Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość justyna754568

PYTANIE DO NIEWIERZĄCYCH W BOGA

Polecane posty

Gość Samanta z Opola
nie wysławiam się prymitywnie a tak aby każdy debil,matoł i idiota zrozumiał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko - a co jesli sie okaze ze krasnoludki istnieja i ze za to ze nie mylisz o nich powaznie zemszcza sie? nie boisz sie ich zemsty?;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorko, a co jeśli okażę się,
Wierzyć nie trzeba koniecznie w grupie. Samanta jest typową sceptyczką taką jakich było i będzie wielu. Jeśli ktoś szuka dowodów potwierdzających wiarę powinien wykorzystać słownik języka polskiego by sprawdzić czym jest wiara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta samanta
No wlanie Samanto zastanow sie,czy istniejesz czy tez nie ? Moze ktos Ciebie tylko wymyslil ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorko, a co jeśli okażę się,
ROR Krasnoludki istnieją, nie mam co do tego większych wątpliwości ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samanta z Opola
kurna jutro znów do szkoły :( i to kolejny powód że boga nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samanta z Opola
ale tu nie chodzi o dowód wiary a dowód istnienia bo wierzyć można we wszystko. Ja wieżę że kiedyś miśki Haribo opanują świat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o przyszła ROR zaniżacz poziomu duskusji za pomocą nic nie wnoszących wcinek możesz już iść tu już nie ma czego zaniżać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość the human
Ja w Samante nie wierze. Mysle ze to zwykly BOT.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samanta z Opola
do podszywa Od 15 lat pracuje Do szkoły to raczej dzieci poślę żeby umiały pisać a nie tak jak co po niektóre osoby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" Autorko, a co jeśli okażę się, ROR Krasnoludki istnieją, nie mam co do tego większych wątpliwości" ja tez ;-) ale sa niewierzacy i o nich sie martwie;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorko, a co jeśli okażę się,
Samanta z Opola Jeśli byś 50 lat temu opowiedziała ludziom o internecie w wifi zabezpieczonym w standardzie WPA to by Cię uznali za opętaną bo nie widzieli by dowodów :P Nie rozumiesz, jeśli w coś wierzysz nie udowodnisz istnienia obiektu wiary, wtedy przestaje być to wiarą. Nie udowodnisz samej wiary, wierzysz zawsze w jakieś okeślone coś. Istotą wiary jest brak dowodów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" whedif o przyszła ROR ..(...)" o widze ze moja osoba obudzila w kims zywe uczucia (moze wspomnienia?;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też nie wierzę i nie uwierzę dopóki nie bede miał dowodów,trzeba być racjonalnym,jak można wierzyć w coś czego nie widać,nie można poczuć,zbadać??? To znaczy widzę,że można bo wielu wierzy i chwała im za to jednak ja do nich nie należę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Nie rozumiesz, jeśli w coś wierzysz nie udowodnisz istnienia obiektu wiary, wtedy przestaje być to wiarą. Nie udowodnisz samej wiary, wierzysz zawsze w jakieś okeślone coś" wydaje mi sie ze wiare w zdrowy rozsadek rac zej mozna udowodnic;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorko, a co jeśli okażę się,
ROR Kiedy byłem mały z szafek mamy znikały słodycze, nigdy nie wierzyła w to co ja wiedziałem na 100 %, tzn chodzi o tych, którzy te łakocie spożywali :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samanta z Opola
no są też Chochliki przecież one zawsze bałagan robią A czy to też wina Boga że posmarowana kanapka spada zawsze masłem do dołu? Albo że telefon się rozładuje jak jest potrzebny? Albo jak jest przystojny chłopak to ma we łbie siano?? Bo jeśli tak to ja go sprzątnę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na tym sie opiera moc "boga" (na braku dowodow) - zdaniem opetanych;-) tj. wierzacych;-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anegdota :)
W brzuchu ciężarnej kobiety były bliźniaki. Pierwszy zapytał się drugiego: Wierzysz w życie po porodzie? Jasne. Coś musi tam być. Mnie się wydaje, że my właśnie po to tu jesteśmy, żeby się przygotować na to co będzie potem. Głupoty. Żadnego życia po porodzie nie ma. Jak by miało wyglądać? No nie wiem, ale będzie więcej światła. Może będziemy biegać, a jeść buzią... No to przecież nie ma sensu! Biegać się nie da! A kto widział żeby jeść ustami! Przecież żywi nas pępowina. No ja nie wiem, ale zobaczymy mamę a ona się będzie o nas troszczyła. Mama? Ty wierzysz w mamę? Kto to według Ciebie w ogóle jest? No przecież jest wszędzie wokół nas... Dzięki niej żyjemy. Bez niej bynas nie było. Nie wierzę! Żadnej mamy jeszcze nie widziałem, czyli jej nie ma... No jak to? Przecież jak jesteśmy cicho, możesz posłuchać jak śpiewa, albo poczuć jak głaszcze nasz świat. Wiesz, ja myślę, że prawdziwe życie zaczyna się później...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość satanistka
propo fal mozgowych: ogolnie to mozna wykazac, ze takie zajecia jak grupowe odmawianie rozanca przez 2 godziny jest dla mozgu wysilkiem podobnego typu co grupowe skakanie wkolo ogniska przez 2 godziny. Tych paciorkow jest tyle do przewijania wlasnie dla uzyskania podobnego efektu do transu w tancu. Czesto zauwaz, ze ludzie odmawiajacy paciorki nawet charakterystycznie sie kiwaja. Wiec podobientwo na pewno jest. Do tego dochodza tradycje rodzinne, lokalna wspolnota i mamy religie (obojenie jaka i gdzie na swiecie) A co do glebokiej potrzeby wiary...czy ja wiem.... taki buddyzm nie ma zadnego centralnego boga.... spoleczenstwa skandynawskie, czy 'tygrysy azjatyckie' takze ostatnimi laty sie dosc zateizowaly... Tak wiec nie uznawalabym wiary, za domyslna potrzebe naszego mozgu. Co innego spoleczny aspekt wiary ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość the human
Ej buntownik jak mozna wierzyc w istnienie czegos co sie juz widzialo. Smieszny jestes.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anegdota - takich jak ty s amiliony - latwiej nimi manipulowac;-) no i oczywiscie to wynika ze strachu;-) jakbys nie spedzila dziecinstwa w kraju chrzescijanskim o takich korzeniach to bys moze wtedy to zrozumiala;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no rozaniec to hardcore;-) i takie najprostsze narzedzie do nauki oglupiania ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorko, a co jeśli okażę się,
ROR Zdrowy rozsądek jest rozumem, a jego istnienie można naukowo udowodnić. Krytycyzm jest wpisany w świadomość i podświadomość, jest czymś czego uczymy się przez całe życie. Pewne schematy "wprogramowują" się w nasze umysły. Jeśli Cię to interesuje poczytaj o NLP. Podsumowując to raczej ciężko wierzyć w zdrowy rozsądek, on po prostu istnieje, a czy się nim posługujesz to Twoja sprawa. Gorzej jeśli pojawia się coś co wychodzi poza Twoje wyuczone schematy myślowe, coś czego rozsądek, zbudowany w procesie wychowania i socjalizacji nie obejmuje. A Ty twierdzisz, że poza schematami jest "coś jeszcze". Tu pojawia się wiara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli Bóg/bogowie mają dawać raj tylko tym którzy korzyli się u jego stóp klepiąc zdrowaśki, przepraszali za to, że wymieniają jego imię, tysiące razy wypowiedzieli słowa "nie jestem godzien abyś mówił do mnie, ale powiedz tylko słowo" to ja mam gdzieś takiego zakompleksionego Boga, który potrzebuje mieć nad kimś władzę;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samanta z Opola
za 15/20 lat wasze kościółki się rozsypia a klechy będą stać na A4 z kolankiem na widoku bo ich na chlebuś nie będzie stać I będzie cennik: Laska,dupcia-co łaska :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie zawsze zdumiewa, ze ludzie ktorzy poanali /zetkneli sie tylko z jednym rodzajem wierzn ludowych czy tez doktryna religijna - wypowiadaja sie tak jakby inne nie istnialy - bo co bo smai empirycznie ich nie poznali? to przypomina pytanie o cih wiatre w boga;-) (sami odrzucaja to czego nie znaja;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"(...) Podsumowując to raczej ciężko wierzyć w zdrowy rozsądek, on po prostu istnieje, a czy się nim posługujesz to Twoja sprawa" a jednak czsaem istnieje potrezba wiary w niego;-) " A Ty twierdzisz, że poza schematami jest "coś jeszcze". Tu pojawia się wiara" no mowilam - najlatwiejsze narzedzie manipulacji;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×