Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Paranoja00

MŻ od 01.10.2012r

Polecane posty

super :D więc chce schudnąć ok 7-10 kg chce wyeliminować slodycze chociaz bedzie bardzo ciezko szczególnie przez kilka dni w miesiacu :( dzisiaj zjem małą porcje obiadu w prawdzie rosołek i ziemniaki z kurczakiem ale zjjem małą porcje a na kolacje kalafiora oczywiscie bez zadnej polewy. Do tego po poludniu czerwona herbata i wieczorem zielona a teraz pilam kawe czarna bez curku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W kwestii słodyczy możemy podać sobie reke. Ja tak samo nie wyobrazalam sobie jednego dnia bez slodyczy. Opychałam sie czyms codziennie i nie jednym kawalkiem czekolady tylko cala tabliczka. Uwierz. Bylam strasznym lasuchem. Ale potrafilo sie to zmienic. Już 29 dzien nie jadlam nic slodkiego. Nie wiem czy to moje zawziecie czy wplyw zasady wegle rano bialko na kolacje, ale mysle ze ta zasada na prawde dziala. U mnie sie sprawdza. Jem w ten sposób i nie mam ochoty na slodycze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mialam tez duzo stresów w ostatnim czasie. zwykle pocieszalam sie slodyczami a tu taka niespodzianka, moja wola zwyciezylam. nie siegalam po nic slodkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratuluje ! Ja tez postaram się chociaz z drugiej strony to bardziej mnie zawsze ciągnie do chipsów popcornu takich ostrych lub slonych rzeczy ale jak najdzie na slodycze to jem bez opamietania :( ale miarka sie przebrala zawsze bylam szczupla wysportowana a teraz :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej No Pani wreszcie ktoś mojego wzrostu, no i dążymy do podobnej wagi. Spróbuj z tymi węglami rano, a z białkiem na kolacje. Witaj Berta, skoro już się zaczerniłaś napisz jaki masz cel. Paranoja jak tam po weekendzie, ale czuje że niezbyt, obym się myliła. Bibjuti czemu olałaś dietę na tak długi czas, to miał być nowy styl życia, czyli na całe życie, a jeśli wróciło to co straciłaś? Aniu nie miałam na myśli, że spadek wagi się skończył, tylko szybki spadek, z naciskiem na szybki. Hm, chyba trochę pojechałam z krytyką, ale tak bym chciała, żeby Wam...Nam udało się czuć cudnie w swoich ciałach. Wczoraj moje 9 kilo szczęścia, skończyło pół roku, dziś miał szczepienie...dzielny chłopak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
postaram sie tylko ze ja mam taki tryb pracy od 8 do 12 pozniej od 14 do 19 wiec w gre wchodza jedynie 3 posilki dziennie dlatego bede starala sie jesc "normalnie" miedzy ta 12-14 a wieczorem bialko lub warzywa. Tyle ze rano jestem w stanie wypic tylko kawe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pani zawezme się- a nie mozesz w pracy jesc?? zabierac z domu ze soba jedzenia?? U mnie funkcjonuje to na zasadzie jesc co 3 h. :) nie czuje sie glodna wtedy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, moj cel to 5-7 kg, przy takiej wadze czuję się najbardziej komfortowo. Teraz jest ok, waze 65 kg przy 170 cm, ale po prostu nie czuję się dobrze z takimi wałeczkami. Jestem typowym jabłkiem jesli chodzi o typ budowy. Probowałam wielu diet, ale najlepiej chyba będzie mi z mż bo nie muszę niczego wywalać, po prostu wystarczy zjeść mniej. Jestem słodyczowym łasuchem i raz dziennie muszę coś zjeść słodkiego, szczególnie po obiedzie, nie jest mi obce jedzenie kompulsywne, ale cóż, nie poddaje sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Jennifer z Nami. Berta- mnie tez nie było obce kompulsywne jedzenie, i też wydawalo mi sie ze musze zjesc cos slodkiego. Ale od miesiaca nie jem i nie musze. Wszystko jest kwestia madrego podejscia. rozsadnego. Jak sie chce to nawet takie lasuchy moga powiedziec dosc. W czwartek minie miesiac odkad nie zjadlam nic slodkiego i mnie nie ciagnie, choc mowilam sobie ze po miesiacu skoszutuje cos slodkiego malego batona czy cukierka ale wiecie co no nie mam ochoty zwyczajnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anulcia, ja wytrzymuje długo, startowałam z 70 kg - najpierw był dukan, w sumie nie jadłam słodkiego ok 1,5 miesiaca, ale pozniej waga stanęła jak zaklęta, zaczęłam podjadać, to ugryzłam kawalek ciasta, to trafil sie jakiś inny smakołyk - ale nie obżerałam się, uznałam, że dukan zrobił swoje i ja dłuzej nie wytrzymam juz na takiej diecie, ze dam rade jeść mniej ale za to różne rzeczy. I teraz od wczoraj klasyczne mż:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Samguaro, pociski sa motywujace, dzieki:) Wiem ze nowy styl zycia itd. ale jak jestem z moim ukochanym to gorzej mi idzie odmawianie sobie. Musze sobie to wszystko jeszcze raz poukladac. Wiem czego chce, w nd wracam do PL wiec postaram sie tak samo mocno jak Wy! Mi brakuje samodyscypliny:((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość silverlady
Paranoja00, trzymam kciuki :) Ja też mam trochę do zrzucenia, a teraz może być to trudne jak idzie zima i jedzenie samo wpada w łapki :) Mój sposób oprócz silnej woli podczas posiłków to ćwiczenia oparte na chodzeniu. Kupiłam sobie dobre nieprzemakalne buty Hi-Tec i uprawiam nordic walking w weekendy, a w tygodniu staram się jak najwięcej chodzić. Polecam wszystkim :) Więcej znajdziecie tu: http://aktywni.pl/aktualnosci/nordic-walking-przepis-na-aktywna-zime/ i tutaj: http://fitness.re.pl/artykul/60363.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anulcia a jak bialko na kolacje to np co mozna zjecs, bo rozumiem ze jajko, tunczyk, miesko... co jeszcze? Jakie dania polecasz na wieczór?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mieska na kolacje chyba bym nie jadla. Ja na kolacje mam do wybory: jajka, jajecznica, twarog bialy +wasa, salatki + serek feta kilka kostek, tunczyk. jogurt naturalny. Przewaznie to jadam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie dzisiaj klasyczna klęska - pół godziny temu zjadłam pół opakowania pralinek :( 8 sztuk razy 62 kcal (tak napisali na opakowaniu), czyli prawie 500 kcal. I nawet nie wiem dlaczego to zrobiłam. Faaaak. Sukces, że przy tej ósmej się opamiętałam i resztę odniosłam teściowi. Ale jestem teraz na siebie zła, wrrrrrrrr!! Podziwiam Was dziewczyny, że potraficie tyle wytrwać bez słodkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anulcia a jak salatke jakas jesz to dajesz tam ciut oliwy czy jakiegos vinegrt czy nic? Elka felka nie przejmuj sie kazdy ma wzloty i upadki...moja ogromna slaboscia tez sa slodycze:( Wczoraj postanowilam ze nie rusze nic do Bozego Narodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość retrta
pomózcie , plissss od dzis zaczęlam mż i chodzi mi o obiad czy jak zjadłam 1 ziemniaczka, 2 łyzki burakow startych ( domowych) i łyzka sosou z pieczarek i sredni pulpecik ( domowej roboty) to mozna to okreslic ze to jest obiad na mz? czy za duzo ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość retrta
pulpet samo mieso bez bułki smazony na oliwie z oliwek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bibjuti, biorę z Ciebie przykład i też nic do Świąt nie ruszę. Przynajmniej się bardzo bardzo postaram. Zacznę też rygorystycznie przestrzegać zasady Anulci - węgle z rana. Może wtedy nie będzie mi się chciało słodkiego. Tylko najgorsze jest to, że wczoraj wcale nie miałam jakiejś większej ochoty na słodkie. Po protu sprzątałam w barku, zobaczyłam te praliny i zapomniałam, że się przecież odchudzam :( Byliśmy dzisiaj na szczepieniu z juniorem, waga 6490 :O Przeraziłam się, bo według siatki centylowej to sporo za dużo jak na 2 miesiące, ale pani doktor mnie uspokoiła. Powiedziała: a czy pani widzi u swojego synka jakieś fałdki? Czy widzi pani u niego drugi podbródek itp? Faktycznie mały nie jest tłusty. "Wasze dziecko jest długie i duże. Nie grube - duże. Duże dłonie, duże stópki, długie nogi..." Ulżyło mi, bo bałam się, że odziedziczy po mnie tendencję do tycia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej retra fajny obiad do mż bibjuti oliwa pozwala łatwiej przyswoić niektóre witaminy, więc oki No co z tą Paranoją?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Węgle z rana i bialko na kolacje-elka felka i bibjuti. witajcie. gdzie ta Paranoja?? mam nadzieje ze sie nie poddala. Poszłam dzis na zakupy i wiecie co??? Kupilam dzis rozmiar jeansow 2 razy mniejszy niz wczesniej. nosilam 32, a dzis wskoczyłam w 30 i pasuje. :) to sukces. Jeszcze troche jeszcze troche i bedzie super.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anulcia, dwa razy mniejszy? :) Dwa razy mniejszy z 32 to byś w 16-stkę musiała wskoczyć, a taki rozmiar to chyba w dziecięcym :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok:) czyli... z elka felka nie jem slodyczy do swiat tak jak Anulcia zaczynam wegle rano bialko wieczor CEL:63 kg w grudniu!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie jest to sukces.. Bibjuti ja również walcze o 63kg w grudniu, tak 6 grudnia. taki prezent sobie chcialabym zrobic.;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ognista panienka.
Hei dziewczyny.Moge sie dolaczyc?Dieta Mz pasuje mi najbardziej.Kiedys schudlam na niej bardzo duzo(po ciazy)i utrzymywalam fajna wage przez wiele lat.Potem sie zapuscilam:-(.Od trzech lat tylam i tylam nie mogac zatrzymac obzarstwa:-(.Powiedzialam stop dwa tygodnie temu.Pierwszy tydzien byl okropny,bo ciagle glodna lazilam i nie moglam sie powstrzymac od podjadania.W tym tygodniu juz jest lepiej.Jem male sniadanie,porcja na obiad caly czas sie zminiejsza i wytrzymuje od odbiadu do rana na yogurcie 0% i na paru litrach herbaty zielonej ;-). Mam 37 lat i chce pobyc jeszcze troche fajna laska:-).Mam 175 cm wzrostu i waze 86kg:-( a chcialabym gdzies tak 74kg. Pozdrawiam🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość retrta
samguaro bardzo dziekuje za odpowiedz , bo kompletnie nie wiem jak jesc zeby bylo mniej n ieraz wychodzi mi wz :P)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To razem bedziemy sie mobilizowac Anulcia. Niech jest wiec 6 XII, czyli mamy na to 5 tygodni =1 kg na tydzien trzeba sie pozbyc, wydaje mi sie to troche duzo, ale nie niemozliwe. Dietka + cwiczenia powinny zrobic swoje. Witamy ognista panienke:) A udalo Ci sie cos zrzucic w ciagu tych 2 tygodni, bo widze ze jesz straaasznie malo. Sniadanie z tego co wiem powinno byc najobfitszym posilkiem dnia bo to ono nas pobudza i daje energie, wiec ja jem normalne. A nie sadzisz ognista panienko ze troche za malo tych posilkow w Twojej diecie? Powinno sie jesc 4-5, jak zjadasz tak malo to tylko spowalniasz swoj metabolizm. Poczytaj na ten temat, bo moze byc z tego wiecej szkody niz pozytku. Pozdrawiam i kibicuje w utracie zbednego tluszczyku;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×