PYTANIE DO NIEWIERZĄCYCH W BOGA

LICENCJA:) ---to ty płyń stąd do meża i dzeci.A najlepiej na jakeiś kółko różańcowe bo tutaj sie marnujesz. Nie nawrócisz do wiary swą głupotą.

:) dlaczego nie wkleiłabym sobie do stopki:)

sory ,ale mój kościół nie prowadzi kółek różańcowych :) a mężowi przekażę ,ze sie o niego martwisz :) ucieszy się :) a może ty nas do czegoś przekonaj swoimi mądrościami :D

Nie pisze o prawidlowym odzywianiu sie dziecka czy tez dbaniu o higiene,;lub wykonywaniu obowiązkow, bo to jest koniecznosc, ale o wiare i aspekt relogijnyy w ktorym KAZDY powinien miec wybór i prawo glosu bez zmuszania sie Jeśli twoj nastoletni syn (12-14 lat)zbuntowal by sie i jednoznacznie stwietdził ze nie wierzy w Boga i nie ma zamiaru uczestniczyć w ceremoniach mszlanych to nadal byś wywierala presje i nacisk na niego? a gdzie uszanowania jego zdania i wyboru??To ze przez ten czas wpajane były mu rozne bibline opowiadania,ktore czesto sa wymyslem nierealnym(podalam przyklad, Maryja dziewica, Jezus chodzil po morzu,czy tez arka noego gdzie wszystkie zwierzeta byly na nim) i nastoletnia osoba stwierdza ze JA W TO NIE WIERZE,mamo to jets ierealne, to wypada uszanowac jego wybor, rozumie sie Linecjo?czy nadal bylabys apodyktyczna?

niestety , " skończyli się" :)

LICENCJA:) soRRy

[zgłoś do usunięcia] LICENCJA:) mam rodzinę - męża i dzieci . ze tylko Bóg jest prawdziwa wartościa , musze stanać z boku i pozwlić im samodzielnie zdecydować" slowo naciks mn ie urzeklo;-) penie synalki beda ekstremistami ;-)

LICENCJA:)-- ile masz lat i ile lat mają twoje dzieci?

"LICENCJA:) dzieci nie buntują sie przeciwko chodzeniu na nabożeństwa jak są małe czy kilkuletnie , zaczynają kwestionować wiarę w Boga jako nastolatkowie . I do tego momentu masz czas". licencja - slusznie kombinuejsz z tym czsaem , tyle ze caly proces nazywa sie indoktrynacja;-)

[zgłoś do usunięcia] LICENCJA:) sory ,ale mój kościół nie prowadzi kółek różańcowych" o jezusku;/ pewnie to jeden z tych "kosciolkow" ktore stosuje bardziej interaktywne "zachety" , co nie?;-) rozaniec to przy tym lajcik ;-)

nie rozumiesz ani istoty rodzicielstwa - to znaczy opieki najlepszej jaka możesz dać dzieciom , ani istoty wiary . Skupię sie tylko na wierze - z góry zakładasz ,ze jestem apodyktyczna i żądna władzy nad duszmai swoich dizeci :) Dlaczego ? bo taki tylko znasz schemat ? to błąd , bo prawdziwa wiara , prawdziwe poznanie Boga m usi dokonywać sie w wolności - delikwent sam musi tego chcieć :) Dziecku łatwiej jest pewne rzeczy wpajać , to p rawda . Ale oc j est złego w tym , że smai wierząc w Boga chcemy wiedzę o Nim - a jest to podstawa wyznania wiary - przekazać naszym dizeciom ? Mówisz - wolny wybór . Ale kto moim dzieciom powie o Bogu lepiej niż ja sama ? dlaczego mam zakładać , ze inni zrobia to lepiej niż ja skoro uważam , ze p otrzeby duchowego rozwoju śa równie wążne a nawet ważniejsze od zdrowych zębów ?

Koobra - mysle, ze licencja jest tego siwadoma i z cala swidomoscia uskutecznia to pranie mozgu;/ o przeporaszam powinnam byla napisac - uczy synalkow "sumienia";-)

dla mnie jest to zmuszanie dziecka tyle lat do czegos ,co nie jest realne,w co nie wierzy, aż w koncu ulegnie,podda sie naciskowi,przejdzie pranie mózgu i rodzice dumni że dziecko przestalo sie buntować Jak ci dziewczyna nastoletniego syna przyjdzie z brzuchem to tez niech syn zwali na to że zapewne nastepna wskrzeszona Maryja dziewica ,przeciez on jej nawet nie tknąl ,mamusia taka religijna i łyknie bajeczke i zajściu w ciąze bez stosunku seksualnego

nie mam 80 lat a koty mam tylko dwa :)

le kto moim dzieciom powie o Bogu lepiej niż ja sama ? - ale to będzie Twoje wyobrażenie do tego wiara sprowadzona do mycia zębów mała rodzinna sekta

[zgłoś do usunięcia] LICENCJA:) z góry zakładasz ,ze jestem apodyktyczna i żądna władzy nad duszmai swoich dizeci Dlaczego ?" bo twoje wypiwedzi na forum wskazuja ze nie radzisz sobie z faktem ze inni maja odmienne zdanie - ze odwolujesz sie do umniejszania ich wartosci poprzez infatylizacje;/ "Dziecku łatwiej jest pewne rzeczy wpajać , to p rawda . Ale oc j est złego w tym , że smai wierząc w Boga chcemy wiedzę o Nim - a jest to podstawa wyznania wiary - przekazać naszym dizeciom ?" dziecko toczysta karta fakt;/ rodzice moga mu wpoic kazda glupote i ono potraktuje to9 na powaznie, jest bezbronne wobec nich;/ "Ale kto moim dzieciom powie o Bogu lepiej niż ja sama ? " kolejna dla ktorej "wiara" i dogmatki gora nad wlasnymi dziecmi;-/

le kto moim dzieciom powie o Bogu lepiej niż ja sama ? - ale to będzie Twoje wyobrażenie do tego wiara sprowadzona do mycia zębów mała rodzinna sekta

[zgłoś do usunięcia] LICENCJA:) z góry zakładasz ,ze jestem apodyktyczna i żądna władzy nad duszmai swoich dizeci Dlaczego ?" bo twoje wypiwedzi na forum wskazuja ze nie radzisz sobie z faktem ze inni maja odmienne zdanie - ze odwolujesz sie do umniejszania ich wartosci poprzez infatylizacje;/ "Dziecku łatwiej jest pewne rzeczy wpajać , to p rawda . Ale oc j est złego w tym , że smai wierząc w Boga chcemy wiedzę o Nim - a jest to podstawa wyznania wiary - przekazać naszym dizeciom ?" dziecko toczysta karta fakt;/ rodzice moga mu wpoic kazda glupote i ono potraktuje to9 na powaznie, jest bezbronne wobec nich;/ "Ale kto moim dzieciom powie o Bogu lepiej niż ja sama ? " kolejna dla ktorej "wiara" i dogmatki gora nad wlasnymi dziecmi;-/

LICENCJA:)--Przglądając twoje wpisy na kafeterii można dojść do wniosku,że jestes nieźle nawiedzona.

dla ciebie realne nie jest - ale czy ot znaczy ,ze i dla mnie takie musi być ? imputujesz mi ,ze wmawiam swoim dzieciom coś czego nie ma - czy ty nie robisz tego samego ?:)

le kto moim dzieciom powie o Bogu lepiej niż ja sama ? - ale to będzie Twoje wyobrażenie do tego wiara sprowadzona do mycia zębów mała rodzinna sekta

koobra - fantacy maja jakas inna bajke dotyczaca tej dziewicy marii;-) nie probuj tego naalizowac na pooziomie logiki;-)

ateiści wierzą w to, że nie wierzą

moje wyobrżnie Boga opieram na Biblii - a wy n a czym ?:)

opiwdasz bajki swoim dzieciom licencjo - ale masz prawo dpoki sa male ;-) potem albo ugrzezna albo sie zbuntuja - as easy as it is;-)

LICENCJA:)--Na kafeterii ciagle mówisz o wierze,o Bogu,w kazdym temacie,to w domu musisz nieźle swoje dzeci teroryzować swoim podejsciem do wiary. Leczyąłś sie kiedyś u psychiatry?

...prawdziwe poznanie Boga m usi dokonywać sie w wolności - delikwent sam musi tego chcieć .... ­­­ I tu Licencjo zaprzeczas teraz sama sobie,na poprzedniej stronie pisałas ze dzieci sie buntują jesli chodzi o nabożenstwa koscielne ,czy tez modlitewne, widnieje bunt, ty wten czas stosowalas nasisk, to jak to ma sie do twojego zdania ze delikwent sam musi tego chciec? twoje teorie sa całkowicie rozbiezne i zaprzeczające sobie samej :o To sie zdecyduj,jak pisalas , albo dziecko sie buntuje i naciska sie na niego by bunt zlikwidowac,zmusza do nabozenst modlitewnych . albo musi samo chciec .Jendo drugiemu zaprzecza.

[zgłoś do usunięcia] LICENCJA:) moje wyobrżnie Boga opieram na Biblii - a wy n a czym ?" ja na bajce o sierotce marysi i siedmiu krasnoludkach - i to, i to - to bajkopisarstwo, czyz nie?;-)

nie tylko na kafeterii mówię o wierze :)

LICENCJA:) Jechowa jestes?