Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kiwi1988ldz

Zdeterminowane i pewne swego celu na rozsądne 1000kcl:)

Polecane posty

Gość zuuuu90
Cześć dziewczyny, mogę się dołączyć? :) Od dziś jestem na diecie 1000-1200 kcl. Nie wiem ile dokładnie ważę, ale pewnie podchodzi pod 60 kg, a chciałabym wrócić do swojej starej wagi czyli 50 kg :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina.nova
Mariiika, w nocy spaliłaś sporo kalorii :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) u mnie stopy i rece sa wiecznie lodowate wiec to chyba nie kwestia diety. Za to wlosy strasznie sie przetluszczaja musze myc codziennie bo jest masakra. Dzis zjadlam w sumie 4 kanapki z chuda wedlina, duzy jogurt i obwazanka z makiem ktorego namietnie skubalam z tego maku:) ile to kal nie wiem:) sporo piszecie dziewczeta i juz musze zaleglosci nadrabiac:) chyba nie pisalam,mam 25 lat i jestem z Kielc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dzieiwczyny nie pisalam bo nie bylo sie czym chwalic a mianowicie wstyd mi :-( ostatnie dwa dni to klapa; jadlam co popadnie; a teraz mam takie wyrzuty; ze poleglam; mam nadzieje ze moge nadal z wami pisac i nie pogonicie mnie z forum ;-) od jutra chce ostro sie wziasc za siebie; wizdze jak wam ladnie idzie i zazdroszcze waszej silnej woli;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuuuu90
Hej Kiwi, o której poszłaś spać?, bo ja zasnełam przed 4 i wstałam dzis o 15, cały dzień rozwalony, ale i tak nie mam nic do roboty, bo siedze chora w domu :/ PAULA, ja przez ostatni miesiąć jadłam co popadnie, nieraz nie mogłam się dosłownie ruszyć z przejedzenia :D Wogóle całe wakacje sobie pofolgowałam, ciagle jakiś grill, imprezka i jedzenie na mieście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolina.nova wzorowy jadłospis a ja zabiegana mama 4 kromki chleba pełnoziarnistego 1 schabowy drobiowy, duży jogurt i 4 kawy no i jak się tu odchudzać a tak się obiadzik dobry zapowiadał byliśmy na stypie mały zjadł 3 ziemniaki zaczął wrzeszczeć i musieliśmy wyjść i tyle ze stypy :P i wypompowana jestem, a mały jeszcze trochę jak zaśnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zuuu troszke lepiej mi na sercu ze nie jetem sama bo czasami tak mi sie wydje ze to tylko ja nie potrafie powiedziec sobie stop i przejadam sie az brzuch boli; mam tak ze jak postanawiam ze zaczynam dietke od jutra to dzien wczesniej wpycham w siebie wszystko co niedozwoloe bo wiem ze pozniej nie bede mogla; a zazwyczaj na nastepny dzien historyjka sie powtarza bo zawalam dietke i nadal jem z 5000 kcl; a jak mam dola to wogole jem zeby sie pocieszyc;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dziś miałam ochotę na coś niedozwolonego- na pizzę. Akurat mam pizzerię niemal po sąsiedzku :( Ale wytrwałam, w nagrodę zjem garść crunchy :) Na lodówce mam magnes z napisem: przyjemność z jedzenia jest krótka, a walka z kilogramami długa i męcząca"- to mnie trochę zniechęca do otwierania jej co chwilę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuuuu90P
PAULA, mam identycznie jak Ty, potrafię jednego dnia pochłonąć tyle kalorii, ile na diecie powinnam w tydzień :/ Tak samo było w ten weekend, uwielbiam jeść i często nie umiem sobie czegoś odmówić, a jak już zacznę to nie potrafię skończyć... Z wymiotowaniem na szczęście nie miałam nigdy kłopotów, za to moja kumpela choruje na bulimię i po niej widzę, jak cieżko się z tego wyleczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uff w końcu trochę odpoczynku :) Ktoś ma ochotę na czerwoną herbatę (właśnie piję)- polecam naprawde działa :) Karolina.nova nie miałam nigdy takich problemów..a co się dzieje? Masz taki problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedyś miałam tak, że jadłam 500-600 kcal dziennie, a po paru dniach rzucalam się na jedzenie i wymiotowałam :( ważyłam 50 kg wtedy... Tak chciałam się zapytać, czy może któraś miała taki problem. Dobrze, że nie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuuuu90
Karolina, ja jak jadłam przez kilka dni ok 500 kcal, to też później rzucałam się jak głupia na jedzenie,z tym,że nie wymiotowałam, ale i tak potrafiłam zjeść kilka tys. kcal za jednym razem :/ Moim zdaniem to zbyt rygorystyczna dieta i efekt jojo gwarantowany, przynajmniej w moim przypadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zuuuu90 w miarę wcześnie bo mąż wrócił:) więc z nim mi raźniej ale już jutro jedzie:( zajrzę jutro albo później:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Ja dziś zjadłam 3 vasy, kefir i salatkę z groszku, ogórka kiszonego i 3 łyżek tuńczyka z jogurtem 0% i jabłko. Jakieś 400 kcal. A co wy już jadłyście, bo nie mam pomysłu na obiad :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuuu90
Ja na śniadanie zjadłam 3 kanapki z twarożkiem i wypiłam właśnie trzecią kawke. Na obiad robię zapiekankę makaronową z serem, boczkiem i szpinakiem, a sama zjem pierś z kurczaka z sałatką lub makaron ze szpinakiem, bez reszty dodatków :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuuu90
Zjadłam jeszcze jogurt i 2 kromki Wasy, łącznie jakieś 600 kcal, więc na zbyt wiele nie mogę sobie już dziś pozwolić :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuuu90
i na deserek zjem 3 naleśniki z dżemem, mam nadzieję, że to nie jest więcej niż 150 kcal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuuu90
Ten post o naleśnikach to nie ja, chociaż z chęcia bym zjadła, ale nie z dżemem, tylko z nutellą :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zuuu90 a już Ci miałam odpisać że naleśnik to z 200 kalorii będzie :P Ja póki co zjadłam jogurt naturalny + musli i teraz robię obiad :) troche ruchu zażyłam bo byłam z dzieckiem na spacerze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuuu90
Niestety naaleśniki są bardzo kaloryczne, a je uwielbiam. Ja niestety drugi dzień prawie się nie ruszam, bo jestem chora. Strasznie się nudzę w domu, bo nie mam kompletnie nic do roboty. Najgorsze, że cały czas mam ochotę podjadać, ale jakoś się powstrzymuję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuuu90
zażyłam właśnie trochę ruchu mimo choroby :) 4 minuty skłonów i 2 minuty rowerka w leżeniu na plecach :) mam nadzieje, że 200 kcal spaliłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale tu s.e ruszyło:) ja na obiad zrobiłam krewetki i wywaliłam bo cos mi nie smakowało, nic mi dziś nie wchodzi a głodna jestem :( na nic nie mam ochoty:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziś bym chetnie chipsy zjadła :D stoi micha na stole z chipsami bo córa z mężem jadła a ja sie katuje i ich nie chowam aby sobie udowodnic jaka to silna jestem :D nawet jednego nie zjadłam:D. Jednego wziełam do ręki jak szybko wziełam tak szybko odłozyłam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×