboleje, ale maluszek rosnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o widzisz, a ja 19 września w urodziny mojego męża zaczynam szkołę rodzenia (zaczynamy) :D Kurczę, jak mnie czasami brzuch pobolewa to się zwijam z bólu, szczególnie gdy mi się chce siku nad ranem i trzymam za długo do rana... wracam z kibelka, i tak mięśnie bolą, że szok. A ostatnio cały dzień bolały mnie wszystkie możliwe mięśnie na brzuchu... nie mogłam się zgiąć z bólu, bo tak jakbym zakwasy miała po zrobieniu 200 brzuszków poprzedniego dnia :| Czytałam w książce, że to macica się już tak rozciąga, że zaczyna na mięśnie brzucha naciskać... i to mnie uspokoiło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tym bolącym brzuchem mam to samo! Nie było mnie przez trzy dni, bo byłam na wyjeździe. Jak tam, dziewczyny? Ja już jestem w 19 tygodniu ciąży, a brzuszek wydaje mi się być za mały. Za to mogę doliczyć dwa nowiutkie rozstępy. Jakoś mnie to nie martwi, mam to gdzieś. Coś innego się liczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj Cini - nareszcie :) już nas więcej nie opuszczaj na tak długo hehe :] u mnie też dzisiaj 19 tydzień się zaczął... i brzuszek jakiś taki maławy, po jedzeniu go dopiero widać. Rozstępów nowych nie zauważam, za to moje piersi mnie denerwują jak nigdy... są takie nabrzmiałe, że odbija się na nich biustonosz, poduszka, zagniecenia z bluzek itd. i taki kształt nabierają jak coś co się do nich przyciśnie... długo schodzi zanim się wgniecenie na skórze wyprostuje... a sutki się tak dziwnie marszczą, że mam wrażenie, jak gdyby były przeszczepione od zmarłej osoby.... doprowadza mnie to do obłędu :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie dokładnie 17+5 (18tc) i z tym brzuszkiem to samo... normalnie jakbym miala zakwasy!! az sie przestraszylam... ale skoro mały rośnie, to dobrze - niech boli :P najwazniejsze zeby malemu bylo wygodnie :) jestem ciagle zmeczona i spiaca jaks.... cay dzien bym spala... tez tak macie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama, ja śpiąca byłam przez 2-gi, 3-ci i 4-ty miesiąc. Teraz mam więcej siły i ochoty coś robić. Spać mi się nie chce, bo wcześnie (jak na mnie) chodzę spać, tak koło 22-23 :) W łóżku leżę tylko jak są upały, takie jak wczoraj i dzisiaj po 30kilka stopni, albo gdy nie mam nic do załatwienia na mieście i do roboty w domu. Jednak leżenie mnie już nudzi i szukam sobie zajęcia... pranie, sprzątanie, gotowanie, czytanie, to gdzieś z mężem pojadę, w sumie to powoli przeprowadzam się do drugiego domu (pod Rzeszowem). W sumie tu już wszystko mamy od kilku lat, ale część rzeczy jest w Rzeszowie, gdzie aktualnie mieszkamy... tak więc mam co robić, żeby nie spać :D Ale jak za dużo się pogimnastykuję to zaczyna mnie podbrzusze boleć i wiem, że należy nam się przerwa (mi i maleństwu) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też chodziłam ciągle śpiąca i zmęczona w pierwszym trymestrze. To było nie do zniesienia dla mnie, ale jeszcze bardziej dla całej mojej rodziny, bo uważali, że ciąża jest wymówką do np. niesprzątania ;/. Teraz na szczęście już się to zmieniło. Mam mnóstwo energii!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, Kobietki! Jak tam wasze Brzuszki? Mój jest totalnie głodny, odkąd dowiedział się, że na obiad będą pierogi od babci. Muszę wytrzymać do 13.oo, ale nie jest to proste. Już niedługo, dam radę! Haha :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cini, mój brzuch jak zobaczył wczoraj pierogi ruskie babci Jasi, to mało nie oszalał i jak zazwyczaj niewiele się do niego mieści, tak wczoraj zjadł chyba ze 20, może 20kilka pierożków (i to dosyć dużych) ;D Tak więc ból na pierogi tymczasowo minął, a dzisiaj życzymy Tobie i Twojemu brzuszkowi smacznego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękujemy! Już tylko pół godziny zostało do tej radosnej chwili...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie pamiętam, czy już o to pytałam, wybaczcie, ale zamierzacie rodzić ze znieczuleniem, czy normalnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×